BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

10 lata 8 miesiąc temu #904267 przez Inna607
Dzień dobry :)
jejku jak ja nie lubię niedzieli to taki długi nuuudny dzień w którym nic sie nie dzieje :p
ale ja dzisiaj to chyba nawet z łóżka nie wstaje ostatnie dni dały mi w kość ból nóg to czuje nawet w opuszkach palców :laugh:
noc tragedia cały czas się myśli żeby w końcu coś zaczęło się dziać a tu nic :angry: ehh ... nie należę do cierpliwych osób i nie lubię czekać ...

honka to na moja dzidzie te sposoby nie działaja :( ehh ... chyba zostaje mi czekać ...

MAniula 5700 to chyba jakieś cukrzycowe dziecko czy coś ??? bo słyszałam że jak kobieta ma cukrzyce ciążową to te dzieci rodzą się większe ale żeby normalnie to chyba nie bardzo zresztą to i tak gigant, koleżanki córka ważyła 4300 przy porodzie to w ogóle jak noworodek nie wyglądała :)

nataliaa oj ja też mam już dość tych upałów, tego brzucha ... ja to i może bym wytrzymała i nie narzekala ze chcem juz już ale ja sie panicznie boje by przy końcu nic przypadkiem sie nie stało z mala... a poza tym zwyczajnie chcem już ją tulic, przebierac, chodzic na spacerki ;)

niech coś zacznie się dziać bo ja zwariuje :)

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904292 przez Jasminek
Witajcie dziewczyny!

Ja lubię upały nawet w tej ciąży ale... po tej nocy mam dosyć. Byłam w 3 miejscach w pokoju u syna na dole w salonie, w sypialni naszej i nigdzie nie mogłam zasnąć!!! Wstałam o 10:00 ale nie wiem o której zasnęłam chyba 6:50 do tego muszki i komary .... M A S A K R A
Do tego żeby było mało mój gin na urlopie a mnie chyba dopadła grzybica , swędzi swędzi swędzi, na szczęście we wtorek o 16:00 mam wizytę u innego lekarza może on mi pomoże.

asienka87 moje gratulacje piękny synuś, niech zdrowo rośnie! W którym tygodniu go urodziłaś? Ja miałam rodzic na
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


dziulka malutka cudna i podobna do Ciebie, tak kochaniutka ... i dzielnie przybiera ! super, mam nadzieję, że córcia nie odczuwa tak tych upałów ...

midnight dobrze, ze pojechałaś na IP nie dziwi fakt, że tyle czekałaś znamy to u nas podobnie masakra jak nie idziesz prywatnie to tak masz szkoda gadać. Dobrze, że to tylko uczulenie :) Ale z tymi paznokciami to mnie zszokowałaś, to musiało Cię faktycznie swędzieć.... łojojojojoj

MAniula mój znajomy urodził się z waga 6 kg SN jego mama podobno była poszyta z każdej strony w latach 70 tych nie moge sobie tego wyobrazić...


Życzę Wam spokojnej niedzieli w te upały ... ufffffffffffffffffff

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904301 przez asienka87
Witam :) dziękuję za miłe komplementy :) też jestem ciekawa, która będzie następna :) tak właśnie, leząc w szpitalu, mówiłam mężowi, że pewnie się martwicie , czemu mnie tak długo nie ma :P ale niestety nie miałam dostępu do neta..

postaram się w skrócie odpowiedzieć na Wasze pytania.
Urodziłam dokładnie w 37 t 2 d , w ksiażeczce zdrowia jest wpisany 37 tc.
Mój lekarz prowadzący pracuje w szpitalu w
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Wprawdzie nie było go przy porodzie, ale potem kilka razy bbył mnie odiwiedzić i pytał jak się czuje , jak maluszek itp.
Co do karmienia, to ja bardzo chciałam od samego początku... Najpierw miałam nawal mleka , piersi ogromne, ale nie chcialy puścić :( Groziło mi zapalenie... ale masaże moje, męża i położnych pomogły i w końcu puściło w 5 dobie... niestety brak sutka spowodował , ze musiałam stosować nakładki.. no i na początku Kacperek najadał się w 15-20 min, tyle miałam mleka... niestety dziś zauważyłam, ze brakuje mi mleka :( piersi stały się miekkie, duuużo mniejsze , a mały tak wrzeszczał, i odsuwał się od cyca, że musieliśmy go dokarmić... i zjadł aż 60 ml... nie wiem, co robić, aby to mleko sie pojawilo :(
Wczoraj była pierwsza kąpiel... mąż trzymał małego, a ja go myłam.. może troche robiliśmy to jeszcze niezdarnie, ale daliśmy rade :) będzie coraz lepiej :) mąż mi bardzo dużo pomaga i to mnie cieszy :)
No i spaliśmy w trójkę :) Kacperek w środeczku między nami :)
Śpi tak średnio 2 godz i budzi sie na jedzonko, zobaczymy jak będzie dzisiaj :)

