Sierpniówki 2014

Wiki nie martw się mi ostatnio wyszły takie cuda w moczu że szok, po kilku dniach zrobiłam jeszcze raz i wyniki idealne. Albo coś pomylić musieli albo nie wiem. Ale sam lekarz był w szoku trzymam kciuki byś wytrwała do czwartkowej wizyty

natalia chyba te hormony i psychiczne wykończenie tak mi dają popalić że mnie już wszystko denerwuje i dołuje

Gąska to trzymam kciuki za wizytę

Inna heh dzięki za pocieszenie mnie to już chyba to wykończenie psychiczne tak dołuje .. wszystko mi przeszkadza ja 27.07 mam rocznicę

Witam:)
dzisiejsza noc tragiczna, jeżeli chodzi o sen... ale trzeba się przyzwyczajać pomału mały niestety nie może się w nocy nastawić na pierś.. musiałam mu podać butle... ale od rana już sobie radze i pije z cyca troszkę nam czasu to zajmuje i wspólnej walki niestety..., ale jakoś dajemy rade teraz malutki śpi, a ja czekam na pierwsza wizytę położnej..

Aggi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Inna widzę że do czereśni to masz taki spust jak ja Normalnie kupuje już po 25 dkg i jeszcze synowi daje żeby mi pomógł bo nie mam umiaru a w brzuszku miejsca brak Stawiajajcie Stawiajajcie kto następny ja myślę że Natalia albo Gąska nic zobaczmy A dlaczego nie chcesz rodzic 27?

Asienka i takie opisy o porodach i połogach mogę czytać Najlepiej tylko takie Od razu człowiek się mniej stresuje.

Gąska dobrze, że napisałaś o wyjęciu tego materaca, bo ja trzymałam go tak żeby się nie zakurzył, a on ma taki dziwny, fabryczny zapach.. Też wietrzę i może rzeczywiście przydałoby się go wyprać, mimo że będzie prześcieradło.

Wiki oj tak czereśnie, arbuza i teraz nektarynki mogę jeść bez opamiętania ile nie mam tyle zjem
co do tego 27 lipca to

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


aggi mnie też już psychicznie wszystko denerwuje itd jeszcze martwie sie czy rozpoznam moment czy bede wiedzieć co zrobic itd oszalec idzie i najbardziej sie boje ze przenoszę ale na to juz mam patent tylko nie wiem czy wypali
ale to okaze sie w praniu

Ja Bartusia materac też wietrze a pokrowiec zdjęłam i uprałam

inna a co to za patent? bo jezeli przytulanki albo schody to powiem ci, ze są takie uparciuchy na które nic nie działa

siedze z tej pracy i jest mega nudno.... ;/ najchetniej juz bym stad poszła, dzisiaj mój starszy, bo wczoraj wrócił, poszedł na półkolonie w Aquaparku, ciekawe jak mu się tam spodoba,

noce są fatlne nie moge sie przeewrocic z boku na bok...

Ale naprodukowałyście.

Poszłam z Martą do przychodni i wymiękam. Marta ma jakiś wirus bostoński, te plamy może mieć jeszcze tydzień, przemieszczają się i to jest dobre, dopóki nie wrócą tam gdzie już były to nie ma się co martwić. Tylko lekarstwo muszę podawać jeszcze do niedzieli. Wciskanie dziecku okropnego leku to zawsze stres dla mnie. Ale wyjścia nie ma.

Szkoda że przyśniło mi się o której urodziłam, ale nie kiedy. A mąż tylko, eee w nocy???

Dziś zamówiłam łóżeczko. Powinno przyjść w tym tygodniu i mąż z córą złożą i jeszcze tylko muszę rozmrozić zamrażarkę i umyć lodówkę, ale czekam na chłodniejszy dzień i wybrać pediatrę, ale to chyba jutro załatwię. No i może jeszcze fryzjer. A i wysłać paczkę z prezentem dla brata.

Ja też w środę idę na wizytę, bo kazał mi teraz co tydzień przychodzić.

Kakadu gratuluję spakowania torby

Aggi no lato nas nie rozpieszcza, trzeba przyznać. Aggi nie mam sposobu na ten problem. Dziś sobie colę kupiłam, taka ostatnia zachcianka i kukurydzę do ugotowania, raczej nie pomoże a pewnie zaszkodzi.

Wiki trzymam kciuki za wyniki moczu. Wiki wróżka naładowała cię pozytywną energią co? A cc dzień później to chyba tylko w sytuacji kiedy zamiast ty, to jakiś nagły przypadek pójdzie na stół, a ty będziesz mogła poczekać.

Ja obstawiam Natalię albo Marsi

Inna ale cię wyrolowali z tym laboratorium. Inna wypluj te słowa, nic na odwrót, chcę łatwo i bezproblemowo

Asieńka tylko cierpliwość cię uratuje. Oby położna posłużyła radą.

Dziewczyny nie bójcie się tak tego przenoszenia. Poród w 41 tygodniu jest w normie!!! Dla waszego dobra psychicznego, przestańcie tak o tym myśleć. Dzidzie same zdecydują kiedy wyjść. A to, że nic się nie dzieje, to nic nie znaczy. U mnie nic się nie działo od rana, a dwie godziny później jechałam do porodu. A o 17tej tuliłam Martę.

Dziewczyny wody mi odeszły częściowo. jestem teraz w Szpitalu i czekam. Miałam już KTG wyszło ok no i CZEKAM ... boję się co będzie ... Ech 3 majcie za nas kciuki.

Jasminek odwagi. Dobrze będzie. Urodzisz i przywitasz wyczekiwane dzieciątko trochę wcześniej. Bądź dzielna i trzymaj się. A dzidzia szybciutko nadrobi te dwa tygodnie.

Jasminek- powodzenia Wszystko będzie dobrze Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Maluszka Daj znać jak już będziesz mogła co tam u Was

Ann- masz rację z tym naładowaniem pozytywnym u wróżki Oby się tylko wszystko sprawdziło

Jasminek wszystko będzie dobrze! Maluszek jest już duży, więc sobie poradzi! Bądź silna. Jesteśmy z Tobą i czekamy na dobre wieści!

ann tfu tfu ... już wypluwam aby bylo szybko, gładko i przyjemnie

jasminek nie bój się więcej wiary i wszystko będzie dobrze daj nam znać jak będziesz mogła czy masz już swój skarb czekamy z niecierpliwością :*

kakadu na mnie nic nie działa ani przytulanki ani sprzatanie ani schody no nic dziś jeszcze kupiłam herbatke z liści maliny może to coś da ... chociaż wątpię .. a patent jest taki że jak do dnia porodu nic sie nie wydarzy chcem jechać do szpitala i powiedzieć o bólach tych wieczornych itd może uda mi sie jakos urodzic szybciej

Jasminek kochana, nic się nie bój, to już 37 tydzień w końcu:-) mnóstwo dzieci się tak rodzi i wszystko jest ok:-) poza tym tyle ciotek trzyma kciuki że nie masz szans na problemy - katsi i dziulka Ci mogą zaświadczyć

Dobrze, że mam internet w tel. I mam z Wami kontakt. Wody odeszły częściowo położyli mnie w szpitalu na obserwacji. Mam pobraną krew i czekam na wyniki. W sumie chodzi o jakiś jeden wskaźnik jeśli będzie podwyższony to wywołają poród a jeśli nie to nie mam pojęcia co dalej... Przyszło teraz mi czekać ... Ja chce do domu:( lekarz sugeruje aby nic nie przyspieszać bo każdy dzień dla małego to większe szanse na dojrzałe płuca. Waga Karolka to 2300. Cieszcie się, że jesteście w domku ceńcie ten czas...