BezpiecznaCiaza112023

Lipcówki 2014

10 lata 5 miesiąc temu #899504 przez ggabii
Dzień dobry mamusie :-) Widzę że jestem pierwsza czyli przypuszczam że noc każdej minęła w spokoju. No chyba że Martyska już cieszy się macierzynstwem :-D A ja już spać nie mogę ze względu na ból podbrzusza. Zastanawiam się właśnie czy iść dziś do mojej gin i powiedzieć że coś tam prawdopodobnie zaczyna się dziać czy jeszcze się wstrzymać te parę dni. Nie chcę wyjść na panikare... Wizyta kosztuje swoje, a może to tylko bóle przepowiadajace i tyle mi też powie i zostawię 150zl za poradę którą każda z Was tak naprawdę może mi dać... Nie wiem co robić :-/ czuję też że mały chyba się jeszcze nie okręcił.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899511 przez wiolcia1004
Hejka ja na moment mi sie saczyly to takie uczucie jakbyscie popuszczaly az wam po nogach leci to nie jest chlust tylko delikatnie sobie odplywaja

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899514 przez Cania
Hej mamuski :)

Dzis o dziwo noc przespana, choc w polowie na siedzaco, by plecy jak najmniej dokuczaly, no i z nogami na poduszce, by obrzeki zniknely. Dzis znow zapowiada sie upalna pogoda, wiec znow pewnie kostki urosna.

Ali Julka Cie nie posluchala i nadal siedzi w brzuszku. Nie wiem czy tak jej tam dobrze? Czy co heh :) mam nadzieje ze chociaz u Ciebie Andreas sie zdecydowal i posluchal prosb mamusi :) bo moja mala to tylko dokazuje od ranavi sie wierci w najlepsze.

Ggabii nie wiem co mam Ci doradzic. Pewnie wizyta u gin by Cie uspokoila, z drugiej strony tak jak piszesz pewnie Ci powie ze to bole przepowiadajace. A bardzo Cie to podbrzusze boli?

Ciekawe jak tam Martyska, pewnie juz jest szczesliwa mama :)
Podziękowania: ggabii

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899515 przez malgorzatawalak
Hej mamuski :)
Ggabii moim zdaniem nie warto konsultowac sie z lekarzem i zostawianie kolejnych pieniazkow w gabinecie bo jesli cos cie niepokoi to moze lepiej jechac do szpitala...ggabii jesli nie krwawisz i wody ci nie odeszly to poczekaj wez prysznic zrelaksuj sie i zobacz moze bol podbrzusza przejdzie :) moze nie jestem specjalistka bo mnie jeszcze nie zlapaly takie bole az tak mocne ze nie moglabym spac ...tak mysle ze warto tak zrobic :)
Ja tez jakos dluzej spac nie moge - obudzila mnie chec skorzystania z ubikacji :angry: a tak dobrze mi sie spalo choc ten upal jest nie do zniesienia...
Mam nadzieje ze niedlugo ten upal przejdzie bo jak nie musze to nie wychodze z domu a chetnie bym jeszcze pare rzeczy przed porodem zalatwila... :cheer:
Jestem ktorys dzien z kolei bardzo zdenerwowana ...wszystko mnie wkurza :ohmy: jestem rozdrazniona i wystarczy slowa bym wybuchla...nawet snilo mi sie dzis ze klocilam sie z mezem :S
Mam nadzieje ze przez noc martyska urodzila a nie jesczze sie meczy...trzymam za nia mocne kciuki :kiss:
Milego dnia dziewczyny :) i zeby upal wam nie dokuczal za bardzo :)
Podziękowania: ggabii

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899520 przez meniado
Czesc dziewczyny, wszystkie forumowe ciocie mają po buziaku od Helenki za takie zachwyty :) :*
Powiem Wam że to jest prawda że jak sie ma malenstwo przy sobie to o wszystkim sie zapomina o tym całym bólu i nic innego sie nie liczy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899524 przez Lyanka
Cześć mamusie :) ja już od 6 nie śpię....i mąż też. Nic się ogólnie nie dzieje, tylko upał już od rana doskwiera, a w nocy to w ogóle nie miałam czym oddychać. Maluszek się od rana przeciąga w brzuszku, podbrzusze delikatnie boli...ale to by było na tyle.
Dzisiaj jadę na wizytę do anestezjologa, bo przed cesarką u nas tak się robi no i może ktg zrobię jak już będę w szpitalu i wymazy... A równo za tydzień od dzisiaj TEN NAJWAŻNIEJSZY DZIEŃ :) już nie mogę się doczekać...

