Kwietniówki 2014

Kur.. jak mam czasami w coś wejść na tym forum to mnie szlak trafia! Ładuje się jak krew z nowa.
Ewelka ja idę w Lovi, jedną buteleczkę Aventu mam i smoczki jednak bardziej podobają mi się z Lovi. Tommee tippee do mnie nie przemawia w żaden sposób, krztałt nie praktyczny bo wszelkie akcesoria włącznie z podgrzewaczem muszą być akurat tej firmy, smoczek w cale nie jest taki mały ( lovi ma mniejszy) i jest chyba najdroższa z tych 3. Dostałam od szwagierki zapas smoczków do niej ( nie wiem po co ;/)i wydaj mi się ogromne.

Chciała bym karmić piersią, sutki mam popękane już od jakiegoś 4 miesiąca ale wydzieliny żadnej nie ma- muszę gin podpytać czy nie powinna się pojawić skoro popękały. Jeśli nie to się cieszę bo też wolę zaoszczędzić na wkładkach i nerwach że coś mi wycieka. Mam nadzieję jednak, że po porodzie pokarm się pojawi a ja będę w stanie młodego karmić te pół roku. Więcej nie mam zamiaru.
A boje się najbardziej tego, że w szpitalu nie dam rady go przystawić pierwszy raz, że żadna położna mi nie pomoże bo i tak bywa. Jeśli w szpitalu się jednak uda to już z górki- tak myślę. W domu jak nie będzie chciał jeść lub będzie to bolesne no to trudno, przeniesiemy się na mieszankę. I tu moje pytanie. Jeśli od razu mieszanka to jaka? Co polecacie, czy z tym do pediatry trzeba lecieć?

Tequilli a z jakim makaronem te lazanki? Bo z brązowym sobie nie wyobrażam a jak z białym to przyszło mi od razu do głowy, że cukier mogły podnieść kilka godzin później. W końcu tłuste rzeczy podnoszą poziom cukru dłużej i nawet 4 godz po zjedzeniu może być wysoki wynik, tym bardziej jak się nałoży na inna potrawę. Chyba, że miałaś poziom ok przez reszte dnia to super

Agulka współczuję, nie nawidzę szpitali jak Ty i staram się unikać ale jak mus to mus dawaj znać.

Salonka Twoja wizyta jest najbardziej oczekiwaną ze wszystkicj najbliższych, nawet bardziej czekam na Twoją niż swoją a mam 28.

Witajcie,
Ahh dziewczyny, ja to budzę się co rano i przeliczam ile dni do wizyty.. Siedzi to we mnie.
Im bliżej tym większy mętlik, co nowego. Pocieszam się oczywiście że ja "zdrowa" i dzidziuś zdrowo się rozwija. Poprostu przeraża mnie samo rozwiązanie- i uwierzcie nie chodzi mi tu o poród jako ostatni czyn tylko cała otoczka rozwiązania, co to będzie, jak to będzie, kiedy to będzie i żeby było all righ..
Ehhh no inaczej być nie może.. ale mózg buzuje...

Hej laski u nie kazdej jest siara , ja z Tymkiem nie mialam a karmilam go 6 miesiecy , poczatki to tragedia.. w 2 dniu w szpitalu plakalam tak mnie pogryzl, wtedy S kupil nakladki i go karmilam w domutez, potem polozna mowila ze sie zahartowaly i by na gole sprobowac potem ciagnal bez problemy, pokarm mialam w 2 dobie jak go o 20 nakarmilam, to chodzilam kolo niego czy oddycha bo wstal kolo 1 na jedzenie , a w domu to kolo 20 zjadl potem o 3 w nocy, tylkorzez problemy z przybieraniemna wadze, co bylo spowodowane uszkodzeniem watroby, a nie moim pokarmem, kazali wlaczyc MM i tez byl problem, bobebilonzwrocil, bebiko i poszedl mi na hippa dopiero.. zaluje pokarm mialam jeszcze 2 miesiace.. byl na mieszanym najpierw cyc , potem mm, teraz chce jak najdluzej karmic, ja nie potepiam koboet co karmia MM, kazda karmi jak lepiej najwazniejsze by maluch rosl i tyl. Ja przeszlam koszmar z jego waga, teraz ma niecale 3 lata wazyonad 15 kg i ma 100 cm wzrostu

Apropo butelek oj rozne mialam mam z Nuk eraz i jestem zadowolona i avenu a smoczki kazde przerobilam od canpola po
tommie tippie teraz mam avent i lovi

toladd nie martw sie ja plakalamze nie mam pokarmu bo siary nie mialam , a polozna ze dziecko po urodzdniu je lykai tyle, laktacja sie normuje w ciagu kilku dni

Agulka tez nie trawie szpitali, ale jak juz to lepiej miec tam opieke i jak cos moze lekarz zareagowac, a to najwazniejsze , z maluche, bedzie dobrze zobaczysz

Tolad a moze uaktualnij przeglądarke - ja zmieniłam na google chrome i od razu wszystko sie otwiera zdecydowanie szybciej

Salonka - tez zaczynam miec takie obawy , ale teraz to juz odwrotu nie ma

A ja wyglądam jak nastolatka - tak mnie wysypało na brodzie jakies badziewie ze nawet nie przypominam soebie bym w młodosci cos takiego miala

Asia ja ostatnio uaktualniałam, odinstalowywałam i instalowałam na nowo jedną i drugą przeglądarkę bo mi gra nie chula jedna online a bardzo lubię ją. Na tel też mi kiepsko chodzi więc nie wiem w czym tak na prawdę problem ;/
A z urodą to i ja ostatnio mam problem. Jak do tej pory włosy i paznokcie piękne przez tą ciąże a ostatnio puch mi się głowie zrobił jak cholera, paznokcie same z siebie się łamią
Dziewczynki koniecznie mi powiedzcie jak z tym mlekiem na początek, mm

Tolad. Z tym mlekiem to jest tak: ja zaczynałam od bebiko przez bebilon, potem nan. Dlatego tyle, bo po każdym się darł w niebo głosy i miał zieloną kupę więc zakładałam że mu nie leży i zmieniałam. Nan okazał się najlepszy do momentu jak lekarz zasugerował, że alergia na mleko i dostał to apteczne i był spokój. To jakie mleko wybierzesz zależy od Ciebie. Jedni mówią, że to inni, że tamto. Ja polecam Nan bo u nas się sprawdziło na jakiś czas. Babilon jest drogie - enfamile, hippy chyba też,ale nie dam głowy. Najtańsze jest bebiko, ale o nim słyszałam, że może powodować kolki - może to mit. Nie przejmuj się, że w szpitalu nie będziesz umiała przystawić dziecka do piersi. Nawet jeżeli przez te 3 dni w szpitalu nie będziesz karmiła, to jak wrócisz do domu to nie jest powiedziane, że laktacja nie ruszy. Podobno potrzebny jest spokój i to bardzo pomaga. Ja przed porodem zorientuje się czy mam w okolicy położną laktacyjną, która przyjeżdża do domu. Zapłace jej stówkę i będę miała ją do dyspozycji na prywatne szkolenie.

Salonka, bidulku! Się nie martw! Uzbrój się w cierpliwość i trzymaj się mocno swojego zdania. Żeby Cię nikt tam nie przekabacił! Trzymam kciuki za Was!

Mi leci siara, ale w pierwszej ciąży też leciała i nie dała jakiejś mega laktacji po porodzie więc się do tego nie przywiązują.

Asia K! Kocham Cię! Wybacz wylew uczuć, ale uwielbiam Twoje wpisy! Mam do Ciebie ogromną słabość! Ach te moje hormony!

