Kwietniówki 2014

Gobas, fajnie, że się udało, my na maleństwo czekaliśmy pięć lat, a chcielibyśmy jeszcze rodzeństwo dla niej, wiek nie powinien grać roli, bo przecież każdy powinien mieć prawo do przynajmniej dwójki zdrowych pociech
Co do laktatora, to stwierdziłam, że jeszcze się wstrzymam z kupnem, bo jednak innych wydatków będzie od groma
Pogoda faktycznie dobija i chce się spać, zwłaszcza, że obudził mnie ból biodra z samego rańca

surenka, mój starszy syn ma niestety wiele kłopotów ze zdrowiem, jest wcześniakiem. Zdobyliśmy się jednak na odwagę i nie damy się losowi tym razem!!!!
tolad662, pewnie będę chciała pociągnąć cię za język jak było po pierwszej próbie cukrowej i co z tego wyszło - chyba że już opisywałaś, to dokopię się do archiwum - daj cynka ( - trochę późno tu goszczę). A jeśli chodzi o aurę, to nie zachęca i u nas - choć moi chłopcy (Mikuś i mąż) zdecydowali się jednak na spacer, ja szykuję obiad.

W środę idę do gina, więc będę Was pewnie zanudzać moimi opowiastkami, bo jak do tej pory to każda wizyta coś przyniosła i dawała do myślenia ....

beaciaa, Ewelkaa, ja miałam laktator ręczny aventa, chwalę go sobie, choć rzeczywiście nie obyło się od bólu. Chyba nie ma opcji, żeby nie bolało. Choć znajoma b. zachwalała swój elektryczny. Fakt że przy obfitym pokarmie (ja tak miałam, a do tego czekałam jeszcze na Mikołaja przez 29 dni kiedy przebywał w inkubatorze) rączka nie raz bolała. Ale, avent - przynajmniej na "tamte czasy" był super.

Pozdrawiam was i życzę miłej niedzieli i radości z jutrzejszego wolnego dnia

p.s. ja wreszcie zerwałam pępowinę z pracą i raduję się tym ogromnie

Jedna prośba, podpowiedzcie jak ustawić, żeby suwaki pojawiały się na każdym moim poście???

gobas owitaj, musisz wejsz na swój profil i tam zmienic podpis. wtedy bedzie widoczny zawsze.
laktator mialam lobi, tez zaczelam recznym ale ja wiecej sciagalam i dawala z butli niz maly jadl z piersi wiec elektryczny byl konieczny. i nie bolalo. w przeciwienstwie do medeli ktory probowalalm w szpitalu i bolalo.

gobas, zdrowia dla starszego synka, a ile przed terminem sie urodzil? i wiadomo dlaczego?

Gobas Glukoze miałam w 18 tc. Rewelacji nie ma, przez pół godziny po wypiciu pilnowałam się aby nie wymiotować, a później zmogło mnie niesamowicie i myślałam, że usnę na krześle Jednak każda reaguje inaczej. Wynik wyszedł ok, zobaczymy jak teraz. Mam nadzieję na powtórkę

Witajcie.
Nazywam się Milena. Termin porodu przypada na 30.04.2014.
Będziemy mieli chłopca- narazie bez nadanego imienia
Jeszcze niecałe 4 m-ce do narodzin dziecka, a ja nadal mam przeczucie, że na zakupy jest za wcześnie. Widzę, że się chyba mylę, bo Wy macie już skompletowane rzeczy. Nie wiem od czego zacząć.

Witaj Milena
Ja wlasnie piore posciel dla malej i tak sie zastanawiam po co, skoro na poczatku dziecko nie uzywa poduszki ani koldry Chcialam kupic jej jakas rozowa posciel, bo po mlodym ma zielona i niebieskie, ale jeszcze sie zastanawiam, bo mam 3 zmiany i przy mlodym to w zupelnosci wystarczylo i chyba mest to zbedny wydatek, kupie jej chyba tylko rozowy spiworek do spania, bo takiego nie mielismy.
Uruchomilismy juz elektroniczna nianie i we wtorek jak moi domownicy rozejda sie do swoich obowiazkow, to usiade i zrobie liste rzeczy, ktorych nam brakuje...

Cześć Milena tak myślałam właśnie " jakie 4 miesiące" ale spojrzałam, że ty na 30 masz Ja liczę do końca marca, później spakowana będę czekać na sądny dzień

Dobrze, że piszesz Ewelka o tym spaniu, ja kompletnie nie wiem w co małego pakować do spania :|

Liste zrobiłam wczoraj, została lista kosmetyków itp ale w tym ma mi pomóc przyjaciółka. Spiszemy nazwy, ilośći- tak żebym wiedziała co dokładnie kupić.

A ja chwilowo mam tylko farby do malowania pokoju małego i naklejki na ścianę (ot cała nasza wyprawka) ;D A z typowej wyprawki to jeszcze nic a nic...no ale ja mam termin na koniec kwietnia więc myślę że jak poczekam jeszcze do lutego to nic się nie stanie Tak więc Milena spokojnie nie ma co się spieszyć Mamy jeszcze troszkę czasu ;P

Dziewczyny chyba mi się zaczynają robić rozstępy Smaruje się kremem rano i wieczorem a jednak mnie to nie ominęło...tzn zauważyłam pod światło, że mam gdzieniegdzie suche linie na skórze brzuszka... w sumie spodziewałam się tego bo całe życie brzuch płaski jak decha

Ja pilnowałam rozstępów na brzuchu i się smarowałam. Nie mam ich na brzuchu. Niestety nie dopilnowałam piersi i mam brzydkie czerwone rozstępy. Teraz już smaruję, ale czy to pomoże.. Wątpię.
Myślicie, że piersi mogą jeszcze urosnąć? Chodzi mi o zakup staników do karmienia i nie wiem, czy ten rozmiar, który mam się nie zwiększy. Pani w sklepie mówiła, że teoretyczne piersi nie powinny się zwiększyć, tylko opaść.

Z tymi rozstępami to myślę, że nie ma znaczenia czy smarujemy czy nie. Jak mają być to i tak będą... Przy okazji szukania balsamu naczytałam się różności, co kobieta to inne zdanie więc postawiłam na oliwkę. Nie lubie się smarować czymkolwiek ( chyba, że krem do rąk) także z oliwką skromnie postępuję i póki co starczy. Znajome mówią, że to zależy od skóry- czy elastyczna. Jeszcze inne, że większe znaczenie ma jak szybko urósł brzuch, jak był lekki i rozrastał się powoli to nie wyjdą, a był płaściutki i nagle urósł to będą. Tu bym miała podobne zdanie, mój płaściutki nie był.

Milena, witaj w naszej grupie Nie przejmuj się, ja nic jeszcze nie kupiłam dziecku, oboje z mężem uważamy, że na to za wcześnie, ale może niedługo zacznę się rozglądać, najlepiej po połówkowym, które mam 13-ego.
Gobas, urodzisz śliczne, zdrowe dziecko w wyznaczonym terminie
No właśnie, ja też jestem ciekawa czy piersi mi jeszcze urosną, to dobre pytanie

Cześć Mamuśki
Nie zaglądałam tu przez jeden dzień i nie mogłam nadrobić Waszych postów

Witam serdecznie nowe mamuśki super że do nas dołączyłyście i jest nas więcej. Dużo od nas odpadło dziewczyn ale i sporo w ostatnim czasie do nas dołączyło

Ja też w zasadzie nie mam nic naszykowane ale od lutego chcę zacząć teraz tylko śledzę aukcje i czatuję na fajną promocję wózka

W pierwszej ciąży dbałam o to aby nie mieć roztopów a 2 tygodnie przed porodem i tak się pojawiły także też uważam, że jak mają się pojawić to się pojawią Na piersiach też mam

ewelkaa też zastanawiałam się nad śpiworkiem do spania ale zastanawiam się czy będzie mi potrzebny bo mały urodzi się na wiosnę zaraz potem lato i raczej maluszkowi będzie za ciepło spać w śpiworku chyba że pogoda nam spłata figla i w kwietniu zima będzie na całego

nieanonimowa właśnie doczytałam że nasze maluszki będą miały tak samo na imię Marcel nam się bardzo to imię podoba i w zasadzie nie jest aż tak bardzo popularne

Aga myslalam o czyms takim allegro.pl/spiworek-dzieciecy-do-spania-i3809279911.html
Jako noworodek moj mlody byl przykrywany kocykiem, ale uwazam, ze taki spiworek to super rozwiazanie.