- /
- /
- /
- /
- Mamusia WRZESIEŃ2010
Mamusia WRZESIEŃ2010
- Mika
- Wylogowany
- pierwsze słowa
ja też nie mogłam wejść na forum przez kilka dni.
Nie chciało się otworzyć.
Gratuluję wszystkim Mamusiom !!!!! Kasia i Batmanik Gratulacje !!!
Ja na dziś miałam termin porodu.
A mój mały szkrab już ma ponad 2 tygodnie.
Przybiera na wadze, ale mam stresy bo On ciągle głodny jest.
Jak nie zaśnie przy piersi to nie śpi. Nie wiem czy mam Go uczyć spać włóżeczku.
Cały czas je i trochę śpi wtedy kiedy nie je.
Już zaczęłam się denerwować że może coś z pokarmem mam nie tak....
W nocy Mały ma kózki w nosie, muszę je odciągać bo ma problemy przy jedzeniu. Miałyście podobny problem?
Nie ma temperatury, nie jest chory, tylko zawsze w nocy ma kózki w nosie.
Trochę mnie to martwi.
My też byliśmy u lekarza, nie przyszedł do nas do domu, była tylko położna.
Pozdrowienia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mika
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Mogę to odsysać Fridą? bo mam wrażenie że ona wszystkiego nie usuwa, a przez nie Jasiowi źle sie ciągnie mleko.
Jak się tego pozbyć?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- alutka1011
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Maja i Dawid
- Posty: 2841
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mika
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- raczek10
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rodzinka w komplecie :P
- Posty: 1315
- Otrzymane podziękowania: 0
MOJ JASIO tez cos marudzi wieczorami ale ogułem to nie ma co nażekać . Tez miał lekki katarek ale juz ok
miłej nocki życze .A mamusiom nie rozpakowanym wytrwałości.
/035/0354289b0.png?3420[/img] [/url]
s2.pierwszezabki.pl/035/0354289b0.png?6371
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Batmanik
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ,,Rączki malutkie a chwycą Cię za serce na zawsze"
- Posty: 2132
- Otrzymane podziękowania: 0
Kasie gratulujemy!!!!
wkoncu mam chwile zeby popsac,oj Igorek to urwis w dzien spi a noc nalezy do niego przespal cala niedziele a w nocy szlal ale co zrobic takiemu malenstwu,no i oczywiscie karmie piersia najada sie bo mu sie odbija ale ciagle siedzi przy cycu w nocy biore go do lozka bo wykonczylabym sie szczegolnie ze jaszcze mnie wszystko boli po porodzie...wczoraj bylismy zarejstrowac Igorka akt urodzenia to z 20 razy czytalam i nie moglam sie napatrzec moj tez ma kozki w nosku i na dodatek oczko mu ropieje przesypial karmienia ale stwierdzilam ze lepiej bedzie jak bede go wybudzac co 4 godz...
pisze jakos nieskladnie ale wybaczcie od wyjscia ze szpitala wszystko w biegu swiat wywrocil mi sie do gory nogami...
Pozdrawiamy!!!
Milego dnia!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- _aga86_
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 16/10/2009- najszczesliwszy dzien w moim zyciu:)
- Posty: 2367
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 299
- Otrzymane podziękowania: 0
trafiłam do szpitala ze złym zapisem ktg...w szpitalu raz było lepiej raz gorzej..czasem serduszko biło za szybko a raz za wolno...czasem nawet bardzoi gwałtownie spadało ale trzymali mnie do terminu...
dzień po terminie wywoływali mi poród a wrazie co w pootowiu cesarka.. podali mi jakiś żel pepi...coś tam i skurcze miałam bardzo czeste bolesne ale nie aż tam bardzo i przez 12 godz na porodówce z 1 cm rozwarcia zrobiły się tylko 2cm do tego pod wieczór skurcze zaczeły ustawać...kazali mi spać na porodówce ale praktycznie nie spałam..byłam głodna (bo nic nie pozwolili mi jeść jak to przed cesarką) i zmęczona..rano na obchodzie czułam się już wykończona a przyszedł ordynator i stwietdził że przebijamy wody płodowe...
