Styczniówki 2014 =)

Leos ma drugiego zabka! Wkoncu! Hip hip hurra;)
A maz znowu znika na caly tydzien.zaraz wyjezdza i wraca znow na wieczor w piatek.no ale pozniej bedzie juz na miejscu.a ja dostalam zaproszenie na wigilie firmowa 18 grudnia wiec wyrwe sie na wieczor z domu do Wawy.fajnie.juz troche nie moge sie doczekac zycia zawodowego.kocham chlopakow swych ale brakuje mi kontaktu z ludzmi i jakis obowiazkow poza matkowaniem;)

remis nic nie szkodzi ja naleze na szczęście do oszczędnych osob i naprawdę jak trzeba to potrafie tak kase wydawac żeby wystarczylo
ale twoje zarobki...WOW !!!!!!!!!!! szczenna mi opadla naprawdę o takich to nawet bym nie smiala marzyc
jakbyśmy z mezem po 1,5 tys zarabiali to byłoby tak ok bez wielkich wymagan ale żeby starczało najgorzej jak kasy brakuje i trzeba wybierac co kupic a tu dziecko chore itp... ale co nas nie zabije to nas wzmocni

znajomi byli nawet ok ale przyszli bez dzieci wiec julka się nie doczekala koleżanki na co bardzo liczyla i ta mala tez nie przyszla.

gratulacje 2 zabka

Monia zanim zaczelam prace w tej firmie (7lat) temu tonpracowalam jako dekorator w reserved i zarabialam 1300 maz byl w canonie i zarabial 1700 ale studia i mieszkanie w wawie pochlanialo duzo wiec bylo ciezko.wierze ze dajesz rade bo w zyciu bym nie pomyslala ze macie takie dochody.zawsze. dziewczynki ladnie ubrane,i mam wrazenie ze na wszystko Wam starcza.jestes moja bohaterka i mowie to zupelnie szczerze.ja jestem tez oszczedna dlatego na dom odlozylismy.no ale z naszych zarobkow w sumie to bardzo ciezko nie bylo.byly lata ze samej premii mialam w roku ponad 30 000 plus wyplaty samochod sluzbowy do ktorego nie trzeba by tankowac telefon za darmo laptop i bony o wartosci tysiaca zlotych na swieta.szkolenia za granicaMeksyk,Turcja,Teneryfa .raz w roju za granica i 3 razy w Polsce w najlepszych 5 gwiazdkowych hotelach.a ludzie u mnie w pracyvi tak narzekaja.silownia zadarmo non stop.ach no mam dobrze i trzymam sie jak moge tej roboty.

Mnia ezkoda ze bez dzieci orzyszli.a czemu? Mowili ze sami beda?

remis szacun naprawdę fajnie ze się wam tak poukladalo w zyciu

wiesz u mnie w domu tez nigdy nie nie przelewalo a rodzice nas 4 wychowali dzeki temu bardzo doceniam każdy grosz i jakos się nauczyłam gospodarować pieniedzi nieraz jest krucho ale zawsze się cos znajdzie żeby dla dzieciakow było moja mama tez zawsze się dolozy jak trzeba
nauczyłam się chyba nie narzekac bardzo tylko cieszyc z tego jak jest kiedyś może będzie lepiej albo gorzej a zyc trzeba najbardziej czego mi szkoda to ze nigdzie enie podróżujemy zawsze mi się to marzylo bo wiem ze sa piękne miejsca na swiecie
a ze jestem bohaterka to chyba nie bardzo mysle ze dużo kobiet musi sobie radzic z trudna sytuacja kto da rade jak nie my ?
remis może będę ci bawic dzieci za taka premie twoja (zarcik)

