BezpiecznaCiaza112023

Marcówki 2014

11 lata 1 tydzień temu #815490 przez Loca
Eh, mnie od tej szyjki bardziej martwi to ze ten brzuszek malego jest wmiarowo na 26 tydz a reszta na 28, nie wiem co moze byc przyczyna takiego braku proporcji, eh...

Porto, ja meza mam wspanialego :) naprawde wspiera mnie bardzo mocno.

Annlu, przykro kiedy mezczyzna nie chce brac udzialu w przezywaniu ciazy, moj maz na poczatku tez byl oporny, teraz juz do niego zaczyna to docierac, ale zabieram go na wszystkie wyzyty do lekarza, zeby posluchal o tym jak maly sie rozwija.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815521 przez Porto1987
Annlu, to Ty też już przygotowana jesteś :) Wiem jak to jest jak doskwiera samotność :( i z całego serca współczuję. Mamy teraz nasze towarzystwo w brzuszkach :) mam nadzieję, że Twój chłopak się w końcu opamięta :kiss:

Domi, mama na pewno chce i pomóc doradzając, ale na szczęście ostateczne decyzje należą do nas :S

Moni, ja też ucięłam sobie drzemkę popołudniową :P

Loca, z tego co pamiętam na wcześniejszych usg z pomiarów też wychodziły rozbieżności. Może Twój maluszek jeszcze nie zaczął nabierać tłuszczyku na brzuszku.

Wiecie co, ja byłam po raz ostatni na usg jak miałam połówkowe. I tak z jednej strony się cieszę, bo przynajmniej nie martwię się, że coś jest nie tak, ale z drugiej zastanawiam się czy wszystko jest w porządku. Pozostaje mi tylko mieć nadzieję i modlić się, żeby moje maleństwo było zdrowiutkie :) :)

Mój mąż też teraz jakoś tak bardziej przejmuje się ciążą. wcześniej owszem się cieszył bardzo. Później przeżył szok, bo myślał, że będzie chłopak i trochę zajęło mu z powrotem okazywanie radości, chociaż i tak wiedziałam w głębi serca, że się cieszy. A teraz kiedy dostaje kopniaki na dzień dobry wiem, że jest szczęśliwy :S

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815552 przez moni91
Dobranoc mamusie:) :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815571 przez ete21
Witajcie Marcowe mamusie:)
Obserwuję sobie Forum już od jakiegoś czasu, ale tak naprawdę dopiero parę dni temu stwierdziłam, ze coś napiszę:) Sporo w tym marcowym wątku się dzieje:) Fajnie, bo przynajmniej jest co czytać.
To ja może tak pokrótce o wszystkim i do wszystkich:) Aktualnie (jak widać na załączonym suwaczku)jestem w 31 tygodniu;) I muszę stwierdzić, że jakoś lżej mi na duszy się zrobiło, jak poczytałam wypowiedzi, niektórych dziewczyn - już myślałam, że mnie łapie większość koszmarnych rzeczy.... Co do tych "koszmarów" to przeszłam kolkę nerkową - można było wyć do księżyca....więc nie życzę żadnej z Was. Rwa kulszowa przy tym, to małe pikuś, z resztą z nią miałam do czynienia przed ciążą, w trakcie i pewnie po nic się nie zmieni. W związku z bólami kręgosłupa polecam PODUSZKĘ DLA KOBIET W CIĄŻY(do karmienia). Zakupiłam 170 cm rogala i jest rewelacyjnym towarzyszem do spania, odciąża kręgosłup, stawy biodrowe, a później posłuży do karmienia:) Niestety ma jedną wadę nie pomaga na dolegliwości ze strony kości ogonowej...
WYPRAWKA:)
Ja zaczęłam wszystko kupować jeszcze przed 8 tygodniem ciąży (tak po cichaczu) i tak z tygodnia na tydzień przybywało wszystkiego począwszy od ubranek dla maleństwa, poprzez środki czystości, leki, wózek i takie tam... Dziś brakuje mi drobnostek pt. wilgotne chusteczki. Z perspektywy czasu ciesze się, że tak szybko zaczęłam wszystko kompletować, gdyż aktualnie muszę leżeć. Z resztą sporo pieniążków potrzeba na te wszystkie rzeczy, a wiadomo, że łatwiej z mniejszej kasy wyskoczyć niż wszystko naraz wyłożyć:)
Co do babć, to one chyba tak mają, że niektóre z nich zatrzymały się na czasach "średniowiecznych" Ja np słyszę, że jak babcia była w ciąży to w czwartek ziemniaki na polu zbierała, a w piątek urodziła....tylko szkoda, że dziś mamy inne czasy....
Jej jak ja zazdroszczę tym mamom, którym chce się spać... nie pamiętam już prawie tego uczucia zmęczenia, ba mogę stwierdzić, że przestało istnieć w 8 tygodniu ciąży.... Więc mój dzień zazwyczaj trwa od 9:00 kiedy to wstaję do 1:30 - 2:30 kiedy to z nudów już zmuszam się do spania...Co do ruchów mojego maleństwa to pierwsze bąbelki poczułam w 16 tygodniu i do teraz jakiegoś szału nie ma... Mały (bo to chłopiec Igor) daje o sobie znać koło 6:00 wtedy grzecznie trzeba siusiu i zmienić pozycję (trochę się pokręci w brzuchu z jednego boku na drugi tak z 3 do 5 minut) w ciągu dnia błogie lenistwo może z 3-4 razy zapoda jakimś boksem no i koło 22:30 - 23:30 trochę gimnastyki i wtedy jest czas dla taty, który może poczuć, zobaczyć jak synek się wierci:) Aktualnie Ior szykuje się do brzuszkowego snu:) Gorzej z jego mamą...
Co do terminu porodu to oficjalnie mam na 5 marca....tyle, że małemu się spieszy....Do ginekologa chodzę co miesiąc ostatnia wizyta 23 grudzień i teraz co 2 tygodnie już. Na każdej wizycie mam badanie fizykalne, usg dopochwowe, oraz usg brzuszka:) Więc jak widać to chyba zależy od lekarza ile zrobi tych usg maluszka. Czytałam,że niektóre z Was mają problemy ze skracającą szyjką. Moja co wizytę to jest krótsza (w przeszłości miałam wykonaną konizację szyjki więc wyjściowo miała około 3 jak się nie mylę. Ostatnio szyjka poszczuplała bo w najszerszym miejscu miała 21mm a w najwęższym 16mm i w związku z powyższym lekarz KAZAŁ LEŻEĆ! wstawanie tylko na jedzenie i za potrzebą. Jak powiedział: w przeciwnym razie spotkamy się za 2 tygodnie przy porodzie....10stycznia mam wizytę i sie okaże na ile się zdało to moje leżenie, choć wcześniej też leżałam aczkolwiek z odkurzaczem tez biegałam:/ Zobaczymy jakie będą wtedy ustalenia. Najważniejsze, ze z małym wszystko ok rośnie zdrowo w 29 tyg i 5 dni ważył 1600g więc stawiam na jakieś 2000g na wizycie:) No i byle przetrwać chociaż do polowy lutego i już będzie dobrze:) Zobaczymy na co życie pozwoli:)
Chyba miało być krótko, a tu monolog mi wyszedł...
Pewnie będę częściej zaglądać do tego wątku, żeby być na bieżąco. Trzymajcie się drogie Mamusie i dbajcie o swoje brzuszkowe maleństwa:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815580 przez moni91
Witam Nowa mamusie :laugh: ete troszke juz przeszłaś z brzuszkiem tyle dolegliwości współczuję:( trzymam kciuki za ciebie i Igora zeby wyszedł dopiero tego 5Marca:)Cieszymy sie ze jakoś cię wsparłyśmy naszymi dolegliwościami :P Oki staram sie zasnąć:) napisz coś osobie:):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815584 przez ete21
Moni91 kolorowych snów:) Nie no tak źle nie było, przynajmniej nie tak, ze nie dało się przeżyć:) Ogólnie wczesny okres ciąży do 28 tygodnia wspominam bardzo miło:) Zero wymiotów, wycieczki w góry, nad morze - taka niespokojna dusza ze mnie. Propo mojej osoby, to leniuchuje od pierwszego dnia, kiedy dowiedziałam się, ze w końcu nam się udało, w końcu pokazały się 2 upragnione kreseczki. To lenistwo z tytułu wykonywanego zawodu. Jestem pielęgniarką, jako przyszła mama to dopiero zaczynam choć na karku 28:) Praca w szpitalu w moim przypadku oddział hematologii, gdzie podaje się leki cytostatyczne, które źle wpływają na ciążę oraz bloku operacyjnym to ewidentnie nieodpowiednie miejsce.... Sama się zastanawiam jak dałam radę bez zajęcia i pracy przez te miesiące... Uwielbiamy z mężem wycieczki w góry, przede wszystkim Karkonosze, bez tego powietrza czasem czuję się jakby ktoś podciął mi skrzydła. Tak poza tym to jestem czekoladowo - pomarańczowym potworem uwielbiającym lody pod każdą postacią:) Oczywiście nie zjadałam tony czekolady ani przed ciążą, ani teraz. Choć czekolada musi być i lody w zamrażarce też:) co jeszcze o mnie? No tak zapomniałabym : jestem od kilkunastu tat nałogowym kibicem sportów zimowych głownie skoki narciarskie:) Więc teraz z Igorkiem oglądamy każą transmisję, w końcu trzeba od małego zaszczepić dobre nawyki:) Ubolewam nad tym, ze w tym rku nie będzie Nas na skokach w Zakopanem (groziło by to przedwczesnym porodem), ale za rok jedziemy całą 3:) I jak widać lubię dużo pisać, więc z góry przepraszam:) Dochodzi prawie 1 więc moze uda mi się zasnąć:)dobranoc!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815591 przez moni91
Witam z rana ja mojego juz wygoniłam do roboty teraz staram sie zasnąć na nowo :)
Ete to jesteś bardzo barwna i wesoła osoba mam nadzieje że zostaniesz z nami na zawsze :)Pozdrawiam do potem mamusie:):):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815609 przez roma4
Witam również,my juz wstałyśmy , ale jest taka brzydka pogoda,że się zastanawiam czy nie połozyć się spowrotem

witam nową mamusię ETE i Twojego przyszłego synka Igorka ,miło mi bo wyczytałam,że koleżanka ma ten sam zawód co ja tyle ,że ja nie pracowałam dość długo w zawodzie ,byłam za granicą.Smutno,że musisz leżeć no ale jak trzeba to nie ma wyjścia ,miłego pobytu na naszym forum :)

Moni jak zwykle na nogach :)

Od wczoraj piorę ciuchy dla małego i juz mam dwie pralki muszę przystopować bo słabo wysycha , ale jak je tak oglądam to humor mi się poprawił :) :) mam momenty ,żemimo obaw nie mogę się już synusia doczekać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu - 11 lata 1 tydzień temu #815616 przez darmag21
Witam was mamusie, 4 strony postow do nadrobienia, to bedzie wyczyn, ale co tam... damy rade.

Bede leciala po kolei od wczoraj.

Porto, ciesze sie ze u ciebie wszytsko dobrze i wrocilas po swietach, dziekowoac za zyczenia i wzajemnie, najlepszosci dla ciebie i twojej rodzinki. No i sposób w jaki maz dowiedzial sie o ciazy, genijalny !!!! ja chyba bym nie wytrzymala zeby wczesniej nie wypeplac.

Domi ja tez tak mam ze nie ma dnia zeby nie myslala o zdrowu malenstwa i szczesliwym rozwiazaniu dla nas obojga. Domi u mnie jeszcze wozka brak, za to ciuszki z szafy sie wywalaja, ale do konca stycznia chce juz kupic.