Dziewczyny, u nas teraz taki ruch na forum, że ja już tak jak Rewelka gubię się ile mamy rozpakowanych mamusiek, a ile czekających :) bez tabelki Agni jak bez rąk ;)
Ale gratuluję z całego serca wszystkim szczęśliwym mamusiom, które mają już swoje dzieciaczki w ramionach ;) A tym czekającym jak ja życzę szybkich i bezboleśnych akcji ;)

Buziaki kochane...dużo siły i wytrzymałości w te upały życzę :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899530 przez polikaaa1
Helenka taka drobniutka, taka sliczna. gratulacje:)
ja ide zaraz na ktg, oby nic sie nie dzialo, bo zamowilam agd i ma byc jutro no i nnie ma kto odebrac:/ moze cora poczeka do odbioru:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899533 przez martyska
Dalej sie mecze ze skurczami już 20 godzin jestem wykończona mam nadzieje ze po obchodze zdecyduja sie na ta kroplówke juz mi wszystko jedno byle urodzic

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899538 przez ASIczka 07
Cześć Mamuśki ! :)

Czytam sobie tutaj Was codziennie i tak sie zastanawiam co mogłabym do Was napisac - bo Wy sie tu znacie chyba od początku ciąży a ja nie dawno do Was dołączyłam . Ale odkąd jestem na forum to czytam, śledze Was codziennie i teraz przy koncówce porodu przydadza sie każdej z nas porady , opinie na temat porodu , jak to jest przed , co sie dzieje, i fajnie ze takie cos jest .

Powiedzcie mi czy też tak macie, bo wczoraj sie troszke zmartwiłam . Jestem juz w 38 tc i moj maluszek wczoraj na wieczór sie strasznie krecił , wiercil , kopał , przewrcał tak od godz 19 do połnocy czyli dosc długo . A przecież mowią , że malec ma teraz bardzo mało miejsca na jakie kolwiek ruchy . Wczoraj to naprawde dawał czadu , w sumie tak pierwszy raz mialam , że tak dłuższy czas sie ruszał . Bardzo twardy brzuch miałam i w podbrzuszu mnie bolało . A jeszcze brzuch mam tak wyskoko .

Wizyte mam dopiero 15 i jutro mam badania zrobic , morfologie i jakies GPS . Nie wiem czy mocz też bo nic mi nie mowila ale wydaje mi sie , ze warto wziąsc ze soba :)

Kurcze dziewczyny ale mamy te ostatnie dni bardzo meczące , pogoda daje w kość , nogi puchną , ale jakoś musimy dac rade !
Miłego dnia :):) Te zdjątka maluszków sa słodkie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #899541 przez Lyanka
Asiczka ja miałam identyczną sytuację jak ty w tę sobotę. Od 20 do północy synek tak dawał czadu mi w brzuszku, że byliśmy z mężem w szoku. Pierwszy raz mu się coś takiego zdarzyło. Na dodatek miałam bardzo mocny ucisk na pęcherz i bolało mnie podbrzusze. Ale po dłuższe kąpieli trochę się wszystko uspokoiło... Fałszywy alarm był...a już miałam nadzieję, że.... :)
Wiec jak widać takie harce maluchów wcale nie muszą oznaczać poród...tylko jego zbliżanie się ;)
Ale jak będziesz w szpitalu dzisiaj, to możesz podpytac co i jak i ktg zrobić, to będziesz spokojniejsza ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899544 przez Ali
Dzień dobry dziewczyny!
Meniado cieszę się, że Helenka rekompensuje Ci cały ból i stres, który przeszłaś. Niech rośnie zdrowo! :kiss: i jeszcze raz się powtórzę, jest przeurocza! :)
Cania widzę, że nasze dzieciaczki słuchać nas nie mają zamiaru. Szczerze to ja dziś jestem mega wkurzona- smutna, bo już naprawdę mam dość a jeszcze te upały mnie dobijają. Plus codziennie mam milion pytań, czy już urodziłam no i kiedy mam zamiar rodzić?? Już mnie szlag trafia! Tak jakby to ode mnie zależało. Mały nie chce i koniec. W nocy strasznie szalał w brzuszku, bo wczoraj w ciągu dnia musiałam kombinować ze słodkim lub ruszać mocno brzuchem, żeby zrobił jakiś ruch... Pewnie upały i jego nieco męczą i w ciągu dnia śpi a w nocy szaleje.
Moja siostra dziś poszła do szpitala, jutro ma mieć cc (choć coś czuję, że może i nawet dziś jej zrobią). A termin miała dzień po mnie... No kurde niech i u mnie coś ruszy!
Asiczka ja tak wczoraj w nocy miałam, że mały szalał jak nakręcony.
Martyska miałam nadzieję, że Ty już rozpakowana, ale nic się nie martw. Już niedługo! Twoje maleństwo wynagrodzi Ci tą mękę! Trzymam kciuki! i szczerze trochę zazdroszczę... :blush: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899550 przez Cania
Martyska jestesmy z Toba i dopingujemy! Wiem ze masz dosc, po tylu godzinach swiety by sie zmeczyl... Ale juz blizej jak dalej i bedziesz miala malenstwo ze soba! Dasz rade!

