- /
- /
- /
- /
- Marcówki 2014
Marcówki 2014
- pala813
- Wylogowany
- rozmowna
- Jesteśmy już w komplecie :)
Msmusie leze z kobieta ktors wczoraj dobrze sie czula, miala cc 5 godzin wczesniej, byla praktycznie sama caly dzien a dzisiaj nie mozr wstac tak ja boli a maz jej oznajmil ze nie przyjedzie bo balowal do 4 rozumiecie! A ona wczoraj chciala zeby jej dziecko przyniesli bo myslala, ze fa rade a teraz jeczy sama bo wstac nie moze. Nie pojmuje tego, rozumie impreza ale zawsze trzeba miec umiar, przeciez to normalne, ze mozr byc potrzebny w kazdej chwili! Smutne:(
Co do cesarki to nie ma co ukrywac bol jest niesamowity! Przy chodzeniu albo nawet lezeniu jak sa skurcze obkurczajace macice:( ale z dnia na dzien jest coraz lepiej, po nocy znowu ciezej ale na lekach da sie rade. Pomoc meza nieoceniona naprawde, podaje mi ja, wozi na karmienie, na zmiane pieluch, pomoc jest potrzebna.
Wzieli mnie cos po 9 na trakt porodowy przygotowali i o 10 juz bylam na sali operacyjnej. Znueczulenie nie jest takie straszne, faktycznie nie boli ale jest nieprzyjemne a potem to okropne uczucie tych zdretwialych, niewladnych nog. 10 min zajelo im wyciagniecie malej bo czulam jak brzuch opadl a potem po ok 2 sekundach uslyszalam placz i ja zobaczylam:) to ja w placz i spazmy z emocji a potem usnelam i obudzilam sie jak juz skonczyli mnie szyc:)
Ogolnie nic przyjemnego ale do przezycia, mam nadzieje, ze rana dobrze bedzie sie goic i coraz mniej bolec:)
Malutka przywiezli mi jakies 2 i pol godziny pozniej i byla ze mna do 21 az maz nie pojechal do domu:) Teraz z racji tego, ze bol nadal jest i nie bylabym w stanie z nia usiasc ani polozyc sie sama narazie jej nie bralam, maz niedlugo przyjedzie znowu ja przyniesie:) Jest przekochana dziewczyny mowie wam:D nigdy nie doswiadczylam takiego uczucia jak wtedy jak mi ja gola na piersi polozyli! oczywiscie znowu byl placz:) eh te emocje:)
Gdybyscie mialy jakies pytania postaram sie pomoc:)
Ps: wlasnie dostaje sniadanie, jedna kroplowka wisi a druga czeka w kolejce i o przeciwbolowe musze poprosic.
Milego dnia dziewczyny:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Pala, gratuluje! Przesliczna masz coreczke
Moni, super ze w domku jestescie ahh obie Lenki sa cudowne, nic tylko calowa takie cukiereczki
Kolezanka z sali dzisiaj rodzla i nasnilo mi sie ze j tez rodze. Moj synus to super aktywny jest, non stop sie rusza i rozrabia w tym brzuchu.
Ciagle wychodza mi skurcze na ktg, ni duze ale tak do 30 podbijaja, wczoraj zas mialam kroplowke, lekarka mnie badala to mowila, ze szyjka jeszcze splaszczona nie jest i trzyma sie ladnie, wiec nie wiem o co chodzi, mam nadzieje ze wypuszcza mnie w tym 36 tyg bo tu skisne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ulisia84
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 42
- Otrzymane podziękowania: 0
Pala gratulacje i życzę szybkiego powrotu do formy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- roma4
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 0
Tera jak już są zdjęcia Lenek i mamy jakieś dzi
dziusie na świeci to aż z wielkim podekscytowaniem się wchodzi na to forum
Moni śliczna malutka :)fajnie w domu człowiek sił nabiera , w sumie jak na pierwszy poród to szybko urodziłaś
Pala mówiłam,że ja położą Ci malutką na brzuch to są takie emocje ,ze każda się wzrusza i budzą sie wtedy te uczucia o których sie martwiłaś ,że ich może nie masz , no i masz.....