Koja jak od dwoch nocy w miare spie, nie mozna powiedziec zeby bylo to super spanie, ale jest lepiej jak ostatnie dni, moze w koncu czlowiek pada ze zmeczenia i kiedys musi sie wyspac. Na pewno nadejda za chwile dni kiedy znowu bedzie totalna bezsennosc wiec sie za wczasu nie ciesze.

Agnesss, u mnie tez do szpitala nie zabiera sie ubranek dla dziecka, zakladaja swoje a ja tylko na wyjscie, wiec uszykuje mezowi co ma zabrac i przywiezie. Bardzo mi przykro, ze sprawy sie tak potoczyly, ale wiedz ze dla dobra dziecka jeswt wszytsko robione i bedzie dobrze, w szpitalu bedzie bezpiecznie a przedwczesny porod jeszcze moze byc przenoszony, takze glowa do gory, mysl pozytywnie.

Pala ale ty masz z tym kregoslupem jak cie w ciaz boli to wspolczuje, ja tez odczowam bolesci ale zeby az tak to nie, nawet jak sie lezy to tez boli prawda ? jednak kregoslup i nogi to cala dzwignia i to tak nagle nie ma co sie dziwic ze boli. Jeszcze troche damy rade.

Annlu, odpoczywaj i lecz przeziebienie, woda z cytryna miodem i czosne czuda potrafia zdzialac.

Anita, moj tez nie jest odwrocony glowka do dolu, ale lekarz mowil ze to jeszcze nic zlego, maja czas na "przekrecenie sie " wizyte mam po 20ym wiec okaze sie czy fikna juz, aczkowiek nie wiem jak ty ale ja ruchy czuje bardzo nisko i po bokach ale w zebra wcale nie dostaje, wiec to znak ze nozki chyba sa wciaz na dole. Anita nie martw sie, bardzo dobrze ze dlugo i dokladnie badal serducho bo znaczy ze nie odwalil roboty byle jak.

Porto, pytalas co kupilam, to taki komplecik bialy zeby maly mial w czyms wyjsc ze szpitala, dodatkowo 4 pary bodziakow a juz obiecalam ze nie kupuje wiecej, bluzeczke i maly dresik, tylko zapupie w HM te kompety z jedna sztuke i na tym koniec.

Roma, ja dentyste mam teraz w tygodniu, jakos specjalnie sie nie boje ale ogolnie nie lubie chodzic.

Loca, trzymam kciuki zeby wszytsko bylo dobrze, a zobaczycie ze szczesliwie dotrwamy i urodzimy piekne bobaski, tylko Loca odpoczywaj i stosuj sie do zalecen, a szpital... jak trzeba to trzeba, to wszytsko dla naszych maluszkow zeby byly zdrowe. Co do rozstepow to nie mam narazie ale slyszalam ze problem tkwi w genach wiec nawet najlepszy krem nie pomoze, z Kacprem nie smarowalam sie niczym, brzuch byl duzy i mnie rozsepy oszczedzily, teraz urzywam tylko oliwki.

Domi, Moni... co do upierdliwosc mam to one chyba tak maja, bo sie tez martwia i chca jak najlepiej, mysle ze my bedziemy podobne hihi... ja na poczatku tez mialam pomysl zeby zakupic kolyske, ale po przemysleniach stwierdzilam ze to szukanie na sile zeby pieniadze nie potrzebnie wydac. Wiec nie kupuje.

Annlu, wspolczuje ci troszke kochana ze tak sie czujesz bo w ciazy kobieta potrzebuje podwujnej dawki uczuc, ale nie martw sie, chyba kazda z nas ma czasem takie dni ze mysli ze jest sama na swieci ze swoimi zmaganiami.

Witam nowa mamusie ete, fajnie ze nam napisalas tyle juz o sobie i nie zostawiaj juz nas, dolacz do marcowek na stale i pisz ile wlezie ...



