Styczniówki 2014 =)

remileos no ja też muszę leżeć ale krwawienie ustało tylko plamie i boli bardzo

Remiśleoś - świetne wieści i mam nadzieję, że już się na gorsze nie zmienią wszystkie tu mocno trzymamy kciuki żeby było dobrze
Anitkade, Mirka - ja też mam koleżankę, która niedawno urodziła córeczkę chyba w 27 tygodniu z tego co pamiętam - przeleżała ponad miesiąc w szpitalu (córeczka, nie koleżanka)ale już jest w domu, ma ok. 4 miesięcy i jest zdrowa to tak na pocieszenie - no ale lepiej Mirka jakbyś jednak trochę poczekała - dosłownie każdy dzień w brzuszku to dla dziecka większe szanse

Witam, mam do sprzedania śliczny bawełniany kocyk, własnoręcznie wykonany na szydełku i w bardzo dobrej cenie jak na jakość użytego materiału:) allegro.pl/kocyk-100-bawelna-azurowy-bia...ent-i3629363438.html

Cały dzień mnie nie było a tu takie rzeczy się dzieją.

Remisoles trzymaj się oby wyniki już teraz były coraz lepsze. Dobrze napisałaś, nic nie jest takie ważne jak zdrowie.

Mika trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego i dzidzia jeszcze sobie w brzuszku została jak najdłużej.

Domi jeśli chodzi o humory to ja tez mam ciężko. Czasem to na nic nie mam ochoty i wszystkiego się odechciewa. Cale szczęście ze M jest ze mną i jakoś daje rade przy mnie wytrzymać, bo potrafię być okropna. Boje się ze po porodzie tez tak będę miała.

remis super wiesci!!! to zapalenie pluc moze tak wplynelo na wyniki ale teraz tylko do przodu zadbaj teraz o siebie!!

mirka bidulko to pewnie do konca czeka cie lezenie ale kazdy dzien na wage zlota dobrze ze daja ci te zastrzyki na plucka w razie W ale oby nie trzeba bylo. 3majcie sie i dawaj znac co u was


dzis mialam w planach porzadki ale jakos narazie nie mam weny

Mag, ja to się boję, że niewyspanie mnie skłóci z moim mężem, bo ja jestem strasznym śpiochem i boję się, że brak snu mnie zamieni w zrzędę Tego się chyba najbardziej boję. Ale trzeba być dobrej myśli, tyle mam wśród nas i dały radę. Jak będzie bobasek to wszystko będzie piękniejsze, będziemy najszczęśliwsze i jakoś pójdzie. Koleżanka mnie zapewnia, że dostaje się niesamowitej mocy po porodzie, człowiek wręcz sam musi pilnować, żeby odpoczywać, bo się nie czuje zmęczenia, aż w końcu się padnie niespodziewanie.

teraz lekarze analizują moje usg dokładnie no i czekam bo mam mieć robiony posiew no i leżeć mało chodzić, ale boli już mniej

Mirka, a co podejrzewają? I ile dni ten posiew zajmie, mówili coś? A w ogóle jakieś leki przeciwbólowe dostawałaś? Trzymaj się dzielnie, jesteśmy z Tobą.

anitka mi sie wydaje ze na poczatku jest ciezko bo czeba sie wszystkiego nauczyc i wcale takie rzeczy nie zblizaja tylko oddalaja jesczez zalezy jak sie mlody tata zachowuje bo jak sie wykreca od prac to masakra. dopiero po jakims czasie zaczyna sie doceniac te piekne chwile. a zmeczenie napewno jest ale dziecko z czasem normuje sobie dzien i noc i nie jest tak zle wszystko do przezycia jest

jedno napewno moge powiedziec ze jak sie sypie jakis zwiazek i para albo kobieta sobie mysli ze jak zrobia sobie dzidziusia to wszytsko bedzie pieknie jak w bajce to nie ma nic bardziej mylnego bo wtedy dochodza rozne problemy itp a jak wczesniej juz cos zgrzytalo to nic dobrego z tego nie wyjdzie i wszyscy sie meczyc beda a na koniec pewnie matka sama zostanie z dzieckiem

Anitka nic nie wiem bo oni sami nic nie wiedzą czekaja czy nie zacznie się odklejać ale leki mam wszystkie naprawdę dbają tu o mnie i Wiktorka

najwazniejsze ze masz dobra opieke

boję się ale wiem czuję to że będzie dobrze

Mirka, kochana! musi być dobrze! Trzymam kciuki, żeby tak było! Może to jakiś fałszywy alarm i krwawienie nie jest z łożyska...ech...jak tylko będziesz coś wiedziała to od razu pisz!!!

Mirka, dobrze, że dbają. W szpitalu mogą zareagować naprawdę szybko w razie potrzeby. Bądź spokojna i cieszę się, że jesteś dobrej myśli. Na pewno będzie ok. Już kawał ciąży za Tobą A czujesz ruchy?
W ogóle dziewczyny zauważyłyście jakieś stałe pory aktywności maluszków? Ponoć warto się temu przyjrzeć, bo po porodzie pory aktywności mogą być podobne. Mnie się wydaje, że mniej więcej w podobnych porach Hania się gimnastykuje, ale to zależy od dnia, w weekend jest inaczej niż jak jestem w pracy. W pracy siedzę 8 godzin, więc jej ciasno i kopie.

dzięki dziewczyny za wsparcie. mały kopie jak piłkarz ma prawie kilogram i jest słodziutki no i ma serduszko jak dzwon