Tolad - ja zamierzam zacząc od Bebilon.
Tak tez zrobiłam z moim synkiem , ale ze okazało sie ze ma AZS to co chwila zmieniałam
1, Bebilon, potem bebilon pepti, potem zasugerowali krowie, a na koncu nutremigen nam pomógł , ale to juz na recepte lekarz wystawiał (śmierdziało jak pasza dla konia, ale pomagało )
W tej chwili już sie uodpornił na białko i pije zwykłe mleko ŁACIATE

Margolec - ja was wszystkie tu kocham i to bez przesady - no tak sie do was przywiązałam ze cały czas mysle co u każdej z was jak dłużej sie nie odzywacie

Asia chrome dało radę, śmiga szybciej faktycznie bo na starej to wcisnełam odśwież, poszłam paznokcie obciąć i upiłować. Wracam a tam się dalej odświeża

Mi znajoma mówiła, że Bebiko najsłodsze jest, nie wiem ile w tym DDTVN o modzie ciążowej

Agulka nie martw sie . Szpitale sa po to, zeby dbac o nas i nasze dzieci Moja mala ostatnio tez wolniej rosnie w 32 tyg odstawala 2 tyg strasznie mnie to martwi i zastanawiam sie czy gin nie powinien sie tym bardziej przejac i teZ polozyc mnie na obserwacji. Ale on twierdzi, ze poki mala nie jest ponizej 5 centyla, tk nie ma sie czym martwic

tolad ja Ci z mlekeiem nie pomoge, bo moj mlody urodzil sie w Anglii. Poszlam po prostu do sklepu i kupilam jedno z tanszych, przeciez te mleka wszystkie musza spelniac jakies normy. A jak wrocilismy do Polski do kupowalam mu bebico R, takie geste z kaszka, bo on straszny zarlok byl

Salonka trzymaj sie do tej wizyty i staraj sie zajac mysli czyms innym.

A moje paznokcie nadal w dobrej formie, cera tez chociaz twarz rozowa jak u swinki a najbardziej jestem zadowolona z wlosow, mylam co drugi dzien, a od kilku miesiecy wogole mi sie nie przetluszczaja i myje jak mam ochote, a nie jak musze

Dobry
tolad662 też oglądalam DDTVN
Czytam, że o mleczarni rozmawiacie ja ok tydzień temu zobaczyłam kropeli na jednej piersi, ale to było po "miłych chwilach z mężem" i wiecej się nie powtórzyło... ale chyba to nic zlego ja nic nie kapie prze porodem, tylko żeby po było? Tak tematycznie wczoraj w szkole rodzenia mieliśmy o karmieniu właśnie, także sporo cennych rzeczy nam położna przekazala, kurcze, fajna babka, chciałabym, żeby była przy porodzie
Boli mnie kręgoslup od rana, a już się cieszyłam, że mnie to ominie, ehh sporo mamy na ten tydzień planów, bo przeprowadzka już blisko...
Gabi Kochana, spóźnione, ale szczere zyczenia! Przede wszystkim spooju na końcówkę ciąży, żeby poród był także radosnym doświadczeniem, żebyś zawsze czuła bliskość i miłosć męża i żebyś dbała o siebie, swoje plany, marzenia, bo spełniona mama jest szczęśliwa i to czuje jej dzidziuś!

Tequilly - dzięki za informację, jest to sporo km, ale można zadzwonić i dopytać.
Część szpitali informuje o porodzie w wodzie, ale mają tylko zwykłą wannę w której można spędzić pewną część porodu, a na finał musi się wyjść.
Ja nie zawsze wierze w opis możliwość porodu w wodzie.

Tolad ja mojej córci dawała najpierw mleko Nan 1 tak mi polecili w szpitalu ale ona miała straszne zatwardzenia po nim po prostu szok, a potem piła Bebilon i po nim wszystko było ok co prawda drogie ale jeśli teraz będzie potrzeba kupić to wybiorę Bebilon

Cześć dziewczyny!

