- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
wściekam się na wszystkich o wszystko a już jak ktoś mnie uspokaja to dostaje gorączki chyba
Jezu niech to już się zaczyna bo zwariować idzie na dworze 29 stopni, chodze jak kaczka wszystko ze mnie leci wiec juz stwierdziłam ze jestem ciężarem dla bliskich i nie chce chodzić bo wleczemy sie jak kaczki przeze mnie :/
Leżeć też mi źle na tym boku źle, na drugim jeszcze gorzej a na wznak to juz w ogóle nie ma szans, w nocy goraco duszno ehh ...
no płakać mi się chce ... kolejny kryzys
No i za cholerę nikt mnie nie rozumie przepraszam musiałam się wyzalic ...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakadu
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 243
- Otrzymane podziękowania: 3
straszne zniecierpliwienie z Was wychodzi, szczegolnie przy tych co rodza pierwszy raz, pamietajcie, ze w terminie rodzi sie 5 % dzieci, 30 % przed terminem a reszta po, więc nie nastawiajcie się tak na porody naturalne na już bo jest jeszcze czas, przecież jeszcze nawet nie ma 1 sierpnia, a nawet jak ma któraś termin na 1 to dopiero mozecie zaczac rodzic zakladajac ze maluchowi sie bardzo śpieszy. Spokojnie doczekacie się , wykorzystajcie chwile kiedy jestescie bez dzieci, pożniej się skonczy moze fryzjer?? kosmetyczka ? jakaś kawa z przyjaciółkami? Czas szybciej Wam zleci, a jak bedziecie siedzieć w domu i czekać to się umeczycie wkurzycie a maluch i tak wyjdzie kiedy bedzie chcial
bbuziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Właśnie wróciłam od fryzjera i z małych zakupów i postanowiłam Wam napisać jak to wyglądało u mnie i że z tego Waszego planowania na co się zgodzicie a na co nie może nic nie wyjść Przynajmniej u mnie tak było
Mi wody odeszły wieczorem o 22.00 i były czyste więc przetrzymali mnie do rana. Skurczów w zasadzie nie było wogóle więc dali mi oksycytynę która powoli zaczynała działać tak około 11.00 rano. I bolało coraz bardziej (w końcu ból był nie do wytrzymania) i pewnie dalej by się tak ze mną bawili choć krzyczałam że nie dam rady Aż w końcu wody zrobiły się zielone i dziecko zaczęło tracić tętno i wtedy to już nikt o nic mnie nie pytał tylko zaczęło się nacinanie krocza i do akcji wkroczyły kleszcze Wyjmując Karola rozcięli mu czoło ale dostał 8/10 punktów a po chwili już 9 Ją miałam taki ból że nie czułam jak mnie nacinali (nic a nic) a po wszystkim dopiero dali mi znieczulenie żeby mnie zszyć. No i same powiedzcie co ją mogłam zrobić Nie zgodzić się? W takiej sytuacji chodziło o dziecko a żeby było lepiej to położna mnie wcześniej mierzyła i stwierdziła że dam radę a po całej akcji mówi do mnie no faktycznie dziecko duże (3850) sama pani nie dałaby rady urodzić Po tych słowach to gdybym miała siłę to bym ją normalnie udusiła. I to jest właśnie nacisk na porody naturalne w niektórych szpitalach Potem jak już doszłam do siebie to na korytarzu słyszałam jak innej dziewczynie też robili poród kleszczowy i dziecku nos uszkodzili Ręce mi opadły
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
kakadu a co ja bym dala zeby wyjsc z domu...do fryzjera ehhh marzenie. Niestety 5 krokow do lazienki konczy sie juz bolem.
Ostatnio sie zaparlam i pojechalam do sklepu z M. po jednym dziale wrocilam do samochodu,bo mi oczy wychodzily z bolu. Do poczatku 8 miesiaca bylam na pelnych obrotach,poki maluch nie przesunal sie w dol.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Małego wyjęli o 16.15 czyli tyle mnie męczyli i ryzykowali A najgorsze było to że jak mężowi mówiłam że nie dam rady to położna mówiła że to normalne bo w Szoku jestem i on w to uwierzył Dopiero po kleszczach i jej słowach przejrzał na oczy i dlatego teraz obydwoje już chcieliśmy cc tym bardziej że nie zapowiada się że Bartuś będzie ważył mniej i stąd właśnie moja trauma poporodowa i pamięć do dziś Ale niektóre kobiety mają wprost warunki do rodzenia dzieci ją jednak jestem drobnej budowy a dzieci rosną we mnie duże No nic nie pisze żeby straszyć tylko żebyście wiedziały że czasem nie ma wyjścia i pewne decyzję podejmują za nas. A jeśli chodzi o masaż krocza to słyszałam że to potwornie boli i w życiu akurat na to bym się nie zgodziła
Idę odgrzać sobie obiadek bo oczywiście owoców się najadłam a teraz trzeba coś konkretnego zjeść Pisze na raty bo tu mnie wylogowuje więc pisze w notatniku w komórce i wklejam na forum Tyle że tam wchodzi max. 500 znaków. Jak mi się uda to prześle
Wam zdjecie tego co kupiłam Bartusiowi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kakadu
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 243
- Otrzymane podziękowania: 3
gąska no w twoim przypadku to dobry film, dobra kawka mrożona i odwiedziny kolezanek w domu, niestety Ty juz na razie nie posmigasz, współczuje Ci bo biedna jesteś , ze nie możesz połazić sobie
własnie zadzwoniłam po mojego m bo ma mnie zabrac i kazalam mu kupic arbuza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Ann no wiadomo że tego się nie przewidzi co i jak Ja już sama z tego wszystkiego zgłupiałam, wszystko wyjdzie i tak 'w praniu'
