Mamusie Luty 2014 !

Ja też mam ostatnio często zgagę i to dość mocną.

A co do ruchów... Ledwo się pochwaliłam że "obcy z parteru" dziś się uspokoił to jak na złość zaś zaczął mnie maltretować Ja sobie posprzątałam robiłam pranie wszytskich zabawek dladziecka bo zakurzone i brudne zaraz jeszcze na strych trzeba iść i umyć podłogi.

Byłam dziś u prze miłej Pani która oddaje po córce super rzeczy przyniosłam 3 reklamówki

Co porabiacie mamuśki?

my z mężem idziemy na imprezkę do mojej koleżanki z pracy
ja oczywiście kierowca i na soczek

zgagę mam często

ooo tweety no to super!!! ciuszki na pewno się przydadzą
ale coś masz pracowity dziś dzien.

Elmirka
skąd ja to znam.. hmm w sumie od poczęcia Mikołaja /czyli ok 3 lata/ nie imprezowałam powaznie moze jakis drink i tyle.

UDANEJ imorezy!! co tam,ze soczek, oby towarzystwo dopisało


Glukoza zakupiona, w poniedziałek badanie

ja wlasnie wrocilam bylam odebrac ciuszki :-D kupilam pake ciuszkow (body, pajace, koszulki,bluzy, sweterki i nawet spiworek do lozeczka) za cale 20 zl. a do tego dostalam w prezencie smoczek z tommee tippee :-D wiec jestem zadowolona. prawie wszystkie ciuszki juz mam. nie wiele zostalo do kupienia jest cudownie. z tym ze musialam sie troche pomeczyc :-D musialam wejsc 2 razy na 4 pietro!! zadyszka jak cholera uf. dobrze ze juz w domu. i nie wybieram sie juz raczej nigdzie, bo chyba bym padla.

Kasiu gratuluję zakupów!!

no a zadyszka wiadomo, spójrz na suwaczek... juz ok pół kg bąbelka..

Witam drogie lutówki ja jestem styczniówką niestety za bardzo się pośpieszyłam z ubrankami i jak na początku była dziewczynka to po miesiącu okazało się że to chłopiec i mam masę ubranek do sprzedania super kurteczki kombinezon, kompleciki spódniczki naprawdę sporo tego i chcę sprzedać nie drogo. jakby któraś z was była zainteresowana to zapraszam na priv

A ja bylam na zakupach i nic nie kupilam, uswiadomilam sobie tylko ze gruba jestem i nic na mnie nie pasuje, albo jak w spadochronie sie czulam albo jak baleron w koszulce.

Co do zgagi to nie mam na szczescie, jeszcze by mi tylko tego brakowalo.

Te sny to chyba przez to ze zastanawiamy sie jak nasze malenstwa beda wygladac, mi sie 2 noce pod rzad to samo snilo, ze urodzilam dziewczynke z ciemnymi wloskami i ciemnymi oczkami... ciekawe, bo z Lukasem tak samo mialam , tylko snil mi sie chlopak z blad wloskami i niebieskimi oczami i Lukas tak ma

Ja ciuszków nie kupowałam jeszcze dostałam dużo po siostrze od męża (roczek ma) i od przyjaciółki bo synka ma i zostało jej dużo. Z ciuszków to czapeczki,skarpetki,kombinezon z 2 pajacyki mi zostały. Zabawek mam masę tylko grzechotki,karuzelka do łóżeczka i do wóżka jakieś wiszące misie grzechotkowe czy coś. Potem tylko jeszcze wózek łóżeczko oraz ta cudna lampka żółwik co świeci i gra na różne kolory I w między czasie smoczki,pieluchy,buteli i te pozostałe ciulstewka czyli w sumie duużo jeszcze mnie zakupów czeka. Masakra. Ja kupuję i dostaje rzeczy uniwersalne bo rzeczywiście nie wiedząc co będzie można się sparzyć jak APni z posta wyżej.

No dziś mam pracowity dzień Latam jak nakręcona a jeszcze do marketu musze iść bo mój super leniwy mąż zażyczył sobie placków ziemniaczanych.

