Kwietniówki 2014

Megi – nie wiem o co poszlo , ale jak zwykle powiem ze NIE MIAŁ RACJI . Ale widze ze tym śniadaniem chce to naprawic , a jednak faceci są tacy prymitywni ze niepotrafia sie przyznac do błędu tylko podchody robią

Salonka – no musze sie z tobą zgodzic “takie te chlopy są” tylko nasi synkowie beda inni, prawda ?

Igamon – nie przesadzaj (heheheh mówi to ta która jeszcze do pracy nagina ) , ale jak masz mozliwosci to odpoczywaj ile sie da :*

Mila – czekam na wiesci co tam po wizycie

Aga – szkoda malucha – juz sobie wyobrazam jak sie meczył

Jesli chodzi o czkawki to moja ma (chyba) kilka razy dziennie. Pisze chyba bo mi brzuch niepodskakuje , czuje tylko na dole takie lekkei musniecia. Ale moze to przez to jak główka jest obrócona

Salonka – ja bym chciala by mnie synek odwiedzil ale z tego co wiem u nas w szpitalu moga dzieci od 13 rż chyba , wiec u mnie to nie przejdzie.

Tweety – kuruj sie

Agulka – czekam na wiesci co tam u ciebie

Gabi – co do prywatnych poloznych to ja mam inne zdanie . Mam wrazenie ze u nas w szpitalu polozne sie “niewyrywaja “ do roboty , a jak ma to ktos zrobic za nie to czemu nie.
Ja baaaaaaardzo mysle o prywatnej poloznej , tylko ze ta polozna pracuje w tym wlasnie szpitalu, ale po zaplaceniu jej (no cóż NFZ swoja droga , a opieka swoją) to by sie mna zajela jak powinna a nie jak jej sie bedzie chcialo.

Pomelo – no to mialas przygode . Mam jednak nadzieje ze choróbsko cie nie dopadnie

Dzień doberek
Pomelo, mam nadzieje ze chociaż narzeczonego puscili bez problemu,.. bo ze przeprosili, ze Cie tak ciagneli,to nawet nie liczę.
P.s.jakiego klubiku, ze tak spytam z ciekawosci?

kolejny dzien pogodowo do d.... poki co chlopaki wyslane w swiat, wiec lezakuje

Przyjemnego poniedziałku

Pogoda paskudna, nawet po pieczywo iść sie nie chcę
Mówiłam wczoraj w skrocie NieMężowi co gdzie ma jak mnie zabraknie. Trochę to brzmiało jakbym miała odejść z tego świata bo mowiłam mu nawet jak ma lóżeczko pościelić (mata ochronna, prześcieradło, jaki kocyk) a on biedny strach miał w oczach Poczytalam mu kiedy powinniśmy jechać do szpitala, w razie gdybym sama nie rozpoznawała że to juz poród. Dużo z tym roboty zauważyłam Całą ciąże nic, no bo po co skoro ja ogarniam a później na koniec nawał informacji i biedny stresuje się jeszcze bardziej

Udało mi się w końcu zważyć z rana... doszedł 1kg w ciągu 2 tygodni Bałam się, że bedzie więcej bo jem teraz na prawdę za dwoje ale jak widać młody wchłania sporo. Tak czy inaczej ogólny bilans zadowalający i moja psychika zniesie jeszcze nawet ze 3-4kg.

Pomelo no to zaszalałaś, kurcze nie wyobrażam sobie ciężarnej na rowerze Nie przesadzaj teraz i odpoczywaj póki możesz

Dzien dobry!
Avja juz stoje pod warsztatem i czekam na wymiane opon.
Mimo zebprzespalam dzis cala noc to czuje sie totalnie nie wyspana! To chyba ta pogoda...Jade zaraz do kolezanki na kawke to moze dostane energii.
Franek juz dzis zaliczyl pierwsza czkawke Ciagle mam slowa ze szkoly rodzenia ze jak dziecko w brzuszku ma czesto czkawki to znaczy ze ma silny odruch ssania a to oznacza z jednej strony ze bedzie ladnie jadlo i sie najadalo ale z drugiej biedne moje suteczki Zapakowalam do torby nakladki silikonowebi smoczki bo u nas w szpitalu ponoc same polozne namawiaja zeby dzieciom ktore maja silny odruch ssania dawac smoki.
I wczoraj pomyslalam ze spakuje jeszcze jedna torbe rezerwowa na wypadek gdybym miala zostac dluzej w szpitalu. Wiem ze nie ma co pisac czarnych scenariuszy ale moja przyjaciolka zostala z malym po porodzie ponad tydzein bo maly mial zoltaczke. Planuje do takiej torby wrzucic dodatkowe ciuchy i bielizne do szpitala bo moj maz raczej mojej czesci garderoby nie ogarnie

Gabi , a jaki rozmiar kupilas tych nakaldek silikonowych? Ja chce kupic , ale zorientowalam sie ze w tym tez jest rozmiarówka no i stalam sie zielona

mamawie.linuxpl.info/lokalizacje.html kolejne warsztaty znalazlam

cześć,
wróciłam wczoraj do domu po imprezie - chrzest bratanka i na wejściu myślałam, że będę wyć. Płytki w łazience miały być skończone w sobote, a nie są. W domu syf i malaria. Z kibla kapie. A nasz pracownik nie wie kiedy będzie mógł przyjść, bo mu się - biedactwu urlop skończył. MOOOOŻE dziś MOOOŻe jutro...no żesz k..wa. Trzeba było zaksać rękawy i brać się za sprzątanie. Bo muszę zaznaczyć, że mieszkam w bloku i mam taki układ mieszkania, że syf mam wszędzie nawet w kuchni. Pokój Stasia jest najczyściejszy ale wiele do życzenia pozostawia i tak.
Tak więc wczoraj musiałam wziąć każdą książkę, każda pierdołę do ręki i wytrzeć, a dziś wszystko znowu białe więc powtórka z rozrywki. Zaraz się biorę do roboty, ale już rzygam tym remontem. Tym bardziej, że mam porządne obawy że szykuję się do rozpakowania. Brzuch obniżył się znacznie i nie tylko ja to widzę. Jest za wcześnie! Za dwa tyg wizyta u gin.

Przepraszam Was, że ciągle prywata i remontowe jęczenie ale nie mam już komu tego wylewać.

U nas dziś pogoda taka jak wczoraj czyli deszczowo i pochmurno a wieje jak nad morzem zanim doszłam do szkoły to myślałam że mózg mi wywieje

Asia mały był zmęczony i śpiący mój syn do niej podszedł i powiedział że jej maluch zasypia a mama dziecka twierdziła że się ładnie bawi

Jak urodzę to Miłosz nie wytrzyma ale i nie darował by mi że nie przyszedł do szpitala także chyba u nas przyjdzie w odwiedziny czas pokarze

Agulka trzymamy kciuki za Ciebie i dzidziusia bo to chyba dziś ten dzień

Pomelo to miałaś akcję uśmiałam się na początku z tym rowerem ale potem byłam przerażona jak sobie poradzisz odpoczywaj

Margolec współczuję Ci naprawdę remont łazienki to koszmar trzymaj się kochana i staraj się tak nie forsować wiem że fajnie się gada trzymam kciuki żeby szybko i sprawnie poszło

tola widzę że u Wam prawie wszystko gotowe i że tatuś też wie co robić moja siostra jak poprosiła męża żeby przyniósł jej body dla małej to najpierw zapytał co to jest a potem przyniósł wszystkie jakie miała w domu a jak swojemu mężowi powiedziałam żeby przyniósł smoczek Miłoszowi to przyniósł też gryzaczek bo był w zestawie i myślał że się przyda także wyszkolony tatuś to podstawa

witajcie wyszykowałam się do lekarza i zaraz jade ale musiałam jeszcze zajrzeć co u was
tez musze wskoczyć do pepco i rossmana bo czuje powolutku ze ten dzień może nadejść szybciej niż się spodziewam dziś w nocy miałam tak silny ból na dole ze masakra ale zasnęłam wiec chyba ok ale rano to tak ze 3 takie mocno bolące skurcze nie umiałm siedzieć stać wic na kolana klękłam z bólu i znów ten ból od kręgosłupa fe... ale puściło myśle ze to może przez to ze brzuch przygotowuje się do porodu i dlatego tak boli

nic zbieram się bo mam jeszcze KTG, a i jeszcze teść ma imieniny musze kupic jakiegoś koniaka
wpadne po południu

Miłego dzionka

Margolec nie zazdroszczę, fachowiec widze sie Wam trafił w deche ;/ szkoda że daleko masz to bym Ci mojego podrzucila na fuchę Na remontach akurat zna sie dobrze i naszą łazienke też robil. Staraj się jak najmniej denerwować chociaż to trudne.
Aga ja mu na wyjście spakowałam ciuszki każdego rodzaju. Ciepłe polarowe pajace gdyby zimno było, cieńsze body i spodnie jakby było jednak ciepło, czapeczke i całą resztę. Co jedynie mnie zaskoczyl bo powiedział że spodni takiemu maleństwo zakladać nie bedzie Może i ma rację bo też się zastanawiałam czy takiemu maluchowi takie rzeczy zakladać. Co sądzicie?
Gotowego jednak nie mam wszystkiego i co gorsze nie mam kompletnie kasy na dokupywanie rzeczy ;/ mam więc nadzieję że młody posiedzi do kolejnego przelewu.

Dzień Dobry
U nas ciąg dalszy wstrętnej pogody, a miało być brzydko tylko w weekend

Salonka ja nie wiem jak jest u mnie na oddziale. Jak są dozwolone odwiedziny dzieci, to ja mój 8-latek będzie zdrowy, to na pewno mnie odwiedzi, a jak nie są dozwolone, to nie będziemy kombinować i będziemy mieli kontakt tel. Będę tęskniła, ale trudno, kilka dni wytrzymamy.

tweety kuruj się Ja też mam ochotę się upić ale jeszcze długo nie będzie nam dane

GabiSBB dzieci potrafią zdominować każdą imprezę Ciesz się ciszą póki możesz
U nas oficjalnie nie można wynająć położnej, jest to takie szpitalne podziemie :)ale ja nie planuje.

pomelo ale miałaś przygodę A z tym pomysłem rowerowym, to normalnie przegięłaś

Margolec współczuję, ale remonty niestety mają to do siebie, że się przeciągają

mila powodzenia

tolad662 mój młody urodził się 21 marca i jak wychodziliśmy ze szpitala, to miał ubranego pajacyka, czapeczkę bawełnianą i na to taki kombinezonik wiosenno-jesienny z kapturem. Jak był już w nosidełku, to narzuciliśmy na niego kocyk i było ok. Teraz dla Zosi mam jeszcze dodatkowo na wszelki wypadek ubranko wełniane, ale jak będzie ładna pogoda, to nie będę jej teko nakładała i wyjdzie tak jak młody. Nie ma co dziecka przegrzewać.



Mój Małż wczoraj zabrał mnie na zakupy do Castoramy miał jakieś pierdoły do kupienia i tak sobie pomyślał, że może by kupił przy okazji farbę i przedpokój pomalował, bo jakiś taki brudny się zrobił. Normalnie oszalał chyba, tydzień przed porodem, wybiłam mu to z głowy. A dziś rano remontu kuchni mu się zachciało, wg niego 2 dni i skończone by miał. Qrwa syndrom wicia gniazda mu się chyba trochę za późno włączył Latami go namawiałam na remont kuchni, teraz to niech spada.

Mój młody leży chory Małż pójdzie z nim dziś do lekarza po południu. Dzięki niemu mam czym zająć głowę i za dużo nie myśleć....
Cukry mi szaleją W ciągu dnia po posiłku potrafią dojść nawet do 148, a potem spaść do 53
Mam nadzieję, że u Agulki wszystko ok. Miała mieć cc w sobotę, albo dziś. Pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie się do nas odezwać

Ewelka myślę że masz 100 % rację też bym nie ryzykowała. Porozmawiaj z lekarzem może da Ci nawet skierowanie.


Odnośnie czkawki dzieci to ja nie wiem jak jej rozpoznać. Więc nie wiem czy on ma ją czy nie

A pogoda to od soboty porażka deszcz... wiatr taki że głowę urywa...

Miejmy nadzieję że to tylko przejściowe.

Nie martwcie się czkawką dziecka. Czytałam, że przeciwnie niż u nas dorosłych, dzieciaczkom nie sprawia ona "przykrości". Świadczy o mocnym uczuciu ssania. Dziecko sobie ćwiczy
Czkawka to takie uczucie jakby bicie serca, gdzieś w okolicy brzucha. Takie miarowe bum bum

Mam skurcze co kilka minut a nawet porzadnie dzisiaj nie wstalam. Cholera.