Całuje :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904319 przez ann-sunshine
Asienka co do mleka to przede wszystkim staraj sie duzo pic wody i sa tez herbatki na laktacje. Jedz tez regularne posilki. Kacperka przystawiaj nawet jak wydaje ci sie ze masz pusto i nic nie pociagnie bo samo przystawianie uruchamia hormony i laktacje. Staraj sie byc rozluzniona i spokojna podczas karmienia. Jak trzeba to dokarmiaj. Wiem ze latwo sie mowi a gorzej wykonac ale staraj sie nie poddawac. Ja z Marta walczylam o pokarm ze dwa miesiace, a kolejne dwa tez nie byly proste. Ale tak sie nauczyla ze potem butli nie chciala.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904321 przez Gąska
asienka wielkie gratulacje! Kacperek jest przesliczny i uroczy :) usmiech zwala z nog ;) duzo zdrowka zyczymy ;)

dziulka gratuluje przekroczenia 1500g :) Zuzia jest slodziutka,milo widziec ja bez calej aparatury :) czekamy teraz na 2000g,w takim tempie bedzie tluscioszek lada moment :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Milej niedzieli :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904327 przez asienka87
Ann czyli najlepiej , jak jest głodny, dostawiać do piersi (nie ukrywam , ze przy samym dostawianiu musze z nim walczyć, zanim sie zaciągnie) niech pije, ile sie da, albo chociaż ciągnie, a potem po tych ciężkich walkach od razu go dokarmic sztucznym, zeby odpoczął, bo najedzony pójdzie spać... czy moze odczekac i dopiero dokarmić ?
w nocy np karmiłam go na raty ok. 1 godzinę, z krzykami i jękami, ale coś w koncu zjadł i spał ponad 2 godz... niestety , tak jak pisałam, rano już praktycznie nic nie było i dostał butlę... teraz będzie sie budził i będe musiała powalczyć z nim trochę..
czyli mam rozumieć, że takie walki z karmieniem i pokarmem mogą trwać nawet miesiace? a ja myślałam, ze po paru dniach będzie dobrze i synek będzie najadał sie do syta :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904329 przez Inna607
asienka zapytaj u lipcowek jak to z tym karmieniem albo poczytaj one są właśnie na bieżąco w tym temacie :)
podczytuje je ale nie chce się wymadrzac żeby czegoś nie poprzekrecac :p

jejku dziewczyny ratunku jak ja zaraz nie urodze to albo zniose jajo albo zwariuje ...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904341 przez Gąska
Inna na męża nie ma rady ;) ale sa naturalne sposoby przyspieszenia porodu,podobno dziala napar z lisci malin, przytulanki,mycie okien,chodzenie po schodach ;) mojej siostrze pomoglo sprzatanie(takie do utraty tchu) o 5 rano dnia nastepnego zaczely sie skurcze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904345 przez Jasminek
Inna nie jesteś sama
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
[/hide]
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


3 mam za Ciebie kciuki

asienka87
dziękuję za odp nie znam tego lekarza a np polecisz mi jakąś położną? czy trafiłaś na przypadkową? Z góry dziękuję za odpowiedź

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904353 przez Ummi
Asienka GRATULUJE! Synek sliczny - i jaki ma rozkoszny usmiech :kiss:
jesli moge sie wtracic - najwazniejsze to uwierz w siebie :* miekkie piersi nie oznaczaja braku mleka. Jesli chcesz zeby chetniej sie przyssysal to sprobuj moze najpierw popracowac chwilke z laktatorem lub odciagnij troche mleka recznie, wtedy poplynie latwiej, albo daj mu najpierw kilka kropel odciagnietego mleka do buzi, zeby poczul o co chodzi. U mnie jedna polozna w szpitalu miala tez bardzo fajny patent (tylko lepiej go nie naduzywac, zeby sie maluszek nie przyzwyczail) – dawala kilka kropel glukozy na sutek i przystawiala dziecko – gdy ono poczulo slodki smak to sie chetniej przyssysalo ;)
Ja nie radze dokarmiania, bo sie moze latwo do butelki przyzwyczaic – a jak juz dokarmiasz to rownoczesnie pracuj z laktatorem, bo jesli dziecko mniej ssie (bo ma butelke) to Ty produkujesz mniej mleka. Tak to dziala ;) dziecko ssie, cialo mamy dostaje sygnal, ze jest zapotrzebowanie i zaczyna sie produkcja. Trzymam kciuki – moze pare dni byc ciezko, ale zobaczysz – potem juz bedzie dobrze i warto te kilka dni sie pomeczyc :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #904355 przez Ummi
Dziewczyny zainteresowane kamieniem piersia i szukajace rzetelnych informacji podanych w bardzo przystepny sposob - polecam blog Hafiji
www.hafija.pl/karmienie-piersia

polecam tez artykul
www.hafija.pl/2012/03/nowonarodzone-dzie...-go-pielegnowac.html

na prawde warto przeczytac teraz - po porodzie ma sie mniej czasu, hormony buzuja i latwo sie poddac czy uwierzyc w nieprawdziwe informacje ;) wiele poloznych ma tez nikle pojecie na temat kp niestety (no i te ich zalecenia co do diety maki karmiacej...) i trzeba wierzyc w siebie, im wieksza wiedza tym latwiej o odpornosc na komentarze otoczenia (tzw. dobre rady;)).