Ali no uparciuchy takie... Moj tato caly czas pyta wlasnie dokladnie: kiedy masz zamiar rodzic?! Po czym dodaje ze dpodobalo mi sie chodzenie w ciazy i moze w grudniu sie zdecyduje. Wiem ze to tak tylko w zartach, on ma bardzo specyficzne poczucie humoru i czasami trzeba go znac zeby wiedziec w przeciwnym razie by sie czlowiek obrazil. I tez sie wkurzam, nie na niego tylko ns sytuacje, bo mam juz srrdecznie dosc i chcialabym juz urodzic.

Asiczka moja mala od niedawna tak szaleje caly czas. Nie wiem kiedy ona spi heh. Ale wieczorem i z rana daje popisy taneczne. I tak juz dobre kilka dni nawet sie kopniaki pojawiaja. Mam cicha nadzieje ze to taki wzrost aktywnosci przed porodem, bo podobno dzieci moga wtedy byc bardziej ruchliwe. Za to trzymam kciuki.

Meniado mala jest naprawde cudowna :) i warta calego bolu i stresu, ktory musialas przejsc. Teraz juz o wszystkim zapomnij i ciesz sie malutka! :) bo jest jednym wielkim powodem do radosci! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #899581 przez elmirka_20
Cześć Mamusie :)

I ja melduję się 2w1.

Niedługo jadę na KTG do szpitala mojego dra, więc zanim tam dojade i wrócę minie trochę czasu szczególnie, że mąż w pracy i muszę upolować jakiegoś bezpiecznego w miarę pustego busa....

Martysia, mocno trzymam kciuki, żebyś już miała poród za sobą i maluszka na rekach... ;* Z każdym skurczem jesteś coraz bliżej tego momentu, więc może choc to bedzie jakimś pocieszeniem.......

Dziękuje za opinie o sączących się wodach płodowych. U mnie na pewno nie to ani pot, po prostu sa to znowu lekkie upławy, co teraz jest możliwe.....

Nie mogę uwierzyć, że jestem w 40 tygodniu..... Jak to brzmi... A nawet już lekkich bóli brzucha nie mam :/ ..... Za 3 dni termin a nic się nie dzieje ;) Ale my mamy z tym oczekiwaniem.... ;) No nic - musimy przetrwać :) Nie da się inaczej ;)

Może to zabrzmi dziwne, ale pomijając fakt, ze nie mogę się doczekac synka, co jest tak oczywiste jak to, że oddychamy, to chciałabym już urodzić, bo ..... Bo już w nic się nie mieszczę :/ I to mnie frustruje, bo teraz jadąc na KTG mam na sobie brzydkie krótkie spodenki, które mi pewnie się zaraz na tym upale okleja, obleśną szeroką różową jak świnka bluzkę spod której wystaje ordynarnie jedyny stanik w jaki się mieszczę czyli do karmienia (mają szersze misieczki, dlatego sterczą w dekolcie bluzki :/ ) i pewnie jak dojadę na KTG będę mokra jakbym wyszła spod prysznica :/ Fuj .... Jeszcze jak sobie pomyślę że przystanki w jedną i druga stronę stoją w samym skwarze to juz wszystkiego mi się odechciewa :/
Dobra, wyżaliłam się to znikam ;) Przepraszam Kobietki..... :(

Miłego dnia Mamusie! :) ;**

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899591 przez ggabii
Dziękuję za porady Kochane :)
Już mi lepiej. Mały chyba notorycznie musi mi na coś naciskać. Jak się poruszam to trochę przechodzi więc nie panikuję ;) Teraz siedzę z nogami w misce z chłodną wodą bo już miałam takie banie że hej i nie dawałam rady nawet chodzić. Zauważyłam że boli mnie też od tej opuchlizny pod kostkami. Któraś też tak ma? Ostatnio sąsiadka mnie nastraszyła zatruciem ciążowym jak zobaczyła moje nogi :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #899592 przez malgorzatawalak
Elmirka dobrze cie rozumiem...ja zazwyczaj siedze w domu nie dlatego a moze nie tylko dlatego ze jest upal ale tez dlatego ze nie mam sie w co ubrac :( wszystko jakies takie za male i non stop to samo nosze bo jak cos pasuje to juz musze to wykorzystac bo innych ubran nie mam... :S
Ja to sie ciesze ze do pracy nie musialam chodzic bo wlasciwie od 6 tc bylam na zwolnieniu bo wogole to nie wiem jak bym chodzila ubrana...na cala ciaze kupilam sobie pare rzeczy ale jeszcze sie mieszcze w niektore swoje ciuchy sprzed ciazy - nigdy nie nalezalam do chudzielcow i moze dobrze bo choc mniej kasy musialam wydac na ubrania dla siebie ...ale prawda jest taka ze gdybym chodzila do pracy to trzeba bylo by zmienic choc troche garderobe...
Na szczescie to juz koniec i niedlugo zaczniemy gubic kilogramy a nie tyc wiec jeszcze to troche sie przemeczymy :cheer: pamietaj elmirka nie jestes sama ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl