Styczniówki 2014 =)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Julke zdazalo mi sie kapac w mace ale nie gotowalam i pomagalo

No Emilka rączkami chwytała górną krawędź łóżeczka i się podciągała, więc stwiedziłam że bezpieczniej będzie jak się obniży poziom, ale mojemu M też tydzień gadałam zanim się za to zabrał.
Nowy fotelik kupimy pewnie przed zimą dopiero,może na jesień. A jaki planujecie kupić dziewczyny? Już ten wielki czy taki przejściowy? Wiem że zależy to od wagi, ale nie pamiętam do ilu kg jest który.
A szczepiłyście przeciwko pneumokokom? Bo zamierzałam w drugim półroczu małą zaszczepić, pediatra też mi doradzała szczepić. Bratowa mówiła że jej synek żle przechodził po szczepieniu,miała temperaturę i był mocno rozdrażniony tydzień pokażdym szczepieniu. A jak było u Was?
Pysiaczek, to wygląda jakjakaś alergia, lepeij pokazać lekarzowi.
Emilka budziła się w nocy 5 razy, spała jakoś niespokojnie, obudziła się o 5 już zadowolona i wyspana i w dodatku od dwóch dni mi sporo ulewa po jedzeniu, a wcześnij to ptaktycznie nic nie ulewała. Może ją brzuszek męczy, może przez te nowe jedzenie, bo wprowadzany różen obiadki. Po marchewce było ok, ale ziemniak z marchwią jej nie smakował, ani ziemniak z dynia też nie.W zasadzie od tych ziemniaków zaczęla ulewać Dzisiaj dostanie znowu marchewkę, zobaczymy jak będzie.
Próbuję jej podawać kaszkę na noc w butelce, raz wypiła 50,potem 30, a wczoraj nic chyba jej podam łyżeczką, to może bedzie lepiej spała po kaszce.
Obudziała się mała, lecę, pa!

Iciulinka ja szczepilam na pneumokoki bo mialysmy za darmo ze wzgledu na wczesniactwo i Zuzia dobrze zniosla nic jej nie bylo zreszta jak po kazdej szczepionce na szczescie

ja dla Julki mam fotelik ktory moglaby teoretycznie do konca miec ale jej wymienie na wiekszy bo tamte nie sa tak "pompowane" i wiecej miejsca w nich jest a Zuzia przesiadzie sie do jej ale to w sierpniu mam nadzieje ze cos na chrzciny uzbieramy i za to kupimy planuje z grako kupic bo w miare rozsadna cena a nie stac nas na fotelik za 600 zl

Iciulinka - my szczepiliśmy na pneumo i Hania była śpiąca po tych szczepieniach. Po pierwszej dawce to mi 5 godzin ciurkiem spała, a jak dookoła niej chodziłam i się zastanawiałam, czy wszystko ok. Drugim razem też dużo spała, ale nie aż tyle. A za trzecim już nic niespotykanego nie było. Gorączki nie miała w ogóle, przez sen też ciężko mówić o rozdrażnieniu I to spanie to tylko po południu tego samego dnia, co szczepienie. Na drugi dzień nic. Ale słyszałam, że tę szczepionkę na pneumo dzieci najgorzej znoszą. Może to takie mity, albo tylko niektóre dzieci. W każdym razie teraz to chyba dopiero jak roczek skończy możesz robić? My mamy czwartą dawkę po 15 miesiącu chyba.
Co do fotelika - teraz mamy maxi cosi i nie jestem zachwycona. Jest ciasny, ma tylko dwie pozycje pasów i zaraz będą zza łopatek wychodzić. Może i bezpieczny, ale następny dużo lepiej sama obejrzę, a nie będę się na testy adac zdawać, bo to bez sensu już widzę. Po pierwsze - polskie foteliki w ogóle nie są testowane, a mogłyby mieć dobre wyniki przecież. Po drugie testy są na pewno na odpowiedniej wielkości kukle. Tymczasem dziecko tylko krótki czas ma te pasy idealnie dopasowane. A jak już nie są idealne to pewnie i bezpieczeństwo spada. Ale dużo jeździmy więc jakiś dobry ten fotelik będę chciała kupić. My to w zasadzie ciągle w drodze Chociaż jak już się przeprowadzimy do naszego domku to pewnie więcej będziemy siedzieć na tyłkach

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A Hania mi zasnęła w bujaczku dzisiaj. A w łóżeczku nei chciała, smędziła, to ją wzięłam na bujaczek i do kuchni, żeby nie byłą sama. I przygrzewałam jej brokuła, bo wcześniej nie zjadła. Odwracam się, a ona śpi. Zaraz wrzucę fotkę z telefonu

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

myslalam ze te foteliki maxi cosi sa fajne ja mam taki ktory do wozka byl dolaczony nie wiem nawet jaka forma ale tez do dupy...bude ma tylko taka prowizoryczna a ze ja mam go na wozku wiec mi to przeszkadza bo wogole nie oslania od slonca i od deszczu zreszta tez

Hania pewnie padnieta przez pogode bo taka nie wiadomo jaka. Zuzka tez jak usnela o 12.30 to spi usnela w ciagu 5 min chyba

