Styczniówki 2014 =)

A na jakiego producenta stawiasz jesli chodzi o wózki? Ja jak na razie biore tylko jednego pod uwage bo zwyczajnie tylko jeden model za wszystkich wózków jakie sa, mi sie podoba Niestety ja nie mam kolezanek, od ktorych moglabym cos odkupic bo jedne niedawno urodzily, inne juz wszystko sprzedaly zanim zaszlam w ciaze. Takze wszystko musze kupic nowe.
A co do spania - coraz bardziej brzuch przeszkadza i zadna pozycja wygodna nie jest, ani ja w nocy nie spie ani moj chlopak. Szkoda mi go troche bo wstaje rano do pracy, no ale musi sie jeszcze pomeczyc niestety Ja tez nie mam problemu z tym zeby zdrzemnac sie w ciagu dnia godzinke czy dwie i pozniej zasnac wieczorem, ale pobudki w nocy sa co chwile bo niewygodnie

Paulinka witamy! Maja śliczne imię
Anitka ja niestety nie mam zdjęcia, bylam takze stresowana sytuacją, że nie przyszło mi do glowy żeby poprosić
Dagnes super że dzidzia zdrowa, a że duża to dobrze niech rośnie
Dziewczyny nie lekceważcie twardnienia bo ja skurczów nie czułam, czasami mi twardniał a w zasadzie leżałam tylko i mimo to pojawiło sie i rozwarcie i skrucona szyjka :/ Ja mam rozwarcie od wewnątrz i gdyby nie robił mi usg dopochwowo i nie mierył szyjki to by nic nie zauważył i Zuzka pewnie by już była na świecie... całe szczęście że na razie się ustabilizowało, mam nadzieję że jak najdłużej wytrzymam w 2-paku

To mnie wystraszylas. Kurcze, chyba wybiore sie wczesniej do lekarza... Mam wizyte 13, ale pojde tydzien wczesniej.

Ja kupię wózek Bebetto.
Gagutka, tak się zastanawiam, czy skurcze macicy wpływają na rozwarcie szyjki. Bo w końcu wszędzie piszą, że te skurcze są naturalne i potrzebne, bo tak się macica do porodu przygotowuje. I moja lekarka też mówiła, że kłaść się i pić magnez albo nospę, ale nie wyglądała na zmartwioną, a ona raczej jest troskliwa, tak mi się wydaje przynajmniej. Ale na pewno warto o wszystkim lekarzowi mówić, bo nigdy nie wiadomo, co jest ważne, a badać trzeba. Ja nie miałam ani raz mierzonej szyjki przez usg, może w poniedziałek na wizycie zapytam, czy by mi nie zmierzyła, bo się obawiam. Ale zawsze sprawdza palcem, więc chyba jakby od góry puszczała, to by czuła? Zawsze mówi, ze długa i twarda szyjka. Hm.. Zapytam jej.
Dziewczyny, doleżałam chwilkę po zrobieniu obiadu, a teraz zebrałam siły i robię sobie leginsy ciążowe. Dopiero rysuję wykrój na papierze, ale mam nadzieję dzisiaj je zrobić, a przynajmniej zacząć, bo już nie mogę znieść moich gaci, w których chodzę. Tylko zastanawiam się, ile mi brzuch urośnie jeszcze. Ale najwyżej potem zrobię sobie wstawki po bokach, żeby poszerzyć

Cześć dziewczyny

Co do tych bóli brzucha to ja jak się schylam to mnie zaboli i twardnieje mi jak za długo na nogach jestem ale ostatnio mam takie jakby bóle albo kucie w macicy nie wiem jak to określić ale nie podoba mi się to.

My mamy wózek BEBECAR-VECTOR 3w1 głęboko-spacerowy.
Ja jakoś wcale nie wyłapuje tych skurczy brzucha. Brzuszek twardnieje oczywiście jak się dużo chodzi, ale nic mnie przy tym nie boli, więc to chyba normalne

jeśli chodzi o wózek to ja zamówiłam coneco elmo i mam nadzieję że jutro lub w czwartek go kurier przywiezie.

Kurcze, mam wyniki moczu. Gin kazał mi powtórzyć bo wyszły erytrocyty i powtórzyłam. Erytrocytów nie ma, ale są za to bakterie i kryształy szczawianu wapnia co prawdopodobnie wskazuje na kamienicę nerkową. Sama nie wiem co o tym myśleć bo nic mnie nie boli. Czasem mnie coś kuje, ale wydawało mi się że to przez ciąże bo nie jest to częste i jakieś bardzo dokuczliwe. Miała może któraś z Was kamienie nerkowe w ciąży? Jak się to leczy? Czytałam, że grozi to porodem przedwczesnym i się trochę zestresowałam. W czwartek będę się prawdopodobnie widzieć z moim ginem (o ile naprawia usg w szpitalu) i mam nadzieję, że cos wymyśli.

Adka, też mam takie kłucie czasami. Nie masz bakterii w moczu albo czegoś? Z tego co dzisiaj czytałam to tak moga bolec nerki, ale nie muszą bo w ciąży takie bóle też się zdarzają.

anitkade z tego c czytałam to własnie skurcze powodują rozwieranie się szyjki. Te skurcze BH albo przepowiadające różnia się właśnie tym od tych porodowych że nie powodują rozwierania i skracania szyjki, a tym samym postępu porodu.
Mnie tez brzuch twardnieje kilka razy dziennie a szyjka jest wzorowa

Ja jak sie schylam to praktycznie za kazdym razem mi twardnieje. Za tydzien wybiore sie do gina i zobaczymy co sie dzieje.
Wozeczek wybralam Mutsy 4rider bo wydaje mi sie najpraktyczniejszy, ma duza gondole i spacerowke, nie to co np. Quinny moodd, w ktorym dziecko w spacerowce ma bardzo malo miejsca i gondola tez malutka. A poza tym ladne kolorki maja Jeszcze zastanawiam sie nad maxi-cosi mura plus 4. Zobacze na poczatku grudnia bo na zywo jeszcze go nie widzialam
Mokka, a ten Twoj coneco tez sliczny, chyba nie widzialam go wczesniej

fajny ten coneco wozek ale ma mlutkie kola z przodu.ale ogolnie firme polecam mam coneco flash spacerowke letnia i jestem zadowolona

dagnes ciekawy ten twoj wozek tylko kola takie dziwne sie wydaja one sa pompowane czy plastikowe?

mi brzuch raczej nie twardnieje.
mam tylko tak ze jak sie mala wypnie w jednym miejscu to mam taka gule i wtedy jest takie nieprzyjemne uczucie ale tylko w tym miejscu.

paulinko jak masz mozliwosc to najlepiej skonsultuj u gina dla pewnosci.

ja juz nie wiem czy mi miezry ta szyjke..na fotelu to mnie wogole nie bada chyba ze rzeczywiscie na usg ale nigdy nic nie mowil.na nastepnej wizycie zapytam sie co i jak.

mi w moczu tez wyszly bakterie i dostalam jakis antybiotyk i taki ochydny ze myslalam ze sie pozygam a tu 2 razy dziennie musze go brac

przednie koła mają 18cm średnicy, a tylne 30cm więc nie są znowu takie małe Zobaczę jak się tym będzie jeździć bo w sumie to po mieście chyba wystarczą takie kółka Mam nadzieję, że się nie zawiodę bo próbowałam w sklepie jeździć jednym wózkiem tej firmy i prowadził się nieźle

Monia, mnie np bada szyjkę przy użyciu tylko wziernika. Jak byłam u innego gina to on badał palcami. W sumie to też nie wiem czy ten mój bada szyjkę dobrze, ale za każdym razem mówi że jest tak jak powinno być i wszystko utrzymane.

Zobaczę co mi powie na te kamienie i bakterie. Mam wrażenie, że sama doprowadziłam do tego że są bo zapominam pić te 2 litry wody dziennie, a to ma duże znaczenie. Z tego co czytałam wczoraj to podobno należy dużo pić i jeść produkty z zawartością wit C. Ja w każdym razie pogadam z ginem i jak coś to kupię tabletki z żurawiną bo ponoć pomagają, a antybiotyku nie chcę bo nie wydaje mi się on być konieczny skoro mozna sobie z tym poradzić na inne sposoby

o 12 będę dzwonić do gina i się dowiem czy naprawili wreszcie to usg w szpitalu czy nie. Mam nadzieję, że je naprawili bo już się tak nastawiłam na usg w tym tygodniu i chyba jajko zniosę jak będę musiała jeszcze czekać.

mokka z tymi kolami to tak naprawde chodzi glownie o ten czas kiedy jest snieg bo nie oszukujmy sie ale chodniki nigdy nie sa do zera odgarniete i wtedy duzekola sa pomocne bardzo zwlaszcza pompowane bo te male utykaja i nie da sie przejechac.ja nawet nie wiem jaka srednice maja te moje zaraz sprobuje poszukac.

a z tym moczem to u mnie jest juz od dawna problem od co najmniej 3/4 mc ciagle mam jakies bakterie co podlecze to mam lepsze wyniki a pozniej to samo.ale ja napewno nie wypijam 2 l wody moze to dlatego? ale zawsze malo pilam jakos juz sie przemecze do porodu
usg ostatnio tez nie mialam i zawiedziona bylam bo musze czekac kolejne 3 tyg

Witam wczoraj miałam wizyteę u kardiologa, żeby skontrolować to ciśnienie i powiem wam, że ludzie coraz bardziej mnie przerażają. Poszłam prywatnie żeby szybciej się dostać i on przyjmował wczoraj od 16 do 19. Byliśmy z mężem o 15 i tam cała poczekalnia ludzi- duszno, śmierdzącą- jednym słowem masakra. Nawet nie miałam gdzie usiąść. Postałam nad jednym facetem to mi ustąpił miejsce. Trochę posiedziałam i strasznie niedobrze mi się zrobiło, cała potem się oblałam i myślałam, że zemdleję. Ale każdy wzrok opuszczał, żeby nawet na mnie nie spojrzeć. To mój mąż wtedy się zapytał czy ktoś mnie mógłby przepuścić, bo się źle czuje to taki stary mocher tak się do niego wysadził, że mogę sobie posiedzieć spokojnie i poczekać, że nawet nie ma mowy. W ogóle jeden wielki bulwers był u tych ludzi co tam czekali. A skończyło się tak, że wyszedł lekarz i sam mnie poprosił.

Mokka, ja nie mam żadnych bakterii w moczu, ale miałam raz fosforany i mocz był mętny zamiast przejrzysty. Ale pij dużo, bardzo dużo. Ja wmuszam trochę, teraz głównie herbatę piję, nie wodę, ale wody też się staram. Jedz żurawinę samą, przecież nie musisz brać tabletek żurawinowych I natka pietruszki też działa moczopędnie. Trzymam kciuki, żeby się szybko wyleczyło.
Co do kółek - Bebetto ma przednie 24cm, a tylne 30cm, ale na pewno Mokka Twoje będą też ok. Daj cynk jak już do Ciebie dotrze przesyłka
Ja jestem po usg, Hania ma długą kość udową: 5,5cm, ale za to mały obwód brzuszka, wychodzi z brzuszka ponad tydzień młodsza niż z obwodu główki, lekarz kazał mi za 3 tygodnie zrobić następne usg i sprawdzić, czy się równo rozwija brzuszek i główka - jeśli równo to ok, a jeśli dysproporcja się pogłębi to może świadczyć o dysmorfii. Ale za bardzo się nie przejęłam, ja gruba nie jestem, to czemu Hania by miała być? Waży 1167g (+/-170g), czyli ciężka też nie jest W poniedziałek idę na wizytę do mojej lekarki i zobaczymy, co ona powie. No i umówiłam się za 3 tygodnie na następne usg, zobaczymy co i jak. Ale poza tym wszystko ok, serduszko, pępowina, łożysko, wygląda wszystko zdrowo. Stwierdziłam, że będzie koszykarka, ale już koleżanki w pracy jej planują karierę modelki (po moim trupie!).
Zaczęłam te leginsy wczoraj, ale za wielkie wyszły, dzisiaj będę zwężać No i jeszcze część "brzuszkowa" nie jest uszyta, zobaczymy, jak dzisiaj pójdzie

monia, z tego co czytałam to właśnie picie tych 2 litrów wody dziennie jest bardzo ważne bo przy częstszym sikaniu bakterie nie mają czasu się rozwinąć. Ja miałam wyniki dobre jak na początku ciąży pilnowałam tego picia wody, ale odkąd zapominam to pojawiły się bakterie i teraz te kamienie.

Emilka, znieczulica ludzka jest po prostu nieskończona! Dobrze, że lekarz przynajmniej był ogarnięty i Cię poza kolejką przyjął. To samo jest w sklepach gdzie w kolejce do kasy z pierwszeństwem dla ciężarówek nikt chyba kobitek w ciązy nie puszcza, a jak się taka upomni to ma się wrażenie, że ją zaraz ludzie ukamienują co najmniej . Ostatnio jak autobusem jechałam to było strasznie dużo ludzi i zaduch i jedna dziewczyna mi miejsca ustąpiła. Podeszła do mnie żebym usiadła, ale zanim zdążyłam się odwrócić już jakiś facet to miejsce zajął i finalnie obie stałyśmy. Gościa nie ruszało to że stałam z brzuchem praktycznie obok niego-udawał, że nie widzi.

Macie rację dziewczyny, raczej mało kogo obchodzi, że się jest w ciąży. Chociaż mnie dwa razy w kolejce w spożywczym przepuszczono. A do pobrania krwi to się nie upominam, dopiero dzisiaj pierwszy raz i okazało się, że czekał facet i kobieta, i facet kiwnął, że mnie puści, a ta babka, że ona też jest w ciąży i czeka. Po czym odeszłam się umówić na to kolejne usg i jak wróciłam to babka dalej siedziała, a koleś wszedł. Gdzie tu logika?! Głupie babsko w ciąży, skoro i tak wolała czekać, to po co mnie przytrzymała. Potem mi pielęgniarka powiedziała, ze na 2 piętrze jest ambulatorium tylko dla kobiet w ciąży, ale jak tam wlazłam, to 3 jeszcze czekały, a na dole już ja byłam następna, więc zlazłam z powrotem. Nałaziłam się po schodach dzisiaj, nie powiem No ale krew oddana, będę sprawdzać na necie wyniki, bo jestem bardzo ciekawa.