Kwietniówki 2014

Ja tą pościel wypatrzyłam na allegro ale pojechałam osobiście koło Krakowa do sklepo - hurtowni. Za zestaw owleczka: na podusie, kołderkę , ochraniacz i organizer dałam 69 zł więc nie dużo ( bawełniany zestaw ).

Co do nakładek do karmienia to ja do 1 porodu nie kupowałam, teraz też nie kupuję, jak sobia nie poradzę w sensie z bólem to mąż kupi i przyniesie. Nawet w przyszpitalnej aptece są dostępne. Ja miałam z Aventu. Były ok, na tyle na ile miałam pokarm i się męczyliśmy to mały dawał radę.

Wczoraj zamówiłam cały zestaw butelek z Aventu ze smoczkami, szczotką i w gratisie naklejka dla malucha i kosmetyczka dla mamy 65 zł i dostawa gratis. Więc cena super za 4 butelki z 4 smoczkami, smoczkiem uspokajaczem i szczotką do butelek.

A wózek sen z powiek mi ściąga.. Właśnie pospisywałam z neta adresy komisów i będę jeździć i szukać. Jak na złość mało osób się ogłasza z takimi modelami jak ja sobie ubzdurałam albo ceny są takie że dołożyć 300 zł i nowy będzie.

A noc miałam czadową Obudziłam się o 3.50, wyprawiłam męża do pracy, położyłam się i zasnęłam o 5.40 , miałam wstać o 7 ale budzik nie zadzwonił i obudziliśmy się z młodym o 7.20, i na szybkiego ubieranie, toaleta, makijaż i wyprawianie małego. Ale w efekcie 8.10 już wszedł na grupę więc źle nie było Wszyscy się śmieją że ruchawa to ja bardzo jestem jak na ten etap ciąży a ja ledwo daję rady

Aha a co do połogu... Ja po tych nieszczęsnych 40 szwach to nawet tak źle nie miała.. Ból był- kłamać nie będę.. 2 równe tyg chodzenia tiptoczkami, powolutku, ale umówmy się jak się tu oszczędzać jak sama byłam, dziecko na starcie 4400.. najgorzej z ciuchami bo opinały i bolało i z siedzeniem.. - istny koszmar. Pod prysznicem trzęsłam się jak galareta bo tak się bałam podmywać bo szczypało.. Używałam tantum rosa i wywar z kory dębu - rewelacja. Sex?? po 2 miesiącach pierwszy raz- dokładnie 8 tyg. Lekarz w 6 tyg powiedział żeby odczekać 2 tyg i można. Ale nie robiliśmy tego często i bardzo ostrożnie.
Dla mnie największy ból połogowy to - strach przed numerem dwa w toalecie... Jezu co ja przeżyłam... Nie dość że byłam na diecie bo mały kolki, skaza i azs- cuda niewidy, to jeszcze bałam się pójść, w końcu minęło 8 dni i położna zaleciła glicerynę do wypicia, i pewnego wieczoru.. tak mnie złapało że stałam okrakiem nad ubikacją i leciało a ja płakałam bo tak się bałam... później było już lepiej...
Krwawiłam dużo w szpitalu, w domu mało.. ale wszystko ciągło i bolało no ale jeżeli któraś z Was miała jakiekolwiek szwy to sobie może wyobrazić 40 na swojej KURCE
A podczas porodu i po właśnie kilka dni straciłam tyle krwi że mi dwie jednostki przetaczali w dniu wyjścia bo leciałam z nóg taką anemie dostałam...
Teraz wiem że w szpitalu nie będę cichutko siedzieć tylko prosić o swoje.. Pod każdym względem. Ja tam będę kilka dni ale to ważne żeby dopilnować wszystkiego.

Salonka zapodaj tutaj linka bo to naprawde okazja a ja musze to kupic - butelki

Proszę bardzo
allegro.pl/avent-zestaw-startowy-butelki...zka-i3964928260.html

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Renata Anna całkiem duży już Twój Borysek Mój gin cały czas trzyma się terminu OM, bo mówi, że wielkość dziecka cały czas się zmienia i termin z USG nie jest wiarygodny. A morfologię masz dobrą? Dziwne takie zasłabnięcie, ja zaraz panikuje jak mnie taka słabość ogarnia, ale chyba nie ma lepszego miejsca na zasłabnięcie niż gabinet lek.

Salonka allegro.pl/klasyczny-deltim-leo-8w1-pele...9zl-i3931906412.html
polecam, ja miałam dla młodego i teraz też będę z niego korzystała. Stary model, ale cena korzystna i naprawdę wygodny.
40 szwów to jakaś masakra

pomelo to zaszalałaś na zakupach A mąż naprawdę fajną niespodziankę Ci sprawił. Ja dla młodego łóżeczko złożyłam sama jak kurier przywiózł, bo już się nie mogłam doczekać. Małż jak wrócił z pracy to miał focha, że go pozbawiłam tak ważnego zadania składania łóżeczka dla jego pierworodnego Tym razem zostawię to jemu, ale to dopiero za 2 tyg. jak przywieziemy od teściów.
Nakładek na sutki nie używałam. Przecierpiałam z maściami, aż się zagoją i potem już było ok.
A z tymi wynikami to może chociaż do rodzinnego podejdź niech się wypowie, bo faktycznie nie wiadomo co robić.
Ja też już zaczynam myśleć o porodzie Jutro mam wizytę u gina i jesteśmy umówieni na pogadankę na ten temat Wczoraj wieczorem oglądałam z Małżem film i miałam kilka takich bolesnych skurczy i mówię do niego jejku jak to boli, a najgorsze jest to, że już niedługo tak zaboli, że na kolana padnę

Margolec a może masz tam dwoje Wczoraj w Teleexpressie chyba mówili, że kobieta miała urodzić trojaczki, a okazało się, że jeszcze czwarte wyszło i przez całą ciążę nie było tej ostatniej dziewczynki widać na usg

tolad ja wstaję, siusiu, mycie rąk i mierze cukier. Potem idę od razu do kuchni i robię sobie śniadanie i jem. Te Twoje poranne cukry nie są fajne A jak masz w ciągu dnia? W normie?

GabiSBB ja już mam wszystko i jak ciągałam Małża po sklepach to mówi, że nie ma się co tak spieszyć, że przecież jeszcze mnóstwo czasu jest, a jak wcześniej urodzę, to jest lista wyprawkowa, którą zrobiłam i on wszystko kupi Ale jak już jest wszystko w szafce pięknie ułożone i czeka na Zosie, to mówi, że w sumie dobrze, że tak szybko się za to wzieliśmy i teraz mamy spokój. Ach ci faceci...
Ja połóg miałam naprawdę ok. Sam poród był bardzo krwawy i pierwsze co jak wstałam z łóżka, to pomyślałam, Boże jak w rzeźni Ale może dlatego nie miałam dużych odchodów połogowych. Naprawdę niewielkie, od początku wystarczały mi zwykłe podpaski, miałam takie na noc bo są dłuższe, w razie W. Nie byłam nacinana, więc bardzo szybko zapomniałam o tym , że urodziłam, więc nie ma reguły, trzeba wierzyć, że będzie dobrze.

mamutek ja bardzo długo dopasowywałam dawki insuliny, bo cukier skakał niemiłosiernie. Teraz mam 4-3-3-2, ale teraz mam jeść więcej i jest ryzyko, że znowu cukry będą skakać i będę musiała te dawki zwiększyć. Ale lekarze pocieszają mnie, że te dawki, które ja biorę są naprawdę niewielkie.