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Anitade moja Zuzia tez tak czasami usypia z zabawka w rekach. Slodko to wyglada. Z Lublina jestem u nas wogole indyka tez bardzo znalesc nie moglam. W tych wiekszych sklepach sa ale mi to sie jezdzic niechce mi jak mi ale maz zawsze marudzi a w tych malych to roznie bywa.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Bylysmy na szczepieniu Zuzia wazy 7300. Pediatra stwierdzila ze to alergiczne i dala nam probki emolium emulsje do kompieli i do ciala kazala w tym kompac i po kompieli smarowac cialko a za uszami smarowac linomagiem. Kazala juz dawac bebiko2 i podawac kaszke mleczno- ryzowa. I pytalam o gluten to powiedziala ze ona do tego nie jest przekonana i zeby kolo roku wprowadzic. Ale wydaje mi sie ze zapozno. Juz sama niewiem.
U nas leje caly dzien wiec siedzimy w domu a Zuzia marudna od rana chyba przez ta pogode. Dzisiaj konczymy pol roczku straszne jak to leci.
A mam pytanko kupowalyscie pieluchmajtki z dady te pantsy bo maz kupil przez przypadek i powiem wam ze sa fajne bo sa luzniejsze i pupy i brzuszka nie uciskaja tylko troche niewygodnie sie je zaklada. O wlasnie wstala maruda moja

100 latek dla Zuzi :*

te pieluchomajtki sa wygodne przy nauce sikania na nocnik
teraz w kauflandzie sa pampersy pomaranczowe za 23 zl i chusteczki huggisy 3 szt za 11 zl ja wlasnie kupilam

Hania slodko usnela z zabawka w reku mojej sie nie zdarzylo

musiałam wam to pokazać

o matko jaki wrazliwy slodziak

Ja niemoge az ja sie poplakalam.
Zuzi dalam kaszki na noc to taka smierdzaca kope zrobila ze nie moglam jej przewinac. Taka mi niespodzianke zrobila na dobranoc.

a ja juz nie wiem co zrobic zeby Zuzia lepiej w nocy spala i rano pospala dluzej niz do 6 ??

Hej mamusie:*
Dla wszystkich półroczniaków gorące całuski i dużo zdrówka!
Gratuluję też ząbków bo wychodzą jak grzyby po deszczu:-) u nas cisza:-)
Byłam tydzień u mamy i tylko czasem podczytywałam, a teraz nie mogę nadrobić Moja mała siostrzenica wykasowała zdjęcia z chrztu uchowałay się zaledwie trzy słabej jakości, a nie mogę się doprosić bratowej żeby mi przesłała zdjęcia z jej aparatu.
Jasiek po wizycie u dziadków jest nieznośny i chciał by się tylko na rękach nosić.
Wrzucam to co się zachowało.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moniaa moze przetrzymuj ja troche dluzej to pozniej Ci pospi dluzej.
Zuzia wstala po 8 pospalaby dluzej ale tak uszy tarmosila ze az jej raczki trzymalam i wstala.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny dajecie swoim maluchom kaszke mleczno- ryzowa bo wczoraj zrobilam malej wg receptury i wyszla strasznie gesta przez butelke by nawet nie poszla. Ona ,ma byc taka?
A i jeszcze jedno wczoraj Zuzia zaczela po szczepieniu kaszlec a wczesniej nic jej nie bylo dzisiaj tez juz nic nieslychac mozliwe ze to po szczepionce jej sie tak zrobilo? Czy to nie mozliwe?

Hej dziweczyny!
Bella - ale kicha z tymi zdjęciami, bardzo mi przykro. Ciśnij bratową. Ale ładnie wyglądaliście wszyscy I tatuś trzymał, super. U nas też się pchał do trzymania.
Pysiaczek - ja robię kaszkę Sinlac dla alergików, moja jest średnio gęsta, ale daję łyżeczką i tak. Niech się uczy jeść jak człowiek. Po co mam uczyć butli, żeby potem mieć kłopot z oduczaniem. Po kaszce też kupa śmierdzi tak, że mi się niedobrze robi czasem. Co do kaszlu - trudno powiedzieć, może ją coś zadrapało w gardle, przyksztusiła się albo od tej pogody tak pokasłała parę razy. Jak nie ma gorączki i nic się nie dzieje innego to raczej możesz być spokojna moim zdaniem.
Monia - ja Hanię usiłuję przetrzymać do 2.00 nieraz, ale i tak koło północy się budzi, tylko czasem da się uśpić, a czasem nie. Moja lekarka cały czas mówi, żeby karmić w nocy na żądanie, bo na siłę się dziecka nie przestawi. No ale teorie są różne. U nas dzisiaj kiepska noc, bo Hania już przed północą chciała jeść. Potem wstawała jeszcze 2 razy, a o 5.30 pobudka. Wzięłam ją do siebie i usiłowałam uśpić bez skutku do 7.00, wtedy wrzuciłam do jej łóżeczka i poszłam spać dalej. Ona pogadała i też zasnęła na pół godzinki. Potem znów wzięłam do siebie i spałam do 9.00, a co Hania robiła w tym czasie to nie wiem. Trochę biadoliła, trochę gadała, a trochę musiała drzemać, bo tyle bym nie pospała. Ale do d takie spanie. Wolę ciurkiem, a nie co 5 minut oko otwierać. A teraz wróciłyśmy z zakupów o 11.00 położyłam do łóżeczka, bo już marudziła i zasnęła bez mrugnięcia okiem, jak nie moje dziecko. A ja zamiast zmywać - siedzę na kompie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Filmiku jeszcze nie obejrzałam, bo na głośnikach leci szum dla Hani, żeby lepiej spała...