Marcówki 2014

Hej

Ja dzisiaj spalam bardzo dobrze, tyle tylko ze jak polozna budzila na sluchanie serduszka to odczowalam bole jak na okres, teraz po badaniu znow mam te bole :/

Ete, jak tam trzoda chlewna ogarnieta?

Pala, u ciebie to juz nie dlugo tak jak darmag pisze, my to chyba szybko polecimy

Ja dzisiaj dowiedzialam sie ze szyjke mam w zaniku i rozwarcie na 1 cm, ten ordynator to nie byl delikatny w ogole przy badaniu i zgaga jeszcze....mam dosc.

Kojka, dzieki za info od agness ona jest w tym samym tyg co ja wiec razem z porto musimy zaciskac nozki

Porto, ulisia czekamy na relacje.

cześć kobietki
ja też dziś super spałam i chyba nawet na siku nie wstawałam (albo robię to juz z automatu i nie pamiętam ) nie słyszałam, że przed porodem się dobrze śpi- ja ostatnio raczej nie mam z tym problemów
ale nad ranem obudził mnie kop małego w żebro-no masakra, do tej pory mnie boli. aż zaczęłam się martwić, czy od takiego kopnięcia nie złamał sobie nóżki
dziewczyny, ja mam dziś wizytę. z jednej strony się cieszę, bo mam mieć usg i dowiem się, co u małego słychać, ale z drugiej przeżywam, ze znowu zacznę plamić jak po ostatniej wizycie

Hej, ja tak ba szybko. Jestem na IP, w sumie to na porodowce, podpieta pod ktg. Bo mala ma niewyrazne tetno.

Pietruszka trzymaj się dzielnie.
Napewno wszystko będzie dobrze

Pietruszka, trzymaj sie bedzie wszystko dobrze trzymamy kciuki.

Hej.
Ja dziś też spalam dobrze. U mnie ładne slonko. Byliśmy z mężem po pampersy, bo są w promocji w kauflandzie. Dziś chyba wybierzemy się do kina.

Pietruszka trzymaj się.

Miłego dnia mamusie.

faza56 też w szpitalu !!

SMS OD FAZY56:

MY W SZPITALU BO MALUSZKOWI SIĘ BARDZO NA ŚWIAT SPIESZY
A LEKARZE CHCĄ GO JESZCZE W BRZUSZKU POTRZYMAĆ. POZA TYM STRASZY NAS TA PĘPOWINA DWUNACZYNIOWA ALE JESTEŚMY POD BARDZO DOBRĄ OPIEKĄ LEKARSKĄ I CAŁY CZAS NAS MONITURUJĄ.

Heeeej mamusie

Ete
Miło mi, że w moich wpisach i zdjęciach czuć uczucia dziękuje <zawstydzona>

Claudii
Super prezenty Bransoletki uwielbiam, więc wyobrażam sobie jak musi być piękna !
2,3 tygodnie do porodu Ci dano ?? Ej... Wszyscy jakoś tak szybko się szykują... :O

Darmag
Miło mi, że Ty też masz miłe odczucia wobec moich wpisów i zdjęć Dziękuje !
Oj ja miałam ostatnio też taki dzień, że non stop zastanawiałam się co jest z małym, że jest taki mało aktywny – bo zawsze Wam mówiłam, że jest baaaaaaardzo aktywny... Się martwiłam i martwiłam... A za to wieczorem jak dał czadu to przez dobrą godzinę kopał baaardzo silnie, więc stwierdziłam, że znowu sobie pory zmienił... Niezdecydowany
Ja jakoś nigdy nie przywiązywałam wagi do Walentynek. Uważałam, że kocha się przez cały rok a nie przez jeden dzień „na pokaz” , ale za to mój przedwczoraj już powiedział mi, że na sobotę nie mam nic planować, bo on ma już dla nas walentynkowe plany :O ale nic więcej nie chce mi zdradzic... Hm...

MamaMikołaja
Oj ja ostatnio też dużo jem ciastek, ciasteczek, wafelków itp... A jeszcze mój mnie rozpieszcza co rusz czekoladą hehe No cóż... Stwierdzam, że teraz je mały, bo ja mało przytyłam od początku ciąży, a po porodzie przejdę na dietę
Trzymam kciuki, aby na wizycie było wszystko dobrze ! I obeszło się bez plamienia

Loca
Trzymaj się kochana jeszcze !

Baska
No mnie takie właśnie dziwne dolegliwości dopadły już jakieś 1,5 może 2 tygodnie temu i tak się pojawiają co jakiś czas... Zobaczymy co z tych objawów wyjdzie...
Trzymam kciuki, aby na wizycie było wszystko dobrze !

Kojka
Dziękujemy za wiadomość od Agness... Oj niech się jeszcze troche trzyma biedulka. A waga dosyć ładna. Trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze !! Ucałuj ją !!
Współczuje bezsenności

Pala
Ważne, że jesteś pod kontrolą... Ja czasami też czuje tak jakbym miała dostać okres, ale jeszcze chyba nie aż tak często... A i wczoraj faktycznie też bolały mnie pachwiny jak chodziłam :OOO
Trzymaj się do jutra !!!

Pietruszka
Ojojoj ! Trzymaj się !!!!

O jeny i faza też w szpitalu :OOO Coś sporo ostatnio tych mam w szpitalu Niech się trzymają !!

Oj dzieje się na tym naszym forum...

Ja mam ciuszki wszystkie wypranie, wyprasowane i poskładane rozmiarami. Półka też zapełniona już kosmetykami i różnymi drobiazgami. W sumie wszystko dopięte już na ostatni guzik. Jeszcze tylko łóżeczka nie mam złożonego, ale tym będą bawić się inni jak ja już będę na wylocie hehe
I w ogóle stwierdziłam, że wykorzystam ludzi i dogadałam się z rodzicami i z moim i w ogóle, że do szpitala ze sobą biorę tylko minimum - tylko moje rzeczy - koszule itp.
A resztę przywożą mi oni i po tym jak podam im wymiary małego to dopasują ciuszki i przywiozą, bo i tak szpital zapewnia ciuszki - trzeba mieć tylko na wyjście.. Także biorę baaaardzo mało ze sobą i to chyba dobrze, będzie wygodniej

Witamy

Wychodzimy dziś do domku ale musimy wytrzymać do konca lutego, a od 1 marca możemy rodzić. Szyjka jest bez zmian, więc dalej leżymy, w sumie juz do końca.

Coś te marcowe bobasy strasznie niecierpliwe są!

Porto to super!!
Leżysz grzecznie w domku i zaciskasz nogi.
Jest nas już większa ekipa zaciskających więc będzie łatwiej

No bardzo niecierpliwe

Porto, a Ty sterydy dostalas?
Ja tez te 3 tyg chce przetrzymac malego, ale lekarze przy badaniu sie krzywia, wiec obawiam sie ze moze byc ciezko, podobno 2 tyg musze tu lezec, a czuje ze bez malucha stad nie wyjde....

Annlu, no to dobrze, ze juz masz wszystko przygotowane

Faza tez w szpitalu? Co to sie dzieje z tymi naszymi dzieciakami....maluchy za wczesnie na poznawanie swiata!