u nas w bloku wierca i chyba nici ze spania zuzi

Monia zapraszam do nas do bawienia;)
Wiem ze wiele kobiet musi radzic sobie z ta mala kasa ale dla mnie jestescie bohaterkami.nie powinno tak byc w naszym kraju ze nie ma socjala lepszego
Kurcze Schody anie dzieci tez kosztuje.a lozniej studia mieszkanie w innym miescie.no kosmos.medychna 6 lat a dziecko nawet nie pojdziedorobic bo ciezkie te studia duzo nauki.chcialabym zeby chloaki robili to o czhm marza.Remik mowi ze bedzie pilotem lub kosmonauta.wolalabym pilota;)

no ciekawe kim kiedyś nasze dzieci zostaną ale to jeszcze milion razy się im pozmienia

a ci znajomi przyszli bez dzieci ze niby chore

Zazdroszczę Wam dziewczyny ja nie jestem wogole odzczedna. A chciałabym. Zawsze jak jest więcej kasy to gdzies się ja wyda zamiast odłożyć. Chociaż na siebie nie uważam ze wydaje duzo. Najczęściej Zuzi cos kupuje i to mnie bardziej cieszy niz jakbym sobie kupiła. U nas nigdy tez się nie przelewalo. Ale pamiętam ze jak bylo więcej kasy to mama tak samo zaraz wydawała na glupoty tak na prawdę i ja się chyba od mamy tego nauczylam( najlepiej na kogoś zgonic). A mój maz to juz wogole ma dar wydawania wszystkiego. On ti codziennie jakby mogl to kebaby by jadl mc kfc chinszczyzne. A na to tez dużo kasy idzie. No ale pojedzie to ja sama na pewno nie będę jeździć po to:) i wogole wiem ze duzo mniej mi będzie szlo na życie no i u teściowej nic nie trzeba płacić żadnych rachunkow bo ona powiedziała ze ani grosza nie weźmie.
Monia szkoda se dzieciaczki nie przyszly. Julka pewnie zawiedziona

pysiaczek rzeczywiście chyba takie rzeczy się wynosi z domu. ja nawet jak mam więcej kasy to chomikuje i kupuje tylko co trzeba na co mój maz się zlosci ze jak mam to nie musze oszczedzac na wszystkim i mogę sobie tez cos kupic ale ja już tak mam:P za to on (maz) wlasnie jak ma to wydaje od razu bo przecież po to sa pieniądze wiec ja musze za nas dwoje być sknera:P osttanio wygral w totka 600 zl i 400 wydal na auto wiem ze potrzebne bo to hamulce ale nawet mi nie powiedział bo wiedział ze będę zla i o wygranej powiedział jak już kasy nei było...a ja za to bym do domu pokupowala i na mikolaja odlozyla itp

Monia ale warto czasem zaszalec bo wtedy jest jakos weselej.maz wydal pieniadze dobrze,nie na jakies rozrywki a na potrzebne rzeczy to sie nie wjurzaj na niego.my na mikolaja tez drobiazgi kupimy .nawet nie wiem co jeszcze..oze puzzle Remikowi bo ostatnio uwielbia ukladac i uklada wszystkie ktore ma a Leosiowi jskis bebenek czy cos takiego bo wali we wszystko.
Pysiaczek tez mysle ze z domu takie nawyki po czesci sie wgnosi.moi rodzice sa bardzo oszczedni.

pysiaczek super,ze trafiła sie wam okazja na podreperowanie budżetu!napewno będzie to trudny czas dla Was no ale co zrobić

remiśleoś oj znam ten świat przedstawicieli farmaceutycznych ,mój eks tym się zajmował ,zresztą nadal się zajmuje ,dużo sie nasłuchalam jakie to były sposoby na dostawanie premii itp.Nie bedę wchodzic w szczegóły ale pozostało mi jedno jak idę do lekarza i przepisuje mi leki to sobie myślę czy to napewno z powodu tego ,że dobrze działajace Podsumowując pieniadze można duuuuże z tego wyciągnąć i to plus najważniejszy

