Sierpniówki 2014

Witam
Pewnie sie zastanawiałyście dlaczego tak długo mnie nie było... otóż moje drogie dokładnie tydzień temu trafiłam do szpitala z skurczami... i tak też Kochane zostałam mamusią cudownego synka Kacperka, który przyszedł na świat 14 lipca 2014 r o godz. 1.59 z wagą 3360 g i 53 cm dziś wrociliśmy do domku
malutki najedzony śpi z dumnym tatusiem
przepraszam Was, ale na razie nie mam czasu Was przeczytać.. mam nadzieje, ze u Was wszystko w porządku... musze przyzywyczaić się do nowej sytuacji
w wolnej chwili pokażę zdjęcie

Drogie ciocie
Jestem już taka duża i dzielna, że mleko piję z butelki i czasem jak mi się chce z mamy piersi Nie mam już sondy i żadnych kabli Ważę już 1560 gr Jeszcze kilka dni i przeniosą mnie z inkubatora do łożeczka

pozdrawiam
Zuzia

Asienka GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale się cieszymy że syneczek już z Tobą a jednak Ty zostałaś kolejną mamusią tak właśnie się zastanawiałyśmy dlaczego tak długo nie ma Cię na forum czekamy na foteczkę Kacperka dużo buziaczków

Dziulka dziękuję bardzo widzę, ze Twoja córa już taka duuuuża gratuluje również

Mały śpi, więc jeszcze coś naskrobie
Ogólnie 12 lipca (sobota) pojechaliśmy do szpitala, bo odczuwałam skurcze.. i bałam się czekać ... okazało się, że skurcze są, ale jeszcze slabe, rozwarcie tylko na opuszek palca , ale zostawili mnie na obserwacje.. i dobrze sie stało bo 13 lipca (niedziela) o 1.00 zaczęły odchodzić wody.. rozwarcie na 1 palec... po czym, również w niedziele, o godz. 22.00 wody chlusnęły i rozwarcie na 5 cm... zostałam na porodówce i o godz. 1.59 (poniedziałek) zostałam mamusia
co do porodu, to fakt faktem , bolało, jak to poród.. ale szczerze mówiac nie było tak źle teraz już , po tygodniu, wiem, że urodziłabym drugi raz dla takiego szczęścia
niestety w szpitalu musieliśmy zostać do dzisiaj , bo mały urodził sie w 37 tc 2 d, i w 4 dobie wyszła mu żółtaczka i miał tez niski cukier.. musiał być naświetlany.. ale dziś już w końcu wyszliśmy...
Dodam jeszcze , ze rodziłam w
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
i polecam z czystym sercem ten szpital


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aha, po porodzie od razu straciłam 8 kg jeszcze 8

Asienka Mały jest prześliczny i taki duży w porównaniu do Zuzi

a jednak nasze przypuszczenia okazaly sie trafne
asienka87 Gratuluje z calego serca Mały jest przesliczny i jaki cudny usmieszek No super to następna sierpnioweczka rozpakowana aaajj zazdroszczę też juz bym chciała tulic swój skarb

dziulka pięknie Zuzia rośnie Cudeńko kochane a jak tam pokoj Zuzi ? bo z takim tempem to mozecie nie zdążyć
A Zuzia na zdjęciu to cala mama chyba ??

honka masz sprawdzone sposoby na przyspieszenie ?? to ja bardzo chętnie skorzystam, chociaż na mojego uparciucha chyba nic nie pomoże tylko czekać ... :/

ale dziś miałam dzień .... pojechaliśmy rodzinka do rodzinnego parku rozrywki ależ atrakcji ale niestety tez bardzo ale to bardzo gorąco i normalnie opadlam z sił przez te ciepło ... ehh ... Brzuch dziś napięty na maksa ledwo oddycham i jakiś humor wisielczy ... i ta mysl w głowie kiedy ? no kiedy wreszcie ??

aaaaaa!!!! asienka - gratulacje !!!!!!! niech zdrowo rośnie - tak czułam właśnie, że Cię trafiło Kacperek śliczny i jak się uśmiecha bosko na tym drugim zdjęciu - ja teraz czekam na mojego Kacperka

dziulka - super wieści,. Zuzinek dzielny bardzo

A ja właśnie wróciłam z ip. Jedyne 6,5 godziny czekałam na przyjęcie do lekarza..... masakra.... wyszło na to, że moja wysypka, która zdążyła już ogarnąć całe ciało oprócz brzucha i twarzy to najprawdopodobniej uczulenie (nie mam pojęcia na co). Dostałam zlecenie picia wapna (to sama z siebie od dawna robię - bez efektów niestety) i psikania na skórę panthenolem :/ Pocieszające, że cholestaza to to nie jest, bo nie byłoby wysypki - to raz , a po drugie poziomy enzymów wątrobowych, które mi badali 2 tyg. temu byłyby już wtedy podwyższone. Lekarz rozważał również różyczkę, ale wysypka znika po uciśnięciu i nie mam jej na twarzy, więc raczej odpada. Plus jest taki, że przynajmniej KTG mi zrobili i wyszło bardzo dobrze. Generalnie wniosek jest taki, że powinnam iść do dermatologa, który powie mi, że w ciąży nic nie mogę niestety brać. Super. Druga noc z kolei zawalona, padam już na twarz musiałam obciąć paznokcie do zera, bo podrapałam się do krwi i mam otwarte rany... może powinnam od Kacperka łapki-niedrapki pożyczyć

asienka87 GRATULACJE Kacperek jest śliczny, a ta minka bezcenna, hehhe Na takie wieści czekałyśmy

dziulka Zuzia jest twarda babka, po co jej jakieś kabelki i inny sprzęt. Niech pije ładnie mleczko i roooośnie ;D rodzice teraz migiem się zbierać z pokojem, bo mała już chce do domku

