Styczniówki 2014 =)

uff.. ja już dziewczyny w domu od niedzieli, jest znaczna poprawa. Mamy duzo odpoczywać. Dostalam luteine i magnez. Luteina do 37 tygodnia... MAła Zuzka waży 1500g, i jest dlugaa jak na ten czas )

nie ma się co dziwić ze wszyscy narzekają na służbę zdrowia skoro tak traktują pacjentów. Gaguka daj znać jak co po dzisiejszych badaniach ci powiedzą.

no i oczywiscie zastrzyki na płucka już tez dostalam...

Joanna, to dużą masz córę. Hoho. Ciekawe, ile mi wyjdzie jutro na usg.
Monia, u nas też świeci. W końcu dzisiaj dałam za wygraną z płaszczem jesiennym i cienką kurtkę znów wyjęłam.

Hej dziewczyny!
Mokka fajne te twoje podklady. Chyba je zamowie.
Gaguka daj znac jak juz cos bedzie wiadomo.
Domi musisz byc silna teraz. Mam nadzieje ze jednak sie pomylili z diagnoza i Tim urodzi sie zdrowiutki.
Kurcze dziewczyny coraz wiecej z nas ma jakies problemy z ciaza. Dobrze ze juz niedaleko do konca i dzieciaczki juz duze. Najlepiej zeby siedzialy w brzuszkach do 37 tyg. przynajmniej ale nawet jakby sie ktores pospieszylo to powinno byc ok. Moja siostra urodzila sie w 7 miesiacu i zdrowiutka z niej dziewczyna.
Ja zbieram sie zaraz na wizyte. Dzis mam tez USG wiec podejrze mojego szkraba

Domi co u Ciebie?
Joanna dobrze,ze jest poprawa.ja tez luteine dopochwową bede do końca brala,a biore od samiutkiego początku'5 tydz.dobrze,ze juz jestes w domku,odpoczywaj.
Gagutka no ale odwalili z tym usg!trzymam kciuki,zeby dzis wszystko poszlo dobrze i zeby informacje były lepsze.

Ja wczoraj mialam wizyte.dwa tyg temu było dobrze,a teraz znowu cos sie dzieje.otóż pomimo pessara robi mi sie rozwarcie lejek od wewnetrznej strony.widocznie pessar sie troche zsunął,tak powiedział lekarz. I niestety pęcherz płodowy uwypukla sie do pochwy,kanału rodnego:(
Mam znowu nakaz całkowitego leżenia plackiem do 12 listopada,chyba,że poczuję znowu jakies skurcze to wtedy wczesniej na wizyte.jeśli za te dwa tyg okaże sie,że szyjka i tak sie skraca,bo narazie jest w miare spokojnie,to wtedy szpital,zeby sterydy na rozwoj pluc podac.i wtedy niech sie dzieje wola boża,bo lekarz powiedział,ze od strony farmakologicznej to juz nic wiecej mi nie moga dać.biore wszystko co możliwe.oby doczekać jeszcze z 5-6 tyg.Leoś waży 1250 w 28 tyg.

Domi co u Ciebie?
Joanna dobrze,ze jest poprawa.ja tez luteine dopochwową bede do końca brala,a biore od samiutkiego początku'5 tydz.dobrze,ze juz jestes w domku,odpoczywaj.
Gagutka no ale odwalili z tym usg!trzymam kciuki,zeby dzis wszystko poszlo dobrze i zeby informacje były lepsze.

Ja wczoraj mialam wizyte.dwa tyg temu było dobrze,a teraz znowu cos sie dzieje.otóż pomimo pessara robi mi sie rozwarcie lejek od wewnetrznej strony.widocznie pessar sie troche zsunął,tak powiedział lekarz. I niestety pęcherz płodowy uwypukla sie do pochwy,kanału rodnego:(
Mam znowu nakaz całkowitego leżenia plackiem do 12 listopada,chyba,że poczuję znowu jakies skurcze to wtedy wczesniej na wizyte.jeśli za te dwa tyg okaże sie,że szyjka i tak sie skraca,bo narazie jest w miare spokojnie,to wtedy szpital,zeby sterydy na rozwoj pluc podac.i wtedy niech sie dzieje wola boża,bo lekarz powiedział,ze od strony farmakologicznej to juz nic wiecej mi nie moga dać.biore wszystko co możliwe.oby doczekać jeszcze z 5-6 tyg.Leoś waży 1250 w 28 tyg.

a ja miałam wczoraj wizytę. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, tylko mam erytrocyty w moczu, więc dzisiaj byłam powtarzać badanie bo gin stwierdził, że reszta jest wzorowo i mu te erytrocyty zupełnie tam nie pasują do niczego. Okazało się, że w szpitalu zepsuło się usg i w środę mam dzwonić do gina żeby się dowiedzieć czy już je naprawili czy jeszcze nie. Jak naprawią to w czwartek usg, a jak nie naprawią to nie wiem. Tylko pogratulować szpitalowi, że ma jedno usg, a jest jedyną porodówką w okolicy (bo kiedyśtam połączyli wszystkie okoliczne porodówki w jedną). Ciekawa jestem jak oni są w stanie pracować bez usg?

Dagnes daj znać co i jak po wizycie

Jejku, faktycznie, coraz więcej kłopotów wychodzi. Remiś, trudno, leż plackiem, byle odciążyć szyjkę. Mam nadzieję, że masz co czytać i oglądać Byle spokojne i wesołe.
A co z mężem? Coś mu badają dalej? Wiadomo, co to się podziało z tymi wynikami krwi?

Ja tak samo na luteinie od początku tak już chyba zostanie do końca.
remisoles ty to od początku masz pod górkę, oby jak nadluzej maluszek wytrzymał w brzuchu, już coraz większe te nasze dzieciaki także będzie dobrze.

Czy wy będziecie miały to ostatnie badanie prenatalne? To co się robi ok 30 tygodnia?

Mag, ja idę na nie jutro rano. Napiszę Wam potem, czego się dowiedziałam.

Dziękuję za słowa otuchy,faktycznie ciąża ta do łatwych nie należy.
Co do męża,to robił ponownie morfologię i jest znakomita.lekarz podejrzewa,że nałożyły się na siebie w czasie odczyny niepożądane poszczepieniu przeciw grypie z zapaleniem płuc.oczywiście jak się szczepił to był zdrowy,przynajmniej tak sie wydawało.a możliwe że cos już tam sie bakteryjnego rozpoczynało dołożył sobie szczepieni,czyli rozszczepiony wirus grypy i może taki rezultat.w ulotce tej szczepionki jest w odczynach niepożądanych trombocytopenia jako bardzo rzadko wystepujacy 1 :10000.moze to toa leukopenia mogla byc rezultatem brania zbyt duzej ilosci tych smieciowych lekow typu gripex przez weekend.w sumie to zadne konkrety.
Joanna a te zastrzyki na rozwoj pluc sa bolesne?pytam z ciekawości.

Anetko oczywiscie leże,oby ta szyjka sie nie skracała,a pecherz nie wyłaził dalej,bo to grozi jego pęknięciem.
A kombinezon boski,masz telant jak nic.dziewczyny dobrze mowią,ze na tym szyciu to Ty kochana zzrobic jeszcze mozesz.

hej dziewczyny ja po obchodzie, w koncu doczekalam sie usg - o które de facto musiałam się upomnineć :/ ehh taki bajzel maja ze nie wiem, dzisiaj na IP przyjeli 16 ciezarnych - masakra :/ na szczęście wszystko bez zmian- rozwarcie na 0,5 cm i szyjka od soboty sie nie skróciła. Dostaje dalej fenoterol na skurcze 8 razy dziennie plus izoptin, tylko juz nie mogę z tym moim sercem wali mi jak oszalałe :/ Jedyne co to ktg im się za bardzo moje nie podoba bo są za małe amplitudy wahań tętna Zuzki, więc będą mi 2 razy dziennie robić :/ na szczęście dziś skurczy nie było na zapisie Potwierdzono kolejny raz że dziewczynka i waży 1700
Remiśleoś zastrzyki na płucka nie bolą wogóle - to taki zwykły zastrzyk w pupę - i tylko dwa razy go dają Leż i odpoczywaj! Będzie dobrze
joannna super że już w domku! Zazdroszczę u mnie sie raczej nie zapowiada :/
Mokka dobrze że po wizycie ok! Daj znać jak będziesz po usg

joanna gaguka dobrze ze u was sytuacja sie stabilizuje.jak trzeba to lezcie i czekajcie na maluszki niech posiedza jak najdluzej i spore te wasze pociechy
ja ostatnio niestety nie mialam usg i nie wiem ile wazy moja Zuzka a nastepne bedzie w 31 tc

remis a jak twoj syn starszy znosi to ze mama ciagle musi lezec?

Gagutka, 1700, poważna waga. Zaraz mnie rozniesie z niecierpliwości aż sama się dowiem, ile Hania waży. Ale mam pewne obawy, ze dużo mniej. No zobaczymy. Oglądałam filmik o 29 tygodniu ciązy i dzidziuś ma ok 35 cm z nóżkami i ok 1300g ponoć. Jakie to już duże dzieciątko.