Lipcówki 2014

Witam się pięknie
U mnie dziś zbawienie!! Przyszedł deszcz. Od razu lepiej.
Magduska Ali dobrze Ci radzi. Połóż się na prawym boku. Ja z kolei jak nie czuję dość długo ruchów to głaszczę się po brzuchu wyszukując czegoś wypukłego a dokładniej jakiejś wypiętej części ciałka Maluch ma chyba takie łaskotki że jak go tylko chcę złapać za np szłapki t od razu ucieka i się oburza I problem z bezruchem mamy z głowy

Ali no to gratuluję serdecznie dumnej Cioci Ale fajnie Wam się ułożyło. Będziecie mieć dzieciaczki z jednego rocznika i miesiąca. Możecie organizować wspólne kinderbale urodzinowe

Cania życzę Ci wiele wytrwałości... czekanie w szpitalu to koszmar :/

Dziewczyny tak się cieszę jej szczęściem, ale szczerze troszkę mi smutno, że ja dalej czekam. Ale dzień długi! Może akurat coś ruszy pod wpływem emocji i będą "bliźniaki"
Ggabii wogóle to terminy miałyśmy niemal identyczne. Ja 16 lipca, ona 17 lipca (miała dziś planowane cc). A jeszcze kuzynka mojego G. tez ma termin jak ja na 16 lipca, dziewczynkę i też czeka na uparciucha

No to melduje sie rozpakowana poród był bardzo ciezki ale straszyć nie bede no to przedstawiam wam Igora 58 cm 3550

Hej laseczki ja rowniez w 2w1 ciagle

Na poczatku gratuluje wszytskim ktore zostały juz mamusiami, bo juz sie pogubilam przez ten szpital kto juz po kto przed i komu juz gratulowałam wiec uscicki i całuski dla mam

Mojemu synkowi chyba glupio za tego lenia ostatnio przez ktorego do szpitala pojechałam i teraz kreci sie jakby na jakims speedzie był
Ja codziennie licze ze moze dzisiaj sie urodzi, zreszta wczoraj byłam na pogrzebie i myslałam ze jak tyle sie wystałam w słoncu wystrojona na czarno to małego coś ruszy ale nic, tylko fika i fika
po za tym zaczynaja mnie draznic juz ludzie bo ciagle ktos dopytuje czy juz urodziłam czy nie i mnie az szlak trafia bo jak urodze to napewno dam znac, a tak to sa dni ze telefon za telefonem, sms za smsem, wiem ze chca dobrze ale mam dosyc siedzenia przy tel i czasem juz olewam dzwoniacych i piszacych, a co dopiero bedzie jak w terminie pojde do szpitala? chyba wogole tel wtedy wylacze.
A i bardzo wkurzaja mnie uwagi typu "masz brzuch wysoko to jeszcze nie urodziasz" a juz z nerw w necie sprawdziłam ze nie zawsze musi opasc i nawet jak szybko nie urodze to niech mnie nie denerwuja takimi gadkami. O albo to "nawet jak bedziesz samarowała rozstepy to Ci zostana", "nie masz rozstepow na udach? ja miałam, zobaczysz do porodu Ci sie zrobia napewno". Az mnie trzesie jak takie coś słysze i nie roozumiem w jakim celu takie gadki :/

Martyska gratulacje! Jaki piękny chłopak! właśnie czekałam na jakieś informacje od Ciebie! Najważniejsze, że już po, wracaj do siebie i dużo zdrówka dla Was! ale cudny chłopak

martyska śliczny chłopczyk gratuluje i zazdrosze że masz go juz przy sobie

Martyska dobrze ze masz juz malego teraz musicie odpoczywac bo napewno sie wymeczylscie...
Agnieszka ja tez mam brzuch wysoko mala jeszcze nie chce schodzic a takie gadanie mnie tez denerwuje zlote rady- ja to zawsze chamsko odpowiadam i nie mam komentarzy:) jak mi dawali dobre rady zebym piersia karmila to powiedzialam ze ja cyckami nie bede swiecic i nie bede potem ze zwisami chodzic i koniec rozmowy byl, a z tymi rozstepami bym powiedziala kto nie dba o siebie ten ma:) ale to tylko do tej osoby wrednej bo wiadomo ze to od genow zalezy jedne maja inne nie, mi sie zrobily po bokach pare malych kropek bardziej jakby naczynka popekaly ale tego nie widac:)
My mamy tez takich znajomych ale tylko jednych naszczesxie ze jak gadamy to juz mowia- o myslelismy ze urodzila albo o moze rodzi itp ale to takie dla mnie teoche plytkie hehe ale ludzie wporzadku wiec sie na nich nie denerwuje:) przeciez jak urodzisz to zaraz kazdy sie dowie a termin jeszcze nie goni:)

Martyska - gratulacje i całusy dla Igorka.

Martyska biedaczko ale się namęczyłaś... Ale masz już upragnionego Igorka przy sobie a to z pewnością Ci wszystko wynagradza Teraz odpoczywajcie i życzę szybkiego powrotu do domku bo takie śliczności czekają na małego nowego domownika buziaki

Martyska maly jest piekny, gratulacje! najwazniejsze ze porod juz za Toba i masz Igorka przy sobie

Oj nie pocieszyli mnie dzis, na ktg zadnych skurczy nie widac, szyjka skrocona ale oprocz tego nic sie nie dzieje. Tyle tylko ze przeplywy wszystkie w normie, wiec malutka ma sie bardzo dobrze. Nie mierzyli jej tym razem. Jesli dalej nic sie nie bedzie dzialo to mam isc na ktg w piatek. Juz pomalu nie mam sily na to wszystko,

Oj Cania mam nadzieję że jednak doczekasz się pojawienia skurczy. Trzymam kciuki! A to nie masz takich przepowiadających? To one się nie liczą Nie wychodzą na ktg? Jestem w tym temacie zielona więc przepraszam jeżeli zadaję głupie pytania....

Ggabii wlasnie nie czuje zadnych skurczy, zupelnie nic. Licze ze w moim przypadku tob bedzie grom z jasnego nieba heh... Nie raz mysle ze to moze juz to a to mala mnie sturcha tak mocno ze az mam wrazenie ze mnie cos lapie. Takze poki co nie zapowiada sie kolorowo, bo naprawde mala ani mysli wychodzic. Pewnie przepowiadajace skurcze by wyszly na ktg, tylko np nieregularne. Wydaje mi sie ze kazdy skurcz wychodzi. Nie umiem tez czytac tego zapisu jestem totalnym laikiem, takze nie wiem czy tam tak zupelnie nic nie bylo. Nawet jesli to najwyrazniej nie na tyle zeby zainteresowac lekarza.

Mamusie!

Bardzo Wam dziekuje za tyle cieplych slow ... Jestescie dla mnie ogromnym wsparciem-dziekuje..
Przepraszam ze Was zaniepokoilam a nawet zdenerwowalam... Nie bylo to moim zamiarem a tak jak Wy - ja tez uwazam ze wszelkie zle historoe na ta chwile sa nam zupelnie nie wskazane.. Sa to straszne sytuacje i nie wyobrazam sobie by cos takiego mialo nas spotkac a ze sie dzieje i nie mamy na to wplywuak lepiej nam unikac sluchania i czytania teraz o tym...Jak to wczesniej napisalyscie...

Martysia! Najserdeczniejsze geatulacje Mamusiu!!! Sliczny Twoj Igorek ! Odpocznij sobie teraz nalezycie

Ali, gratuluje i Tobie dumna ciociu ! Juz niedlugo pogratuluje Ci jako Mamusi- jeszcze

cd jeszcze tylko troszke!

A ja mam dla Was dobra wiadomosc Dzis KTG lepaze, mpj lekarz akurat robil obchog, dodatkowo mnoe zbadal i powiedzial, ze mnie nie wypusci bez dziecka! Z jednej strony bardzo sie ciesze bo w piatek skoro mam termin, a nadal nie bedzie rozwarcia to mi zaloza ten cewnik Fouleya a potem beda wywolywac porod, cz czeka mnie taka meka jak nasza Martyske... Stach ogromny strach Ale w ten weekendjuz bedzie synek

Cześć dziewczyny
Bardzo ciężko mi Was nadrobić. Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom :*
Mi teraz dni lecą bardzo szybko... Cały czas poświęcam małemu Olusiowi W ciągu dnia bywa ciężko ale na szczęście noce przesypia z jedną przerwą na karmienie o 2 w nocy. Zjada porcję mleczka i dalej idziemy spać Kochany jest, że pozwala mamusi chociaż w nocy odpocząć.
Agni pisała, że ma nawał pokarmu. Ja niestety prawie pokarmu nie mam Mały prawie cały czas jest na mm a moim pokarmem tylko dokarmiam, jak to położna powiedziała mam podawać swój pokarm jako herbatkę ;p

Poniżej aktualne zdjęcie mojego Małego Przystojniaka