Lipcówki 2014

Cania znalalzlam zastepstwo za snikersa czekolada milka z oreo pychota poezja normalnie mala rzecz a cieszy:)

martyska no wlasnie mi gin tez tak mowila, ale tez powiedziala zebym probowala. I jesli mi sie nie uda to zebym probowala don niej uderzac 10go no zobaczymy... ale tez wlasnie slyszalam o tym, ze to juz macierzynski leci...

Ali do mnie przemowil jogurt pitny aaa za swiezej pamieci... jak mialam robione to KTG to w tym samym pokoju byly przyjecia na oddzial do porodu. I rzecz w tym, zebys przygotowala sobie od razu wszystkie wszystkie badania, nie tylko HCV, GBS itd, bo pytali nawet o rozyczke i toxo. Takze co masz, to od razu sobie przygotuj

a co do kostek to niestety... wygladaja niemal tak jak wygladaly. Na szczescie nie mam dzis w planach juz zadnych spacerow wiec maja szanse na powrot do normalnosci.

wiolcia ja ostatnio lapalam sie juz nawet sloika dzemu

cos zamula te forum nie pokazuje postow

Witam,
Gratulacje dla dzisiejszej Mamy i Poli. Rzeczywiście duża dziewczynka.
Ja też dziś po wizycie. Na razie wszystko trzyma, szyjka się nie skraca i objawów porodu brak. Czuję się dużo lepiej niż wczoraj, ale i tak pospałam 1,5 godz. po południu. KTG dopiero za tydzień. Za to od północy ciąża będzie uważana za donoszoną.
Niedługo przyjedzie mąż i jedziemy wybierać szafę dla Kajtusia. Razem z łóżeczkiem będzie stać w naszej sypialni.

Staślubania, co z Tobą i Synkiem? Rozkręciło się? A plamienia bez skurczy pamiętam z poprzedniego porodu, zaczęło się w nocy, a skurcze były od rana. Byłam wtedy w szpitalu (tydzień po terminie) i też za bardzo nikt mi nie mówił od czego to, tylko, że czasem tak bywa przy wrażliwej szyjce. I rzeczywiście do urodzenia córki te plamienia, potem wręcz krwawienia trwały.
A w nocy spać mogłam, tylko obudziłam się, a że mąż jeszcze siedział przy laptopie, to zajrzałam i dopisałam się.

I jeszcze jedno pytanko - czy i jak przygotowujecie swoje zwierzaki (psy, koty) na przybycie nowego domownika?
Dobrego wieczoru.

AGNI GRATULUJĘ CÓRCI!!!! Ale super wiadomość!!! No i jaka "kobitka" nam się uradziła Dużo zdrówka dla was i szybkiego powrotu do domku. Czekamy na zdjęcie Poli

U mnie spacer zaliczony, co prawda pogoda taka zmienna, że nie wiadomo było czy wychodzić, czy siedzieć w domu Ale udało się nie zmoknąć
Zjadłam właśnie na kolację pierogi z kapustą i już miał to być ostatni posiłek na dzisiaj....ale niestety chyba będę musiała jeszcze czymś "oszukać" swój apetyt

Dziewczyny, współczuję wam tych opuchniętych nóg i rąk Wyobrażam sobie jak się czujecie....ja na szczęście mam takie delikatne obrzęki, więc akurat z tym tragedii nie ma.
Ale swędzenie brzucha to już od kilku tygodni mam...Oczywiście smaruję się dwa razy dziennie i wtedy, jak mocno mnie swędzi...ale jakoś to nie bardzo pomaga, a jeśli nawet, to na chwilę. Chyba rzeczywiście mamy już tak naciągniętą cerę na brzuchu, że jest to normalny objaw.

Ja na szczęście też mam lekkie opuchnięcia ale obrączka i pierścionek niestety poszły w kąt
A co do swędzenia brzucha to i mnie to dopada ale cóż dzieciaczki już duuuże

Cania tak wszystkie te dodatkowe badania mam w oddzielnej teczce do szpitala. Wszystko gotowe, dzisiaj dołożyłam tylko szare mydło Biały Jeleń, bo wyczytałam ostatnio w necie, że ponoć najlepsze do higieny intymnej po porodzie.
Wiolcia na tą czekoladę się wpraszam! Bo narobiłaś mi smaka

Ali ja też słyszałam, że szare mydło jest dobre, bo nie zawiera żadnych składników chemicznych. Chociaż na szkole rodzenia nam mówili, żeby zabrać takie kosmetyki, których używamy normalnie na co dzień. Ponoć można dostać jakiegoś uczulenia, lub nasz organizm po prostu może nie tolerować akurat składników nowego kosmetyku. Ale oczywiście spróbować zawsze można

Ali ja wlasnie tez juz przygotowalam sobie wczesniej wszystkie badania, ktore mi do glowy przyszly a dzis z tego co uslyszalam warto je miec

Wiolcia ja tez sie na czekolade wpraszam!

Dziewczyny, mam do was pytanie...już kiedyś był poruszany ten temat, ale ponawiam...
Czy wszystkim wam teraz sączy się już siara z piersi??? Bo mi nic a nic i zastanawiam się, czy to normalne, skoro już 38 tydzień mi się zaczął...
Troche mnie to martwi

wiolcia 1004 batonik milka z oreo!!!jest przepyszny wczoraj pierwszy raz kupilam i dzisiaj tez jadlam i jutro tez po niego skocze tak mi posmakowal
Ja juz sie wstrzymuje z jedzeniem popijam duzo wody i zjadam paczke sucharów na dzien zeby cos przegryzac i kawalki jabłka bo moj apetyt tez jest niepohamowany a waga ciagle idzie w gore.. wlasnie przegladalam swoje zdjecia od poczatku ciazy jak robilam to juz zapomnialam ze tak wygladalam haha, juz ogladalam roweryki i rozne sprzety zeby kupic uzywane, i moza nie drogo znalezc wiec za jakies 2-3 miesiace bedzie MOJ mial co robic gdzi jezdzic:)
Sabina 211 mojej papugi nei da sie chyba przygotowac bo to małpa wredna i jestesmy coraz bardziej za tym ze dostanie gdzies eksmisje bo bedzie nam małą budzic bo jak zacznie swoje spiewy godowe to az w uszach gwizdze a jak na nia nakrzycze to kłóci sie ze mna jescze glosniej haha:)
Dziewczyny te co beda rodzic naturalnie to moze kupujecie lub macie te tamtum rosa? bo mi to znajoma z polski podala i zachwalala ze po 2 dniach jej sie zagoilo wsyztsko i ze to naprawde podobno ulge przynosi

Rewelka też o tym słyszałam, ale jeszcze nie kupiłam. I jeszcze ponoć dobrze mieć małą butelkę z dziubkiem, tam sobie to rozpuścić i voila - sprzęt gotowy do podmywania jak nie zdążę dokupić to po prostu siostra czy mama mi przyniesie.

Lyanka mi sie wczesniej saczyla siara czesto, teraz prawie wogole chyba ze sama chwyce za piers to tyle o ile sie cos pokaze, ale nie masz co sie martwic bo to nie jest wyznacznikiem czy pokarm bedzie czy nie, wiec nie masz co sie martwic

rewelka1312 nie slyszalam wczesniej o tym ale chetnie zaraz poczytam

Agni, najserdeczniejsze GRATULACJE i duzo zdrówka dla Was Kobietki dzielne! To nawet dobrze, że zamiast jutro już dzisiaj polunia jest z Tobą,b o przynajmniej jedna noc nerwów i oczekiwania mniej Super! To teraz życzę Ci szybkiego dojścia do siebie i niech Ci córcia wynagrodzi pooperacyjne i szpitalne niewygody! :**

MarzenkaBZ, wspaniałe łupy lumkowe! Naprawdę śliczne ciuszki! Az mi ochoty narobiłaś na kolejne zakupy dla mojego synka

Jakby mnie choćby musną lusterkiem po brzuchu gościu z auta, to chyba też wywlekłabym go z auta i rzucila sie na niego z pięściami! Faktycznie palant :/ I zgadzam się, że w nas jest teraz więcej agresji w walce o dobro naszych dzieci - ja po sobie widze, że w tematach, które dotyczą mojego dziecka i jego przyszłości czy wychowania, to jestem od razu bardzo spięta i nawet jakies czyjeś głupie gadanie typu: JAK SIE MAŁY URODZI, TO GO WEŹMIEMY NA PIWO - NIECH SIĘ MŁODY UCZY powodują, że od razu mam ochotę od takich ludzi moje dziecko całkiem odizolować, żeby nie mieli na niego wpływu. Jak jakaś patologia - akurat ostatnio kolega mojego męża takim tekstem zasunął, to od razu powiedziałam mężowi, że męża z dzieckiem do niego nigdy nie puszczę. Wiem, że to głupie żarty, ale mnie to straszliwie wkurzyło i ja to akurat traktuję poważnie. Jak można takie bzdury wygadywać? No co za ciul jeden! :/
Chętnie porzucam śmietnikami, żeby złość wyładować A najlepiej to w tego ciula co takie głupoty wygadywał albo tą dzisiejszą starą babę !!! Wtedy by mi naprawdę ulżyło! Bo naprawdę ostatnio duzo złości się we mnie zbiera - szczególnie po takich głupich tekstach spotykanych idiotów :/

Gabi28, zrobiłam dokładnie jak napisałaś: kupiłam jabłecznik, wcięłyśmy z moją Madzią zagryzając dodatkowo pizzą i popijając pepsi Mniam Nagadałyśmy, naprzyglądałam się jej córci miesięcznej ślicznej i od razu mi lepiej było!

Misiana, chrzest połączony ze ślubem? Super pomysł! Ale będzie podwójne świętowanie i cudna pamiątka! To będzie piekny dzień dla całej Waszej rodzinki

Bardzo dziekuję i również proszę ode mnie pozdrowić naszą Madzię - Magdalen No proszę - to się ładnie trzyma a tak było obaw sporo, że Ninka jej się pospieszy A tu taka grzeczna dziewczynka

Ja zapakowałam sobie jeszcze do torby batony takie z płatkó do mleka jak z Cini minis czy Nesquika bo mają mnóstwo glukozy a nie wiadomo jak długo nasz poró potrwa i zarówno połozna w szkole rodzenia jak i koleżanka potwierdziła, że takie batony będą dla nas zbawienne zaraz po porodzie jak zużyjemy na niego cały zasób energii i bedziemy się trzęsły z głodu. Spakowałam więc dzisiaj taką deskę ratunku, lepiej mieć niż potem żałować

I ja też słyszałam, że szare mydło na poranione krocze i rane po cc to bardzo dobry środek! Tez kupiłam i spakowałam

Miłego wieczoru Drogie Mamusie! Uważajcie na siebie i tym co chcą życzę owocnych skurczó tej nocy..... Sobie również.... ;D Dzisiaj mi ciągle twardnieje brzusio i boli kręgosłup pod łopatką, to już by się zaczęło....... Buziaki ;***