No i po urodzinach! Jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia, karteczki i filmik w szczególności dzień zakończył się bardzo miło, kwiatami od męża i tulaniem oraz wizytą koleżanek. Słodyczy dostałam tyle, że do przyszłego roku mi starczy

majeczka obrony nie masz się co bać, bo to tylko formalność! Jeśli sama pisałaś pracę to niczym Cię nie zagną, a jak opracujesz sobie pytania i coś tam Ci będzie świtać, to komisja pomaga przy odpowiadaniu, a jak zobaczą Twoj brzuszek to już w ogóle! Ze strachu żebyś im tam nie urodziła Cię przepuszczą hehehhe
Tak czy inaczej 14 marca całe forum będzie trzymać kciuki :*

ewelka ręczniki z kapturkiem mają też świetne Ikei, własnie w tą sobotę kupiłam 2 i są gatunkowo rewelacyjne! Kosztują 25 zł, więc warto!
Co do smoczków, butelek i całej reszty to ja na razie mam jedną butelkę, którą dostałam ze szkoły rodzenia i dwa smoczki, które dodawali do bepanthenu. Powiem szczerze, że kompletnie nie wiem na co zwracac uwagę no i co będzie preferował Franek hehe dlatego poczekam aż się urodzi i wtedy będe kombinować. Wychodze z założenia, że wszystko wyjdzie w praniu i nie chce się teraz obkupowywać w rzeczy, które potem się nie przydadzą. Zobaczymy czy moja taktyka się sprawdzi

salonka no zeby w ciązy to tragedia Ja robilam przed ślubem całą szczenę, łącznie z wybielaniem i prostowaniem, a ślub był miesiąc przed zajściem w ciąże więc niby mam wszystko na bieżąco, ale i tak bolą mnie, dziąsła krwawią, i nie ma mowy o używaniu płynów do płukania bo jest mi po nich niedobrze, szczypią mnie dziąsła i bolą całe zęby, to samo z używaniem irygatora, dlatego wprzyszłym tygodniu mam umówioną wizytę i zobaczymy jak duże pojawiły mi się braki przez te kilka miesięcy.

margolec ja bardzo chcę karmić piersią i będę dumna jak mi się to uda, ale jeśli sie okaże że nie daje rady, albo mam mało mleka, albo Frankowi nie wystarczy moje mleko to będziemy karmić MM. Znam dużo kobiet, które od początku zarzekają się, ze nie będą karmić piersią, bo jest to dla nich wstydliwe, obrzydliwe, niekobiece. Nie potępiam tego, ale myślę że warto mimo wszystko spróbować. Z drugiej strony nie uważam, żeby dziecko karmione MM gorzej się rozwijało czy było opóźnione. Najlepszy przykład? JA Moja mam w ogóle nie karmiła mnie piersią, bo jhestem z cesarski i w związku z komplikacjami mama zobaczyła mnie dopiero jak miałam tydzień. Nigdy nie ssalam piersi i co? Jestem inteligentna, bystra, rezolutna i na dodatek skromna!!!

renata dawaj znać jak po USG...i podziwiam, że możesz jeść lody, mnie na samą myśl robi się bleeeeee

aga77 bardzo mi przykro z powody sutuacji Twojej siostry, trzymam kciuki żeby jednak wszystko było ok!

tequilly bóle w łopatkach jeszcze mi się nie zdarzyły, ale znając życie to jest to normalne w ciązy, tak jak te wszystkie inne wtrętne bóle pleców, nóg, spojenia, głowy, palców a nawet końcówek włosów Może masaż?
A zadyszka? To można jej nie mieć?

pomelo ostatnio mialam mega zgagę jak zjadłam całą tabliczkę czekolady milka bąbelkowej...nauczka była wystarczająca!

agulka kochana najważniejsze, ze będziesz w dobrych rękach lekarzy, że chcą się zając tobą i maleństwem i na pewno wszystko będzie dobrze! weź ze sobą lapka albo telefon i pisz do nas co i jak, jesteśmy tu cały czas

Kasiek dzięki za cenne rady! Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa! Szczęściara, że jesteś juz po

Salonka Twoje obawy są normalne! Każda z nas ma identycznie! Im bliżej tym tych myśli jest więcej, zastanawiam się kiedy sie zacznie, czy będę wtedy sama w domu i co zrobię jeśli tak, a może będziemy akurat gdzieś na zakupach, u znajomych, może to będzie noc, albo święta? No i co dalej! Jak długo, w jakiej pozycji, jakie będą położne, jaki lekarza, czy mój mąż nie zejdzie na zawał, czy ja nie wpadnę w panikę?!?! Hehehe, możnaby takie pytania mnożyć. Pocieszam się tym, że będę sobie powtarzac, ze "jutro o tej porze będzie już po i będę miała Franusia na rękach" to będzie moja mantra Poza tym codziennie katuje się ćwiczeniami tłumacząc sobie, że to mi pomoże, a od kilku dni intensynie gibam się na piłce, zeby wzmocnić macicę! Hehehe świrowamania! Ale najlepsze jest to, że ćwiczę prawie godzinę, a potem zasiadam na kanapę i wcinam trzy kawałaki malinowej chmurki hehehe Moja koleżanka z kolei chodzi na ćwiczenia dla ciężarnych do klubu fitness, ale po każdych zajęciach musi skoczyć do Maca na cheesburgera Eh ta ciążowa logika )

ewelkaa ja też nie mogę narzekać na włosy! Są w o wiele lepszym stanie niż wcześniej! Ale słyszałam, że po porodzie będą wypadać garściami i aż się boję :/

A to o tych ciuchach na DDTVN to pierdoly jakieś gadali, jakbym nie wiedziała takich rzeczy...Myślałam, że jakieś konkrety powiedzą.

Ufff, nadrobiłam Was, poodpisywałam więc wracam do pracy

A tu coś a'propo karmienia hehe

Dziewczyny co do pępka, to też mi doradzano spirytusowe przecieranie, jak również inni mówili, aby tylko osuszyć po kąpieli i koniec; i że wtedy szybciej odpadnie kikutek. Robiłam tak jak mi doradzano w drugim przypadku, tylko osuszałam po kąpieli i koniec. I rzeczywiście kikutek odpadł w w 5 dniu od wyjścia ze szpitala. Octaniseptem psiukała moja koleżanka i kikut był u jej małej o wiele dłużej, zanim odpadł.

Majeczko, tak czytam Cię o na wspominki mnie wzięło, gdy też pracę pisałam i przed obroną przez trzy noce nie spałam, tak się bałam, a co najśmieszniejsze, że ja miałam naprawdę pod czas obrony pełen luuuzik, bo mój promotor mi wszystkie pytania powiedział jakie padną i miałam tylko odpowiedzi przygotować na nie. Zresztą na podyplomowej obronie też miałam luuz, bo pytania miałam banalne i większość obrony przegadałam z komisją na temat mojej pracy zawodowej i przydatności tematu podyplomowej pracy w niej . Ahhhh, kurcze, ja jeszcze bardzo chętnie postudiowałabym...tak jeszcze z jedne jakieś magisterskie i ze dwie podyplomówki jakieś, ot tak dla przyjemności , ...ehhh taaa, ja to bym mogła być wiecznym studentem .

witam w ten piękny wiosenny dzień

ja tez zamierzam karmić jak długo się da oczywiście wszystko dla dobra malucha ale sama dla siebie trochę tez bo wiem ze karmienie to prosty sposób na zrzucenie kg,nie to żebym była egoistką ale kazda z nas na pewno martwi się już jak to później zrzucić żeby czuc się dobrze ze sobą

ja z butelkami chyba poczekam do końca nie mam doświadczenia wiec wszystko wyjdzie w praniu tak myśle

u nas jest dziś tak ciepło ze żal siedzieć w domu
mój maluszek się chyba przekręca bo czuje ruchy intens prawie ze pod biustem z prawej strony daje czadu do gin ide w poniedziałek to zobaczymy co tam powie?