Majówki 2014

danusia87 napisał:

Kochana Paradise kolejna poprawka hehe ja pochodzę z Lędziny a mieszkam od 6 lat w Linz( Austria) ale to tylko taka maleńka pomyłka


Co tam u Was Kochane? Ja od 7 na nogach zdążyłam już popracować i posprzątać dom jeszcze tylko obiadek. Dzisiaj serwujemy zupke pomidorowa bo chodzi za mną odkąd zaszlam w ciążę,ale nie robiłam bo mąż nie przepada. Teraz wykorzystuje moment jak jest w Niemczech na delegacji


Ściskam Was mocno:-*

Ja też mam tyle enregii, ostatnio pranie i prasowanie sprawia mi przyjemność zaraz lecę z małą na drobne zakupy

Hejka ja jeszcze leze w lozku i sie lenie... Ale zaraz musze brac sie za robote, bo po obiedzie jedziemy z mezem na zakupy. Musze sobie kupic jakies fajne ci uchy na ciaze... dzis bardzo dobrze sie czuje, zoladkowka juz minela... pozdrawim Karolina

karla2102 cieszę się że już się lepiej czujesz!!!!! Mnie też oprócz wiecznego zmęczenia nie pozostały żadne dolegliwośći ciazowe.

Gosia27 mam nadzieję że to dobre samopoczucie nam tak już zostanie buziaczki

No coz musze Wam powiedziec ze i ja mam dobre wiadomosci z rana. Po pierwsze dzis sie znakomicie czuje, zero mdlosci i zlego samopoczucia. Nadrobilam zaleglosci w sprzataniu i teraz zjadam sniadanko - kanapki z powidlami bo to mi najlepiej smakuje

Dzis w nocy moja swinka morska urodzila trzy sliczne malutkie swineczki. Ach jaka radosc rano byla w domu Nawet moj facet jak szedl o 5 do pracy mnie obudzil zeby mi z usmiechem na ustach pokazac co sie stalo

Cholerka czekam na ten doopler i juz mnie zlosc ogarnia bo producent zapewnial ze do 48 godzin przesylka a tu jeszce nic

U mnie dzis piekna pogoda, sloneczko i 16 stopni

A jak tam u Was dziewczynki? Jak samopoczucie? Milego dzionka dla wszystkich

biedroneczka39 to teraz tak jakbyś Babcia została do tych świnek hihihi nie no żarcik ale takie sprawy zawsze cieszą Bardzo mnie cieszy Twoje samopoczucie chyba wszystkie wracamy do normalności wydaje mi się że przy 3 ciąży zawsze szybciej wszystko mija nie tak jak u pierworódek przy moim aniołku[*] objawy minęły w 10tc a teraz w 8

U mnie też słoneczko i 17 stopni w weekend ma być do 21 a więc zapowiada sie przyjemny weekend na rowerkach:)

cześć dziewczyny.

Ja też mam dzisiaj dużo energii. z rana pojechałam do miasta na zakupy bo zachciało mi się szyszek z ryżu preparowanego i z krówek więc musiałam jechać do polskiego sklepu.
No i teraz zajadam się tymi własnie szyszkami

Monia- ja też mam minusową grupę krwi. W pierwszej ciąży dostałam 2 zastrzyki z immunoglobuliną anty D i jeden zastrzyk zaraz po porodzie, bo mój synuś urodził się z dodatnią grupą tatusia. w tej ciąży też będą mi podawać te zastrzyki

Cześć dziewczyny. U mnie też powiększyła się rodzinka. Ciocia urodziła syna. Poród naturalny 4400 waży. A suczka rasy doberman wczoraj oszczenila sie i ma 5 małych. Są śliczne i malutkie.

Jak mnie dzis mała drazni!!!!! ryczy o wszystko zaraz i ja bede miała do doooopy humor!!!!

hehe no dziewczyny gratulacje z okazji powiększonej rodziny... Ja mam pieska pudelka i on niestety mi się nie rozmnoży hehehhe a bardzo bym chciała mieć szczeniaczki..... Ogólnie uwielbiam każdy zwierzyniec. Jestem psiarz kociarz itp mój mąż się śmieje ze schronisko można by dla mnie otworzyć albo co najmniej sklep zoologiczny ...

Zazdroszczę Wam tej energii dzisiaj, ja mam zuapłenie odwrotnie, zasnęłabym na siedząco a perspektywa pracy do 16 mnie jeszcze bardziej przygnębia

Witajcie
Ja smutna od wczoraj. Chodzi oczywiście o moją wizytę u gina. Trochę się na nim zawiodłam, przypuszczam że nie będzie prowadził mojej ciąży. Miałam nadzieję zobaczyć już bijące serduszko, ale go nie było Lekarz stwierdził, że "może go jeszcze nie być", ale mam złe przeczucia Wiecie co jest najgorsze? Mąż tak bardzo się cieszy, dba o mnie itp. Nie chcę go zawieść

to może już dzisiaj zadzwoń i umów się na wizytę u innego żeby się nie denerwować skoro do względem tamtego masz jakieś obiekcje. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze, a mąż zapewne Cię również wspiera więc może powiedz mu co Cię trapi.

Anussia a w którym Ty tygodniu już jesteś???? Kochana zapisz się jeszcze do innego, koniecznie. Ja sama siedze jak na szpilkach, ale ja czytam historie dziewczyn którym lekarz nie dawał szans na ciążę bo nie widać serduszka to 3/4 z nich to konowały

babajaga mąż wie o moich wątpliwościach, ale zabrania mi sobie dobierać tego do głowy - mam myśleć pozytywnie, że wszystko będzie dobrze i już

Gosia27 myślę nad tym cały czas, bo kurka chciałam mieć gina u siebie w mieście i chyba nic z tego nie wyjdzie Przez ostatnie 5 lat jeździłam do sąsiedniego city na NFZ i byłam bardzo zadowolona. I chyba będę musiała się poświęcić, bo wolę mieć spokojną głowę i lekarza, który naprawdę troszczy się o swoje pacjentki.

Wg gina to 7/8 tydz. Wg mojego wykresu 8t1d.

I jeszcze na dodatek martwię się delikatnym plamieniem po cytologii, choć lekarz mnie uprzedzał, że może wystąpić

anuuuusia napisał:

babajaga mąż wie o moich wątpliwościach, ale zabrania mi sobie dobierać tego do głowy - mam myśleć pozytywnie, że wszystko będzie dobrze i już

Gosia27 myślę nad tym cały czas, bo kurka chciałam mieć gina u siebie w mieście i chyba nic z tego nie wyjdzie Przez ostatnie 5 lat jeździłam do sąsiedniego city na NFZ i byłam bardzo zadowolona. I chyba będę musiała się poświęcić, bo wolę mieć spokojną głowę i lekarza, który naprawdę troszczy się o swoje pacjentki.

Wg gina to 7/8 tydz. Wg mojego wykresu 8t1d.

I jeszcze na dodatek martwię się delikatnym plamieniem po cytologii, choć lekarz mnie uprzedzał, że może wystąpić

zrobił Ci teraz USG na wizycie??? może jakos nie umiejętnie do tego podszedł.Wiem co czuje bo ja sama czułam w poniedziałek rozgorycznie że nie ma jeszcze serduszka a to przeciez 7 tydzien od om a wg USG dopiero 5...czasem warto poświęcić trochę kasy i czasu ale mieć spokojną głowę, musi być dobrze