Marcówki 2014

Loca bratowa dobrze mówi, że trzeba chodzić. Chociaż mi kazali na porodówce chodzić, ale nie bylam wstanie, jak była cisza to cisza ale jak mnie walnęło to od razu z grubej rury z częstymi skurczami dostałam skurczy krzyżowych...Ale fakt faktem chodzenie, skakanie na piłce przyspiesza rozwarcie!
Anita też mam taką nadzieję,że Igiemu przejdzie, bo ja chyba się przez to rozchoruje. Rano to myslałam, że zawału dostanę, jak w ciagu 5 minut 3 razy wyleciało z niego z pół szklanki "kisielowatej" zawartości żołądka. I buzią i noskiem....eh Niech ten głupi dolny zwieracz przełyku zacznie działać!!!!
Baśka to moze postaw lekarzowi sprawę jasno, aktualnie masz prawo bać sie o swoje zdrowie i maleństwa. Szczerze mówiąc różne rzeczy w życiu widziałam i obrzęki znacznie większe niż Twoje, ale to u osób z chorobami przewlekłymi, a nie u zdrowych! Bez jaj!POwodzenia!

A polecam do oczyszczania noska aspirator takiego typu jak na załączonym obrazku. Ja mam właśnie z Canpol babies. Jest super jak Igi zalał się mlekiem i wszystko poszło noskiem, to mamusia ładnie pozbyła sie tego mleczka z jego noska!. Jedną końcówkę wkłada się do dziurki w nosku a drugą końcówką zasysa się powietrze swoimi ustami, i babole itp wychodzą. Końcówki sa silikonowe więc nie skrzywdzą maluszka. Gruszki się chowają!

Lekturka dla obecnych i przyszłych mam!
issuu.com/magazynsupermama/docs/supermam...marzec-kwiecie__2014

Ten do czyszczenia noska tez mam i jest bardzo dobry:D:D

Ete te wizyty u mnie to taka prowizorka , słuchamy serduszka i tyle .no ale lekarz wie lepiej . A co do tego aspiratora do noska to one są super ale ja nie potrafię sie przekonać próbowałam przy małej i jednak pozostałam przy starym aspiratorze teraz mam kupiony trochę inny niż gruszka

Loca no mała ma zapisany antybiotyk tak jak myślałam gardło zawalone p.doktro na pogotowiu nie zauważył , a moja lekarz rodzinna mówi ,ze bez antybiotyku by nie przeszło.

Anita no to czekamy ...dobrze ,że mąż zdołał przełożyć urlop bo szkoda , mój ma załatwione ,ż ejak ja dzwonię ,ze jadę na porodówkę lub on ze mną to dopiero od tego dnia wezmie bo ma 2 tyg i szkoda każdego dnia a nie wiem kiedy urodzę nawet w przybliżeniu

Baśka powodzenia na wizycie

Witajcie Mamuśki! w końcu znalazłam chwilę, żeby napisać...

Mamusiom rozpakowanym GRATULUJE

A Mamusiom 2 w 1 życzę wytrwałości. Pamiętajcie, nie znacie dnia ani godziny.mnie dopadło jak sraczka- znienacka

Wczoraj pisałam do Was z telefonu, ale niestety nie udało się, bo mnie wywaliło
ciężko mi wszystko nadrobić. ogólnie mały daje nam trochę popalić- kolki
boli go brzuszek i przez to mało śpi. w ciągu dnia śpi ok 40 min do godziny i cyc. i tak cały dzień. dziś się trochę poprawiło. dałam mu kropelki na kolki- Delicol (espumisan nie działał) i chyba pomogły, bo śpi już 3 godz. za to w nocy śpi dobrze. Ja trochę zmęczona, bo mało śpię, a w dzień nie ma szans na drzemkę. Ale dziś jestem taka szczęśliwa, że w końcu zasnął, że od razu czuję więcej energii. mam nadzieję, że się wszystko unormuje i będę mogła częściej tu zaglądać
a oto mój mały-duży Miś
s1.zmniejszacz.pl/117/miki__526898.jpg

MM mały przeslodki! Mam nadzieje ze mu się wszystko wyklaruje. A tobie dużo snu życzę i energii!

Mm, myslalam o Tobie dzisiaj , Mikołaj przeuroczy szkoda tylko ze malucha kolki mecza

Baska daj znac jak tam po wizycie, mam nadzieje ze lekarz zdecyduje sie na wywolanie, w koncu masz ciaze donoszona.

