Marcówki 2014

Roma będę robić skubaniec z wiśniami:)
Porto ale sobie wymysliłaś A co do diety, to jem w sumie wszystko oprócz słodyczy, choc ostatnio loda zjadłam;p, cytrusów tez nie jem, ale nabiał owszem, choc mleko to tylko trochę do kawy inki....A i unikam produktów wzdymających np. brokuły, kapusta, fasolka, ciemne pieczywo generalnie mozna jeść wszystko i dużo pić. Wczoraj na obiad miałam np. pulpeciki gotowane z koperkiem i ziemniaczki i buraczki. a Dzis będa w wersji smażonej zobaczymy jak mały zareaguje. A bardzo fajnie sie je pieczone jabłka Gdzieś wyczytałam, że mama karmiąca moze jeść wszystko tylko zeby jednego dnia nie jadła pomarańcza z kalafiorem, bo wtedy ciężkio rozpoznać, co może uczulić...
Moni to udanych zakupów.
MM trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie, żeby mały w końcu zdecydował sie na wyjście z brzucha!
Darmag, spokojnie pewnie wszystko zaraz sie wyjaśni, z resztą w szpitalu to na wszystko maja czas. Nie bierz do siebie tekstów tej zrzędliwej baby - głupia krowa!!!! Jesteś w ciąży i moze ci doskwierac wszytsko, nie jej to oceniać!POwodzenia!

Dobra lece robić to ciacho, bo dziecie się obudzi i będzie zonk!
A to focia z dzisiaj, trochę nie wyraźne, bo z telefonu robione, a mały sie tu przeciągał dlatego taki skrzywiony:)

Darmag nic się nie martw musi być dobrze. Ale to nam zrobiłaś niespodziankę z tym szpitalem. Masz wskazania do cc, to ona sobie może. Jak coś to zadzwoń do swojej lekarki i powiedz jaka jest sytuacja i ona się może skontaktuje z Gliniewiczem. Ja jak będę rodziła, a nie będzie Ernsta, to właśnie tak zrobię. A jak nazywa się ta lekarka wredna? To będę na nią uważała. Nic się nie martw

Ete dzięki za informacje w sprawie diety a powiedz mi jak z zupami u Ciebie?

Ta lekarka to Oszkodarowa... taka blondynka w kicie chodzi i okulary, slyszalam o niej ale nie wiedzialam ze taka wredota z niej. Wlasnie mam nowa "lokatorke" i powiedziala to samo o tej lekarce. Jak beda mi wymyslac to wlasnie tak zrobie jak mowisz.

Hej dziewuszki.

Darmag ale nerw.....kurcze przeciez masz skierowanie do cc nie ze wzgledu na ulozenie miednicowe tylko skierowanie od kregoslupa....oni nie czytaja dokumentow i karty ciazy..???? Melduj co tam dalej.
Ja sie w sumie tez zastanawiam czy moj sie okreci bo u mnie jedynym wskazaniem jest polozenie....nic, zobaczymy.

Porto, fajna data ciekawe kiedy my...ja mam w poniedzialek ktg i sie okaze czy jakies skurcze juz sa. Moze przyspieszy sie troche. A moze sie okazac ze pojde 21 na cc maly sie obroci i wysla mnie do domu czekac na naruralny...i wtedybedzie dol bo dalej czekac...

Loca co tam u ciebie? W donku? Jak sie masz?

Moni, super ze mala sie udalo odlozyc choc na troche.

Ete, w dzien przetrzyma to moze w nocy pospi.

Roma, ja mam tak samo. Wole jak maz jest w domu. Zabronilam malemu ostawiac cyrk w ta niedziele...bo maz ma szkolenie ( co prawda 60 km od domu ale zawsze) a tesciowie jada na pielgrzymke.....takze w sumie jestem sama bo mama tym autem nie umie jezdzic...takze albo w sobote albo w poniedzialek
Baska mi sie wydaje akie to nierealne zebedzie maly....nie moge uwierzyc
A ja dzis ulozylam juz lozeczko kolo naszego lozka, poscielilam wszystko i wypralam ostatnie rzeczy wszystko gotowe

Witam

Porto, no to super że leków już nie bierzesz, mała ma super wagę, ja mam nadzieję że w moim przypadku usg się myli i maluch waży więcej. Co do pachwin to masakra, mnie jeszcze bardzo boli spojenie łonowe... Wczoraj w nocy, jak mały zaczął się wiercić to chyba na jakiś nerw główką nacisnął bo aż podskoczyłam z bólu i mój mąż nie wiedział czy to już czy jeszcze nie

Darmag, trzymam kciuki, niektórzy ci lekarze to jakieś totalne koniowały. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli, trzymaj się

Ete, ja też słyszałam o tym karmieniu, żeby próbować wszystkiego, bo to co może powodować alergię u jednego dziecka, wcale tej alergii i problemów brzuszkowych nie musi powodować innemu, trochę taka loteria, mam nadzieję że Igorek nie będzie miał alergii i mamusia będzie mogła jeść na co ma ochotę ah kochana buźka malucha
Zrobiłaś mi smaka na ciasto....

Baśka, ten paradoks jest absolutnie zrozumiały ja też tak mam, no a suwaczki są bardzo stresujące Ty za chwilę też będziesz miała ciążę donoszoną, a teraz to już wszystko może się zdarzyć.

MM, tylko 3 dni nooo coś ten maluch się nie zabiera za wyjście i faktycznie, ładnie Cię ominęło hehe

Domi, piękne zdjęcia w ogóle wasz synek będzie miał cudną karnację!! mąż Portugalczyk, mamusia Polka ah piękne połączenie będzie łamacz serc jak nic
No to pomału możesz przygotowywać się do rozwiązania jak już wszystko zapięte na ostatni guzik. Ja też mam łóżeczko postawione obok naszego łóżka, w nocy będę miała blisko do małego i nie będę musiała go brać na noc do łóżka, nie chce go uczyć spania z nami, mimo ogromnej miłości do dziecka.

Kurka, ja jak się trochę poruszam to czuję to na brzuchu i od razu mam dużą ilość śluzu... Dzisiaj w nocy mnie brzuch tak bolał, że śniło mi się że @ dostałam, a później się obudziłam i pół nocy nie spałam.
Moje założenie spełniłam, przebrałam dzisiaj pościel choć nie powinnam, muszę z rozpakowaniem doczekać do wt, żeby przynajmniej te wyniki GBS odebrać przed rozwiązaniem, ale czuję że może być ciężko, bo te bóle brzucha zaczynają coraz częściej się pojawiać.

Darmag wiem co to za lekarka. Ona kurcze chyba była codziennie na oddziale jak leżałam. Tak szczerze mówiąc, to najmilsi byli Ernst i Gliniewicz, oczywiście z naciskiem na Ernst Lisowska taka średnia jest, jak dla mnie mało sympatyczna. Bardzo fajne są położne, no może za wyjątkiem jednej Ale nie martw się, jak coś to dzwoń do swojej lekarki. Mi wczoraj Ernst powiedział, że jak coś się będzie działo, albo będę miała jakieś wątpliwości, to żeby do niego dzwonić.

Domi wiesz, że to ja sobie wymyśliłam tą datę, a czy moja dziecina się na nią pokusi, to loteria. Nie chciałabym tylko rodzić w środę, bo teść ma urodziny a z drugiej strony w środę mój lekarz ma dyżur w szpitalu to wchodzi w grę tylko wtorek albo noc ze środy na czwartek, ale wychodzimy z brzucha po północy Domi, to musisz dobrze pogadać z maluchem, żeby nie wychodził, jak nie ma taty

Loca to Ty tam uważaj i się nie przeforsuj za bardzo. Ja to się dziś czuję jakby mnie ktoś rozjechał walcem. Pachwiny i spojenie łonowe, to mnie bolą tak, że nie wiem. Ale skurczy nie czuję. No to Loca musisz zaciskać do czwartku bo inaczej nie będziesz spokojna z tym gbs.

Miałam się zameldować jak będę miała wyniki badań- to jest jakiś śmiech na sali - badania są idealne - lekarz nie wie co to może być ale jeszcze w poniedziałek mam iść do niego na konsultacje :/

Nawet TSH wyszło idealne ciekawe jak pójdę do endokrynologa to jaki tam będzie wynik TSH bo dwa tygodnie temu też robiłam razem z prolaktyna .

Ete skubaniec z wiśniami pycha a co diety pod czas karmienia masz rację jeżeli dziecko nie reaguje wysypką można jeść wszystko w ramach rozsądku, śliczna fotka

Darmag miejmy nadzieję ,ze dzisiaj urodzisz ale skoro masz na piśmie ,ze cesarka to nie rozumiem co ta pielęgniarka sobie myśli poczekaj spokojnie podejmie decyzję lekarz, ale się zaskoczyłam jak przeczytałam ,ze jesteś w szpitalu , trzymam kciuki za Was

MM to dziwnie ,ze nie masz następnej wizyty mimo terminu moze przez to że masz być w dzień z terminu na ktg ? i wtedy oni po ktg podejmują działania co dalej? no widać co miasto to trochę inaczej

Domi no właśnie mój też ma przykaz że ma obojętnie o której odbierać telefony jakby co ale wolę jak juz jest w domu bo on pracuje w warszawie odemnie 200km więc za nim przyjedzie to też potrwa a tego porodu ni jak nie idzie przewidzieć


loca to nie sprzątaj i już daj sobie spokój tylko leż żeby podciągnąć jak najdłużej

Majeczka a to dziwne że przy tych opuchniętych palcach TSH masz dobre a stawiałam na sprawy rumatyczne

roma przez jakiś czas jadłam leki na obniżenie prolaktyny i lekarz też chciał sprawdzić czy to nie ma nic z tym wspólnego. I jak się bardziej wczytał w ulotkę to wyczytał że po tych lekach może się coś takiego dziać.
najpierw jadłam je od sierpnia do pażdziernka a potem od stycznia do marca ( chociaż miałam jeść przez pół roku)

Roma dzis na pewno nie urodze oni maja czas. Po za tym mam przeczucie ze mnie do domu odesla i kaza czekac ... JAK DAJA W LAPE NA CC TO JEST OKI, A JAK TOS MA ZLECENIE TO WYMYSLA. Jak tak mozna.

PORTO zupy wszystkie jem oprócz grochowki, fasolowki, a kapuśniak i ogórkowa musze wypróbować!

Ete no to mi troszkę rozjaśniałaś. Będę się starała jeść wszystko co lekko strawne. Marzy mi się parowar .... oj z tego by było fajne jedzonko i później dla maluszka też. Ma któraś z was parowar? Ete a troszkę Ci się rozkręciła laktacja?

Darmag ale to tak Gliniewicz Ci powiedział? Rozmawiałaś ze swoją lekarka?

Hej

Roma no tak mi się wydaje że w terminie urodze. Czekamy razem

Dzisiaj zostałam przepuszczona w rybnym, gdzie kolejka wychodzila ze sklepu. Pani była niedawno w ciąży więc mówiła że wie co to znaczy... Za nią stały same babcie więc podejrzewam ich miny chwilę z panią porozmawiałam, mówiąc przy okazji że rzadko się zdarza że ktoś przepuści a już napewno nie starsze osoby. Humor mi pani poprawiła

Biorę się za obiad.

Majeczka, pewnie na prolaktyne brałaś bromergon? Ja to brałam i to długo…ten lek ma dużo skutków ubocznych, więc może to od tego, skoro wyniki masz ok.

Roma, skoro nic się nie dzieje, a wyniki ok to lekarz by mnie tylko zbadał i tyle. No zobaczymy, co powiedzą w poniedziałek. A Tobie może uda się trafić z porodem jak mąż będzie. Tego Ci życzę.

Porto, oby Twoja córa trafiła z terminem, który Ci odpowiada, ale może być ciężko. A imię Zuśka bardzo mi się podoba. Mojej koleżanki dziecko ma tak na imię, straszna łobuziara

Loca, widzę, że nie umiesz usiedzieć na miejscu (raczej uleżeć). Nie dziwię Ci się. Mój Mikołaj wczoraj też świrował do 2 w nocy.

Domi, super macie to zdjęcie, fajna pamiątka. A niedzielą się tak nie stresuj, żebyś nie wywołała.

Ete, jaki słodki synek. Teraz smacznie śpi, a w nocy rodzicom nie daje. Niezłe z niego ziółko rośnie. Ale mam nadzieję, że się przestawi i unormuje

Moni, dobrze, ze przyzwyczajasz małą, żeby sama spała. Ja też mam zamiar nie spać z maleństwem, ale to tak się mówi, zanim się nie urodzi. Moja koleżanka zapierała się, że na pewno nie będzie spała z córką i co? mąż wylądował na kanapie, a dziecko spi z nią.

Baska, Twoje obawy są normalne i pewnie będą towarzyszyć Ci do końca. Ja też już bardzo chce małego przy sobie i jednocześnie boję się porodu, że jak on przejdzie, skoro jest taki duży . ale widać, że inne dziewczyny dały radę, więc my też damy!

Marlena, ja nie chcę czekać do pełni. To tylko tydzień później, ale każdy dzień powoduje u mnie jednego siwego włosa

Pala, odważyłaś się na zakupy z Lenką?

Darmag, masz rację, że jak nie dasz w łąpę to wydziwiają. ale kurde, jak masz skierowanie to czemu robią problem? nie rozumiem...może potrzebują, żeby ich kontrolą jakąś postraszyć

a ja dziś piorę, sprzątam, wymyślam. jakoś więc leci. i zaczęłam się zastanawiać, co u mam z dzidziami (agness, ulisia, pietruszka, claudii), nie odzywają się tyle czasu...

MM najpierw bromergon a potem bromocorn