natalia dzięki za info odnośnie tej konsultacji, wolę być przygotowana jak to wygląda. To mi znów mówią że brzuch wysoko, i sama to widzę i czuję że młody z dupką w chmurach jeszcze a szkoda...... no no z oczami jest racja! może to śmieszne ale w sumie organizm sam wie co robić i 'każe' nam zamykać oczy... A szczególnie jak się ma wady wzroku.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Inna spoko my to rozumiemy, ja w niedzielę beczałam że już brzucha nie chcę
kakadu jak tu się nie niecierpliwić no powiedz jak
Wiki no niestety każdą z nas czeka inna historia, tego nie możemy się ustrzec bo nie wiemy jak będzie. Ale trzeba być dobrej myśli, co? Fajna kura dla Bartka
Gąska no niestety coś za coś, maluch jak się obniża to napewno jest gorzej o wiele w funkcjonowaniu, ale z drugiej strony bliżej końca... wszystko ma swoje dobre i złe strony ale tyle już wytrzymałaś to i teraz dasz radę
A ja dzisiaj wcinałam borówki i ananasa w plastrach taaaaki smak miałam pycha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- missyy
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 884
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- serduszko20
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 89
- Otrzymane podziękowania: 0
drugie wydarzenia są o 18.50 bo teraz też nie widziałam a mama przyszła mi powiedzieć że nasza potrójna mamusia była:)
ja jak byłam u znajomej położnej i pokazywała mi porodówki to rozmawiałyśmy o nacinaniu krocza i mówiła że pierworódki mają bardzo często nacinane i jak się rodzi to ta skóra jest cienka jak papier i nie czuć wogóle cięcia i później do zszycia jest znieczulenie także ja na nacięcie napewno się zgodze jeśli to ma mi pomóc rodzić
u mnie non stop gorąco i nie wiem już jak mam siedzieć albo leżeć i jeszcze stopy mi puchną ale mówiłam o tym lekarzowi to powiedział że ważne że po nocy jest lepiej i że mam codziennie mierzyć ciśnienie i górna granica to 140/90 jak bd więcej to mam do niego zadzwonić i mam przyjść jeszzce 30lipca i on raczej nie przewiduje żebym wcześniej urodziła ale nigdy nic nie wiadomo:)
u mnie dopiero dziś zaczęło się pranie a w razie czego jak nie zdąże to mama mi wypierze sama się zdeklarowała także trzeba korzystać a tym bardziej że mi te nogi puchną i się oszczędzam bo ja wiecęj pochodzę to jeszcze bolą
miłego dnia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Jasminek - masz taki mały zgrany brzuszek super Chyba mało Ci na wadze przybyło
Aggi- to prześlij do mnie ta burzę bo tu taki upał że nic się nie chce robić. Szkoda że nie udało mi się Katsi zobaczyć może jeszcze powtórzą Już włączyłm info polsat
Kurka dla Bartusia dużo ładniej wygląda w rzeczywistości taka kurka szmatka
Inna- może to i dobrze się czasem wypłakać mi też się zdarza głównie z bezsilności że za co się nie wezmę to nie mam siły Jakiś koszmar Ale już bliżej niż dalej
Męża wysłałam do sklepu po kefirek dla mnie a sama leżę jak kłoda i kość ogonowa mnie boli bo w pozycji pół siedzącej. Nic jutro rano idę zrobić ostatnie badania i mam nadzieję że tłumów nie będzie bo nie ustoję.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nataliaa87
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 766
- Otrzymane podziękowania: 6
Ale o nich piszą dużo w necie.
www.fakt.pl/wydarzenia/katarzyna-walczew...artykuly,474902.html
www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/ar...716/LUBLIN/140719709
www.lublin112.pl/dominika-jagoda-i-lilli...rojny-cud-z-lublina/
Wiki współczuję przeżyć i wcale się nie dziwię, że teraz się na cc zdecydowałaś..
aggi jak napisałaś o burzy, to miałam nadzieję, że zaraz do nas dojdzie..W końcu daleko by nie miała Ale nic się nie dzieje.. Nadal upał..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ann-sunshine
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Nieopisana radość
- Posty: 3656
- Otrzymane podziękowania: 178
A to tak, ja też teraz na szkole rodzenia usłyszałam to samo, żeby zamykać oczy podczas parcia, żeby naczynka nie popękały i żebyśmy nie wyglądały jak po długiej imprezie
Inna my cię rozumiemy :-* bo czujemy się identyko
Kakadu heh, my to teraz mądre jesteśmy i sobie spokojnie na poród czekamy, ale pamiętam jak czekałam za pierwszym razem i odbierałam telefony i ciągle mówiłam: nic się nie dzieje masz rację, dzieci i tak same zadecydują. Dziewczyny ja od 38 tygodnia chodziłam po schodach, szalałam ze sprzątaniem, bujałam się na piłce, przytulałam z mężem, a i tak urodziłam 6 dni po terminie
Wiki z tobą też się zgadzam, przed porodem wszystkie jesteśmy mądre i oczytane i wiemy co chcemy, a co nie, a potem życie pisze swoje własne scenariusze. Ważne, żeby niezależnie od wszystkiego mieć w pamięci ten finisz czyli zdrowe dziecko na naszej piersi.
Serduszko ja też dziś odzyskałam swoje ciuszki które pożyczyłam i też dziś pranie zrobione i właśnie się suszy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.