milej niedzieli :* ja sie rozplywam... marze o deszczu lub burzy ;) i o jakiejs motywacji do spakowania torby ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904363 przez ann-sunshine
Asieńka sama musisz sobie wypracować system karmienia. Niestety nie u każdej kobiety jest tak prosto i łatwo jak to być powinno. Im częściej będziesz przystawiać, tym więcej będziesz produkować, taka zasada. U mnie wyglądało to tak, że dokarmiałam raz na dobę, na noc, tak żeby dziecko się najadło i spało 4 godziny przez które ja też mogłam spać i nabrać sił i mleka i rano znów przystąpić do walki o laktację. Zawsze najpierw dawałam cyce do memłania, jak ja to mówiłam, a dopiero później ewentualnie butlę. Wiem, że mówi się, żeby butli nie dawać, bo dziecko się przyzwyczai i nie będzie chciało cyca, ale z drugiej strony wypoczęta i zrelaksowana mama to lepsze karmienie. Dużo u mnie też zrobił mąż, bo to on miał wiarę w naturalne karmienie i jak ja już się załamywałam to mówił, że jest wszystko dobrze, że świetnie sobie radzę, że jestem najlepszą mamą na świecie, aż w końcu i ja i Marta w to uwierzyłyśmy. U mnie zajęło to długo, oby u ciebie Kacperek załapał szybciej. A potem Marta i tak miała nawyk, że jęczała przy karmieniu, czemu moja babcia nie mogła się nadziwić, że dziecko przy cycu nie powinno marudzić, a ona tak miała i już.

Jak przyjdzie położna do ciebie na wizytę to ją jeszcze pomęcz, niech przystawi z tobą małego.

Inna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wiecie co, u mnie dziś strasznie jest. Mimo, że słońce przymglone to jest strasznie parno, pierwszy raz spuchły mi nogi. Idę zaraz pod zimny prysznic, może mi się polepszy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904369 przez MAniula
Niedziela mija upalnie. Mój mąż dziś walczył z bałaganem w salonie, jest

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #904371 przez aggi
dzień dobry sierpniówki :kiss:
wpadam dzisiaj tak późno bo jestem nie do życia przez ten upał :blink: :blink:
Całą noc co chwila wstawałam się napić bo mnie suszyło a w efekcie co chwila
na siku musiałam też biegać.. i tak całą noc :(


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Byłam wczoraj oddział pozwiedzać i porodówkę obejrzeć - wszystko super, bardzo miłe panie tam pracują, dostałam nawet plan porodu do wypełnienia, więc nie muszę się nim martwić. Pani położna duuuużo opowiadała jak to wszystko przebiega w trakcie porodu. Potem na koniec już mi się ciepło zrobiło i słabo trochę :P ale ogólnie jestem pozytywnie nastawiona.

Chciałabym już iść rodzić bo ta moja fioletowa kropka to już są trzy kropki :( I na bank jak się połączą to będzie krecha :( no rozstęp jak nic, młody nie ma już miejsca totalnie, bo cała skóra aż mnie boli echhhhh mógłby się decydować już na wyjście :dry:

No pożaliłam się trochę teraz nadrobię :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu - 10 lata 8 miesiąc temu #904373 przez MAniula
Niedziela mija upalnie. Mój mąż dziś walczył z bałaganem w salonie, jest wspaniały. Latał z mopem, odkurzaczem, szmatkami :) a tu jeszcze dwa pokoje do ogarnięcia i kuchnia do przemalowania.... heh a ja co wstane to stawianie brzucha, to mnie w krzyrzu tak tli bo to nie ból no i nie nadaje się do pomocy choć bym chciała bardzo, oj bardzo bym chciała wziąć się do roboty.
Inna u mnie to byś miała co robić zaraz byś na porodówkę wyskoczyła..., a mąż hmm mój tak jak napisałam ma pełne ręce roboty, a po tym siły brak, żeby go nosiło...:) też myślę, że może powinnaś swojemu wytłumaczyc o co kaman, że to finał a może daj mu coś do zrobienia bo na gotowe przyjechał.:blush: siły życzę :kiss:

I mam propozycję, może tematycznie zaczniemy tam na fb więcej się udzielać? Np karmienie piersią tu zaraz rozmyje się w wielości tematów a an fb można założyć osobny wątek i takie linki jak od Ummi, czy rady położnych i nasze czasem tem dopisać? Taki nasz sierpniówkowy leksykon. Co wy na to?

Edit

Ja jutro do endo i ginki. Mam nadzięję, że szyjka ok no i że Ewuchna głową do dołu.... bo ostatnio nie była :(

Wracam do leżakowania...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl