Mamusia WRZESIEŃ2010

Batmanik, bo ja dalej nie wiem, czy tak się remontujesz u tesciówki, czy wynajęłaś coś własnego? jaka to radocha meblować na nowo chałupkę, ja tez mażę o nowej kuchni, bo starą mam jeszcze po byłej właścicielce naszego mieszkania. Ale spokojnie i wszystko powoli

robimy u D...matki w domu w naszym pokoju aneks i juz meble i sprzet stoja i jak sie okazalo zmieszcze jeszcze dwie szafki no i trzeba lade zrobic ala bar ale jak moj juz wroci...a kiedy nie wiadomo:(

Igora glodomora juz spi ida mu gorna jedynki i tez marudny jest...
a ja siedze sobie bo nawet telewizji nie mam a i tak nie lubie ogladac
wogole to przyszwdl koles i mowil ze w srode bedzie:( i to pewnie popoludniu;(
moj tez mnie wkurzyl juz gamon jeden ach te chlopy...

cześć laseczki ja tak tylko na minutke . mój maly też marudzi i niedługo te zęby jego mnie wykończa . u nas moze być ,choć relacje z moim są czasem gorące
ja chodze zmęczona ,bo codziennie jestem w lesie na jagodach

pozdrawiam i śmigam spać do jutra

raczku, kręgosłup chyba Ci odpada przy zrywaniu takiej drobnicy? ja przez kilka dni zbierałam dla Tuśka poziomki, i nie była to najprzyjemniejsza rzecz dla mojego kręgosłupa. u nas w lesie też ludziska jagody noszą, ale ja jeszcze na nie nie trafiłam, bo z wózkiem nie jestem wstanie wejść wszędzie, a i Bartek nie ma cierpliwości, żeby tak w miejscu trochę pobyć, żebym mogła zająć się zbieraniem.
Batmaniku, to fajni że macie już własną kuchnię, bo oszczędzasz sobie sposobności do spotykania się z teściową

witam!!!
kuchnia gotowa bedzie jednak jutro!!!
a wkur... jestem niesamowicie!!!
wczoraj szlam sie kompac wiec igora jej zanioslam i tylko slyszlam jak ona gada z kims i mowi o mnie ,,ona" zdaje mi sie ze moj dzwonil zeby sprawdzic czy dalam dziecko i dawal jej rewprymende ze ma nie dogadywac mi...
]a dzis poszla na zakupy sprawdzilam sobie jej tel i byly smsy od mojego...i az mnie szlak trafia jaki gamon z niego...jeden sms byl: i co bawisz sie z igorem...tylko nic nie dogaduj jak masz go pol godz ma Ci to starczyc a jak nadzieja sie urodzi to bedziesz z nim czesciej... a drugiego w sumie nie pamietam wiem ze jeszcze bylo napisane : i co mialas nie widziec go 4 miesiace i ze dwoma babami on sie uzeral nie bedzie!!
no kur....mac zla jestm na niego i tyle mamisynek gamon i napisalam mu ze corka nie bedzie miala jego nazwiska!! i jego matka po porodzie nie bedzie siedziala z igorem!!!
moj plakal z wieczora z 10 min dalam mu syropku posmarowalam dziaselka a na koniec wydoil ponad pol butli picia na raz i usnal...a dzis polecialam na dol po kawe a ten wyl jakby go obdzierali ze skory i jak wzielam go na rece to plakal i plakal jeszcze bidulka moja na dodatek juz widac bezmala na wierzchu gorne 1ki:(
matko ja jeszcze w pizamie a trzeba sie na zakupy zbierac a mam lenia jak cholera ale narazie igor spi wiec mam chwile:)
a co tam u WAS??
Raczku Ty to masz zajecie:( a to sie chyba ciezko zbiera bo taka malizna...


ps.... D...matka ma dzis urodziny ale ja nic nie pamietam:)