Roma, duzo zdrowka dla coreczki, czasem mam wrażenie że niektorzy lekarze to nie wiedza po co są :/

Ete, no to wiem co znow trzeba kupic wlasciwie...wiecie ze nie mam kupionej gruszki?

Kurcze, ale sie dzisiaj w kuchni nastalam, najperw poszlam na zakupy, pozniej trzeba było wziąć sie za obiad, pozniej posprzatac po gotowaniu, maz przyszedl i trzeba było posprzatac po jedzeniu, odkurzylam, umylam podlogi, zrobilam pranie i teraz mnie plecy bola od tego stania...
Jutro, jak byloby cieplej to okna bym umyla, a jak nie okna to w lazience ogarne temat kafelek... jeszcze na 17:45 mam wizyte u lekarza hehe, a to sie zdziwi

MM super maluch śliczny , może sie jakoś po tych kropelkach ułoży i będzie mu sie lepiej spało no i Tobie

Loca ale Ty masz energii ,że Ci sie chce tak sprzątać , u mnie jak jest mąż a ma jeszcze jutro wolne to praktycznie nic nie robię nie raz umyję naczynia i wszystko , a Ty to zarobiona no z tymi oknami to chyba musisz poczekać zapowiadają dopiero od czwartku poprawę pogody

Już po wizycie...
Znowu skierowanie do szpitala, z tym że do innego. Lekarz się dziwił że po jednym dniu mnie wypisali jak ja tak puchne i w ciągu tygodnia mam 2 kg więcej.. Powiedział że chyba za dużo pacjentów mają i na siłe wypisują i dał mi przez to do innego szpitala.. No zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieje ze do końca tygodnia juz będe miała małego przy sobie.

Mama Mikołaja śliczny ten Twój synuś! Słodkości Oby szybko przeszły te kolki, żebyście i on i Ty się tak nie męczyli.

Loca co do wywołania to nie dał typowo skierowania na to, mam nadzieje że w tym szpitalu pomyślą o tym i zamiast leżeć tam nie wiadomo jak długo to mnie dadzą zaraz na wywołanie
Ogólnie po badaniu to szyjka nadal jest, tyle że miekka.. także nie wiem jak to będzie..
Ty sie za bardzo nie przemęczaj bo nie będziesz miała siły rodzić

hej dziewczynki

Macie pozdrowienia od Kojki

Mały ma znowu podwyższoną bilirubinę, w środę idzie Kojka na kontrolę - aby wszystko było dobrze już

Jak się wszystko to unormuje to Kojka zajrzy na forum

LOCA ale masz energii BASKA dobrze ze dostałaś skierowanie do innego szpitala, może tam będą mądrzejsi!
Dziękujemy za pozdrowienia!

Czesc dziewczynki, pisalam rano ale tez mnie wywalilo i odpuscilam sobie bi mialam dzis troche do zalatwiania. Bylam w szpitalu na sciagniecu szwa, kukalam ba Porto ale pewnie wypoczywala... juz tak blisko bylo nam sie spotkac. Hehe ... Porto, jeszcze raz skladam forumowe gratulacje.

MM sliczny synek. Kolek wspolczuje, zaznalam tego przy Kacperku.

Anita z tym odciaganiem pokarmu to sama nie wiem, jak za malo sciagne to za pol godz znowu bola. Tak zle i tak nie dobrze.

Moje dziecie po kapieli juz spi, ja juz tez leze w lozku i ide spac.

No i jutro zostaje z synkiem na polu walki. Mąż wraca do pracy... Mam nadzieje ze jakoś do was zajrzę!

No i jutro zostaje z synkiem na polu walki. Mąż wraca do pracy... Mam nadzieje ze jakoś do was zajrzę!

Dzień dobry

Ja juz nie śpię ,mąż pojechał więc jakoś siedzę i patrze na ten mój brzuch i nic.....

Baśka tez uważam,że dobrze ,że masz skierowanie do szpitala może tym razem zadziałaja , a nie każą czekac jeszcze przy takiej opuchliznie

Ete no to powodzenia z małym napewno się przyzwyczaisz i dasz sobie świetnie rade

Majeczka dzięki za pozdrowienia od Kojki miejmy nadzieję ,ze ta bilirubina spadnie