Mamusia WRZESIEŃ2010

Hej dziewczyny . U NAS jak zwykle Jasiek by ciągle jad. tez mi sie wydaje że z kilogram pewnie mu przybyło , . Jak sie urodził 3740 to teraz może koło 5 waży mały żarłoczek . JA małego ucze ciągnąc smoka bo on by ciągle cyca męczył . A tak to przynajmniej w domu coś zrobie . W nocy wstajemy 4 razy tak co 2 godzinki ale jakoś dajemy rade

POZDRAWIAMY .

Cześć,
wreszcie działa forum
Byliśmy wczoraj u lekarza, Jasiek przybrał 800 gr, waży już 3,5kg i ma 56cm.
Jak dla mnie jest już bardzo duży chociaż to normalna waga urodzeniowa, ale mnie się wydaje już dużym szkrabem.
Lekarka twierdzi, że ciągle jest jeszcze żółty i kazała dopajać go glukozą. Nie wiem czy to konieczne i chętnie bym tego uniknęła, ale powiedziała, że jak mu nie zejdzie do tygodnia to będą badania robić i opóźnią się szczepienia. Dałam więc mu tą glukozę, strasznie dużo po tym siusia, aż pampers przecieka.
Poza tym dostaliśmy dużo skierowań na badania bo traktuje Jasia jako wcześniaka, czyli okulista, USG główki i neurolog. Pojeżdżę więc z nim po lekarzach co mi tam.

Raczek, mój Jasio ma to samo, w nocy mleczko co 2 godziny, ale nad ranem już zaczyna ciamkać cyca jak smoczek. Jak mu zabieram to się cały denerwuje i płacze. Smoka ma ale tylko uznaje go jak gdzieś wychodzimy z domu, w domu uznaje tylko cyca.
Umówiłam się na dziś do poradni laktacyjnej zobaczę co mi tam powiedzą. Dam znać.
Czasem w ciągu dnia nie mogę się wykąpać, bo Jasio co pół godziny domaga się cyca, może uda nam się to jakoś zwalczyć, to ciamkanie.

Jasio obserwuje już wszystko do okoła, zauważa twarze, odwraca się na dźięki i głos i patrzy w oczka jest to bardzo słodkie.
Na brzuszku jak go położe to też dźwiga już główkę, ale nie lubi leżeć na brzuszku od razu szuka cyca na kocyku i otwiera pyszczek jak ptaszek Słonko moje
Nie uśmiecha się jeszcze do nas, ale mam nadzieję, że wkrótce zacznie. Nie mogę się już tego doczekać

Ja jak Kinge położe na brzuszek to najpier ładnie podnosi główke i trzyma chwile a potem jak sie zmęczy to dziubie noskiem w łóżko jak mały ptaszek ale na bok obraca jak już się nocno zdenerwuje i płacze ze złosci że nie biore jej

Mój wczesniaczek USG gółwki miała jeszcze w szpitalu i wyszło wszystko DOBRZE
A do okulisty jedziemy w poniedziałek na 9. Troche się boje badania jak poczytałam jak sie je wykonuje ale jakoś damy rade

Mika co do ciamkania cyca to moja mała też tak miała,a smoka nie chciała jednym słowem miałam przesrane ale zmieniłam jej kształt smoczka na taki jak sutek i super go cyca ale przez prawie 2 mies męczyłam się bez smoka,a teraz sama zasypia jak jest najedzona i dostanie smoka jak się obudzi to leży spokojnie i sobie gaworzy smoczek to dobra sprawa chociaż na początku byłam jego przeciwniczkom

Ja właśnie teraz przeczytałam jak to wygląda....
Faktycznie nieciekawie, już mam stresa.
Poprosiłam mamę żeby ze mną pojechała, ona zachowa zimną krew.
No nic trzeba sobie tłumaczyć że to dla dobra maluszka...

Jaki to smoczek martela? ja mam smoczek z nuka i aventa, ale nie "smakują" Jasiowi.
Teraz właśnie po tej glukozie (10ml) ulało mu się, co mu się nigdy nie zdarza.
Nie wiem czy to za dużo dla niego?

Katarzynka, w którym tygodniu urodziła się Kinga?
Mój Jasio w 37 ale miał cechy wcześniactwa i był malutki, stąd te badania.

My jedziemy z tatusiem on też zachowa zimna krew bo ja to bede płakac pewnie razem z nią

Moja Kinia w 36(35,5) ważyła 2450 i miała 47 cm.
Na poczatku miała przez 3 lub 4 godziny tlenoterapie i temu te badanie oczek.
Jak by nie naświetlania od żółtaczki to byśmy wyszły w 5 dobie, a tak to Kinia dostała wypis w 9

Katarzynko, to Kingusia też taka malutka jak mój Jasio.
Jasio ważył 2750 i miał 52 cm. Był chudzinką, bałam się na początku go kąpać i przebierać.
Teraz już troszkę przybrał a i ja się przyzwyczaiłam.