Na szczęście ja nie mam problemów z teściówką a co lepsze z mamą bo mieszkam z dala... ale jak mieszkałam z teściową to było czasem nie miło i też słyszałam jak K coś po cichu mówi że się kłócimy a moja teściowa już spiskowała o mnie;/ Mój Mały właśnie zasnął a był taki marudny że szok wszystko na nie.. nawet do łazienki za mną chodzi i albo boi się że mnie nie ma albo staje się taki jak mój brat że wszędzie za mamusią, będę go obserwować ale jeśli to ta druga opcja to będzie trzeba wziąć się konkretnie za wychowanie od małego bo wyrośnie taki maminsynek jak mój brat a jeszcze na dodatek Kacper jest tak okropnie niewychowanym dzieckiem i niesfornym że szok. U mnie w pracy nie za ciekawa atmosfera 99% bab w pracy knują i gadają za plecami są tak fałszywe że szok a ja akurat pracuję w duecie z taką małą przemądrzałą pindą która na każdym kroku mi dogaduje ale ja się nie daję i wisi mi to co ona gada mam to w głebokim powarzaniu i daje jej to sukcesywnie odczuć...

Martuska, ja w ostatniej szkole pracowałam z samymi babami + Wielce Szanowny Pan Dyrektor, i nigdy więcej. nie ma tyle fałszu i obłudy co w babskim towarzystwie Dobrze że masz to głęboko, nie daj się tylko wciągnąć w żadne pyskówki, bo to nic dobrego nie przyniesie.
Batmanik, Nadzieja to śliczne imię, mi jeszcze z takich imion z "podwójnym " znaczeniem podoba się bardzo jeszcze Róża
Co do urodzin teściówki, to ona w żaden sposób nie przysłużyła się Tobie, żebyś musiała o niej pamiętać Poza tym , jaka to przyjemność wycedzić z musu życzenia "a tobie, dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności i pociechy z wnucząt" he he, ale się wyzłośliwiłam
Moja matula zrobiła mammografię, zaniosła do gina opis zdjęcia i nie wykazało ono niczego bardzo niepokojącego, a do onkologa i tak pójdzie, żeby zrobił jej USG piersi, bo chce mieć pewność, że wszystko OK

udaje ze nie pamietam heh przeciez dokladnie Marysiu jak napisalas:) nie powiem jej wszystkiego dobrego skoro mysle inaczej
ach ja po zakupach masakra pare ksztaltek i rury i 240zl nie ma a jeszcze jutro zaplacic kolesiowi i dupa mojej wyplaty nie ma choc dopiero mam ja dostac ale moj ma mi wyslac kase ale tez dopiero szef mu wysle 7go a zanim dojdzie ( bo jak ten szef wysyla to idzie z tydz )kupilam sobie pare rzeczy do kuchni a juz nie moge sie konca doczekac bo tylko obijam sie o kartony a nie biore sie za sprzatanie bo jutro gosciu mi nasyfi i glupiego robota pojdzie to na spokojnie posprzatam poukladam sobie...
Marysiu to swietnie ze nic nie pokojacego wyszlo u gin i za mammografie trzymamy kciuki!!!
bedzie dobrze!!!i bardzo dobrze ze Twoja mamusia nie odklada tego na pozniej tylko od razu idzie na badania...
u nas pogoda do bani raz swieci slonce raz sie chmurzy...byle do czwartku bo ma byc lepiej...

Batmanik, tak jest zazwyczaj w remontach, z resztą przy innych zakupach również- wydajesz w cholerę kasy i na dobrą sprawę nie widzisz na co A mi dziś Bartek przez przypadek machnął klawiaturą od kompa, którą wyjątkowo zdjęłam z półeczki pod biurkiem żeby Tusiol się nią nie bawił a ten mały gałgan u mnie na kolanach machnął łapką w klawiaturę, uderzyła ona w filiżankę kawy ipozalewał mi kawę na biurko i książkę którą pożyczyłam od koleżanki- akurat o wychowywaniu dzieci Teraz już wiem na co wydam pieniądze z rachmistrza miłego wieczorku mamuśki

witam z rana ale z wieczora nie mogę się dopchać do kąpa bo dziewczyny okupują
z jagodami nie jest źle ,tylko ich jest mało ,albo nie ma

w poniedziałek moja dniówka wyszła 164 zł a wczoraj 94 ale i tak super .

