Marcówki 2014

Oj, nie spodziewalam sie tu takich wiesci, pietruszka, faza... trzymajcie sie jak reszta mamus szpitalnych.

Ja tez pomyslalam ze chyba jestem nie odpowiedzialna i powinnam na ktg jechac skoro tutaj takie rzeczy sie dzieja. Oby jak najwiecej z nas dotrwalo chociaz do poczatku marca ale nasze dzieci sami sobie wybieraja kiedy chca wyjsc i zaciskanie nog to faktycznie malo moze pomc.

Porto super ze wychodzisz, w domku oszczedzaj sie.

Annlu ja tez mam spakowane najpotrzebniejsze rzeczy a torba i tak ledwo dopieta... no i wlasie mi sie klapki pod prysznic przypomnialy, cos czuje ze nastepnym razem przypomna mi sie jak bede miala isc pod prysznic na porodowce

Trzymajcie sie mamusie.

Aż się wzruszyłam:
blog.zapytajpolozna.pl/ciaza/od-poczecia...4-minutowa-animacja/

Ete obejrzałam , świetne aż ciężko uwierzyć ,że tak jest i nasze maluchy pomału tak się rozwijają oby wszystkie były zdrowe sobie i Wam tego życzę

Pala fanie,że nie będziesz sama i mąż przy Tobie dla nie go to też będzie wielkie przeżycie , mówi Ci mój jak małą wziął na ręce po porodzie to płakał i nic nie mówił ze wzruszenia

Oj jakaś szpitalowa epidemia panuje u nas na forum... Trzymajcie się dziewczyny!

Annlu to teraz tylko czekasz na poród. Jeśli szpital zapewnia to nie ma co brać. U mnie jest podobnie. Pakować będę tylko to co dla mnie.

Porto oszczędzaj się w domku Będziesz miała duużo czasu na czytanie i TV

Ete idziemy na "Wykapany ojciec". W sumie nie ma jakiegoś szału w wyborze, a chcemy na komedie. Jest jeszcze ta polska, ale chyba to będzie lepsze. Kowalczyk jest najlepsza!
Filmik super. I kiedy to wszystko zleciało...

Pala dasz radę. Chociaż w ciąży ciężko być głodnym. Ale za to co Cię jutro czeka!! Wielki dzień.

Zaraz sobie obejrze co Ete podeslala
O matko, malo sie nie poryczalam piekna animacja

Ja po ktg jestem i znow skurcze sie pojawily, wiec leze i czekam na decyzje, wyglada na to ze znow kroploweczka bedzie....

No, dziewczyny, ja już na szczęście w domu. Nie znoszę szpitali, tylko człowieka najstarsza. Mała miała jakąś poranną hibernacje, ale już wszystko ok. Rozruszalismy ją i tetno się podniosło. Jak zobaczyłam tę porodowke, to odechcialo mi sie rodzic. Miałam takie mini skurcze, czyli jak mnie boli jak przy okresie, to jest to.

Mówię wam, my tak swirujemy przez tę pełnię.

Hej dziewczyny !

Ja tylko na chwile ( z telefonu ) UWAGA PISAŁAM Z MONI

MALUTKA MA ŻÓŁTACZKE I PRZEZ TO NIE WYCHODZĄ JESZCZE (
A DWA : MONI WYSIADA PSYCHICZNIE.... ((

Kurcze. Moze cos zrobimy dla niej

Tylko co ANNLU? Żółtaczka to standard i minie na pewno, a Monia pewnie przygnębiona, bo może inaczej wszystko sobie wyobrażała....

Zoltaczka tak jak Ete pisze to standart, teraz nawet czestrzy jak kiedys, dostanie mala antybityk troche swiatelka i bedzie dobrze. Pewnie Moni chcialaby byc juz w domu i dlategi tak sie czuje. My nie stety zbyt duzo nie mozemy ... tylko przekazac dobre slowo ze to nic takiegi co 2 dziecko to zalapuje, niech sie nie martwi.

Filmik super. Az ciezko uwierzyc ze tak jest.

Tak jak piszą dziewczyny żółtaczką nie ma się co przejmować lepiej jak dostała w szpitalu niż by dostała pózniej w domu.Moni pewnie chciała już do domu a tu klops i musi jeszcze tam być
Pietruszka dobrze ,ze jesteś już w domu trzymaj się mocno oby do terminu

Loca pewnie tak jak masz skurcze to dadzą kroplówki , dobrze że jesteś pod fachową opieką

No właśnie ja też pisałam ze żółtaczkę ma co drugi noworodek. Ja sama urodziłam sie z żółtaczką....tylko ciezko mi jak tak czytam ze zle czuje sie psychicznie ...

Ej dziewczyny !!
Czy któras z was spotkała sie z takim dosyc długim i mocnym bólem pachwiny ?? Ja przed chwila mialam taka sytuację.... Niefajnie

Mój Wiki też miał żółtaczkę i leżeliśmy 7 dni po porodzie
był naświetlany przez dwie doby.
Niestety tu nic nie przyspieszysz.
Pamiętam, że ja też miałam doła bo wszystkie mamy z sali wychodziły tylko ja zostawałam.

Witam;-)

dziewczyny co tu się dzieje co wchodzę na forum to któraś w szpitalu leży zaciskać nóżki:-)
Mam nadzieję że moja malutka się aż tak nie pośpieszy;-)

Wszystkie mamusie co sa w szpitalu trzymam za nie kciuki i zdrówka kochane;-)

A dzisiaj mój M wraca huraaaa aż na 6 tyg:-)

Położna mi powiedziała że tydzień mam odpoczywać i leżeć a potem dopiero mogę męża do sypialni zaprosić haha:-D :-D i robić swoje i się nie martwić bo dzidzia jest rozwinięta więc czekam aż stuknie 37tc;-)

Witam mamusie,

aż strach wchodzić na forum bo codziennie ktoś trafia do szpitala ale ważne że jesteście tam dziewczyny pod stałą opieką więc w razie W będą reagować a maleństwa niech jeszcze trochę pobędą z wami w brzuszku
Trzymam kciuki za wszystkie szpitalne mamy

moje maleństwo w ostatnim czasie zrobiło się bardzo aktywne a zwłaszcza o 21 i tak przez godzinę ale to dobrze cieszę się z każdego ruchu maleństwa

Ete filmik super, niesamowity

ja już po wizycie. na razie nie plamę, ale mnie trochę brzuch i cały dół pobolewa. Mikołaj waży ok 3 kg i jest mało prawdopodobne, ze przekroczy 4 kg do porodu :)ogólnie jest ok, mały jeszcze nie jest bardzo nisko, ale jak to lekarz stwierdził- kwestia skurczów. i co mnie zaskoczyło- powiedział, że na tym etapie już nie mierzy się długości szyjki, wiec nie wiem czy dużo jej jeszcze zostało. coś tam zaczyna się rozwierać, ale to podobno normalne. mam zamiar wytrzymać do marca, bo okazało się, że mam podwyższone tsh u ciężarnych norma jest do 2,5, a ja mam 2,9 mam brać leki i powinno się do porodu unormować. jest to niedoczynność utajona, bo na początku ciąży tsh miałam w normie. Trochę mnie to zmartwiło, ale mam nadzieję, że będzie dobrze. i to była moja ostatnia wizyta. w 39 tyg (jak dotrwam) mam powtórzyć badania i tyle.
co do robienia ktg to powiedział, że jak minie mi termin porodu(10 marca- to mój oficjalny termin) to mam iść do szpitala na ktg. no chyba, że miałabym wątpliwości co do ruchów małego to iść od razu.

idę się położyć,później Was nadrobię. buziaki