Zapomniałam napisać, że w niedzielę mieliśmy chrzciny.
Na początku w kościele Jasio trochę marudził, ale potem zasnął i do końca był bardzo grzeczny. W restauracji go nakarmiłam i spał 2 godziny. Aniołek
U nas jest tak, że jak ktoś do nas przychodzi albo gdzieś wychodzimy to Jasio śpi a jak jesteśmy sami w domu to nie chce spać tylko siedzieć przy cycu

No wage Kingus ma po mnie ja się urodziłam 2100 i 51

No ale ja sie nie bałam jej dotykać jakos instyktownie od razu wiedziałam co i jak jak trzymałam wczesniej inne dzieci to tego nie miałam Jednak ten instykt maciezynski jest naprawde

To Jasio był grzeczny Ciekawe jak nasza Kinia bedzie sie zachowywac w kosciele???

Mika ja mam właśnie Avent i mojej pasuje,może spróbuj jeszcze jakiś inny kaształt

Nasz Jasiek ciąga smoczek z firmy NUK z kałczuku.
Czasem mu wypada to w tedy pieluszkę mu podkładam ale tylko w tedy gdy ma mocną chęć ssania.

Mika i Katarzynka małe były wasze maluszki jak się urodziły.
Jak na wcześniaki to i tak przez miesiąc ładnie przybrały na wadze.
Nasz żarłoczek to nie długo będzie musiał przejść na specjalną dietę razem z mamusią

Hej Mamusie i Dzidziusie

Moja Kinia to ma chyba jakiś mały budzik od 3 dni wstaje równo o 4.45

Byliśmy u księdza i chrzest mamy w 31.10. o 11

Witam!!!
moj urwis ma dzis 3 tyg jak to zlecialo...
odwiedzila nas wczoraj pielegniarka z lekarka...maly ma juz 4080g :laugh:a jak wychodzilismy ze szpitala mial 3430g i karmipny piersia a tak sie martwilam ze niedojada i juz chcialam isc do poradni laktacyjnej bo maly ciagle na cycku chce byc...ale widocznie sie najada jak tak rosnie a tez mam ten sam problem ze smoczkiem ale zmienilam mu na firmy NUK i od wczoraj jakos sie meczymy zeby sie przyzwyczail...ssac to go ssa ale roznie bywa z zasnieciem ze smoczkiem...Katarzynka nie wstydz sie karmic ja tam mlego ostatnio karmilam w przebieralni w sklepie a jak jechalismy na lotnisko to w butli mial mleko ale i tak zjechalam na parking i karmilam piersia...szkoda ze u nas takie zacofanie i nie mamiejsc dla matek karmiacych...zanim w Polsce tak bedzie to my juz wnuki bedziemy mialy
a Igorek tez juz usmiecha sie, podnosi glowke ale to juz w szpitalu ostro trenowal przewraca sie z boczku na plecki i ostatnio z brzuszka probowal na plecki urwis jeden...
a chrzciny planujemy na swieta jak chrzesni zjada z zagranicy..
Milego dnia!!!
Pozdrawiamy!!

Cześc dziewczynki dawno mnie nie było jakoś nie mam czasu siedziec przy komputerze...
U nas wszystko dobrze, Olivierek rośnie jak na drożdzach:) Niestety męczą go kolki ale kazano mi odstawic nabiał i dziś już ma mniejsze...
Malutki budzi sie dwa razy w nocy a w dzień je co dwie godzinki:)
We wtorek jedziemy na badanie słuchu i musimy sie jeszcze umówic na badanie bioderek...
Oli uwielbia jak sie do niego mówi, tak okropnie słucha że czasami wydaje sie nam że wszystko rozumie:) a jak głaszczemy go po główce to tak sie uśmiecha że szok:)
położna u nas już była ale jak na razie lekarza do którego zapisaliśmy małego to nie było i zastanawiam sie kiedy mam iśc na pierwszą wizyte i kiedy jakieś pierwsze szczepienie...
Musimy też w końcu iśc do ksiedza umówic chrzest... Bo malutki już w poniedziałek będzie miał 3 tygodnie:) Jak ten czas leci:)
Dopiero wszystkie czekałyśmy na nasze pociechy a tu już takie duże:)
Pozdrawiam i życze miłego dnia:)

Iwo pierwsze szczepienie jest po 6 tyg tylko nie wiem jak u Ciebie jest czy trzeba sie rejestrowac czy jak???moj tez w dzien wcina co 2 godz a nie raz co godz a tatus juz pojechal to teraz ciegle w biegu jak tylkousnie to szybkopranie, sprzatanie i tak wkolko...ale lekarka powiedziala ze tak ma byc z karmieniem piersia dajemy kiedy dziecko chce i nawet co godz...