Marysiu super ,że z mamą oki.
Batmaniku nie przejmuj się teściowa i żyj swoim życiem czas swoje zrobi a może kiedyś się wam ułoży no i sper ,że będziesz miała swoja kuchnie
Martuska ja mam taka zasade odnośnie pracy ,.że ludziom trzeba ufać ale nie do końca

moje małe szczęście zaczeło samo chodzić i puszcza się już sam podejdzie pare kroczków postoi i dalej na czworaka śmiga ale jestem dumna z niego jak wieczorem będe dała rady i jak Jasio zechce się zaprezętować z nowymi umiejętnosciami ,to wrzucimy jakiś filmik

pa kochane do późnej bo ja śmigam pic kawę i hajda hooo na las autkiem

Brawo dla Jaśka moje dziecię też się puszcza mebli i im bardziej on jest odważny na samodzielne chodzenie, tym bardziej ja jestem przerażona ilością nabitych siniaków
Raczku, wydawało mi się, że jagód jest od zatrzęsienia, bo w naszych okolicach wszędzie lasy i ludziska noszą i sprzedają za kg ok12 zł. Dobrze, że możesz sobie dorobić tymi jagodami, bo jakbyś miała "siedzieć" ciągle w domu, to kota można dostać, a tak to zawsze pieniądz ja w wolnej chwili podskoczę do Urzędu Pracy żeby zarejestrować się jako bezrobotna bo skończył się rachmistrz, skończyło się i ubezpieczenie, a jak mnie szlag trafi, to się nie wypłacę za leczenie szpitalne....

Oto "łajzy" mojego synka, i próba odpychania się nóżkami na "rowerku"

Czy u Was utrzymanie porządku to też Mission Impossible? bo co ja włożę do szafki to z niej wylatuje, teraz szufladę przewiązałam włóczką bo mały raz tak wytarmosił moje poskładane pranie, że nadało się tylko do ponownego prania i składania, bo fantazji mojemu dziecku akurat nie brakuje macie już zabezpieczenia na szafki? ja się odgrażam że muszę kupić, a jeszcze do sklepu nie dotarłam, tym bardziej że one raczej majątku nie kosztują, doraźnie szafki w kuchni zablokowałam wrzesz wkładając drewniane łyżki w uchwyty

Hejo! Ja się obkupiłam we wtyczki do kontaktów ponieważ moj Miki strasznie je lubi a ja nie mogłam nawet do łazienki się niekiedy wybrać sama bo mialam stracha że sobie włoży łapki do kontaktu. Miki jakiś taki jeszcze nieudacznie stoi a o chodzeniu nie mówię, zresztą tak jak Marysia dałaś Bartka na rowerek ja bym się jeszcze tak posadzić bała mojego czpiota bo on to ma jeszcze takie ala odruchy bezwarunkowe ze by się przechylił osunął i spadł i to wszystko przez to że jest wcześniakiem wszystko trochę później robi niż inne dzieci ale no cóż wkurzyłam się na krzyśka bo mieliśmy razem iść do auchan zobaczyć taki taniec na 15 urodziny ale nie zdążyłam się przebrać a ten polazł sam a jak darł papę jak mu powiedziałam żeby został w domu tak mu strasznie na tym zależało jakby czekała na niego tam jakaś długonoga w średnim wieku blondyna;/ Humor nie należy do najlepszych tak więc ale Mały śpi więc jakoś próbuję odreagować to

Oczywiście gratulujemy Jaśkowi pierwszych kroków i Bartusiowi także !!


P.S. A co do porządku Marysiu to u mnie też to jest nie możliwe, jest błysk w domu a za 2 godziny już jest bajzel na całego..;/