super ,że mąż pomaga , fakt że po cesarce nom jest na początku ciężko , będzie dobrze
Marlena nie martw sie tak tym GBS , jakby co to po porodzie od razu podadzą maluchowi antybiotyk i bedzie dobrze , najważniejsze ,że wiedzą że jest czyli mogą od razu zareagować
Pietruszka czyli przyjemności skoro męża odebrałaś
Loca no moze jak si skurcze zniweluja to cię wypuszczą , ale jak są to pewnie sie boją że nie donosisz i dlatego tam leżysz wierzę ,ze nudy
Ulisia dobrze ,że sie odezwałaś bo tak sobie myślałam ,że nic nie pisałaś jak tam w szpitalu, może cię nie chcą wypuścić bo masz zac hwilę termin i czekają na rozwój sytuacji
[/url
http://www.zapytajpolozna.pl/c[img]http://www.zapytajpolozna.pl/c
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Jejki Moni, Pala, nie moge sie napatrzec na wasze sloneczka i pomyslec ze to juz za chwile i my wszystkie bedziemy mialy. Czasem nadak to do mnie nie dochodzi.
Pala zal tej kobiety, co za facet, az zal to komentowac. Co do cc, no to trzeba przezyc to ale jak mowisz z kazdym dniem jest lepiej takze mysle ze damy rade.
Oj, jak wam zazdroszcze...oj i wiem ze sie powtarzam.
Ulisia lepiej byc na tej obserwacji jak wrocic za 3 godz... mysle ze wiedza co robia. Juz duzo nie zostalo to mamy szpitalne dacue rade.
Moni chociaz doswiadczylas odejscia wod, bo ja wcale to nawet nie wiem ile ich wyplywa. Czy idrazu duzo, czy sie sacza .. wazne ze juz w domku jestescie a mala jest slodka.
Wstaje z lozka ... ide odbudzic moich facetow, nie ma spania za duzo
Milegi dnia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- baska007 2
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 171
- Otrzymane podziękowania: 0
Moni słodka ta Twoja córcia:)
Pala faktycznie smutne, samolub jakiś z tego jej męża :/ Zamiast pomóc i być przy rodzinie to woli balować
Już nie mogę się doczekać kiedy ja dostanę swoje maleństwo do przytulenia:)
Pala i Moni zazdroszczę normalnie I dziewczynom które niedługo mają terminy też My z końca pewnie jeszcze sobie poczekamy
Loca trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i żeby Cie wypuścili jeszcze chociaż na trochę do domu
Ulisia Ty już niedługo masz termin Dasz radę Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
Dziewczyny ja już na prawdę się doczekać nie moge, jeszcze teraz jak mi wózek przyszedł to normalnie szok Stale go oglądam i już bym chciała na spacer z maluszkiem iść No i jeszcze to łóżeczko w pokoju Szkoda że jeszcze nie ubrane, ale nie chce żeby się kurzyło.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ete21
- Wylogowany
- gadatliwa
- W życiu zawsze trzeba walczyć do końca
- Posty: 806
- Otrzymane podziękowania: 10
Moni, Pala, nie macie serca!!! Przecież ja teraz będę cały dzień ślinić się do monitora patrząc na Lenke x2. Cudowne są! Śliczne! Takie do schrupania! A swoją drogą niezła konkurencja rośnie, będą małe łamaczki serc! Najważniejsze, że obie zdrowe!
Moni mam nadzieję, że pierwsza noc w domku minęła spokojnie!
Pala cc to jednak poważna operacja i brzuch będzie bolał, macica musi sie obkurczyć, a tak poza tym to trzeba było najpierw rozciąć wszystkie warstwy zanim dostali sie do małej, a potem je zszyć, za kilka dni bezie lepiej! A ja wstajesz to najpierw kładź sie na boczek i potem ręką sie podpieraj i do góry, staraj sie nie napinać brzucha, czyli opcja wstawania tak z pleców do siadu odpada i jak się kładziesz co też łapka w bok na podparcie i boczkiem!!!To ważne! Gdyby Ci nie powiedzieli to mówie! No i wiadomo lepiej zeby za dużo nie dzwigać (staraj się sama nie wyciągać małej z łóżeczka, bo to trochę trzeba sie poderwac...)Osobiście polecam takie ciążowe ściągacze na brzuch albo pasy poporodowe, chronią przed następstwami każdego cięcia brzucha i trzymają wszytsko na miejscu! Cudnie, ze masz juz malutką przy sobie!
