Marcówki 2014

Zostawić Was na pół dnia, a jak człowiek wróci, to przeczytać nie może, o zapamiętaniu nie wspomnę!


Anita, to duży synal chyba będzie, jak już ma 1,6kg. Co do serducha, pewnie lekarka potrzebowała trochę czasu, żeby wszystko sprawdzić, nie martw się tym. Gdyby coś było nie tak, to by przecież powiedziała.

Agness, mnie się wydaje że Twoja szyjka do najkrótszych nie należy. Ja mam 3cm i lekarz mówi, że bardzo ładna. A ile miałaś ostatnio?
Jak poleżysz w szpitalu, to nie ma zmiłuj, będziesz przykuta do łóżka, może się zatrzyma to skracanie. A masz rozwarcie?

Co do ciuszków, nie mam siły tego spisywać, tym bardziej że mam to w dwóch domach. Nie ogarnę raczej. Na 56 mam może ze 3 rzeczy. Myślę, że jeszcze coś pewnie dostaniemy od znajomych czy rodziny:)

Zapomniałam, która pytała o poduchy. Wcześniej planowałam kupić, ale mi jakoś przeszło. Jak się położę, to mi przechodzą bóle pleców, więc wydaje mi się zbędna. A chcę kupić tylko takiego małego rogala do karmienia za jakieś 30zł.

Porto, też mam ten balsam z Tołpy i sobie chwalę. Używam na przemian z balsamem i oliwką z Rossmanna, Bebydream. Na razie rozstępów brak, ale jak mówiłam, cellulit króluje na moich udźcach i tyłku.

Gratuluje udanych wizyt i przezytych pobran krwi. Darmag tez miala dzis pobranie takze moze wyskoczyla na zakupki

Oszczedzajcie sie dziewczyny, napewno bedzue dobrze. Watpie zeby maluchy sie uridzily w styczniu.....tylko trzeba uwazac,

Ja dzis posprzatalam szuflady w pokoju, i moja szafe bo nic juz znalezc nie moglam i padlam. Maly mnie pepku dzs kopie..jeszcze chce dzis kuchnie wysprzatac i na dzis koniec. Na jro zostawie sobie tylko podlogi i kurze. Postanowilam ze w nowym roku codziennie cosik bede robic...bo ja dosc balaganiarsma jestem i maz w sumie tez i czasem to masakra jak dom wyglada. A tak codziennie cosik i bedzie czysciutko.

Ja co do zakupow tez jeszcze w tyle jestem. Mam ciuszki co dostalam tylko i robie segregacje zeby zobaczyc co musze dokupic. Jutro dostane czesc dalsza od szwagierki. Ona mowila ze ma duzo ciuszkow typu pizamki i wlasnie tego mi brakuje wiec mozliwe ze nie bede prawie nic kupowac.

Jutro bym chciala z mezem popoludniu to lozeczko zalatwic i do ikei podjechac i kupic te dribiazgi, jakies wieszaki dzieciece itp.
Na luty sobie zostawie kosmetyki.

Tez sie nie moge doczekac kasy z zusu.....juz ponad 1,5 miesiaca...ale to portugalia tu wszyscy pracuja w zwolnionym tempie...

Ehh, buziaki

Hej dziewczynki a bo ja dzis tak troche w biegu.

Bylam na badaniach, takze teraz zostalo czekac na wyniki.

Oczywiscie bylam na malych zakupach dla maluszka, ale tylko zaopatrzylam sie w ubranka, ale juz ten temat jest dla mnie zmkniety, mam wrazenie ze az za duzo tego, bo dostalam pake od mamy i teraz czeka mnie pranie i prasowanie i chyba zaczne sie powoli za to brac bo przeraza mnie to...

Czekam jeszcze na gosci, na meza brata z zona, chlopy sie umowili a ja musialam stac przy garach zeby cos przygotowac do jedzonka.

Nie gniewajcie sie ze nie odp na wasze posty ale to tak dzis wyjatkowo z braku czasu, jutro napewno sie tym zajme.

Buziaki kochane.

Domi, ja co do sprzątania, to wyznaję zasadę żeby sprzątać po sobie i odkładać rzeczy na miejsce, póki co staram się uczyć męża i tłumaczę mu, że jak będzie dziecko i nie będziemy tych zasad pilnować, to zginiemy Niby się stara, ale muszę go pilnować

Widzę dziewczyny że wy już w większości wyprawkę macie z głowy ja dziś odzyskałam ciuchy po Bartusiu muszę to wszystko przejrzeć i po prać ale jakoś brak mi na to weny póki co brak u mnie syndromu wicia gniazda a jeszcze tyle innych rzeczy do kupienia

Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia w sprawie serduszka A synek faktycznie duży rośnie już się boję bo Bartuś urodził się duży ważył 3880 a drugie dziecko podobno rodzi się większe

Darmag, to teraz trzymam kciuki za dobre wyniki tylko się nie przemęczaj z tym szykowaniem A jakie ubranka kupiłaś

Anita, to teraz trochę pracy przed Tobą z tymi ubrankami, ale nie przejmuj się, bo przede mną wcale nie mniej A synek może być spory

