Kwietniówki 2014

Anulka widze ze ci marzy siostrzyczka dla Julka? Życze ci tego z calego serca.

Skecz dobry - ale ten gosciu to powaznie mówil? czy tez zartował sobie?

Anulka, to trzymam kciuki, ja tam w sumie nie jestem nastawiona na płeć, ważne żeby zdrowe było. Chociaż pewnie jakbym już miała chłopaka to też bym chciała córeczkę
Właśnie dziewczyny, jak to jest z tym usg, na którym widać płeć? Mam pewną znajomą, która koniecznie chciała mieć syna i twierdziła w 10tc, że było tak doskonale widać,że to chłopak, że nie było opcji do pomyłki. Fakt, urodziła chłopaka, ale nie wiem czy to przypadek, czy rzeczywiście lekarz już w 3 mc potrafił określić płeć.
Ja nadal nie wiem czy chciałabym sprawdzać, ale mąż się upiera wiec raczej mnie to nie ominie.

Italia - będzie dobrze, jak u nas wszystkich nic się nie stresuj
Co do płci, to podobno niektórzy już widzą na tum usg genetycznym w 12 tyg. Tylko nie wiem czy jest to dostatecznie widoczne, żeby mówić rodzicom. Mój gin powiedział przy tym usg, że na razie o płci jeszcze nie rozmawiamy. Mam przypadek w rodzinie, że była pomyłka, od początku miała być dziewczynka, a na końcówce ciąży lekarz dojrzał na usg pisiorka

Anulka - skończyłaś 14 tydzień, zaczęłaś 15. Ostatnio mój gin mi wyjaśniał te zawiłości tygodniowe Ja też marze o małej Zosieńce ale chłopiec oczywiście też mnie uszczęśliwi.

Trochę się czuję przy Was jak uczeń, nie dość, że w większości macie już dzieci, to jeszcze jestem chyba jedną z ostatnich na kwiecień No ale cóż, usg nie przyspieszę więc czekam spokojnie.
Kurcze, to już w 12 tc może być widać? Nieźle
Właśnie między innymi przez takie akcje z pomyłkami też wolałabym nie znać płci. Wiem, że częściej się sprawdza niż nie, ale też znam przypadki pomyłek. Kilka "wyjaśniło" się w trakcie ciąży, a 2 chwilę przed porodem lub już po. Wszystko przyszykowane na chłopaka, a tu bach dziewczyna

laski u mnie w 14 bylo widac jajka i siusiaka , dokotrek powiedzial ze ma to po tatusiu S malo nie padl ze smiechu tam , no moj gin mowil ze jak ladnie sie rozlozy to moze podgladniemy co tam chowa sie lub nie okaze sie w srode
ten gosc ladne musi miec poczucie humoru hahaha
mi moj gin po porodzie wlai tekst" to jak tam miala byc dziewcyznka , ja ledwo przytomna mowie nie no chlopak , wszystko na chlopaka kupione, a on o jednak jajka wychodza czyli chlopak
ja tez po cichu marze o dziewczynce, ale S by chcial 2 chlopca , mojej mamie obojetnie byleby zdrowe , w sumei na chlopaka mam wszystko , bo S zabranial mi wyrzucac , co ma byc to bedzie

a apropo jeszcze plci moja kolezanka tez miala miec dziewczynke , urodzila chlopca lekarz mowi chlopiec , a ona to nie moje miala byc dziewczynka

Megi, to ładnie próbował Cię wkręcić A jak w ogóle zrobiłaś, że Twój lekarz był w trakcie porodu? Miał akurat dyżur, czy od początku byliście tak umówieni? Ja mam plan rodzić w Warszawie w szpitalu, w którym pracuje moja lekarz, ostatnio z nią gadałam to mówiła, że z przyjęciem nie powinno być problemu(jest to dość oblegany szpital) bo nie odsyłają swoich pacjentek, ale o byciu przy porodzie nie pytałam.
Hehe, już jakby mieli mi się pomylić z płcią to chyba bym wolała z chłopca na dziewczynkę, bo o ile dziewczynkę w chłopięce ciuszki da się ubrać, to w drugą stronę już nie bardzo

no nie mial jak mnie przyjmowali bo ma od 7 do 15, a ja w srode po 17 zostalam przyjeta , bo mi wody odeszly , dodam ze myslalam ze ja sikam tak jakies z 15 min ale maly poczekal do rana i go na obchodzie zobaczylam , usmiechnal sie i powiedzial ze pozniej to mi tak do smiechu nie bedzie i mial racje ale teraz jak cos to sie umowie bo chce by on byl przy mnie jak cos

Italia ale dostaniesz na dooope zaraz
Przeciez my termin mamy prawie identylko i Tweety tez i jeszcze któras (nie pamietam juz ) Takze idziemy wszystkie razem , a jak czujesz sie jak dziecko to przez tylek zaraz mozesz dostac
Dzieci nie biję , ale ty chyba zasłużyłaś

Jesli chodzi o plec to wiem ze mozna juz rozpoznac w 12dc - jak dzidzia pozwoli na to

Ja o synku wiedzialam w 14tc ale on wstydliwy nie byl i pokazal dokladnie co tam ma

Ja mam w rodzinie osobę, która potafi wg roku, mies i dnia urodzin ojca i matki wyliczyć kto się urodzi. To moja ciocia, mamy siostra. Ten sposób wyliczania zna już od wielu wielu lat i wyliczala jescze swoim kolezankom i swoim siostrom i gdy wychodziłam za mąz to zapytałam ją tak trochę zartem, aby wyliczyłą mi kiedy bedzie chlopak a kiedy dziewczynka. No i powiedziala, że gdy zajde w ciązę wtedy i wtedy bedzie chlopak a od tego do tego dziewczynki będą. Więc gdy zaszłą w ciążę z JUlkiem to od poczatku wiedziałąm ze bedzie chlopak , no i się sprawdziło . U nas teraz do urodzin męża w 2016 roku będą same dziewczynki. A potem w pomiędzy urodzinami mojego męża a moimi ( on ze stycznia ja z lutego) gdybym zaszła w ciążę, to będą BLIŹNIAKI ( ale my chcemy dwójkę dzieciaków, więc na tym maluszku poprzestaniemy .
A co do płci to po prostu tak juz mam przez te wyliczania zakodowane, ze ma byc córcia, ale gdyby np. teraz był by jednak chłopak ( no bo zawsze ten moze być pierwszy raz gdy się pomyliła moja ciocia) to tez będzie dobrze. Ja jestem przyzwyczajona do bycia mamą synka, i bardzo to lubie, bo jednak to inna pleć i zawsze jako mama, kobietą będę się czuła adorowana przez swoich mężczyzn . Poza tym mam mnóstwo superowych, modnych ciuszów dla chłopców .

Italia chcesz rodzić w sw. Zofii?? Ja też zawsze myślałam, że wszytko zrobię aby tam rodzić. Ale któż to wiedział, że męż mi jest pisane z wielkopolski i że tu wyląduję .

no ja mam na 21 kwietnia wiec tez pod koniec :d Italia to ze niektore mamy dzieci to nic nie znaczy i tak droga prob i bledow sie je wychowuje kazde dziekco inne
eee Anulka niezla ta twoja ciocia moze nam wyliczy co bedziemy meic i porownamy??

Asia, no wiem, że Ty przecież też końcówka, przecież idziemy prawie łeb w łeb, dlatego napisałam, że jestem jedną z kilku Ale dobra, już się nie bawię w dzieciaka bo mi jeszcze manto sprawisz i taki będzie finał
Anulka, myślałam o Karowej. Jak szukałam lekarza jeszcze przed ciążą to starałam się znaleźć jakiegoś z Karowej, Św. Zofii, Inflanckiej lub ewentualnie z Bielańskiego, udało mi się znaleźć świetną lekarkę z Karowej i już raczej przy tym pozostanę. O Św. Zofii słyszałam wieeeele dobrego, jedyne co mnie martwi to duży nacisk tam na poród naturalny, podobno robią wszystko żeby kobieta tak właśnie urodziła,a niestety czasem cesarka jest jedynym wyjściem z sytuacji zagrożenia.
Właśnie, Anulka, a może Twoja ciocia i nam by wyliczyła ? Ale niezła akcja, zawsze jej się sprawdzało?

tylu osobom ona liczyć pewnie nie będzie chciała .
Italia, no jak narazie nie pomyliła się , zobaczymy jak teraz będzie . My nawet dla chłopca imienia nie mamy, bo mi się, żadne nie podoba, aż na tyle aby nadać, więc musi być córcia, nie ma to tamto .

Italia mojej kosmetyczki córka rodziła dwa razy na Inflanckiej i baaardzo sobie chwaliła, nawet ZZO dostała, gdy poprosiła. Miała jednoosobową salę porodową i wszystkie przyrządny do ułatwiania porodu : pilkę, koła, prysznic, WC etc.

Mocno się zastanawiałam nad Inflancką, głównie z powodu ogólnie dobrych opinii, nieodsyłania rodzących do innych szpitali i darmowego zzo. Znam 2 dziewczyny, które tam rodziły, obie zadowolone, jedna miała cesarkę, druga rodziła naturalnie. Ale właśnie nie mogłam znaleźć stamtąd dobrego lekarza w mojej okolicy, a wolałabym rodzić w szpitalu, w którym pracuje mój lekarz. Na Karowej sporo moich znajomych rodziło, nie słyszałam negatywnych opinii o samym porodzie więc raczej zdecyduję się tam rodzić. Ze 3 znajome miały tam cesarkę, pozostałe rodziły naturalnie i wszystkie zadowolone. Do zzo i tak się raczej nie kwalifikuję więc nie przejmuję się, że jest płatne. Zresztą nawet jakbym miała zapłacić te 500 zł(tyle podobno kosztuje), to nie jest to majątek więc bez problemu bym dała - niestety raczej nie będę miała takiej możliwości

Italia a możesz napisać dlaczego się nie kwalifikujesz do zzo. Ja nie mogę ze względu na dyskopatię lędźwiową. Zastanawiam się czy są jakieś jeszcze przyczyny. A co do tego zgadywania płci, to jest taki chiński kalendarz w necie, który działa na podobnej zasadzie jak pisze Anulka