Moni, Pala, jakie to uczicie, jak w brzuszku nikt nie buszuje, czujecie jakąś pustkę tam czy jak? A ja z karmieniem?
Mamusie 2 w 1 o Was też pamiętam, ale przepraszam Lenki robią póki co furorę! Tak czy owak mam nadzieję, ze noc Wam minęła spokojnie, a na moje oko to "mój" księżyc dziś był pyzą, choć troche mi to podejrzane, bo położyłam się koło 21 (włączyłam po cichaczu radio) obudziłąm się po 24 na siusiu potem po 3 i o 6 i dalej leże w wyrku. Więc nawet się wyspałam....Ale już sie boję godziny koło 15 do 18 bo mnie jakiś kryzys wtedy łapie....ale może dzis sie mu nie dam!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
GRATULUJE PALA ŚLICZNA CÓRCIA
JA się wyspałam ale mój całą noc czuwał czy jest wszystko oki:) wpatrzony w malutką jak w Obrazek a to fotka jego z córą
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Porto1987
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1598
- Otrzymane podziękowania: 17
Ach piękne te dziewuszki są można patrzeć i patrzeć na nie ja pewnie od swojej królewny też oczu nie oderwę tylko będę się na nią non stop patrzyła
Pala ból brzucha pewnie za kilka dni przejdzie, ale pewnie Lenka Ci wszystko wynagradza
Loca może Cię jeszcze wypuszczą, jak już będzie w miarę bezpiecznie. A powiem Ci, że ja na pierwszym ktg miałam skurcze po 60, później jak dostałam kroplóweczkę, to zeszły do 40, a już po dwóch kroplówkach miałam sam zapis ruchów i może z jeden skurcz. Tylko dziwię się, że mi nie zrobili ktg przy braniu tabletek brzuch mi się robi czasami twardy, ale skurczy nie mam jako takich, bo przy skurczach czuje się takie stopniowe napinanie brzucha, no a ja tak nie mam. Więc wiesz pewnie chcę być pewni, że jesteście bezpieczni.
Dziewczyny a myślicie, że jak biorę tą Luteinę, to jestem w miarę bezpieczna? Tzn. szyjka tam się jakoś trzyma wiadomo, że leżę cały czas, wstanie czasami też jest nieuniknione, ale jakoś takie mam obawy Byle wytrwać przez dwa tygodnie do wizyty, a później najwyżej na tydzień do szpitala i już będzie w miarę ok
Dziś spałam z kocem pod biodrami, ale ulgę poczułam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Loca
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 755
- Otrzymane podziękowania: 1
Ulisia, jakbys zaczela rodzic to nic sie nie dzieje ja to mam stracha jak skurcze mnie lapia, jeszcze conajmniej 3 tyg trzeba wytrzymac.
Porto, no to Ty te skurcze juz takie mialas dosc mocnawe, ja mam slabe ale regularne.
U nas w szpitalu sie tak wykruszylo, ze zaraz zostane tu sama chyba bo wszystkie na porodowce laduja.....ahhh ten ksiezyc w pelni czaruje
Baska, ja tez tak mialam jak wozek kupilismy, w sumie to juz coraz bardziej doczekac sie narodzin malucha nie moge ale niech siedzi w brzuszku i rosnie
Darmag, my to chyba z wrazenia wszystkie powtarzac sie bdziemy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do brzuszka to sie wszystko wciagnie ale czasu potrzeba, w koncu byl przez spory czas rozciagniety.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
Więc przeć mocno żeby skarby wyszły jak najszybciej:) Buziaki:*:*:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Loca, wy tez dacie rade. Pewnie jakies kobietki do ciebie dolacza to sama nie bedziesz. Oby zagrozenia minelo i faktycznie przeczekala w domku ale jak trzeba to trzeba, wszystko sie przezyje. Mamy przyklady jakie to slodziaki sa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- moni91
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 751
- Otrzymane podziękowania: 0
To jest Link który znajduje się na youtube z wizyty naszego prezydenta w szpitalu Wyszłam tragicznie :P:P pośmiejcie się
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- darmag21
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie jest wielkim cudem
- Posty: 1271
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.