A wróciłam od dentysty i jestem super zadowolona ,był fajny dentysta tak około 30 strasznie miły ,aż miło było tam posiedzieć...piorę teraz ciuszki małego w proszku dla dzidziusiów ,a właśnie zauważyłam,że mam ich dużo i nic już nie dokupuje

Loca rozumiem ,że te podkłady tak na wszelki wypadek

Agness przykro mi,że tak wyszło i musisz iść do szpitala ,mam nadzieję ,że donosisz i będzie ok chociaż do lutego

Darmag to się nie będziesz nudzić jak goście się wybierają

Anita no to duży ten Twój synek był ,jeżeli mówisz,że drugie może być większe to,aż się boję ,moja miała 3050

Porto nie martw się jak go sytuacja zmusi to mąż będzie układał

Domi tylko nie przesadzaj z tym sprzątaniem....

Witam,

Ja juz po wizycie i przyznam szczerze ze jestem spanikowana.....
Szyjka skrocila mi sie do 2,5 cm z ponad 4 :/ wiec kicha, za tydzien mam sie pojawic na wymaz, zeby ewentualnie zalozyc krazek, no i tak jak Agness, do szpitala na sterydy.
Oprocz tego z usg termin przesunal mi sie na 2 kwietnia, wszystko rosnie malemu proporcjonalnie, tylko brzuszek jest dwa tyg w plecy :/ i tez nie wiem z czym to jesc, czemu jest taki maly. Lekarka kazala mi jesc duzo bialka i weglowodanow, mieso itd.
Maly wazy 914 g wiec w ciagu 2,5 tyg przybral jakies 200 g, wazne ze rosnie.

Ja juz dzisiaj kupilam pieluchy, nie bede czekac z wyprawka do ostatniej chwili, bo cos czuje ze rozpakujemy sie na poczatku marca.

Porto, moj maz jest pedantem wiec u mnie temat sprzatania w domu rzadko sie pojawia

Roma, slyszalam ze te podklady na poczatku to przdatna rzecz

Darmag, moj maz tez sie lubi umawiac i mowc "no to zrob cos dobrego" a ja pozniej przy garach slecze.

Ani-ta a z serduszkiem cos sie dzieje? Kurcze zas cos mi umknelo....chyba prawda jest w tym ze kobietom w ciazy szare komorki zanikaja

Domi, to jest chyba domena polodniowcow, ze maja na wszystko czas ahh...ale chyba przez to sa szczesliwsi.
Tak jak mowisx w styczniu moze sie jeszcze nie bedziemy rozpakowywac, mi lekarka powiedziala ze mam sie zaciskac przynajmniej jeszcze przez 7 tyg, ah damy rade.

Loca, to musisz sie oszczedzac. Twój maluszek rzeczywiście niewielki, ale miejmy nadzieje, że ładnie przybierze. A wiesz, mi też się trochę przesunął termin- na 23 marca. Musimy na siebie uważać i damy radę do marca!

Roma, dobrze, że jesteś zadowolona z dentysty. I teraz tyle pracy nas czeka z tymi ciuszkami pranie, prasowanie, układanie

Loca, musisz dużo leżeć, nawet nie siedzieć tak na wpół leżąco, ale jak najwięcej leżeć. Musi być wszystko dobrze maluszek sobie rośnie w swoim tempie, ważne, że mu waga przyrasta. Nie martw się na zapas, bo to wcale nie jest dobre. Wiem, że sobie pomyślisz, że łatwo mi się mówi, ale postaraj się. Połóż się, weź sobie książkę fajną do czytania i pod kocyk Ja już któryś dzień z rzędu sobie leżę :)ale aż boje się myśleć o mojej szyjce
Loca, to fajnie, że mąż dba o porządek u mnie trzeba mówić i pilnować, jak z dzieckiem
A co do serduszka u Anity, to pani dr na usg bardzo dokładnie oglądała serduszko i Anita się przestraszyła, że coś jest nie tak. Ale na pewno jest wsio ok

Dziewczyny, spokojnie, dobijemy do marca w dwupakach musimy pamiętać, że najważniejsze są dzieciaczki, a nie przygotowania

Roma, na spokojnie sobie robie..tak po2 lub 3 szuflady czy szafje i klade sie. Gora 2 h na dzien, reszte na lezaca.

Loca, odpoczywaj i lez. Nie ma innej rady. Krazka jak mowila agness nie warto juz zakladac bo ciaza zaawansowana. Ale samym lezeniem tez mozesz zdzialac sporo. Pamietasz, lezalas w szpitalu to sie wydluzyla. Takze lez i kaz innym kolo siebie latac.

Darmag, tak myslalam ze dzis zalatana bedziesz.

Porto, ja zaczelam prac...ile prasowania bedzie ....moj kregoslup juz protestuje.