Wczoraj miałam kolejną kontrolną wizytę u swojego gina. No i okazało się, że mam skróconą szyjkę ( dlatego mam te skurcze takie częste i kłuje mnie czasem szyjka). Zalecenia dużo odpoczywać, ograniczać się we wszystkim i żądać pomocy od wszystkich , którzy są obok .

mamutek mi powiedzieli na Karowej, że mam złe tylko na czczo. Zakreśliły jako złe te od 98 do 110, 96 już uznały jako w miarę ok a wyższych nie miałam. No i na podstawie tego insulinę na noc 4 jednostki, które w sumie nic nie dają bo dalej mam ponad 90 ale już mniej niż 100. A że rozwiane wyniki to normalka. Moja teściowa stara cukrzyczka mówiła, że zawsze jak się źle czuje, przeziębiona czy coś to ma za wysokie. Ja dwa tyg temu miałam przykrą bolesną dolegliwość i całe 3 dni leżałam i ryczałam z bólu- cukry szybowały do 140 po byle czym.
Kurcze chodzi nas tam już 2, jak Ty dołączysz to 3, może kiedyś na siebie wpadniemy

Zuza a propo, napisz raport z wizyty

Anulka ale chyba na tym etapie ciąży już szyjka ma prawo się skracać tak?
W każdym razie wypoczywaj na ile jest to możliwe z maluchem w domu

Ewelka w dzień mam ok, nawet po potrawach które powinny mi podnieść do 130-140 mam mniej niż 120 tylko ten na czczo taki kiepski. A przecież w ciągu dnia raczej leżę, nic takiego co by spalało nie robię. NieMąż mówi żebym sama zwiększyła dawkę do 5 ale wole nie, pokombinuje jeszcze z posiłkiem.

śliczne te pościele dziewczyny
tez mi wpadła w oko ta w te owieczki dziewczyny a ten organizer do łożeczka przydał wam się? bo w tym zestawie który upatrzyłam nie ma i nie wiem czy dalej szukać z organizerem?

Ja przy pierwszym nie miałam i wiem że na 100% teraz mi się przyda

Ewelka nawet tak nie żartuj! Przez pierwszy trymestr na każdej wizycie żądałam by pani doktor dokładnie sprawdziła czy jest jedno serduszko! Chyba bym nie dała rady z bliźniakami. Zresztą musiały by być mikroskopijne to bliźniaki, bo przytyłam tylko 5 kg więc chyba ni tu tu...zbieram się na kawkę na mieście...muszę się zeszmacić komunikacją miejską, bo mężulek zabrał auto....

Salonka ja ten sam zestaw zamawiałam tylko że w gratisie był pojemnik plastikowy z pokrywką
Organizera nie miałam i teraz też nie kupuję (koleżanka mi mówiła aby sprawdzać wielkość kieszeni bo ona miała bardzo płytkie i wszystko z nich wypadało) ja jako organizer będę miała plastikowy koszyk z 4 półeczkami na kółkach

a co do zgagi to mi towarzyszy 24 godz na dobę w nocy tak mnie pali że się budzę pomaga mi tylko MANTI bo migdały, mleko , imbir przerabiałam i NIC

Własnie się dowiedziałam że zmieniły się przepisy i dłużej teraz będą trzymać po porodach w szpitalu np po cesarce 7 dni chyba że zobaczę że jesteś sprawna to mogą wypuścić szybciej
Koszmar nie wyobrażam sobie dłuższego popytu w szpitalu po pierwszym porodzie wyszliśmy po 12 dniach i to była tragedia

Mila ja mialam organizer i mi sie nie przydał - nawet go zdjelam bo mi przeszkadzal
Ale to chyba kwestia indywidualna

Anulka - odpoczywaj ile sie da

Ewelkaa mój gin powiedział, że mam mocno skróconą szyjkę i że to jeszcze za wcześnie na jej skracanie. Powiedział, że jak od 37 tc zaczyna się skracać, to jest wtedy OK, ale jeszcze nie teraz.