Bu!
Udało mi się przed 7 zasnąć…na 1,5 godziny…zawsze coś!
Pala, to widzę, ze miałaś dziś przeboje, tylko szkoda, ze takie bolesne, ale zobacz ten najważniejszy moment już jutro, i żadne tam bóle odbytowo – brzuszne nie będą miały znaczenia! Ciesze się jakbym to co najmniej ja rodziła:) Kurcze, ale będziemy w napięciu oczekiwać….
Nie mam zamiaru informować, ze już się zaczęło, a już na pewno nie najbliższych, bo po co mają czekać w napięciu Bóg wie ile, albo żebym ja jeszcze się dodatkowo za nich denerwowała, a tak jak będzie po sprawie dostaną wiadomość z focią i gra i się mogą „umawiać” na odwiedziny…
Pala to piękne kostki masz Sól to zło, dlatego lepiej jak najmniej jej używać, z resztą każde produkty maja w sobie sól tylko trzeba umieć ja wyczuć, albo czasem wyobrazić! A u mnie do 25 lutego pokazuje pogoda, ze ma być nawet do 13 st w dzień a w nocy max -3, ciekawe ile z tego będzie prawdy…
Roma no właśnie zastanawiam się jak to jest z tym bólem podbrzusza…mnie głównie boli w kilku sytuacjach jak np. jestem 30 minut w pozycji siedzącej i potem musze wstać albo gdzieś iść to jest średnio, 2 gdy zbiera mi się na siusiu i mówię jeszcze trochę poczekam i pójdę, a to się za chwile okazuje, ze tylka nie mogę podnieść tak boli podbrzusze…i to głownie w nocy…No i wtedy zawsze brzuch twardy…Może tak wyglądają skurcze, a ja je bagatelizuje…
Kojka, żebym to ja jeszcze umiała spać w dzień, jedyna nadzieja, ze pójde spać koło 23-24 i prześpię więcej nocy….Wiesz zawsze jeszcze możesz mieć trojaczki;p
Darmag, na wsi zimą o tej porze to wstają trzode wykarmić, ja póki co mam 2 wodne żółwie, ale one jedzą raz na tydzień, no ale wykarmić musiałam swoja brzuszkową bestię Wcale nie było mi do śmiechu, więc stwierdziłam, ze lepiej napisać coś wyluzowanego niż smęcić czy płakać!
No i nie zacznij nam rodzić, bo u Moni też od tych słabych ruchów małej się zaczęło;/
Faktycznie walentynki, chyba pierwsze z wielu, gdzie oboje jesteśmy w domu, bo zazwyczaj byliśmy z m w pracy albo oboje albo, któreś z nas dzień a drugie noc….Chyba sobie kokardkę na brzuch założe….bo w sumie nawet żadnego pierda nie mam dla m….eh liczyłam na to, że będzie mały, ale lekarz się pomylił choć jeszcze ma czas do jutra do 24;p
Baśka może faktycznie woda Ci się zatrzymuje w organizmie i stąd te obrzęki, i bóle stawów…
Loca w szpitalu niestety nie ma spania, ja swoich pacjentów niestety musze budzić czasem nawet po 4,30 żeby zdążyć pobrać krew i takie tam i serce się kraje….
Trzoda ogarnięta, ale czas na dostarczenie jakiegoś papu Igorowi:)
MamoMikołaja dobrze, ze z automatu nie siusiasz w majty, bo we śnie czasem różne rzeczy się dzieją! Po badaniu zawsze można plamić grunt, żeby się nie lało krwisto czerwono! Daj znać jak będziesz po!
Pietruszka, kurczę jeszcze pare z Was trafi do szpitala i stwierdzę, ze jestem nieodpowiedzialna i tez powinnam zrobić chociaz ktg….Powodzenia kochana!
Marlena a na co idziecie do kina?
Faza też? Fuck to już 6 z dziewczyn ? Bo już się pogubiłam!
Annlu nie tylko ja stwierdziłam, ze masz romantyczną duszę;p
Porto super że idziecie do domku, tylko pamiętaj tam odpoczywacie! Pewnie marcowe bobasy chcą zjeść pączka w Tłusty Czwartek!
Loca, Porto, dobre jesteście: Ja to chcę jeszcze potrzymać z 2 czy 3 tygodnie w brzuszku, będę zaciskac nogi….WYLEJE WAM KUBEK WODY: Wy to sobie chcieć możecie, maluszki i tak zrobią po swojemu, niestety małe brzdące a już będą rządzić! MAM NADZIEJĘ, ZE WAM SIĘ JEDNAK UDA!

A ja dzisiaj mam na obiad sushi mężowej produkcji oczywiście bez surowej rybki:) ale i takie opcje już w ciąży jadałam z pewnego źródła - uwielbiam!