Byłam zrobić sobie TSH, wynik 1.71 . Uffffff... jaka ulga W poniedziałek wizyta u endo
A tak na marginesie zabierzcie mi ten ukrop z nieba, dziś 32 stopnie, w kolejnych dniach nie lepiej, płakać mi się chce ;/ ;/ Chce deszzczzz ;/

Asienka GRATULUJĘ Mały jest śliczny, a uśmieszek uroczy

Dziulka Ale dzielna ta Twoja księżniczka, przepiękna jest

Inna sex, szybki spacer, chodzenie po schodach co drugi stopień. Co prawda nie zdążyłam sprawdzić ich na sobie ale znajome chwalą sobie te sposoby

Asienka wiedziałam! Już w środę albo i wcześniej rzuciłam przypuszczeniem, że jesteś mamusią, to mnie tu Kakadu na ziemię sprowadzała, że wymyślam
Gratuluję kochana!! Ale cudownie Kacperek jest cudowny Tylko się cieszyć, że nie było tak źle z porodem..Podnosi mnie to na duchu. dobrze obstawiałyśmy. Zobaczymy, która będzie następna

Dziulka ale pięknotka z Zuzi! Już w ogóle nie widać, że jest wcześniaczkiem:)

midnight współczuję.. Nie dość, że tyle godzin na IP, to jeszcze to swędzenie nie przechodzi..Może zjadłaś coś, czego ostatnio nie jadłaś?? Coś nowego? Bo nie mam pojęcia od czego to może być..Proszku nie zmienialas czasami?

Asienka- GRATULUJE ! ! ! Śliczny ten Twój Mały Mężczyzna. Kacperek poprostu cudo Tak czułam że urodziłaś Dawałam Ci tydzień że się odezwiesz Super że już jesteście w domku Teraz to już pójdzie z górki A jak tam Kacperek je mleczko? Życzę Ci żeby szybko rósł był zdrowy i żebyś jak najszybciej do siebie doszła Mówisz 8 kg Ciekawe jak to u mnie będzie bo mniej więcej tyle samo przytyłyśmy Ją do szpitala idę za 8dni a cc za 9 Ale jak widać po Tobie to nigdy nic nie wiadomo Najważniejsze że wszystko jest w porządku Buziaki

Asieńka ogromne gratulacje mamusiu tak myślałyśmy że już zostałaś mamusią cieszymy się że już w domku. A niski cukier i podwyższona żółtaczka u dzieci z 37 tc to całkiem normalna rzecz. Uczcie się siebie nawzajem To drugie zdjęcie boskie

Dziulka jak cudnie, bez rurek i tak słodko śpi

Midnight szczerze współczuję. Moja Martucha chora, myślałam że uczulenie, ale poszłam do lekarza i usłyszałam że wirusówka i że po 3-5 dnia przejdzie. Jakoś nie przeszło, a wygląda jak salamandra plamista z wielkimi czerwonymi plackami które wędrują po ciele. Dobrze, że tylko na początku się drapała. Jak do poniedziałku nie przejdzie to szukam innego lekarza.

Missy ładne wynika tsh

Honka twój synek to by mógł jeszcze chwilkę poczekać.

Ja z jednej strony chciałabym już bo mniejsza waga, ale z drugiej wolę ominąć dłuższy pobyt w szpitalu z powodu żółtaczki, niskiego cukru i żelaza dzieciaczka.

Asienka GRATULACJE, już się martwiłam a tu taka dobra wiadomiść. Napisz nam jak z karmieniem, kąpielami, ogólnie jak sobie radzisz?. Buziole śle!

Dziulka super, że Zuzia już bez kabelków, jest coraz bliżej wyjścia!

Midnihgt ehh współczuje, oby ci przeszło jak najszybciej.

A ja dziś byłam z rana na szybkich zakupach i nie nadaje się na to. Upał, zaduch buuu, a wieczorkiem na imprezie u chrześniaka z okazji roczku. Fajny z niego chłopak uśmiechnięty. Tylko brzuch mi się spinał dziś okropnie. Mały dostał koniczynę czterolistną oczywiście znalezioną dla niego:) i drewniane klocki. No i jakie wieści przyniosłam, żona chrzestnego urodziła córkę wiecie jakiej wagi? 5700gr oczywiście cc. Ale Boże drogi to jakby 3 m-czne dziecko albo lepiej.
Dobrej nocy

Dzień dobry

5700 toż to gigant

Kolejny chłopak dla równowagi powinien teraz nam się urodzić

U mnie słońce. Wczoraj szalony dzień ale pralka podłączona i posprzatane. Miejsce w lazience na szafke teraz mam. Dopakowalam też torbę do szpitala i stoi gotowa. Dziś w planie leniwy dzień

Miłej niedzieli

Dzień dobry:)

Kolejna zbyt ciepła i bezsenna noc za nami. Podobno od wtorku ma być 2 dni chłodniej, więc może zdążymy się nacieszyć

Ann w sumie to dla równowagi, to trzech chłopców by nam się przydało Zgłaszamy się z Szymusiem na ochotników Kurcze wytrzymałabym jeszcze, ale te upały sprawiają, że mam chwilami dość :/ Źle mi z tym, bo to piękny czas, ale organizm już nie wyrabia.
Z drugiej strony, to boję się też jak maluszek będzie znosił taka temperaturę. U mnie w mieszkaniu najniższa temperatura od kilku dni (po nocy) to 27 stopni.

Maniula 5700! Wow! Jeszcze nie słyszałam o takiej wadze.. A mama dzieciaczka przytyła w normie? Bo to kurcze naprawdę aż dziwne..

Miłej niedzieli