Moj plan na dzis, zaraz ogarniam sie i jade do miasta, musze upiec ciasto na im dla mojego KROLA kupic plyn do prania i zabrac sie stopniowo za pranie i prasowanie dla maluszka.

Milego dnia mamcie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815648 przez ete21
Dzień dobry:)
No to dziś polniuchowałam...znaczy standardowo obudziłam się o 9, ale nawet jeszcze toalety nie odwiedziłam - stwierdziłam, że nie wstaje i poudaje, że śpie:) moni91 rano też wyrzuciłam męża do pracy i na szczęście udało mi się zasnąć:) Póki co nigdzie się nie wybieram, pobyt na forum będzie jednym z milszych zajęć w ciągu doby:) roma4koleżanka po fachu:) i po fachu wiadomo, że w tym momencie oddałabym za darmo to wszystko co wiem, żeby się mniej stresować, czy mieć mniejszą wiedzą na temat zagrożeń i w ogóle. NA CZAS CIĄŻY POWINNYŚMY MIEĆ GUZIK Z NAPISEM WYŁĄCZ ZAWODOWE MYŚLENIE! W sumie każdej z nas przydałaby się taka opcja, żeby nie wkręcać sobie i non stop nie mysleć czy maleństwo, które mowimy pod sercem urodzi się zdrowe czy nie i czy sobie ze wszystkim poradzimy? Dlaczego miało by być inaczej ? W końcu dbamy o nasze brzuszkowe pociechy fasolki, a niektórzy twierdzą, że 3 lata przed narodzinami już wychowujemy maluszki:) Wszystko będzie dobrze i za moment będziemy czytać posty, że maluszki meldują sie na świecie:)
Annlu jak byłam przeziębiona, to pochłaniałam tony cytrusów, miodu, czosnku, imbiru w opcji z herbatą, ale życie mi uratowały inhalacje z soli fizjologicznej i olejku mentalowego dla dzieci, który się dodaje do takich inhalacji, dobrze też robią tzw parówki (garnek z gorącą wodą tam wrzuca się różnego rodzaju zioła, sól, pieprz, majeranek, imbir, pietruszke i tez pare kropli olejku) i siedzisz z takim garnkiem z parującą wodą pod ręcznikiem i wdychasz - oczyścisz i nos i gardło:)
Anitanie martw się maleństwo ma jeszcze czas żeby zmienić miejscówkę i oglądać brzuszkowy świat do góry nogami:)Mój maluch to od początku głową w dole, a noga czy ręka pod zebrem i głowa w prawym dole brzucha to standard. Więc Tobie życzę żeby maluch zrobił fikołka, a sobie lepiej żeby nie:)
darmag21 to się napisałam ile wlezie...
Dobrze grzecznie trzeba się ogarnąć, zjeść sniadanko, bo już od 1 mi burczy w brzuchu...no i trzeba połknąć leki, a to już prawie południe i znów opóźnienie będzie....
Ale chodzi za mną świąteczny sernik na kruchym spodzie czekoladowym i i górze z resztą też, ale bez rodzynek!
buziaki i miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815654 przez majeczka22
ete21 już wpisałam Cię do tabelki :) a na priv napisze Ci jeszcze wiadomosc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu - 11 lata 1 tydzień temu #815675 przez Loca
Witam,

Ja juz troche sie uspokoilam po wczorajszym, doszlam do wniosku ze nerwami nic nie zdzialam, a tylko nadzieje mam ze maluszek brzusio ma taki maly bo sie akurat tak ulozyl, lekarka powiedziala ze tez jest taka mozliwosc.
Do przyszlego pt bede tylko lezec, maz mnie gania zebym za duzo nie chodzila, dobrze miec takiego mzczyzne przy sobie :)
Swoja droga...znow piersi mnie zaczynaja pobolewac :P

Witam nowa mamusie, Ete widze ze jestes super pozytywna osoba :) dobrze, ze do nas dolaczylas i pisz jak najwiecej :laugh:

Darmag, widze ze nie tylko ja sie nosze z zamiarem zrobienia prania, ja poczekam jeszcze ten tydz pooszczedzam sie teraz, a po 10 stycznia jak wszystko bedzie dobrze biore sie za to.