Dziewczyny, ale sie wkurzylam. Matki czasem chca dobrze ale sa tak upierdliwe ze hej...moja jak zaczyna madrowac to mnie trafia. Nie chce wydac strasznego majatku na te wszytskie duperele. Np. Lizeczko bedziemy mieli w pokoju dzieciecym i od 4 miesiaca maluch bedzie juz tam spal. Di tego czasu myslalam zeby zaadoptowac stare lozeczko po siostrzenicy ktore stoi u tesciow...badzmy szczerzy i tak im dziecka na noc pewnie dluuuuuggggggooooo nie zostawie. A moja mama wylatuje zeby kupic kolyske bo przenosna. Kolyska to nastepne 100 euro.. Plus wanienka przebierak itp.....zwariowac idzie....ehhhhh....

Aj mamusie nie było mnie chwile a tu tyle postów ja się zdrzemnęłam jakieś 30 min
Domi co do mam to masz racje ja też od paru dni nie mogę słuchać mojej mamy nieważne co mówi to mnie denerwuje:(:(po prostu załapałam jakiegoś anty do mamy:(
Locia na pewno będzie wszystko dobrze trzymam za to kciuki:*:*
Roma ja też muszę się umówić ale się boje dentysty
Oki idę dalej odpoczywać ja mam wszystko oki z szyjką i jest zamknięta ale tez dostałam zalecenie oszczędzania się

Loca

co do pologu to tz slyszala ze tylko pierwsze pare dni jest najgorsze pozniej juz jakos da sie to wytrzymac

No właśnie mnie też wszyscy tak pocieszają... To może nie jest tak źle
Ja jak już pisałam póki co ( odpukać ) rozstępów nie mam... Ale zobaczymy co wyjdzie do marca....
Przykro mi, że na wizycie nieciekawie, ale będę trzymać kciuki, aby się ułożyło ! Trzymaj się kochana !

Roma
No właśnie walczę z przeziębieniem. Walczę jak tylko mogę, ale coś mi się wydaje, że i tak skończy się tak, że tydzień będzie musiał minąć

Porto
Zgadzam się - uczucie jak małe kopie jest niesamowite i też to uwielbiam

Moni
Wydaje mi się, że bardzo dobry interes zrobiłaś :)I dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku

Agness
Współczuje, że u lekarza nie usłyszałaś tego co chciałaś Ale najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką. Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło ! Trzymaj się kochana

Porto
No leczę się leczę, ale znając mój organizm to pewnie obojętnie co zrobię to i tak tydzień będę musiała poczekać

Domi
Ja też biorę się powoli za porządki. Chce zrobić generalne porządki i w ciuchach i w kosmetykach i we wszystkim jeszcze zanim mały się urodzi... Zobaczymy jak mi wyjdzie
Co do historii z mamą to słabo Ale nie denerwuj się i podejdź do tego spokojnie i trzymaj się !

Darmag
Mnie też prasowanie, pranie ciuszków przeraża. Tymbardziej, że mam ich naprawdę FUUUUUUUL i nie wiem jak to zrobić. Będę musiała niedługo zacząć...

Roma
To super, że z dentysty jesteś zadowolona

A ja dzisiaj kupiłam kocyk - taki ładny kremowy i taki miluuuuusi A i rękawiczki takie małe dla noworodków, aby się nie podrapały - w razie jakby były potrzebne. Jutro przyjeżdża do mnie łóżeczko, wanienka i kolejna paka ciuszków. Więc wszystko mam. Zostały mi tylko kosmetyki, ale z tym poczekam jeszcze.
Dzisiaj złapałam takiego doooooła, że sobie nie wyobrażacie. Nikt nie ma dla mnie czasu, nikt nie ma czasu popisać, porozmawiać, spotkać się Mój chłopak cały dzień pracuje i też mi nie odpisuje - nawet wieczorem jak już jest w domu.... A zawsze kiedy chce z nim w końcu porozmawiać o przyszłości, o imieniu itd. to odpowiada mi, że nie chce się kłócić i "jeszcze czas" a ja nie chce czekać ze wszystkim do samego końca. Chce wiedzieć na czym stoję Czy to takie dziwne ?? A z drugiej strony... marzę tylko o tym, aby się do niego przytulić i nie myśleć o niczym... Eh

LOCA smutno,że ty też musisz do szpitala,mam nadzieję,że dziewczyny wytrzymacie jakoś i będzie dobrze ja w każdym bądz razie życzę Wam tego z całego serca,, odpoczywaj

ANULA może ten Twój chłopak zmądrzeje jak już dzidziuś się urodzi? no nie wiem nie raz tak bywa

PIETRUSZKA to mamy identyczne terminy zobaczymy co z tego wyjdzie


DOMI mama penie chce dobrze aleja uważam ,że kołyska to zbędny wydatek, ale zrobisz jak uważasz

Ja juz wykąpana,małą śpi , idę coś obejrzę
miłego wieczoru

Dziewczyny musicie się jakoś trzymać i oszczędzać z tymi szyjkami aby maluszki tak szybko nie wyszły na ten świat mają jeszcze sporo czasu

A mamy mają to do siebie że chcą dobrze a nie zawsze tak jest ja jak moja coś mówi albo robi a nie jest po mojej myśli to staram się to ignorować co by się nie kłócić ale też nie zawsze wychodzi