- Posty: 537
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Kwietniówki 2014
Kwietniówki 2014
- Ewelkaa
- Wylogowany
- rozmowna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mila
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 225
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Duzo chorowitków ostatnio widze, wspołczuje ;/
A z facetami cóż... my sie nigdy nie kłóciliśmy i dalej tak jest ale napięcie czuć. On już ma dosyc mojego ryczenia z byle powodu i całej reszty, ja z resztą też.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Joasia B
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 181
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salonka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 169
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczynki a mam pytanie do mam posiadających już dzieci, czy macie w planie odwiedziny swoich starszych pociech kiedy będziecie w szpitalu? Ja myślę o tym cały czas i sama nie wiem, nie zapytałam czy nawet to możliwe. I bardziej chodzi tu o mnie niż o Małego. Jak ja wytrzymam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- megi23
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 24.03.2011 najwiekszy Skarb Tymus
- Posty: 4364
- Otrzymane podziękowania: 0
Wiecid co S wymyslil zebym sama do.mamy pojechala bez Tymka., urodzila.o.wtedy.oni.przyjada, ja wiem ze.tam.troche bedziemy uwiezieni, bo.ja.nie.wyjde , a mama po 15 z pracy przychodI, chce.bym.tam odpoczela i przygotowala sie.na.porod, tzn.wezme go.na.weeken, ale wroci.z S. Nie wiem co.robic...poradzcie
A.apropo.odwiedzin.w.szpitalu.tez o.tym.myslalam, ale noe.wiem.czy Tymek.jakby mnie.nie zobaczyl, czy by histerii nie bylo, juz wiem.ze jakps.kilka.dni wytrzymam w szpitalu, bo juz 2 razy bylam.niedawno bez.niego..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tweety
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tweety
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1094
- Otrzymane podziękowania: 0
agulka, u ciebie chy a jutro ciecie. trzymam kciuki za was baaaardzo mocno
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabiSBB
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Przyszła szczęśliwa mama
- Posty: 398
- Otrzymane podziękowania: 0
Pomelo moj ma czkawke 4-5 razy dziennie i tez jest to na dluzsza mete dla mnie meczace uczucie. Kopniakow juz nie czuje tylko takie silne rozpychanie sie! Mam wrazenie ze zaraz mnie rozerwie! Brzuch twardnieje jak skala.
Rozmawialam dzis z polozna ze szpitala w ktorym bede rodzic, tzn ona tam pracowala kilka lat temu bo juz jest na emeryturze. Za duzo z noej nie wyciagnelam ale powoedziala mi tylko ze w szpitalach nie za fajnie przyjmuja to ze ktos ma prywatna polozna, bo przeciez to jest ich praca i potem jak takiej pacjentce cos sie dzieje tzn. jak np ma z czyms problem to te polozne na zmianie nie chca za bardzo pomagac bo skpro ma sie prywatna to niech prywatna pomoze. A wy decydujecie sie na oplacenie prywatnej poloznej? Ja o tym myslalam na poczatku ale nie zdecydowalam sie i skpro w moim szpitalu jest do tego takie podejscie to chyba dobrze zrobilam.
Igamon a jak to jest u Ciebie jesli mozna zapytac?
Dodam tylko ze to nie byla tabwygrana konsultacja tylko na przyjeciu dzis spotkalam ta pania.
Malec jak Cie nachodza takie strachy to prosze cofnij sie kilka str tam gdzie wkleilam maila od mojej przyjaciolki (jesli go jeszcze nie czytalas) bo moze on Ci pokoze chociaz troche uporac sie z tym strachem! Jutro znowu wrzuce maila kolejnego od niej. Troche pozytywnego myslenia od ponoedzialku wszystkim sie przyda
Tymczasem spokojnej nocy zycze i do jutra :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- tolad662
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 845
- Otrzymane podziękowania: 0
Megi dobry pomysl, odpoczniesz i nabieżesz sił. A skoro mówisz że nic z młodym robic bys nie mogła to chłopak będzie się nudził, no ale nie wiem jak z tęsknotą wytrzymasz
Tweety no jakaś epidemia! Kuruj się A z Agulka ciekawe, może wczoraj miała i nie ma czasu pisać
Dziewczyny, pytanie mnie nie dotyczy ale z tego co sie orientuje w niektórych szpitalach dzieci do 10 roku życia mają zakaz wchodzenia na oddział.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mila
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 225
- Otrzymane podziękowania: 0
u nas pogoda do d... i samopoczucie także mysle ze jutro będzie lepiej
a mi przed chwila żarówka hal wystrzeliła jak chciałam światło zapalić huk taki jakby petardę ktoś rzucił a do tego przywaliłam w otwarta szafkę brzuchem kurcze kto zostawia otwarte drzwiczki....
u nas w szpitalu można dzieci wprowadzać na położnictwo moja siostra jak rodziła 1,5 roku temu starsza wówczas 5letnia córa przyjechała i pielęgniarki nic nie mówiły
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Atenka85
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 69
- Otrzymane podziękowania: 0
Mnie też dręczy przeziębienie. Wszystko przez tą pogodę, łatwo złapać infekcję.
A dodatkowo to ciężko znaleźć dobry sposób walki z chorobą.
Co do wizyt starszego rodzeństwa w szpitalu u Mamy i Dzidziusia. Uczestniczyłam w takiej wizycie jak Siostra urodziła drugie dziecko, a Ja ze szfagrem przywieźliśmy Starszaka miał 2 latka. Był wystraszony, siostra po porodzie była troszke jeszcze zmieniona, zmęczeniem i nie tylko, Mały na początku się bał jej. Było jej przykro, potem się oswoił i chwilke posiedziała tylko z nim. A ja zostałam z dzidziem. Tylko na odział nie wchodziliśmy, tylko ona z Dzidziem wyszła do nas.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- igamon
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 237
- Otrzymane podziękowania: 0
Co do odwiedzin dzieci to raz ze u nas zabronione, dwa ze dzieciaki to najszybsze źródło infekcji, trzy sama nie jestem zwolennikiem i wyzywam jak tatusiowie dzieciaki przemycaja na oddzial. Dlaczego? Ja rozumiem ze tesknota wygrywa, ale niestety powinien wygrac zdrowy rozsadek i odpowiedzialnosc, bo te wieksze dzieci sobie z infekcja poradza, a taki noworodek juz niekoniecznie. A nigdy nie wiadomo czy odwiedzajace dziecko czegos grozniejszego nie zlapalo i jest w okresie inkubacji choroby. Takze moj 3latek nawet jakny mogl, to za nic by nie wszedl na oddzial, sama sie zastanawiam jak go w miare izolowac po urodzeniu juniora, bo malo ze przedszkolak to jeszcze na okraglo chory....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
brzuch nadal twardy...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Salonka
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 169
- Otrzymane podziękowania: 0
Kurcze zaczęłam krwawić z tych pieprzonych hemoroidów. Wczoraj byliśmy na tej parapetówie i nażarłam się jak głupia.. Po czym w domu zachciało mi się nr 2 i co?? zatwardzenie:( a dziś po prawie 24 godz , po kąpieli krew na majtkach.. tego mi brakowało
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pomelo
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 108
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.