Marcówki 2014

Hej.

Ja nie śpię od 4. Masakra. Przewalałam się z boku na bok.

Ja to się zastanawiam, która z nas pierwsza urodzi:-)

Witam dziewczęta
Widzę ,że Kojka i Moni już nie śpi .....
Koja fajnie,że wyniki masz dobre tylko się cieszyć no ja też mam usg dopiero w przyszłym roku bo 12.12 mam wprawdzie wizytę ale bez usg tylko odczyta badania ciekawe jak wyszły
Ja też mało śpię bo już ciężko , idę z małą do przedszkola potem do urzędu pracy na podpis potem do szpitala po wyniki Victori kału bo od jakiegoś czasu walczę z glisdą , zobaczymy co jej tam wyszło bo jest po leczeniu , potem z małą do dentysty ....szkoda słów pół dnia przebiegam ......
Może i dobrze bo jak człowiek ma dużo zajęć to nie rozmyśla....

Miłego Dnia

A jak tak myślę że Pala urodzi pierwsza ma z nas wszystkich najszybszy termin chociaż różnie to bywa mam nadzieję ,że przynajmniej urodzę o czasie bo z vicą rodziłam tydzień po terminie i to na wywołanie.....

Heeeeej wszystkim

Dzisiaj o 14 mam wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie kciuki !

Jak wrócę to wszystko napisze

Hej, wiatam Was z rana juz z nie co lepszym humorem jak wczoraj, przynajmniej dzis sie wyspalam, ale to juz chyba ze zmeczenia i braku snu, wczoraj juz spalam o 21-20. Budzilam sie tylko na siusi ale zasypialam odrazu, wiec nie bylo zle.

Ja obstawiam tez na Pale,ma termin na koniec lutego poczatek marca jak dobrze pamieta, jakby co Pala to popraw mnie, choc natura potrafi platac rozne figle i na prawde kazda z nas to moze byc. Ja mam na 12ego, wiec przy cc to chyba termin bede znala jakos wczesniej i moze wczesniej tez zrobia. Zobaczymy.

Ciesze sie ze macie dziewczyny wyniki w normie, juz teraz to z gorki nam pojdzie.

Ide na sniadanko i herbatke.

Aaaa, dzis mrozno u nie i zalozylam czapke, dzis pierwszy raz w tym sezonie zimowym

Witam mamusie U nas dzisiaj tak słonecznie, że buzia sama mi się śmieje

Faktycznie dziewczynki ja mam najszybszy termin jutro kończymy 28 tc a jeżeli wszystko pójdzie planowo to moge urodzić jeszcze troche wcześniej bo tak jak Darmag mówi przy cc to termin znamy wcześniej właśnie Tak sie zastanawiam która na koniec zostanie bo niektóre mamusie to mogą nawet na kwiecień sie załapać Swoja droga bardzo fajny miesiąc mój tata ma urodziny 1 kwietnia taki prima aprilis zrobił a ja mam 8

O ja na następną wizyte też robię pełno badań, krew, mocz, toxo drugi raz, hiv bo obowiązkowy i te nieszczęsne przeciwciała.

Annlu trzymamy kciuki

Kojka ciesze się, że wszystko jest dobrze

Porto ja dwa tyg temu dzwoniłam do kardiologa bo chciałam konsultacje przed porodem jeszcze to mnie chciała na 25 marzec zapisać. Porażka. Dobrze, że do dermatologa tylko dwa tyg czekam

O widzisz Domi masz rację bo ja pierwszy raz coś takiego słysze ale powiem Ci, że temat dośc mocno mnie zainteresował i już nawet z mężem rozmawialam. Poczytamy i zastanawimy się nad tym bo myślę, że naprawde warto on zresztą też. Raczej przy jednym dziecku zostaniemy więc tym bardziej. Loca i Darmag mają racje Polska to jeszcze mimo wszystko zacofany kraj.