Co do snów to mnie się od paru dni codziennie inne dziwactwa śnią. Niektóre znośne ale niektóre to makabra jakaś.
Co do snów o dziecku to zawsze miałam miłe jeszcze nic złego w tym temacie mi się nie przyśniło

Uuu ... imprezy! O tym to ja dawno nie słyszałam. Ostatnia którą pamiętam to Nasze wesele z maja. A tak to tylko jakieś tam popijawy męża z kolegą. Ja w sumie abstynętka alkoholowa (nienawidze alkoholu,jego zapachu i ludzi pijących ogólnie) oraz od pół roku juz nie palę to tez mnie tak szlag trafia jak czuje zapach (a co najgorsze mąż pali i to w domu i nie chce przestać to mnie najbardziej bulwersuje)

wola82 napisał:

A ja bylam na zakupach i nic nie kupilam, uswiadomilam sobie tylko ze gruba jestem i nic na mnie nie pasuje, albo jak w spadochronie sie czulam albo jak baleron w koszulce.

wola dokładnie tak samo się czuje!!! a wszystko jeszcze przed nami

Tweety też mieliśmy slub w maju piękny miesiąc! Widzę,ze Wy 25, a my 22 tylko 4 lata temu

Tweety1992 bo mnie dziś trafi, myślałam że to tylko mój taki leń. Kurcze chce placki to niech "spyla" do marketu i później sam sobie zrobi, powiedz że ty też chętnie zjesz jak to ON pan i władca przygotuję Mam dziś rewolucyjny dzień, faceci doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Pozdrawiam gorąco, nie daj się

Podaj mu te:

Ja wlaśnie skończyłam sprzątać siedzę dziś sama,bo mąż na ryby pojechał,a wróci dopiero jutro Tęście jadą na 18-nastkę więc robie sobie domowe spa w ciszy i spokoju (uwielbiam to!!!)też mielismy iśc na tą imprezę ale nie chce mi się za cholerę wolę poleniuchować...

Z tym ucieskiem na żolądek uff ulżylo mi że nie jestem sam,bo już się wystraszyłam...a jak widac to chyba normalne.Z tymi ciszkami to ja też mam już sporo po siostrze,w listopadzie zabieram się za segregowanie i pranie

heh Wiola ja też poszlam na miasto żeby kupic sobie coś bo wszystkie bluzki do gory mi się podnoszą ale oczywiście nic nie kupiłam bo stwierdzilam,że mi nic nie pasuje bo za gruba jestem heh i wrócilam z sukienkami dla małej

mi tez sie prawie wszystkie bluzki podnoszą nad brzuch i tez dzis bylam na miescie to zamiast sobie to małej kupiłam 2 pary getrów i 2 pary spiochów niby z ciucholandu a wygladają jak nowe

myszka76 napisał:

Tweety1992 bo mnie dziś trafi, myślałam że to tylko mój taki leń. Kurcze chce placki to niech "spyla" do marketu i później sam sobie zrobi, powiedz że ty też chętnie zjesz jak to ON pan i władca przygotuję Mam dziś rewolucyjny dzień, faceci doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Pozdrawiam gorąco, nie daj się

Podaj mu te:

nie rób smaka bo chyba wstane i pójde sobie zrobic a oto moj brzuchmen

Szczerze to też bym zjadła, ale nawet nie myślę podnieść moich czterech liter, mam dość dzisiejszego dnia. najpierw porządki, potem zakupy a po powrocie wyszłam "w pole" robić porządki, poprzycinałam krzewy, powsadzałam wrzosy z doniczek do ziemi (mam nadzieję że się przyjmą).Zostały jeszcze róże do przycięcia ale na to za wcześnie, a teraz padłam i zawiesiłam swoje dup... na łóżku. Jak dziś nie umrę to...

Zosia ja też w ciucholandzie kupilam,normalnie jak nowe ,nawt jedna sukienka z metką była no kurcze nie opłaca się nowych kupować założe pare razy i na strychu wyląduje..
Ale masz piękny brzusio pępek masz już na wierzchu??,ja jeszcze m na wierzchu go niemam
Ale smaka robicie mniammmm

myszka teraz to odpoczywaj,zaslużylaś na to ,widząc ile się napracowalaś a co do wrzosów to napewno się przyjmą,wiem bo mam produkcje różnych kwiatów takich jak kwiaty balkonowe ogrodwe i byliny wieloletnie