przebił je o 8;30 i od razu ból się nasilił..po pół godziny już napierda....(bo inaczej nie da się tego nazwać) okazało się że mam bóle krzyżowe...bolało mnie normalnie wszystko i do tego między skurczami wcale nie czułam ulgi...to było normalnie nieporozumienie...skurcze parte zaczeły mi się jak jeszcze nie było rozwarcia na 10..ja parłam bo inaczej się nie dało a wszyscy się na mni darli że nie moge bo zrobie krzywde i sobie idziecku ale to była reakca organizmu której nie dało się opanować...w końcu jak doszło do tego że zaczełam przeć i dzidzia zaczeła się pchać moje skurcze zaczeły ustępować...niunia za długo siedziała w kanale a ja nie miałam skurcze żeby ją wyprzeć...podkręcali mi kropłowkę a nawet po sutkach mnie smyrali...pobrali mojej córeczke z głowki troszkę krwi żeby sprawdzić czy niec jej nie jest..całe szczeście nie było...no ale w końcu udało się i urodziłam
wtedy już nic nie było ważne...na samo wspomnienie rycze jak głupek...to jest taka piękna chwila w życiu że nie da się tgo opisać
nacieli mnie strasznie mam wrażenie że mam szfy na pół pośladka...boli strasznie i nie mam mowy o siadaniu...w lusterku naliczyłam 8 szfów a nie wiem ile jest tam w środku..w kóńcu ważyła 4 kg i mierzyła 56 więc klocek z niej
tak bardzo kocham swoją niunie że brak słów...opłacało się znieść dla niej to wszystko
teraz lece poczytać posty wcześniejsze co tam u was...no chyba że niunia wcześniej się obudzi i nie da poczytać
pozdrowionka mamuśki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- raczek10
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Rodzinka w komplecie :P
- Posty: 1315
- Otrzymane podziękowania: 0
IVO CZEKAMY NA WIEŚCI OD CIEBIE .
/035/0354289b0.png?3420[/img] [/url]
s2.pierwszezabki.pl/035/0354289b0.png?6371
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
Nasz Maluszek po odstawieniu chleba ciemnego, śpi spokojnie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
kasia gratuluje serdecznie i pusc w nie pamiec najlepiej te najgorsze chwile:)zdrowka zycze:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roxana
- Gość
Idziemy dziś na ważenie Tymusia.
Ciekawe ile teraz waży. Przy wyjściu ze szpitala ważył 3360 - zobaczy ile nabrał
Niestety u nas pada od 3 dni i nici ze spacerków:(
No ale trudno, na szczęście kolki się skończyły.
Dajemy Tymusiowi po troszku cherbatki z kopru włoskiego, ale musimy podawać łyżeczką, bo z butelki to wcale nie chce:) zna tylko pierś i to pewnie dlatego.
Po pojawieniu się Małego Człowieka w domu wszystko nabiera innych kształtów. wręcz całkowicie zmienia się spojrzenie na świat. To co kiedyś było ważne nagle zupełnie nie przedstawia wartości:) liczy się przede wszystkm rodzina i jej najmłodszy członek.
Mamusie pozdrawiam Was gorąco i Wasze Maluszki:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwo23_1990
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 137
- Otrzymane podziękowania: 0
27.09 o godz 15.30 przyszedł na świat Mój Synuś Olivierek waga 3250g i mierzył 55 cm:)
Wczoraj już wróciliśmy do domku...
Dostał 8 punktów bo był lekko siny i za póżno zaczął krzyczec...
O godz 11 podpieli mnie do kroplówki za godzine ujście miałam na 1 cm ale przy badaniu odeszły wody i wtedy zaczeły sie bóle bez znieczulenia nie miałabym już siły żeby wyprzec małego... Jak miałam ujście na 4 cm otwarte dali mi dożylnie jakiś lek na przyspieszenie z bólu nie mogłam wytrzymac ale poszłam w końcu do znieczulenia i totalna ulga spac mi sie zachciało:) pozniej jeszcze chwilke pochodziłam żeby pojawiły sie parte i to był ból ale nie nacieli mnie mam tylko 4 szwy na wargach sromowych... Nie mogłam wyprzec małego ale w koncu przy ktoryms podejsciu poszlo dobrze ze byl ze mna moj maz bez niego nie dalabym rady... Jak zobaczyłam mojego Skarbusia to ból minał...
Dziś mieliśmy nie przespaną noc malutki płakał cały czas nie wiem czy był głodny czy go brzuszek bolał... Mam chyba mało pokarmu a sutki bolą mnie okropnie aż łzy lecą, musiałam go o 4 rano dokrmic niestety butelka bo meczyl sie z piersiami i caly czas byl nienajedzony... teraz tez cos marudzi i je na raty troszke butli, pozniej nie chce a za 10 minut cyca chce... chce go nakarmic od razu z dwoch to nie chce tylko znowu musi miec przerwe i drugi pozniej... nie wiem co z tym zrobic troche mnie to martwi bo jeśli on sie nie najada to co mam zrobic jutro jedziemy na szczepionke do szpitala i sprawdzic zółtaczke... milego dnia życze buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.