Miłego dnia mamusie
Ide dzisiaj do biblioteki pokorzystam troszke ze słoneczka

ps:Czytałyście może ten artykuł www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,66...ja_szacunku.html#Cuk lol jak ma być dobrze skoro osoby z IQ temperatury pokojowej (jak ktoś to ładnie ujął) biorą się za wykonywanie tak odpowiedzialnego zawodu. Porażka.

Hej kochane,

Powodzenia na wizytach

Dzis z kolei ja mam dzien ze szkoda gadac. Strasznie zle spalam przez ten nos i alergie...ciagle zatkany albo mi sie z niego kida i kicham...zmeczona juz jestem,..z mila checia bym sobie zaaplikowala krople i przespala choc jedna noc jak trzeba. Ale nie moge.

Pala, no wlasnie malo informacji jest w polsce na ten temat...co jest bardzo dziwne bo w pt to lekarze pytaja czy chcesz i tlumacza o c chodzi. Cudow nikt ci nie obieca...bo jasne ze w razie choroby zawsze istnieje ryzyko ze cos moze byc nie tak. Ale jest to tez pewne ubezpiewczenie. W tej firmie z ktora moj szpital prAcuje, placisz 1000 euro na 25 lat. (Juz nic miesiecznie nie placisz). A w tym jest wliczone ubezpiewczenie dla dziecka na wypadek choroby na leczenie do 20000euro. ( pieniedzy ktorych bysmy nie mieli bo skad...). Takze tutaj sie to oplaca z roznych powodow.

Moj maly dzis spokojny..widocznie ma dzien jak jak ja..nic mu sie nie chce. Rano sie wystraszyl budzika i troche pokopal. Ale teraz spi.

Moni, zrobilas tego kurczaka? Porto masz racje ze alkohol to pewnie wyparuje i szczerze mowiac daje fajny smak temu kurczakowi to pewnie czemu nie.

Hej Domi nie nie zrobiłam ale sobie zapisałam :D u mnie tez pogodnie:)

Pala to a zneczulica w sluzbie zdrowia...masakra jakas to jest. Ja bylam w publicznym szpitalu jak w zeszlymroku bylam w ciazy i dostalam pamien w 10 tyg.. Lekarka najpierw mnie zbadala ginekologicznie i stierdzila ze ne plamie...ja w zaparte ze tak..no to niechetnie robila usg...patrzy i wola inna lekarke bo jak to ona stwierdzila ni wi co am wdzi...a druga lekarka do mnie...pani nie jest w 10 tyg tylko w 5 tygodniu...ja na na w osupieniu..mowie jej ze nie...no to oba najpierw mnie oskarzyla ze klamie a potem oznajmila ze jeszcze nie ma serca...

Zadzwonilam so mojej lekarki i kazala mi przyjechac do prywatnego do niej. Tam to jz inna rozmowa byla, mimo tego ze ne mialam wtedy jeszcze ubezpieczenia to robila mi super cene, wszystkie piekegniarki mnie pocieszaly, przytulaly, glaskaly. Ja aly czas plakalam bo se nie unialam powstrzymac. Nikt mne nie wysmial, nie opieprzal..wszystko po ludzku. Nawet anestezjolog ze mna rozmawial zaraz przed zabiegiem, ocieral lzy i probowal rozmieszyc, wsyscy odpowiadali a moje pytania, nikt mne nie zbywal.. Dlatego a am taume po publicznym, zrobilam ubezpieczenie prywatne i chodze tylko do tantego szpitala gdzie juz znam wsystkich i czuje sie jak w domu. Moja lekarka odpowiada na moje najglupsze pytania bez mrozenua okiem. Polozna dala id razu swoj numer i kazala dzwonic jakby byly pytania. Takze jest spora roznica miedzy prywatnym i publicznym. Niestety...bo nie pwinnam musiec placic zeby rodzic w ludzkich warunkach. Dzeki bogu ze namy oszczednosci na ten cl przewidziane.

Witam

Ja juz po wizycie jestem, posluchalam tetna maluszka lekarka powiedziala ze maly urwis nam rosnie bo co zlapala tetno to uciekal
Maluszek pieknie kopie
Nastepna wizyta 17.12 na wizyte mam drugie badania na toxoplazmoze, morfologia i mocz.

