Styczniówki 2014 =)

mnie tez finanse zmuszaja zeby wrocic do pracy

fajne te wasze pikniki szkoda ze nie mieszkam w krk to bym wpadala do was
my dzis siedzimyw domu bo upal bylam tylko na zakupach teraz siostra wziela Julke na polko a ja koncze obiad
anitka powiem ci ze ja tez coraz czesciej widuje ludzi ktorzy zbieraja kupy po psach i super

nie ma jak w obieciach mamusi

O mamo, jaka słodziuchna! Ale fajne zdjęcie Monia :*:*

pierwszy raz usnela mi tak na ramieniu az sama mnie to rozczulilo

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej wszystkim.

Jestem padnieta. Nie dosc ze dopiero drugi dzien do pracy dzisiaj szlam i sie spoznilam pol godziny, bo kumpel ktory mial po mnie przyjechac to zaspal i skonczylo sie na tym ze musialam taksowke wziasc to jeszcze maly nie dal mi spac i od 1 do 4 nad ranem wogole nie spalam. A jak wrocilam z pracy to trzeba bylo zajac sie malym bo moj K poszedl spac przed nocka, ugotowac obiad, pojsc zrobic zakupy, zrobic pranie, ugotowalam obiad na jutro i jeszcze ciasto upieklam i jestem padnieta. A jutro od nowa to ssamo

Niteczka najgorsze sa pierwsze dni pozniej bedzie lepiej.

Monia slodko Zuzia usnela Ci na rekach slicznotka mala.

Anitkade fajowe macie te wypady na kocyk:). A Hani nie zagoraco pod tym kocykiem czy u Was nie ma takich upalow?

Pysiaczek - to tylko do spania, bo szczerze mówiąc wiało chłodno. Jak nie spała to była w body z krótkim rękawkiem i niczym więcej Ale do spania była chłodna i nie chciałam, żeby jej to przeszkadzało, bo ona i tak śpi jak zając.

Monia ale Zuzia ma ciemną karnację Pączuszek słodki do schrupania

My też kocing uprawiamy ale u siebie na podwórku. Anitka super tak nad Wisłą poleżeć, ech zazdroszczę.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pokaże Wam Wiki na dzisiejszej randce

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

niteczka mam nadzieje ze z dnia na dzien bedzie coraz lepiej duzo sil zycze !!!!

Dagnes takiej pracy zazdroszcze masz 2w1
widze ze juz od kawalerow nie mozesz sie odpedzic a co bedzie pozniej
super hustawka
my na placu zabaw probowalysmy ale musialam ja za rece trzymac no i chciala lancuch do buzi brac
za to slizgawka sie nie spodobala

Cześć mamuśki! Dwa razy już próbowałam pisać z komórki i mi wyskakiwał błąd! Myślałam że się wścieknę
Wcale nie mam czasu odpalać kompa, a z komórki pisałam jak Emilka spała pod drzewkiem.
Już nie pamiętam co wtedy pisałam
Niteczka gratuluję!
KAsik miałam podobną sytuację z bratankiem, który zachorował na ospę w czerwcu, jednak całe szczęście mała się nie zaraziła, a jak u Was?
Monia, śliczne to zdjęcie córeczki w objęciach, Zuzia ma ciemną karnację, wygląda jakby właśnie wróciła z wczasów w Egipcie
Anitka, fajne masz zdjęcia z małą, też chyba muszę sobie z Emilka takie robić, żebyśmy miały jakieś wspólne, bo tylko jej robię zdjęcia.
Dagnes, ale Wiki ma piękne oczka i tez kapelusik jest wystrzałowy, gdzie go kupiłaś?
Też się baaaardzo cieszę z rocznego urlopu, ciężko by mi było Emilkę zostawić, nie wyobrażam sobie tego.
Emilka nadal jest bardzo żywa i aktywna.Na macie nie mogę jej spuścić z oka bo obroty robi czasem raz za razem, z pleców na brzuch, na plecy i znowu na brzuch. Chyba zostanie akrobatką Tydzień temu obniżyliśmy jej łóżeczko, żebym się nie bała chociaż tam ją samą zostawić. A dziewczyny Wy już też obniżałyście?
Moja szwagierka jest kwietniówką i ma synka aniołka. Przesypia całe noce i w zasadzie całe dnie. Gdzie się go położy to mu się podoba. JAk ogladam zdjęcia i filmiki Emilki jak miała 3 miesiące to widzę mega różnice. Ona była już wtedy baaardzo aktywna. To mi daje pogląd że na prawdę są różne niemowlaki, mają różne temperamenty i różne charakterki. Nam się trafiło 'żywe srebro' czy jak się to mówi , a im baaardzo spokojny synek.

ja o obnizaniu lozeczka nawet nie myslalam jeszcze bp Zuzka sie nie podnosi kreci sie tylko w kolko a raczej do polowy bo pozniej szczebelki ja blokuja

Iciulinka mi w takim razie tez trafil sie maly diabelek i terrorysta
karnacji Zuzki wszyscy sie dziwia ze taka ciemna ostatnio sie szwagierka pytala czy przed zajsciem w ciaze nie bylam na jakies wycieczce w cieplych krajach oczywiscie zartem najbardziej to widac przy innych dzieciach bo tamte wygladaja jakby w make wpadly a Zuzka w czekolade heheheh

a myslala juz ktoras o wiekszym foteliku do auta ?? ja raczej Zuzke wsadze do /julki a Julka dostanie nowy

Z rana pisalam ale sie niedodalo. Dzisiaj z tesciowa gotowalysmy obiadki dla Zuzi znowu indyczek tzn zupka z indyczka. Takze na 3 dni obiadki mamy. Tesciowa zamowila cielecinke to nastepnym razem bedzie z cielecinka a swoja droga to u nas ciezko dostac. Ale tesciowa u jakuejs znajomej w sklepie znalazla to przynajmniej wiadomo ze starego jakiegos nie da. 50zl kosztuje 1 kg drogo ale wiadomo ze tyle niepotrzeba tylko pare dkg aby na obiadek bylo.
Dzisiaj Zuzia wstala z rana za uszami czerwone buzka i na szyjce placki a pozniej popoludniu na nogach i brzuchu jej powychodzily takie mocno czerwone jak poprzone wygladalo. Dodam ze to jeszcze przed obiadkiem jej powychodzilo. Tak mi jej szkoda ciagle gdzies jej cos wyskakuje i nie mam zielinego pojecia od czego to moze byc. Jutro idziemy na szczepienie to sie moze czegos dowiem. Dzisiaj odkrylam ze Zuzia normaknie jak jest na brzuszku to kleka sobie na kolanka i bierze brzuszek do gory tak jakby chciala raczkowac fajnie to wyglada. Wogole mam problem z karmieniem bo jak ja karmie piersia to wydaje mi sie ze nic juz nie ma ale zawsze leci jak sprawdzam i Zuzia np dzisiaj dalam jej cyca za 30 min widze ze chce jeszcze, dalam jej znowu i za godz nawet nie u tesciowej dalam jej mleko i wypila 150 ml wiec niewiem co jest grane chyba zamalo wartosciowy mam ten pokarm. Szkoda mi tej mojej Zuzinki bo mam wrazenie ze ja glodze. Jutro moze cos nam poleci pediatra.

Moniaa ja wlasnie juz tydzien meza prosze zeby lozeczko podniosl ale niewiem kiedy sie doczekam chyba jak sobie sama zrobie. Co do fotelika to nawet szczerze mowiac nie pomyslalam o zmianie narazie Zuzia nie marudzi wiec jest chyba jeszcze ok ale zaczne sie nad tym powazniej zastanawiac bo faktycznie zaraz Zuzia bedzie sama siedziala i bedzie jej w tym niewygodnie.

Dagnes zdjecia cudne rosnie Ci mala flirciara, to zdjecie jak patrza sobie w oczka boskie. I kapelusik fajowy nie moge nigdzie takiego znalesc bo jak juz znajde to sa za duze.

nie wiem co wy z tym forum macie ?ja nie mam problemu. wogole ja mam caly dzis wlaczone forum i zagladam co jakis czas ale niewiele sie tu dzieje


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja nie myślałam o foteliku innym. Ten jest do 13kg, więc mam jeszcze czas, bo Hania ostatnio mało tyje. Te pierwsze są najbezpieczniejsze, więc nie ma się co spieszyć ze zmianą. Co do łóżeczka - Hania sama nie siada, więc na tym poziomie na razie zostaje.
Pysiaczek, możliwe, że uczuleniowe. Nie drapie się? Albo ociera? Można kąpać w krochmalu, Hani to chyba pomaga trochę. Ładnie nawilża skórę i chyba pomaga goić takie podrażnienia. Tylko to trzeba zagotować, ja na początku nie wiedziałam i tylko sypałam mąkę do wody i nic nie działało, a teraz robię jak kisiel i działa oo wiele lepiej. Co do cielęciny - zależy, jaki rodzaj mięsa, polędwica najdroższa, spokojnie potrafi po 70zł kosztować, ale inne fragmenty u nas można koło 35-40zł dostać. Ale dziwne, że u was się dostać nie da. A gdzie mieszkacie? Ja planuję za jakiś tydzień wprowadzić mięsko, na początek królika. Ja sama nigdy nie jadła, podjem sobie chętnie od Hani
Dagnes - randka wystrzałowa. Wikunia gwiazdeczka, i te oczy... Zakochana w nich jestem od samego początku.
Iciulinka - to prawda, każde dziecko inne. Nie ma co porównywać.