BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

10 lata 8 miesiąc temu #860574 przez remiśleoś
Bella wspolczuje bardzo.wiem przez co orzeszlas z wlasnego doswiadczenia.mojemu Leosiowi tez pobierali plyn mozhowo rdzeniowy z kregoslupa i yrz kroplowki najczesciej w glowe bo tam najlepsze zyly mial. Biedne te nasze dzieci ale na szczescie nie beda tego pamietaly.a czemu masz do siebie pretensj e? Bella nie ma co sie obwiniac i plakac.zbierz sie szybko do kupy bo Twoj nastroj mu sie napewno udziela.musisz byc twarda bo jestes dla niego oparciem.on nie chce zeby jego kochana mama chodzila smutna, uwierz ze dzieci to czuja.najgorsze za Wami i bedzie juz dobrze
Pipinka cisze sie ze sie odexwalas i ze u Was tak fajnie;)
Motylek juZ nie wiem czy Ci odpisywalam na te szczepienia.musisz powtorzyc to 5w 1 czy 6w1 bo nie pamietam ktore masz po 6 do 8 tych od pierwszej dawki i pneumo i rota tez w takich odstepach.wiec tak jak pisalas musisz isc na szczepienia.

U mas dzis caly dzien goscie.Ramo o 10 jedni, pozmiej o 14 drudzy, posiedzieli do 17 a po 20 kolejni przyjada;) fajnie lubie spotkania, ale juz padAm troche.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860629 przez Mag
Bella trudne chwile musialas przeżyć, ale najgorsze juz minęło i nie obwiniaj sie bo nie masz wpływu na to czy dziecko sachoruje. chyba byśmy musiały pozamykac nasze maluszki szczelnie zeby zadne bakterie się nie przyczepily, alr tak sir nie da. Trzymajcie się, teraz musi być już tylko lepiej. Ja też mialam sobie za zle ze synek trafił z zapaleniem płuc do szpitala, niestety nie mogłam nawet leżeć z nim bo w szpitalu nie bylo takiej możliwości, tylko przechodzilam w wyznaczonych godzinach i reke mogłam włożyć do inkubatora, nic pozatym, sxkoda słów, lepiej nie wracać do tego i cieszyć się że teraz fajnie się rozwija.

Co do przepajania to podaje herbatke koperkowa dziennie.


My dziś wiekszosc dnia spędziliśmy na spacerku, taka pogoda piekna, że trzeba było wykorzystać.
Byłam na wizycie u gin.bo plamienie nie ustało tyle czasu od porofu i niestety cos te szpitale nas prześladują, wracam w poniedzalek na czyszczenie, łożysko pozostało i to spory kawałek. Mam nadzieje że wszystko pójdzie dobrze i wyjde na drogi dzien.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860633 przez krecia88
bella a jak doszlo do zarazenia? Okropbie wspolczuje bo nie wyobrazam sobie byc w takiej sytuacji.

My jutro wracamy do domu wkoncu. Umeczona juz tym wyjazdem jestem. Podroz mala zniosla jako tako. Za duzo nie spala a jak juz to kilka minut i sie budzila. Po drodze musialam ja przebrac na tylnim siedzeniu bo na stacji.nie mieli miejsca zebh to.zrobic. Dzis za to mnoswto ludzi i mala troche przytloczona tym byla-ja juz tez zreszta padam. Wogole wkladamy ja do wanny z woda a ta krzyk. Chyba cos jej nie podpasowalo albo juz przemeczona byla. Jakos jednak maz ja uspil i teraz juz i ja sie.klade. Oby jutro spokojnie droga do domu nam wyszla. W czwartek mamy szczepienie-mam nadzieje ze przez ten wyjazd nic jej nie bedzie doskwierac

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860690 przez kasiek21
ja tak na szybko... jak tylko będę mogła będe was informować co i jak. jestem z Igorkiem w szpitalu :-( mały ma zapalenie oskrzeli prawdopodobnie :-( zrobili inchalacjie, pobrali krew i zostawili werflon :-( biedactwo moje małe śpi wykończone :-( a ja jakoś nie mogę... wpatruje się w niego i pilnuje żeby przypadkiem nic mu nie było :'(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860707 przez motylek19
Masakra dziewczyny co się podziało z tymi szpitalami !

Od czego maluch może mieć zapalenie oskrzei.albo.płuc? Kasiek trzymaj się!