Zastanawialam sie nad upominkami dla rodzicow na mikolaja i wpadlam na pomysl kupienia cyprisikow w biedrace, koszt 6 zl a moi rodzice pozniej beda mogli sobie w ogrodzie go posadzic
Dzisiaj na obiad zupa pomidorowa maz znow bedzie klaskal uszami z radosci

Kurcze Domi, to faktycznie nie mile spotkanie ze szpitalem publicznym mialas, mnie przeraza to ze placimy ms za opieke zdrowota, a nie otrzymujemy jej na takim poziomie jakim powinna byc. Ja nie mialam stycznosci ze szpitalami do tej pory, jedynie co to w Zabrzu w centrum chorob serca, tata tam lezal i jedyne co moge powiedziec, ze sa tam lekarze z powolania.
Wlasnie miedzy innymi dlatego boje sie porodu, mam nadzieje ze trafie na odpowiednia opieke.

Domi wlasnie dlatego ja tez chce rodzic w tym prywatnym gdzie za cc normalnie zaplace. Maz od poczatku wiedzial i oboje liczylismy sie z kosztami. Opieka i intymnosc ktora jest zapewniona w takim szpitalu jest nieporownywalna z tym co jest w publicznych szpitalach! Mialam namiastke jak ostatnio bylam czlowieka jak kawal miesa traktuja. W tym szpitalu co chcialabym rodzic jest znieczulenie nawet przy porodzie naturalnym, sale dwuoobowe w kazdej sali lazienka itp. W publicznym doja Ci gaz rozweselajacy, 8 kobiet w sali, zero intymnosci i lazienka na korytarzu do ktorej trzeba sie dotoczyc. O warunkach nie chce mowic. Znieczulica jest ogromna, dla nich to chleb powszedni ale dla kobiety odarcie z godnosci moze odebrac cala radosc jaka dla wiekszosci niesie ze soba porod naturalny.

Cześć Dziewczynki

Wczoraj mi tak net nawalał, że nie umiałam nawet nic do Was napisać, koszmar.
Dziś już trochę lepiej ale dalej muli.

Ja dziś o dziwo mam dobry humor
Nie śpię od 7:00 , odwiedziła mnie kuzynka z syneczkiem, teraz robię obiad i rozmyślam.

Jak to te życie toczy się szybko i bardzo często wbrew nam... Na początku tego roku, w styczniu, nawet by mi do głowy nie przyszło,że się rozwiodę, że będę w ciąży - i to jeszcze w tym roku! A tu proszę...
Styczeń przepłakany a grudzień będę kończyła już jako szczęśliwa żona i przyszła matka....
Leci ten czas. A najbardziej, to widać kiedy ma się już swoje dzieci i patrzysz jak rosną...
Ani się obejrzymy a będziemy pisać ,że nasze szkraby są już z nami, mają już rok, idą do przedszkola...

Co do szpitali, to u mnie nie jest tak źle. Będę rodziła w państwowym. Dwie kobiety na sali, odwiedziny tylko na sali odwiedzin. W każdym pokoju łazienka (na dwie kobiety). Czysto, cicho. Położne - jak to wszędzie, jedna fajna, druga zmierzłą. Nie jest źle

Pala pewnie pierwsza urodzi A ja czuję ,że będę ostatnia U mnie w rodzinie ''przenoszone'' ciąże z córkami, ro norma. Tak więc pewnie Milencia urodzi się w kwietniu

Ach.. tak mnie refleksyjnie dziś nachodzi

Widzę sukienkę wklejoną a Wy ?

Gratuluję udanych wizyt.

Ja dzisiaj mam dzień odwiedzin. Przynajmniej czas szybciej płynie.
Teraz czas na jakąś komedię a później już czekam na moich chłopów.

Też widzę ładną sukienkę jeżeli to ta do ślubu to pewnie że pasuje Pozdrawiam:)