Rzeczywiście rózne nawyki wynosi się z domu,ja jestem umiarkowanie oszczędna tzn byłam bo myślę ,że jak teraz wrócę do pracy to inaczej będę teraz planować wydatki,bo jest już nas trójka

Niestety czasy są ciężkie i trzeba umiec dysponować tym co się ma i juz

wiem ze czasem trzeba zaszaleć ale jakos mam zawsze w glowie żeby na później było bo to roznie bywa tym bardziej ze ta moja praca to wielka niewiadoma najchętniej i tak na dzieci wydaje albo żeby cos w mieszkaniu odswierzyc a ja na końcu:P taki los matki hehe

Julce na mikolaja tez na pewno puzzle bo tez lubi i super sobie radzi a warto to rozwijać Zuzi nie mam pojęcia nawet chrzestna pytala i nei wiem z jednej strony może pampersy i chusteczki bo przydatne a z drugiej to ma być przecież dla niej prezent?

Hania no masz racje z tymi receptami.niestety nie kazdy przedsawiciel postepuje etyczni .to zalezy od firmy i od czlowieka.ja prmuje szczepionki dla Ziemia ci ,dla podrozujacych i na grype.a maz leki pulmonologiczne.
Trzeba umiec wydawac w zakresie tego co sie ma tak jak napisalas.

Remikowi musze jakis fajnych puzzli poszukac bo w sumie to ma duzo 14 sztuk ale uklada je raz dwa.uklada max na 120 czesci narazie ale min 70 musi byc bo tak to ulozy raz i juz zna na pamiec.kurcze blade taka ma pamiec.
A Leosiowi albo wlasnie ten bebenek albo samochodzik co sie naciska na glowke i jedzie.

Eh dziewczyny U nas znowu coś Igor już drugi dzień temperatura... 37-38 i ani niżej ani wyżej... do tego kompletnie jeść nie chce
dziś przez cały dzień zjadł 60 ml mleka o 6 rano potem o 10 zjadł 1/4 jajecznicy z jednego jajka, na obiad kilka nie więcej niż 5 łyżeczek zupy i o 17 jakieś 40 ml kaszy... A potem już nic... A nie przepraszam o 20 zjadł 10 ml mleka

co robić dziewczyny??!! co robić miesiąc w miesiąc jest chory... co chwila coś... średnio co 2 tygodnie jesteśmy u lekarza...

Cześć dziewczyny!
Anitulka, teraz doczytałam historię z ławą, dobrze wszystko się tak skończyło!Nie masz co się obwiniać bo sama po sobie widzę, że czasem oczy na około głowy nie pomagają...wczoraj siedzimy sobie wieczorem, a mały coś namiętnie żuje...mój mu palce do buzi i wyciąga torebkę z herbatą i jeszcze jak mu wziął to mały zaczął beczeć...jak to się stało, skąd i kiedy ją wziął...nie wiem ale myślałam, że zejdę na zawał!!!
Pysiaczek, dacie radę, zobaczysz, a w nagrodę będzie upragniony dom Będę mocno trzymała za Was kciuki!Zuzia śliczna jest i taka dorosła!!!
Kasia, daj znać jak tam Igorek!Może to faktycznie ząbki?
Niteczka, podziwiam Cię, że dajesz radę, mnie czeka dokładnie to samo za nie całe dwa miesiące i aż boje się pomyśleć.
Dziewczyny co do oszczędzania to u nas to różnie ale jedno wiem jak jest mniej kasy to lepiej to ogarniam logistycznie, a jak jest więcej to masakra wszystko przepuszczone...Jasiek ma dalej katarek ale taki znośny, ja dalej na diecie, warzenie poniedziałkowe odpadło bo dostałam okres i jestem jak balon, ciekawość mnie zżera ale poczekam kilka dni;-) Co do prezentów to na Mikołaja będzie jakiś drobiazg-symbolicznie, a na gwiazdkę może jakiś konkretniejszy prezent.Zresztą Jaska zabawki interesują tylko sekundę...

Remis gratuluje zębuszka