Marcówki 2014

Annlu na pewno uda Ci się załatwić nauczanie ! Sny ....hym wolałabym aby dzieci małe a w dodatku płaczące mi się nie śniły, a już na pewno nie zęby.....bo u mnie zawsze znaczy to coś złego...takie wredne prorocze sny:/
Ale zobacz już podświadomie przygotowujesz się do bycia wzorową mamusią
Dobrej nocy Moni i reszta :)Ja jeszcze obejrze sobie położne i też przetransportuje się do docelowego legowiska, i mały sie w tym czasie "wyszaleje"
Do jutra!

Witam , jestem dzisiaj szybciej bo mój facet jechał rano do pracy no i juz sie nie kładę , wczoraj zasnęłam jak dzidziuś z moją córeczką o 21.30 co rzadko mi się zdarza ,a le przynajmniej mam dzisiaj humor idę na bal z małą ....

kojka smutne ,że sie pokłóciliście i to o bzdety no u nas też sie tak zdarza na szczęście rzadko , dobrze ,żę przeprosił i kwiatki na przeprosiny super ja dostaję na urodziny....
Marlena musze Tobie napisać ,że osobiście bardzo lubię słodkie a zwłaszcza pączki i ich pochodne ostatnio sama robiłam faworki i też ich zjadłam trochę ,,, mam nadzieję,że po porodzie zrzucę kilogramy bo już potem nie pozwolę sobie na słodycze
Ulisia gratuluje synusia i drugi a skąd jesteś?
Pietruszka fajny fotelik mój też już doszedł , no i kolorki do pokoju malutkiej ładniutkie
Domi dobrze ,że zadowolona jesteś z tych zajęć zawsze człowiek się dowie czegoś nowego
Anula mam nadzieję ,że załatwisz sobie te nauczanie indywidualne trzymam kciuki , a co do ślubu kochana poczekaj może warto na to zawsze przyjdzie czas

Roma ja też już jestem.

Ja kwiatki dostaję baaaaardzo rzadko.
Wczorajsze dostałam chyba dlatego że straszne się splakalam.
A kłótnia dotyczyła ilości nalesnikow w lodówce. PARANOJA.
Kolor kwiatkow coś między fioletem a różowym.

Idę młodego szykować do szkoły.
Będę później.

Cześć Kojka najważniejsze ,że już jest sytuacja opanowana , kwiatki zawsze są mile widziane też idę małą szykować to do pózniej Miłego Dnia Mamusie

Witam mamusie ja też nie śpię wygoniłam mojego do pracy co do kwiatków ja w ogóle ich nie dostaje no moze 2 razy sie zdążyło:) Ja dziś miałam ciężka noc bo co jakież czas miałam bóle podbrzusza które mnie przebudzały:(:(dlatego tez niemam weny i humoru wiec wybaczcie jak bende was czytać ale odpisze później:(:-*Porto , Pala co tam u was jakaś cisza ??albo przeoczyłam posty:D Do potem :-*Aaa i jakie wieści od Agnesss???

Witam w ten mrozny dzien.

Marlena,ty chociaz wrocilas od babci usatysfakcjonowana,ja tez paczka zjadlam,ale kupnego i dodatkowo chyba z przedwczoraj, eh....pozniej bylam u tesciow z Kacprem i tak mi dzien zlecial.

Ulisia, super zemaluszek zdrowo sie rozwija, widze ze nie tylko ja bedemiala drugiego chlopaczka, chyba jeszcze Anita ...

Pietruszka, fotelik super i sciany Gites... super,mala na pewno bedzie sie w nim czula dobrze.

Moni, racja, kto nie musi niech nie wychodzi z domu, pogoda jest okropna, ja dzis zobaczylam wracajac ze szkoly, jak starszy pan, wychodzac z auta takiego orla wywinal ze nie mogl sie podniesc, az podskoczylam w tym samochodzie jak to zobaczylam, i ktos powie ze zima ma swe uroki, to najgorsze co moze byc. Przyjdzie w polowie styczniai bedzie sie ciagla do konca kwietnia i znowu dzieci jajek beda szukac w sniegu zamiast w zieloniutkiej trawce.

Domi, fajnie ze jestes zadowolona z zajec, zawsze cos pozytecznego mozesz wyniesc z takich spotkan,moze sie cos przy porodzie akurat przyda.

Kojka- tulipany...wooooow, uwielbiam, jeszcze zima, w domu robi sie wiosna.

Ete, ja juz nie umie zasnac nie myslec o dziecku, wciaz tylko mysle kiedy urodze, jak to bedzie jak juz bedziemy w domu, jak Kacper bedzie reagowal.

Roma todzis pospalas, u mnie tez ostanio nie jest tak zle, w koncu kiedys trzeba sie wyspac, zycze udanego baliku,tobie i corci, koniecznie zdjecie wrzuc zeby pokazac ksiezniczke.

Ide wymyslac sniadanie, moja zmora...

Milego dnia.

A ja sę tylko przywitam, bo drugi raz pisać nie będę. Wcięło mi z mojego telefonu wszystko
U mnie też posypało śniegiem i miałam słabą noc....
do później mamusie!

buba zjadłam śniadanie i juz żałuję, że zjadłam...boli wątróbka i w dodatku jeszcze mały się gnieździ jak wrzodzik:)

Witam dziewczęta

Annlu, trzymamy kciuki, co do tego czy mi się śnią dzieci to nie gadam ze swoim brzuchem, ale jeszcze nie dociera do mnie fakt że będę miała maluszka mam wrażenie, że to wszystko się dzieje poza mną.

Domi, super, że jesteś zadowolona z tej wizyty, zawsze się czegoś dowiedziałaś nowego i jest to moment oswajania się z tematem porodu.

Darmag, i co tam na śniadanie wymyśliłaś?

Pietruszka, super fotelik a jaki piękny pokoik ma,łej szykujecie bardzo mi się podoba, aż mnie zainspirowałaś i teraz z mężem zamierzamy ozdobić ścianę nad łóżeczkiem małego

Ete, staraj się jeść mniej, mnie te bóle wątroby łapały jak zjadłam za dużo, niekoniecznie ciężkostrawnego jedzenia, jak pojawią się wymioty koniecznie poproś o wykonanie badań o których pisałam (ASPAT i ALAT )

Ja dzisiaj byłam znów na wizycie i te dwa enzymy wątrobowe mi spadły na łeb na szyję, aż lekarka odetchnęła i przyznała się dopiero dzisiaj, że te moje wyniki nie dały jej spokojnie spać, więc razem się ucieszyłyśmy, mało jej nie uściskałam z tej radości hehe.
Muszę mieć to pod kontrolą no i dieta wątrobowa, ale bez przesady, bo ciągle wyniki krwi mi oscylują na granicy anemii, a do tego wszystkiego w 7 ms ciąży nie przytyłam ani grama! musiałam aż zapytać, czy ze mną jest wszystko ok, bo mi się wydaje że nie jest to normalne, Pani dr powiedziała, że mały rośnie więc mam się nie martwić, a cieszyć
Podwyższone te enzymy mogły być przez to, że mój synuś postanowił uciskać wątrobę i dlatego mnie bolało i wymiotowałam.
Więc jest dobrze

Porto widzę że nas podczytuje
Baśka, a co tam u Ciebie, dawno nie pisałaś, a z tego co pamiętam, miał być ślub.

Cześć dziewczynki Mam co nadrabiać więc może być długo
Kojka co do mleka to ja codziennie wieczorem pije kubek kakao póki co jeszcze mi smakuje Z kłótniami to tak zazwyczaj bywa z małej rzeczy duża awantura. Wyrzuty sumienia mąż miał skoro z kwiatami wrócił to chyba dobrze
Loca tak dobrze pamiętasz bardzo chciałam mieć cc biore ta lutreine cały czas i mam nadzieję, że mała nie będzie się spieszyć wcale się nie uspokoiłam kiedy lekarka powiedziała, że jest gotowa ale do wizyty u psychologa musi wytrzymać Nie wiem czy wam mówiłam ale ta lekarka powiedziała, że wystarczyłoby jej to moje zaświadczenie od kardiologa ale woli żebym jeszcze miała wskazanie od nich ze szpitala i może uda sie, że nie będziemy tyle płacić Co do wyrzutów sumienia to ja też je mam co chwile, denerwuje sie na mała, że mnie tak boli jak kopie a potem jak sie mniej rusza to myślę że jak mogłam sie na nia o to złośćić itp Loca co do maluszka to moja lekarka też mi powiedziala, że kolosa nie urodze więc nie przejmuj się ważne, że ładnie co wizyte przybiera:) Ja się obawiam, że moja pannica może być mała wagowo ale długa, oboje z mężęm jesteśmy wysocy, tak ostatnio sie nad tym zastanawiałam, ja np byłam chuda a długa:) Do0czytałam, że wyniki sa ok to kamień z serca
Darmag dziękuje miło mi, że moje mini uprawy się podobają dodatkowo były tam jeszcze pełno surfini i pelargoni których nie ma na zdjęciu a nad trawa wisiało takie coś z dzwoneczkami zapomniałam jak się zwało :) Jak u nas łóżeczko już się pojawiło to ten pokój od razu nabrał takiego przytulnego wyglądu i powiem Ci, że częściej zaczełam zachodzić do szafy Każdy kto przychodzi też chce zaraz zobaczyć miejsce dla małej Współczuje sesji, przechodziłam i za nic w świecie nie chcialabym wrócić na studia, wystarczy mi 5 lat męki Powodzenia życzę
Pietruszka wiadomo, że lepiej sie nie martwic na zapas ale czasem jest ciężko. Pokoik śliczny myślałam o czymś podobnym dla mojej tylko, że ta tapeta co mam jest za masywna na góre pokoju a dol znowu jest schowany i w ogóle go nie widać bo cała ściana jest zagospodarowana, pomyślę o tym jak maleństwo będzie miało już swój pokój
Moni ja się cały czas zastanawiam jak te kobiety mogą nie wiedzieć, że są w ciąży, pare miesięcy to może tak ale całą ciąże, przecież zawsze jakieś tam oznaki są Eh nawet nie wiesz jak to zleci do tego 30 i znowu będzie wizyta. Już tylko tydzień :)Pisałaś wcześniej, że szukasz usg na nfz to znaczy, że Twój lekarz nie zrobi Ci już więcej? Przepraszam jeżeli wyjaśniałaś a ja to przegapiłam. Co do tych bóli podbrzusza u mnie też się już częsciej pojawiają, lekarka mówiła że to już te skurcze będą i żeby sie nie martwić. O jakie to fajne jak ktoś sie o nas pyta Jestem już i tworze tasiemca
Ete właśnie nie mam jej w domu, nie lubie tego posmaku wazeliny a miód długo sie nie utrzyma na ustach bo go zaraz zjadam Póki co mam tylko carmex i nim smaruje na noc bo też sie strasznie świeci i lepi Widze, że co do ciąży z zaskoczenia zastanawiamy sie nad tym samym Co do portfela to obrze, że zguba była na swoim miejscu. Mojej mamie jak torebke ukradli to tych problemów z wymienianiem dokumentów było pełno i ile kasy na to poszło, za każdy papier jakaś opłata. Co do postów to właśnie leżac w łóżku pomyślalam moze odpisze z tel ale za chwile myślę nie bo bedzie tak jak wczoraj poczekaj aż na komputerze będziesz i widzę , że dobrze zrobiłam bo znowu coś jest nie tak
Claudi dobrze, że z mała wszystko w porządku Nie dziwie Ci się, że się nie możesz doczekać wizyty chyba wszystkie tak mamy Jak dobrze pójdzie to 5 dni po Twojej wizycie moja Lena już będzie z nami Matko ciągle nie moge uwierzyć, że to już niedługo! :)
Annlu dziękuje miło mi że balkon się podoba:) Kochana nie wyobrażam sobie takiej sytuacji jaką Ty masz z rodzina Twojego chłopaka i z nim samym. Musisz z nim porozmawiaćo priorytetach bo z tego co piszesz wydaje mi się, mama jest wciąż dla niego najważniejsza i to co powie jest święte. Doszłam do wniosku, że jeżeli coś byłoby nie tak nie masz w nim żadnego wsparcia i nie wiem czy to dlatego, że mieszają mu głowe czy dlatego że jest niedojrzały do tego wszystkiego. Mam nadzieję, że wszystko się uadało z nauczaniem Niestety mi się nie śnią żadne dzieci ale mąz ostatnio mówił, że co chwile mu się śnia Nie wiem może tak bardzo to przeżywa czemu się oczywiście nie dziwię Mi sie ostatnio śniło że dostaje znieczulenie w kręgosłup - straszny sen normalnie czułam paraliż nóg chyba za bardzo zaczełam sie tym przejmować musze sie oswoić z ta myślą
Roma czekamy na zdjęcia

A u nas, no dzień zaczął się nieszczególnie, było mi niedobrze z rana i troche w nocy jak sie przebudziłam, spać o dziwo dalej jeszcze śpie co prawda kłade się późno bo tak po 1 a wstaje ok 8 ale w nocy po wizytach w łazience zasypiam bez większego problemu Za oknem przywitał mnie mój wyczekany śnieg juz powiedziałam mężowi, że chce na spacer tylko po trawie gdzieś żebym sie nie przewróciła, wiadomo jaka ślizgawica było kilka ostatnich dni, lepiej nie ryzykować orła. Godzine zeszło żeby rano auto było w stanie nadającym się żeby nim jechać Dzisiaj też odwiedza mnie przyjaciółka która wreszcie wyleczyła jakieś choróbsko, skończyła antybiotyk i spokojnie może wpaść Czeka na mnie jeszcze sterta prania i prasowania bo wczoraj raczej kiepsko się czułam, bolalo mnie cały dzień podbrzusze pare razy sie troche mocniej napiełam i od razu mam skutki więc tylko praktycznie leżałam od obiadu a dni uciekają mąż sie pcha do pomocy ale wiadomo, że najlepiej to jak sie samej zrobi

Miłego dnia dziewczynki

Cześć,

postaram się z pamięci odpisać.

Annlu, mam nadzieję że załatwiłaś sobie to nauczanie. Och, ty z tym chłopem swoim to masz przeboje. Mam nadzieję, że jakoś się Wam poukłada.

Loca, cieszę się, że wyniki są ok. Ale ten Twój maluch sobie wybiera miejsca ucisku. Ja to nawet nie wiem gdzie mam wątrobę

Pala, to Ty chyba będziesz pierwsza z nas mamą. Szok, że to już tak blisko ten termin.

Claudi, Twoja dziewucha już taka wielka. Fajnie Ja mam wizytę dopiero 3 lutego, wtedy dowiem się ile moja waży.

A, pisałyście coś o snach. Ja teraz swoich nie pamiętam. Za to mój mąż ostatnio gadał przez sen: "malutka jest w środku". Swoją drogą, nieraz chętnie bym mu ją oddała, do ponoszenia "w środku"

Roma, koniecznie wklej tu zdjęcie Twojej księżniczki.

Ete, współczuję dolegliwości po jedzeniu

A, wiecie co, ta moja szkoła rodzenia jakaś mega długa. 21 zajęć, i uwaga, ostatnie 24 marca wypadają. Buehehehe, to raczej już mi nie będą potrzebne. Dziś temat poród, czekam z niecierpliwością.
No i dziękuję za miłe słowa odnośnie pokoju malutkiej. Jak będzie skończony, to wrzucę fotkę

Nio szarlotka w piekarniku córcia pomagała w ugniataniu ciasta tyle ze w brzuszku:D troszke sie nastałam i kręgosłup siadł ale mam nadzieje ze bylo warto zobaczymy jak wyjdzie:)

Loca bardzo się cieszę, że sprawa z wynikami się pozytywnie wyjaśniła! To ważne. a wagą się nie przejmuj, najważniejsze, ze maleństwo przybiera i ma się dobrze. Mi też przez ostatnie 4 tygodnie nie przybyło, a nawet spadło na wadze, mówię sobie, że pewnie woda ze mnie schodzi albo mały lubi dużo pić Co do moich porcji, to juz mam totalne minimum, wczoraj na obiad miałam 2 gotowane ziemniaczki takie bez niczego szaleństwo...jakoś na dniach idę zrobić sobie badania przed wizytą u ginekologa więc zobaczymy co tam mi wyjdzie, albo co nie wyjdzie
Pala widzę, ze dziś będziesz miała mega napięty dzień, będzie się działo, tylko się nie zamęcz za bardzo. Wyczekiwany śnieg ja jak wczoraj zobaczyłam, ze pada to nie koniecznie się ucieszyłam, bo po co mi lód pod nim. Dziś rano jak mąż wrócił z pracy i zabrał się za skrobanie (obdubywanie) z tego lodu mojego auta, to go dzina mu zeszła ale juz jest jak nowe, przykryte pokrowcem więc teraz śnieg może padać
Pietruszka to ty szybciej urodzisz niż skończysz kurs w swojej szkole!

pala813 a to masz termin na luty?? Albo źle post przeczytałam:) albo coś kiedyś przegapiłam:)

A ja po obiadku i teraz leże a później biorę się za spakowanie torby:)

Moja kolerzanka miała termin na 10 marca i coooo wczoraj urodziła mała ma 2300 i 51cm 9/10 punktów Apgar:) o 18 dostała skurczów a o 20 urodziła ona leżała od soboty w szpitalu bo jej się wody płodowe sączyły i miała 3 cm rozwarcia podali jej sterydy żeby małej się szybciej płucka rozwineły i jest wszysko ok dzidzie ma przy sobie:)