Styczniówki 2014 =)

Zuzka od wczoraj nie zrobila kupy moze dlatego tak placze?juz ma cale oczka czerwone od placzu a;ezasypia na 10 min i krzyk:( juz nie mam sily jej nosic..za to Julka usnela teraz i znowu w nocy bedzie wyspana:( ja chyba kiedys po prostu wstane i sie przewroce ze zmeczenia:((
dzis zauwazylam ze Zuza zaciekawila karuzela nad lozeczkiem jak muzyczka grala:) i nawet cos do nas "zagugala"

krecia poczekam az iciulinke dodasz i wrzuce na 1 strone:)
jak ktos sie jeszcze zagapil to bedziesz w stanie dodawac kolejne zdjecia do tego??tabelka taka pelna a kolaz pusciutki dziewczyny poprawcie sie
ide zjwsc puki Zuzka usnela

Anitka my też tylko na cycu jesteśmy. U nas noce są od początku bardzo spokojne. Malutka budzi się na jedzenie ok 2 i potem śpi do 6. Wikunia coraz częściej się do nas uśmiecha i wydaje mi się że robi to świadomie, bo przeważnie jak coś do niej mówię albo robię miny. Zaczyna już też coraz więcej gaworzyć i reagować na różne zabawki. Dziś bardzo ją karuzela zainteresowała, bo leżała spokojnie w łóżeczku z pół godziny i przyglądała się na nią.
Kolaż super, tylko faktycznie mało zdjęć.

Eee, to dużo nas cyckowych. Mamusie tutaj ciagle o mleku mm rozmawiają i myślałam, że mało kto na piersi. No to fajnie.
Ela - nic się nie martw, podjęłaś decyzję i nie daj sobie wmówić, że była zła. Może przy drugim dziecku będziesz karmić piersią, tak jak Monia? Nie ma co sobie zmartwień dodawać. Wiadomo, że swoje mleko najlepsze, ale w pewnych sytuacjach lepiej zrezygnować niż męczyć siebie i dzidziusia. Nos do góry. Za to masz aniołeczka i sporo czasu dla siebie i domu
Ale to prawda, że z karmienia się bardzo cieszę. Niestety wiąże się to ze zmartwieniem, czy dobrze jem, czy to mleko jest dobre i czy jest go dosyć. Jak w nocy Hania tak długo płacze to rozbudzony mąż od razu pyta - co zjadłaś znowu. Ostatnio go opieprzyłam, ze prawie nic nie jem i ma mnie nie denerwować nawet takim gadaniem to się tłumaczył, że on nie z wyrzutem tylko się zastanawia, co to może być i tyle.
Co do bólu - karmienie jest dla mnie przyjemne, nawet czasem mnie Hania łaskocze językiem. Coś na kształt bólu to tylko jak z jednej piersi jest wielogodzinna przerwa (bo karmię raz jedną, raz drugą) - wtedy jest przepełniona i twarda i taka tkliwa, jak naciskam to boli. Ale tak przy karmieniu to nic się nie dzieje.
Byłśmy na usg bioderek - prawe idealne, lewe ciutkę nierozwinięte, ale mam się nie martwić, kłaść dużo na brzuszku i nosić pod pupkę z nóżkami rozstawionymi. I lekarz powiedział, że można na boczku kłaść. I już sama nie wiem teraz. W każdym razie za 6 tygodni do kontroli. Ale ta przychodnia - masakra. Na piętrze w kamienicy bez windy i bez podjazdu, musiałam taszczyć wózek po wyślizganych drewnianych krzywych schodach i tylko się modliłam, żeby się z Hanią nie wygrzmocić. A potem do przychodni były za wąskie drzwi, żeby z wózkiem wjechać!!! Musiałam zdjąć gondolkę i złożyć stelaż. Masakra. W dół niosłam stelaż w jednej ręce, a gondolkę z Hanią w drugiej i jakoś poszło, niezły siłacz ze mnie, nie powiem W końcu to będzie razem 17kg chyba. I to nieporęczne. Ale nie wiem, czy do kontroli też tam pójdę, bo to trochę przegięcie było. Lekarz miły, Hania grzeczniusieńka, jak zawsze przy ludziach Dopiero przy ubieraniu potem płakała, bo to tyle warstw na trzeba teraz nosić.
A mąż musiał o 19.00 wrócić do pracy i pewnie do domu wróci koło 21.00. Nie wiem, co z kąpielą, czy robić samej, czy czekać, czy olać dzisiaj,
Ja też jak mam chwilkę to siadam do forum. A można by tyle zrobić w tym czasie Ale coś mi się też należy, nie jestem cyborgiem, chociaż czasem się tak czuję.
Krecia - kolaż naprawdę ładny, bardzo to fajnie zrobiłaś. I że Zuzia się przekręca - jestem pod ogromnym wrażeniem! To naprawdę niesamowicie wcześnie. Hania to nie wiem, jak to będzie robić. Zauważyłam, że jak leży na brzuszku to ciągle daje rączki na dół (przynajmniej jedną). Na plecach zresztą też. No i jak ma się podnosić na przedramionkach, jak tylko jedną rączką ma przy buzi albo żadnej. Ale dam dziecku spokój, bo się wystękała, to niech już śpi jak chce. Tylko tych nóżek muszę bardziej pilnować, bo często prostuje i śpi z prostymi na brzuszku.

Ja tak na sszybko tylko. Kolaż super.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ela nie przejmuj się, do mnie też niektórzy mają wyrzuty ze nie karmie :/

Idę spać puki mały śpi. Wcześnie zasnął (koło 19) więc pewnie znowu zrobi pobudke o 3:/ teraz obudził si na karmienie ale to na spiaco jadł i dalej do spania. Dobranoc

A propo karmienia gdybym nie uparła się w szpitalu żeby dokarmiać małego to kij wie kiedy byśmy wyszli bo mały nie najadał się cyckiem i tracił wagę.Wszystkie wredne piguły na noworodkach patrzyły się na mnie jak na wyrodną jak chodziłam po butle, jedna mi nawet cycka wyciągnęła z koszuli nocnej i chciała na chama przystawiać małego to jej powiedziałam co myślę i myślałam, że coś jej zrobię! Na szczęście cudowny pediatra, ordynator noworodków powiedział mi, że bardzo dobrze robię bo najważniejsze żeby dziecko się najadało i przybierało na wadzę a skoro cyckiem się nie najada to trzeba dokarmiać! Nigdy nie zapomnę tych wrednych piguł, które wprawiły mnie w depresję i czułam się najgorszą matką na świecie!!!!Cieszę się jednak, że postawiłam na swoim i wyszliśmy z małym ze szpitala.Dlatego dziewczyny najważniejsze żeby nasze dzieci nie były głodne, a nie zawsze udaję się nam karmić piersią!

Kolaz super A co do antykoncepcji toja brałam tabletki nie przytyłam ale pojawiły sie brązowe plamy na twarzy i odstawiłam. A są jakieś tabletki jak się karmi piersią?Moja znajoma mi mówiła o zastrzyku bierze się go raz na 3 miesiące ale też nie wiedziała czy karmiące mogą go brać? Ja jak karmiłam córkę piersią to nie miałam okresu 9 miesięcy {i nie brałam żadnej antykoncepcji} to myślałam że oszaleje przez ten czas.

Ja tez zastanawiam sie nad tabletkami, bo wczesniej bralam tabletki I nic nie przytylam I tez jakichs skutkow ubocznych nie mialam. Ale zastanawiam sie tez nad implantem, tylko wlasnie musze skonsultowac to z lekarzem, bo karmie piersia, a nie chce zeby to mialo wplyw na jakosc mleka I wogole. Dziewczyny wspolczuje tych wydatkow na te antykoncepcje. Ja na szczescie tutaj mam srodki antykoncepcyjne za darmo I nie ma znaczenia czy to sa tabletki czy spirala.
A co do karmienia to ja malego karmie piersia, ale czesto musze go dokarmiac I to jest prawie co poltorej godziny tak, ze zjada z dwoch cycow I jeszcze jest glodny, wiec robie mu mm, ale troche sie martwie bo nie wiem czy tak czesto mozna dawac dziecku mm, a tez nie chce rozwalic mu zoladka.

Co do antykoncepcji.jak sie karmi piersia to tylko tabletki azalia mozna brac.ja sie kiesko na nich czulam jak kadmilam Remika.wkolko bole glowy,plamienia jakies.zle samopoczucie.a cl do spirali to mozna najlepiej po pierwszym okresie,a jesli cesarka byla to chyba po pol roku.tak mi lekarz mowil o ile dobrze pamietam.ja zaloze spirale, bo wpadki nie moge zaliczyc.za duze zagrozenie.zrost na zroscie po2 cesarkach.drugie ciecie na macicy nie jest u mnie na pierwszym tak jak to zazwyczj, bo tam wrosl mi sie pęcherz moczowy w stara blizne i musieli ciac wyzej zeby pecherza nie uszkodzic.macice mam w siatce chirurgicznej bo jest w oplakanym stanie.
Co do karmienia piersia to ja uwielbiam to robic.rozumiem jednak dziewczyny, ktore karmia mm.najwazniejsze ze dziecko jest najedzone.przeciez wiadomo,ze kazda mama chce jak najlepiej dla dziecka.nie martwcie sie tym i nie sluchajcie glupich komentarzy.
Piekny kolarz.a jak dorzuca sie zdjecie? Milion razy pisalyscie,ale jak ktoras moze jeszcze raz to poprosze.Leos nakarmiony,usnal zmykam spac dalej.

U nas kiepska nocka. Mala byla marudna dosc.

Zdjecie na forum dorzucas poprzez klikniecie "img" , a kolaz ja zrobilam wiec wystarczy mi maila wyslac i ja dorzuce fotke . Tylko napisz mi imie dziecka i date urodzenia oraz swoj nick zebym wiedziala od kogo przyszlo

Ale noc.glodomor co 1,5 godz chcial jesc! Padam.a do 11.30 usg brzucha mamy i to potworne pobieranie krwi.biedny jest, bo od urodzenia tyle klux.jest teraz przez to taki niedorykalski.nie nawidzi aie ubierac i kapac

Tak czytam co piszecie na temat spirali ale ja mam obawy co do tej antykoncepcji, moja znajoma miała spiralę założoną i zaszła w ciąże i jak poszła do gina to jej powiedział że nie można usunąć spirali bo ciąża jest już wysoko ( była w 7 tygodniu ciąży) ale też może zle miała ją założoną bo też słyszałam że jak jest zle założona to można zajść. A któraś z was wie coś więcej na temat tych zastrzyków antykoncepcyjnych?

Ale noc.glodomor co 1,5 godz chcial jesc! Padam.a do 11.30 usg brzucha mamy i to potworne pobieranie krwi.biedny jest, bo od urodzenia tyle klux.jest teraz przez to taki niedorykalski.nie nawidzi aie ubierac i kapac

Hej.

U nas nocka co 2 godziny karmienie ale za to Lenka ladnie spala.

Co do antykoncepcji to ja mam te tabletki Azalia ale jeszcze nie zaczelam ich brac. Pozniej planuje spirale.
Tez znam dziewczyne co zaszla w ciaze majac spirale ale przy tabletkach tez się to zdarzylo. Niczemu w 100% nie można wierzyc.

O zastrzykach nic nie wiem. Poczytam

Romis powodzenia na pobieraniu krwi :/

Krecia, boski ten kolaż szkoda że więcej dziewczyn zdjęć nie wysłało...

A ja wczoraj na noc karmiłam mlekiem odciagnietym na niedziele (zdążyłam wrócić ze szkoły zanim mała obudziła się na karmienie). A że szkoda mi było wylać to wykorzystalam. I Pola wypiłam wszystko, a bylo tego 155ml. I teraz pytanie do Was:czy dzieci aż tyle jedzą w takim wieku? Nie dziwie się w takim razie że Mała tak dlugo musi wisieć na piersi, żeby się najeść na noc

ja wykonczona jestem wczoraj maz niby mial wolne a caly dzien byl poza domem a ja z dwoma rozdarciuchami.Zuzia jakmiala drzemkedo 13 to zasnela dopiero o 20 a Julka dostala znowu goraczki po poludniu i o wsyztsko plakala!!!pizze skonczylam robic o 18 do tego tak mnie gardlo boli ze mowic mi ciezko masakra jakas do tego w nocy Jula sie budzila i mnie wolala wiec przesiedzialam pol nocy u niej a drugie pol u Zuzki

co do antykoncepcji toja w sumie nie wiem do tej pory uzywalismy tylko prezerwatyw u mnie tabletki odpadaja bo ja zapominam

Zuzka ostatniotak szybko urosla ze w szoku jestem...od niedawna zakladam jej 56 a tu juz niektore za male w szoku jestem wogole taka kluska sie zrobila pyzie jej wywalilo i ma takie tlusciutkie raczki i nozki..zaczynam sie zastanawiac czy jej nie przejadam
dzis zrobila w koncu kupe ale taka wodnsta ze szok kolor ok i byly grudki ale konsystencja wody

remis wspolczuje tego pobierania!Zuzka raz przy mnie miala i ja blada wyszlam z laboratorium!

a my ten plaster na przepukline zle nakleilismy bo wyszedl ten pepek wiec odkleilam to dziadostwo!!w piatek idziemy do chirurga to kupie nowy i moze on nam zaklei