Bella kochana biedactwo.. I Ty i Jasiu.. Bardzo mi Was szkoda, dobrze ze już ok. Jaki podawalas probiotyk? Kurcze, ja zaszczepilam teraz na rota pierwszą dawke. Wiadomo od czego się tak stało? Az mi się smutno zrobiło, najgorsze za Wami, teraz będzie dobrze :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860709 przez kasiek21
motylek
Igor raczej załapal ode mnie :-( pisałam wam że jestem na antybiotyku że mam zapalenie górnych dróg oddechowych ze zmianami na oskrzelach :'(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860710 przez motylek19
Kasiek nie mialas na to wpływu, jesteście na pewno pod dobra opieką będzie wszystko dobrze, trzymam kciuki żeby jak najkrócej to trwało:*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860718 przez kasiek21
witam z rana...
mamy za sobą dość ładna noc. myślałam że będzie jakoś gorzej... ogólnie jesteśmy w szpitalu bo w ciągu dnia nie podobało mi się to że mały cały czas na ręku... śpi tylko chwilę i to nie spokojnie, no i ogólnie jaki inny był... do tego już pod wieczór. ok 18 jak wróciliśmy ze spaceru obudził się do jedzenia i tak strasznie dziwnie oddychal, strasznie mi się to nie podobało no i wzięłam sąsiada (biedaczek już ledwo zipie a jeszcze wszedł na piechotę na 3 piętro na oddział...)pojechaliśmy najpierw na pogotowie, tam pani zbadała no i mówi że według niej jest czysto no ale w razie gdyby dala skierowanie do szpitala żeby przebadal pediatra... no to pojechaliśmy do szpitala... zbadał nas bardzo dobry lekarz, bardzo dokładnie go osluchal, sprawdził wszystkie węzły chłonne no i się zapytał czy chcemy iść do domu czy zostajemy na oddziale, no to ja mówię że wolałabym być z nim w domu, wiadome jak to u siebie, no ale jednak musieliśmy zostać bo nie mam w domu inchalatora a nie wiadome czy dostałabym tak późno wieczorem w aptece inchalator... tak więc nie ryzykowalismy... po przyjęciu na oddział zrobili małemu inchalacjie, pobrali krew i założyli werflon... takiemu malenstwu... ma założony na lewej dłoni, ale prawa też na pokłota, bo najpierw myślała że założy na prawej... płacz był niesamowity :-( ale wcale się nie dziwię... o 21 zasnął wymeczony. pospal do 23 zjadł mleko no i dalej spać, obudził się dopiero o 5. a ja zupełnie jakby to była nasza pierwsza wspolna noc, budziłam się na każde stekanie... teraz też zjadł i zasnął... ja też spróbuje jeszcze chwilę drzemnac... odezwe się po obchodzie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860722 przez Bella27
Hej, u nas prawdopodobnie zaczęło sie od zapalenia dróg moczowych, podobno u chłopców to się zdarza jak kupka dostanie się pod napletek i do cewki i wtedy infekcja gotowa.Mały miał osłabioną odporność i wtedy przyczepił się rotawirus, a lekarz mówił, że zaraża się niem głównie przez ręce np dotkniesz czegoś w markecie potem dziecko i gotowe.U nas te dwie choroby zbiegły się na raz dlatego nie potrafili zbić gorączki.Co do wenflonu to mały miał najpierw w rączce potem w nóżce, a ostatni dzień w główce, a tak strasznie płakał jak go kłuli.Co do probiotyku to ja mam dicoflor.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860726 przez Bella27
Kasia, trzymajcie się i uważaj żeby mały nie złapał zapalenia płuc.U nas szpital byl przepełniony my leżeliśmy na starszych dzieciach bo na maluchach nie było miejsca,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860754 przez krecia88
kasiek, bella oby juz bylo tylko lepiej.

Czy jak karmie piersia to tez powinnam dawac jakies probiotyki? Chyba niekoniecznie.

Ja nie wzielam na wyjazd termometru i troche zaluje ale dzis juz wracamy wiec sprawdze czy wszytsko ok. Powiem wam ze takie wyjazdy z 2miesiecznym bobasem to nie jest dobry pomysl. Za miesiac na swieta tu znowu przyjedziemy i mam nadzieje ze troche lepiej bedzie bo teraz to ja wymeczona jestem tak samo jak mala.. :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860825 przez remiśleoś
Oj kawal drogi Krecia mieliscie wiec nie dziwne ze zmeczona jestes.
Kasiek oby szybko wyszedl z tego synus i zeby na pluca nie zeszlo.
U takich maluszkow to szybko rozwija sie cos powaznego bo krotkie te drogi oddechowe.

Unas dzis byla rehabilitantka i dolozyla nam cwiczen.teraz wychodzi nam 4 x dziennie po okolo 20 minut.ale postepy Leos robi duze.zadowolona z kontroli glowy i o asymetrii mozemy zapomniec.budujace takie slowa i az chce sie cwiczyc.
A noc byla ciezka.zasnal o 19.50 i pobudka 23.30 i 2.30. Niestety obudzil sie o 3.30 i do rana juz nie spal a wiec ja tez nie.przysnal o 6.10 ale ja niestety nie bo o 6.25 wstal Remik.no i po spaniu.o 7.50 przyszla pani na cwiczenia.

A dzis pada deszczyk u nas ale jeat cieplo wiec spacer taki godzinny to napewno zrobimy.

Lece do Remika.uczymy sie dodawac i odejmowac do 10. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #860954 przez Mag
Motylek u nas doszlo do zapalenia pluc ze zwyklej infekcji, w domu poprzrxiebiani z kaszlem byli i maly od razu złapał, niedtety jeszcxe za slaby odruch kaszlu maka takie dzieci i rozwinęło sie zapalenie oskrzeli, a jak trafil.do szpitala to juz zaczynało schodzic na płuca. A do 3 miesiaca maluszki moga dostawać antybiotyk tylko.dozylnie więc w domu nawet nie ma jak leczyć.

Kasiek trzymajcie sie i dobrze że w szpitalu jesteście bo synek przynajniej pod opieka dobra jest. Moj kamil też miał wenflon i vo ,2 dni wymieniali mu najpierw jedna rączka, potem droga a potem na nogach zakladali, ale nie było mnie przy zakładaniu nigdy. Okronie się nacierpia te dzieci,.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #860999 przez krecia88

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #861012 przez anitkade
Bella, Kasiek, Asia - biedule, trafić do szpitala z dzieciaczkami. Tak mi okropnie przykro i życzę Wam duuużo dużo zdrowia i sporo siły, żeby to wszystko dzielnie znieść.
Bella - czemu miałaś do siebie pretensje? Przecież na pewno świadomie go nie naraziłaś.
Monia - fajnie, że wypad na zakupy się udał :) Ja jak nie chcę nic dużego kupować to kupuję lakier do paznokci, maluję wprawdzie raz na pół roku, ale fajnie mieć kolorowy lakier :)
Motylek - jak Twoje nerki? Jest poprawa? Mam nadzieję, że zaraz będzie w pełni formy.
Remiś - byliście w końcu z Remikiem u tego psychologa w Warszawie? Bo nie pamiętam już, jak to się skończyło. Ale niesamowity jest, naprawdę. I już zaczyna arytmetykę! Za rok całki :)
Pipinka - bardzo się cieszę, że Odetka taka spokojna. Zazdroszczę też, ale tak najżyczliwiej. A myślałam, że nie zaglądasz, bo takie masz urwanie głowy :) Chociaż sama z dwójeczką dzieci - na pewno nie narzekasz na nudę :) Pozdrawiam ciepło i napisz czasem, jak się córeczki rozwijają.
U nas jakby lepiej. Wczoraj pojechaliśmy z Hanią na naszą działkę i ją przewieźliśmy w koło :) Ogólnie wróciła mniej więcej do swojej normy, czyli dalej się wierci i stęka. Ale już ma momenty bez płaczu, więc dobrze. No i nocka jako tako minęła tym razem. Wieczór był ciężkawy, ale po północy już jakoś zasnęła. No i były dwie kupy wielkie. Dziwne, bo w czwartek daliśmy pół viburcolu, w piątek drugie pół, a kupki nie było. A tej nocy był dwie, nie wrzeszczała przy nich ani nic takiego, tylko się bardzo wierciła i nie mogła zasnąć (i dobrze, bo w takiej kupie spać byłoby kiepsko). Rano była bardzo grzeczna dzisiaj, teraz trochę marudzi. Niestety dalej czasami budzi się z płaczem na spacerze no i nadal wrzeszczy strasznie w wodzie. To mnie chyba martwi najbardziej.
Ja karmię piersią i nie przepajam, za to podaję probiotyk, ale niechętnie. Ogólnie odkąd faszeruję Hanię farmaceutykami to jest chyba gorzej. Niby nie mogą zaszkodzić, ale coś dziwnego.. No nie wiem. Dawałam Dicoflor, ale był w saszetkach, teraz daję Biogaia. To wszystko ze względu na śluz w kupce. Inaczej na pewno nic bym nie podawała. Daję też Infacol na gazy i Debridat na perystaltykę jelit. Nie zauważyłam absolutnie żadnej poprawy po tym wszystkim. Jedyne, co w miarę działało, to espumisan na początku. Nie wiem, po co ten Infacol wzięłam, on też jest aromatyzowany. Po cholerę dają aromaty w lekach dla niemowląt?!?! I to jeszcze cytrusowe, które mogą uczulić. Debridat ma aromaty i Infacol też. Drugi raz na pewno nie wezmę, wezmę espumisan i tyle. Śluz w kupce jest nadal, nadal jest nieregularnie i dalej całe dnie Hania stęka i się pręży. W środę idziemy do kolejnej lekarki w Luxmedzie, muszę tam znaleźć kogoś fajnego, bo ten lekarz ostatnio mi nie podszedł. To już szósty lekarz, który Hanię będzie badał. Ciekawe, czy coś odkrywczego powie. Generalnie jak opisujecie, jak się Wasze dzieci zachowywały, jak zachorowały - to jakbym widziała Hanię, tylko u niej to norma. Poza gorączką oczywiście. Dobrze, że te biedne dzieci nic z tego potem nie pamiętają.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl