Styczniówki 2014 =)

Anitulka - Hania nie wędruje. Śpi na brzuszku i wierzga, ale jakoś zostaje na swoim miejscu Może dlatego, ze śpi w dwóch śpiworkach, takim zapinanym na ramionkach i czasem jeszcze w takim welurkowym. Bo mamy 21 stopni w mieszkaniu i mnie czasem zimno to ją przykrywam, ale chyba przeginam.

Anitka faktycznie cieplo ja jbierasz na noc.ja Lenka klade w bawelnianym pajacyku i przykrywam kocem jak jest 21a jak 19 stopni to kolderka

My dzis mielismy sesje. Niestety nie wyszlo tak jak chcielismy,bo julka ma juz miesiac, a takie zdjecia.najlepiej robic przed koncem 3 tygodnia.. mala wogole nie chciala spac wiec nie moglismy jej ulozyc w zaden sposob. Biedna sie tak wymeczyla ze dopiero teraz padla. Bidulka taka zmeczona jest, az mi jej szkoda. Ciekawe czy uda nam sie jakies zdjecia wogole wybrac do wywolania...

Remiś - wiem, że nie powinnam tak ciepło, ale jak jej dotykam tułowia i ma chłodny to sobie myślę, że ją przeziębię, jeszcze ciągle charczy. Ale chyba dzisiaj już oleję welurkowy śpiworek i tylko w tym zapinanym na ramionkach zostawię. I tak jest ciepły, tylko rączki ma wtedy zimne, ale może to nie szkodzi? Na dwór też ją za ciepło ubieram. To przez rodzinę męża, która na mnie tak napadła na początku. Ale muszę powolutku Hanię jednak zahartować i przyzwyczaić do chłodniejszego ubierania. Lekarz powiedział, że lepiej za chłodno niż przegrzać, bo przegrzanie najgorsze.
Krecia - na pewno coś wybierzecie Trzymam kciuki i pochwal się potem koniecznie. Ja to nawet nie mam sumienia Hani męczyć, a żałuję. Ale taka męczybułka, że jak smędzi to uspokajam, a jak spokojna to nie ruszam
W ogóle jestem zła na siebie. Przez te moje nerwy i zastanawianie się, czy wszystko robię dobrze rozwaliłam dziecku cały rytm. Zaczęłam za często ją karmić i teraz nie bardzo chce jeść. Muszę jakoś na spokojnie od nowa wszystko poukładać i nie patrzeć na inne dzieci, tylko iść z prądem
Obiad dziś robiłam chyba 1,5 godziny, a to takie jednogarnkowe byle co. Ale Hania się wierciła i wołała, chociaż troszkę leżała też sama. Ale ileż można? I śpiąca się zrobiła, a nie umiała zasnąć. Ech, bidulka takie dziecko. Dobrze się się tych męk później nie pamięta.

krecia zazdroszcze ci takiej sesji . tez bym z checia chciala cyknac pare takich fajnych fotek no ale nie mam z kim ich porobic ;/
ulcia zaproszenia super myslalam nad takimi ale nie oplaca mi sie robic bo tylko 3 a to za drogo wyjdzie .
moj maly szkrab dzis jakis nijaki jest ciagle memla jezyczkiem(wytyka go ) jak by cos na nim mial ale nie ma bo jak ziewal to luknelam. kupki dzis jeszcze nie bylo dalam mu to bebilon i juz nie wiem czy to byl dobry pomysl masakra ja juz nie wiem
jutro jedziemy na urodzinki do chrzesniaczki ciekawe czy bedzie grzeczny juz dzis sie zaczne szykowac bo moge sie czasem nie wyrobic haha a o 16 z domu mamy wyjechac...
co do przykrywania na noc to przykrywam kocykiem takim grubszym i kolderka po same uszka bo u nas zimno w nocy

My w dzień mamy termostat ustawiony na 21 stopni i przykrywamy cienkim kocykiem a na noc 19 wiec spi pod grubszym kocykiem złożonym na pół.

jej dziewczyny jak tak czytam jak ubieracie maluchy na noc to jestem w szoku i wydaje mi się że jestem wyrodna matka :-D ja Igora ubieram albo w same body i skarpetki albo rampersy i wtedy bez skarpetek i przykrywam go cienkim kocykiem a on i tak się rozkopuje i jest cały ciepły a mam w pokoju też ok 21 stopni... no czasem założe mu pajaca ale wtedy nie przykrywam niczym... ewentualnie pielucha... bo jak biorę go do karmienia to i tak cały ciepły... w ciągu dnia przeważnie jest na krótki rekaw....

Kasiek dobrze robisz, to my wariatki jesteśmy Ale trudno przezwyciężyć pokusę docieplania dzieciątka. Ale muszę jakoś spróbować, bo zrobię jej krzywdę w ten sposób, teraz jej przecież ustalam odporność na całe życie i zrobię z niej zmarzlucha chorowitka.

Przegrzewać złe ale Kasiek z tym krótkim rękawem bym nie przesadzała bo dzieci mają zaburzoną termoregulacje i szybciej tracą ciepło niż my dorośli chyba że w domku chodzisz na golasa to dzidzia ma warstwę więcej

jena to ja mojego szkraba przegrzewam ;/ body rajstopki skarpetki i bluzeczka cienka i u nas jest dosc cieplo za dnia no dzis to upal wyjatkowo:) no i zmiana mleka poskutkowala dzis tez byla kupcia:) oby tak dalej no nic ide spac bo tzreba za chwile wstac tak mowie za kazdym razem jak sie klade do lozka hihi
milego weekendu :*

Dziewczyny czy karmiac co 3godz liczycie od poczatku czy kona poprzedniego karmienia? Tzn np dziecko zacznie jesc o 12, skonxzy o 13, to nastepne karmienie dajecie o 15 czy 16?

Krecia, mnie polozna mowila, ze liczy sie od kiedy dziecko zaczyna jesc, od poczatku karmienia. Mnie sie to w praktyce nie sprawdza, bo jest glodna 3-4h po karmieniu a ladnie na wadze przybiera. Na butelce mysle, ze mozna liczyc od poczatku podania, bo dzieckoszybciej zjada. Ale jak nie zje wszystkiego I sie mu jeszcze poda to mysle, ze od poczatku kolejnego karmienia, bo to jest tak jak dojadanie U doroslych. Zakrecone:)

Dziewczyny boli Was miednica? Mnie boli tak mocno, ze w domu wssyscy spia a ja z bolu nie potrafie usnac.

No wlasnie tez myslalam ze liczyc od poczatku ale wtedy np tak jak dzis w nocy mala spalaby jedynie pol godzinki wiec dalam jej pospac tak dlugo az zglodnieje.

Wczoraj bylismy u chirurga z tym pepkiem . Juz byl ladnie wygojony, ale lekarz jeszcze raz posmarowac kazal tym srebrnym czyms. Efeky? Pepek wyzarty do zywego. Jak go czyszcze to na patyczku sa slady krwi. I co ja mam teraz zrobic?! Lekarz chyba powinien sie znac, a tu tylko ppgorszyl sprawe...

krecia, daj jej pospać.Powiedz jak ten pępek wygląda? Ślimaczy się w środku?