P.S. Justyna Kowalczyk dorzuciła złoto na 10 km klasykiem do puli naszych złotych medali:) Ze złamaną stopą tego dokonała, czyli co poród to pikuś?

Dziewczyny co wchodzę na forum to masakra już tyle Was w szpitalu ,ze szkoda słów moze te nasze marcowe to będą lutowe,,,,,normalnie szok , ja po tej nospie dużo lepiej nic mnie już nie boli czuje sie dobrze i super bo muszę wytrwać do marca a jak na razie wszystko na to wskazuje ,ze dam radę , jutro mam wizytę to może sie coś dowiem

Kojka dzieki za info od Fazy no nie myślałam ,że ona też w szpitalu oby wszystko u niej było dobrze , najważniejsze że jest cały czas monitorowana

Pietruszka i ty też w szpitalu ,fajnie ,że sie odezwałaś napewno będzie u dzidziusia i u Ciebie wszystko dobrze

Pala no został Tobie jeden dzień super maluszek w walentynki sie urodzi fajnie , a widzisz jednak dieta coś zadziałała , a mąż jak się pewnie niecierpliwi co? będzie jutro z Tobą?

Drmag dzięki , na szczęście mi przeszło, też myślałam ,że żebra ale nie normalnie brzuch

Loca no to jeszcze trochę pewnie tam pobędziesz bo jeszcze masz czas więc będą monitorować jak tam szyjka no nic moze nie długo pójdziesz na tabletki i do domu zobaczymy

Porto super ,że wychodzisz to teraz w domu leż i się oszczędzaj ,żebyś dotrwała jeszcze trochę

MamaMikołaja powodzenia na wizycie , miejmy nadzieję,że tym razem obędzie się bez plamień

Anula penie ,że nie bierz wszystkiego ze sobą , ale mozesz sobie naszykować zestaw jaki ma rodzina przywieść ciuszków dla małego i nie będziesz się martwić ja mam spakowany w nosidełku zestaw mąż go wezmie i mi przywiezie na wypis i już

Ojojoj co sie tu dzieje, strasznie duzo mam w szpitalu, dzieciaczki mocno sie spiesza a czasu maja jeszcze troszke, moze sie uspokoja po pobycie w szpitalu.
Pietruszka moja tez miala problemy z tetnem przy przyjeciu.
Darmag no wlasnie maz to samo mowi, ze widocznie jest gotowa skoro nie beda czekac, zreszta jak widac ona sama nie ma nic przeciwko:)
Loca ja dzisiaj mocne skurcze mialam:( jak mnie dopadlo to nie moglam sie polozyc taki bol. A jak mnie przyjmowali to trafilam na takiego niemilego i niedelikatnego lekarza, ze tylko jeden syk na fotelu byl.
Porto ciesze sie, ze sytuacja opanowana i wychodzisz do domku, ja tez sie nie moge doczekac wypisu:D
Kojka niedlugo zalozycie klub zaciskajacych nogi trzymac sie tam dzielnie w dwupakach:)
Annlu ja dopiero od jutra musze zaczac sie trzymac:p:D mam nadzieje, ze szybko dojde do siebie, nie ja pierwsza nie ostatnia
Ete no u nas ktg rano od 4:20 zaczynaja a potem co chwile to cisnienie, to temperatura, to sprzatanie sali i nie ma spania:p
Roma maz to sie nie moze doczekac:) caly chodzi normalnie:) bedzie jutro, przykazalam mu ze po 7 ma sie juz tu zjawic w szpitalu:D i bedzie czekal na coreczke:) dobrze, ze juz Ci lepiej:) tez masz jeszcze czas to nawet nie mysl o wycieczce do szpitala:p

Jej dziewczyny nie piszcie mi tu o jedzeniu bo zoladek do kregoslupa mi przyrasta po tych dietach a dzisiaj po 17 juz nic i jutro tez i chyba zoladek to mi sie zassie z glodu, nie lubie tego uczucia bo wtedy slinotok i rzucilabym sie na wszystko co tylko znajdzie sie w poblizu:D

Mamcie trzymajcie sie dzielnie:)