Styczniówki 2014 =)

Ale Pola się cudnie śmieje! Niesamowite!! Tak szybko, wspaniale. Zdjęcia cudne. Od razu widać, że dzieciątko zdrowe i szczęśliwe
No ja piorę oddzielnie i na razie na pewno będę, bo mam tych proszków tyle, że szok Z prasowaniem - ja na razie prasuję, ale może zacznę tylko to, co przy skórze. Bo te cieplejsze pajace itd. to może przesada. Ja niby lubię prasować, ale faktycznie ciężko czas znaleźć. Za to na styczniówki zawsze czas znajdę Okropna jestem.

witam eh nie dosc ze paskudna pogoda neta mam od godziny to znowu nam prad wylaczyli i godz bez pradu bylismy. wczoraj wieczorem wylaczyli i siedzielismy 2 godz przy swieczakach nawet mlodego musialam tak wykapac bo byl marudny spiacy i glodny. jak go wykapalam i zaczelam karmic to prad wlaczyli. bylam wsciekla. maly cos dzis marudny wlasnie se budzi.

Anitulka jak ona sie super smieje . ciekawe kiedy to u nas nastapi
ja ubranek nie prasuje, wyprasowalam tylko raz:p

Też tylko raz wyprasowalam ubranka. Nigdy nie lubialam prasowac a małemu nic nie jest więc spoko.

Anitulka no jestem pod wrażeniem Poli! Dawid tak szeroko uśmiechnal się tylko kilka razy. Przecudne ma włosy !

Filip to najbardziej lubi sie smiac do cyca to jest takie urocze az oczka sie smieja:)

motylek ja tez nie lubie prasowac skladam i do szafy wkladam no a to ja z Filipkiem

kurka nie idzie

ooo i poszlo... (ja w moim ulubionym stroju hehe )

Kociaczek, ale fajnie razem wyglądacie Ale te dzieci to jeszcze maleństwa, nie? Taki szkrabek na rękach, a potem urośnie i będzie większy od Ciebie (być może). Moje ulubione spodnie dresowe są na rozmiar 44 chyba, a ja noszę 36 Wyglądam jakbym je podwędziła mężowi. Ale widzę, że kolejka prezentów dla Filipka

ElaM- my wlasnie tez bedziemy skladali papiery na passport dla malego. Mamy juz wypelnione papiery I zdjecia zrobione, ale jeszcze czekamy az moj szef podpisze zdjecie malego bo trzeba je wyslac. I te wypelnianie tego formularzu to jakas porazka. Trzeba jeszcze dane dziadkow podac jak sie nie jest pochodzenia angielskiego. ElaM mam jeszcze pytanie jakie dokumenty wysylacie jeszcze do tego paszportu? I jaki akt urodzenia? kopia czy oryginal?

Kociaczek super!

Kurwa mac ten pedofil jednak dzisiaj wyjdzie!! To jest paranoja!! To państwo jest chore! Jakby mój Dawid był straszy to bym go na pole(tak się w krk mówi) nie wypuściła dopóki go ktoś nie zabije!

anitkade dwa prezenty sa tatusia od soboty puste torebki stoja haha i nie chce mi sie ich sprzatnac a jedna Filipka
kurde teraz widze na tym zdjeciu jaka to ja gruba jestem (te uda) grrr masakra temu sie leeeeeeedwo co wciaskam w moje jeansy
dziewczyny pytanko wasze dzieciaczki tez kichaja? moj maluch co chwila kich ale katarku nie ma kurde no;/

eh pospal do 17 i teraz musze go do 20 przetrzymac zeby mi w nocy ladnie spal. wogole dzis co chwile drzemal..

To jest ten certyfikat urodzenia( birth certificate)ten sam co wysylasz na child benefit i raczej oryginał nie kopie,
Kociaczek.moj mały tez kicha cały czas,i nie wiem o co chodzi bo Kataru tez nie ma chyba,i zimno tez nie powinno być bo mamy 25 stopni w mieszkaniu,

Hania też kicha, tak działa dzidziuś, że jak się jakieś pyłki dostaną, nawet kurz z domu czy coś nazbiera w nosku to sobie wykichną. To jest zdrowa reakcja, jak nie kicha mokrym katarkiem to jest ok (tak mi położna tłumaczyła).
Hania od wczoraj nie miała kupy, cały dzień albo śpi (i trzeba ją budzić na jedzenie) albo płacze lub wręcz wrzeszczy. I już widać, że taka zmęczona. Próbowałam masażu brzuszka, próbowałam nawet termometru. Po kąpieli odpalam czopek. Niby wiem, że kupki mogą być rzadziej, ale widzę, jak się męczy, nawet nie miała dzisiaj za bardzo pór aktywności. A gorączki nie ma. Dobrze, że jutro ta wizyta u lekarza, bo bardzo się niepokoję.

Dobra w koncu zabiore sie za pisanie bo tylko ostatnio Was czytam. Wlasnie siedze w wannie ;D Zuza rosnie jak na drozdzach, szczepienie dzielnie zniosla usg bioderek w porzadku.na echo serca dopiero jedziemy 7 marca i bdzie to pierwsza daleka podroz az 80 km.Najbardziej zastanawia mnie ze zuza zawwsz godzine po jedzeniu sie prezy ;// no nic napisze wiecej jutri OBIECUJE )

Joanna, piękna Zuzia i piękne zdjęcie! I fajnie ubrana też. Trzymajcie się ciepło i miłej podróży. Będzie dobrze. My jechaliśmy 80km od razu ze szpitala do mamy męża. Bałam się tego jak nie wiem, a Hania nawet oka nie otworzyła całą drogę
Daliśmy Hani czopek glicerynowy (pół) i w 5 minut zrobiła wielką kupę. Potem jeszcze płakała, przy cycku też, daliśmy też espumisan, ale teraz zasnęła i ogólnie lepiej chyba jej się zrobiło, bo płacz już inny. Wcześniej miała taki zmęczony, słaby, już nawet siły nie miała płakać, a potem normalny regularny wrzask Nie sądziłam, że mi kiedyś ulży na ten dźwięk
W każdym razie mam nadzieję, że nic złego jej tym czopkiem nie zrobiłam, ale już nie mogłam patrzeć na te męczarnie biedulki.

Zusia jest przecudna:)
moja rybka sie tak strasznie wyciska a co kupy nie ma to nie ma:( jest mi go tak szkoda:( jestem bezradna. nic nie pomaga ani masaze ani podkurczanie nozek ani herbatka lezenie na brzuszku tez nie:( rano posmeram go termometrem (chociaz za ta metoda nie jestem) no ale jak ma pomodz... zadzwonie tez do poloznej zapytam. moze mleko trza zmienic eh jak nie urok to sraczka!