Porto, mezczyzni inaczej przezywaja ciaze jak my , moj maz chcial syna i bedzie mial syna ;) ale sadze, ze gdby byla corka tez by sie cieszyl :) w koncu coreczka tatusia by byla :lol:

Roma, to widze ze dzialasz w sprawie prania :D no ja jak ogladam te ubranka to tez mi sie tak cieplo na serduszku robi ;) tez juz doczekac sie nie moge ;)

Moni, ten Twoj maz z Toba to sie ma dobrze, moj do pracy sam musi sie wyprawiac, bo mnie sie wstawac nie chce :P

Tak jak Ete napisala, ja tez sie ciesze ze wyprawke szybko zrobilam, bo teraz ciezko byloby jezdzic i wybierac wszystko dla malego, a tak pomalu zakupy sa zrobione, jeszcze recznik musze kupic, ale to przez allegro zamowie, ah...internet to cudowny wynalazek!

No nic, zycze milego dnia ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815686 przez darmag21
U mnie juz bodziaki sie piora, piore partiami, najpierw bodzie pojzniej pajace itd.... bo odrazu nie dam rady stac tak przy zelazku. Kupilam pryn do prania, jakos bardziej jestem przekonana do plynow bo obawiam sie ze proszek moze zle sie wyplukac i gdzies pozostawiac jakie resztki proszku, tym bardziej ze moj automat juz nie jest pierwszej nowosci... juz ze 6-7 lat ma, ale musi jeszcze troche posluzyc.

Loca, ciesze sie, ze doszlas do wniosku ze nerwami nic nie zdzialasz i tego powinny trzymac sie wszytskie dzieczyny. Duzo lez, odpoczywaj, pranie zaczeka... a w tej calej bieganinie "szykowania sie" trzeba caly czas myslec by robic to ze spokojem.

Porto, jak maz zobaczy corcie to zakocha sie od pierwszego wejzenia, my teraz chcielismy miec ksiezniczke bo ksieciunio juz jest, ale potem doszlam do wniosku ze tak jest nam dane i cieszmy sie ze dzieci zdrowe sa, a teraz mojego Olcia juz bym nie zamienila.

Ete, ja bede jutro piekla cisto, ale nazywa sie "muzynskie cycki" hihi... wyglada apetycznie i tez to bedzie moj debiut, jak wyjdzie tak jak serniczek to bede dumna.

Dzis na obiad spagetti, wiec lece gotowac makaron.

Buuuuuzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815689 przez ete21
Loca witaj:) To chyba normalne, ze bolą piersi, albo ze sa bardziej wrażliwe na dotyk. Ja czasem muszę rozebrać się do rosołu bo mnie nawet sama skóra na nich drażni. Dużo wklepuje w piersi i brzuszek oliwki, bo jak tylko zrobię jeden dzień laby to łuszcze się jak świnka:)Piersiowo - brzuszkowa ciemieniucha.Romaz tym praniem to wczoraj męża wykorzystałam i włąśnie suszą się na suszarkach :) Dostałam sporo rzeczy od siostry po moim cudnym chrześniaku Alexie praktycznie w idealnym stanie wiec tylko je teraz przepieram żeby odświeżyć:) Zostanie je poprasować i nowe rzeczy, których chyba Igor nie zdąży ubrać - tyle tego...również wyprasować, ale to polę pozostawie babci:)a allegro faktycznie jest dobre, ja tylko dodawałam strony do zakładek co musze kupić a co nie, a teraz je usuwam jak już kupie:) pozdrawiam z kończyną pod żebrem:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 tydzień temu #815704 przez moni91
Witam witam dziewczynki:):) ja właśnie siedzę i patrze jakie piruety robi moja córa i też mam jakąś jej część ciała pod żebrami:):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl