Sierpniówki 2014

Hej macie gdzieś pod ręką wniosek o macierzyński, bo oczywiście nie zapisałam sobie go od razu, a teraz znaleźć nie mogę

Gąska twoja lekarka się myliła, ty za nic w świecie do 40 tygodnia nie dotrzymasz. Dziś pojedziesz do tego szpitala, a wyjdziesz z niego już z bobasem na ręku

Inna ty już sukienkę na wyjście ze szpitala planujesz hehe

Moja się strasznie rozpycha u mnie w brzuchu, czasem aż ciężko wytrzymać.

Zuzia miała wczoraj badanie okulistyczne i niestety stwierdzono u niej retinopatię wiedzieliśmy że nam to grozi ale miałam nadzieję że tego nie będzie poprzednie 3 badania były ok, a wczoraj wyszła retinopatia 1 stopnia. Wiem że 1 stopień to nie jest źle ale boję się że to się będzie pogarszać. Wczoraj cały dzień płakałam na samą myśl że grozi Zuzi operacja w znieczuleniu ogólnym i znowu respirator
Modlę się żeby się to nie pogarszało i się cofnęło. Podobno jest szansa na to że samo się cofnie. 4 sierpnia kolejne badanie.... strasznie się boje, w kuchni mlecznej dziewczyny czesto opowiadają swoje przypadki. I córeczka jednej dziewczyny też miała 1 stopień a po 10 dniach już 3 stopień i natychmiastowa operacja....
Prosimy Was o modlitwę aby ta retinopatia się cofnęła


Czy te oczka wyglądają na chore ? dla mnie są najpiękniejsze

Ann przesyłam wniosek

Dziulka dziękuję za wniosek i to w takiej trudnej dla was chwili. Niestety wiem, że to częsty skutek uboczny dużego wcześniactwa po pierwsze, to że u kogoś ta retinopatia się pogłębiła to nie znaczy że u "naszej" dzielnej Zuzi też tak będzie. Po drugi nawet jeżeli do tego dojdzie, to operacja w tak wczesnym dzieciństwie nie zostawi po sobie nawet śladu. Medycyna bardzo już teraz poszła do przodu. My tu wszystkie bardzo trzymamy za Zuzię kciuki i z nerwów obgryzamy paznokcie. Życzę Wam z całego serca żeby ta jedynka się cofnęła i żeby to było jedyne powikłanie wcześniactwa.

aggi dodaje zdjecie sukienki tylko nie patrzeć na mnie wyszlam tragicznie a sukienke tylko przylozylam





dziulka trzeba byc dobrej mysli wszystko będzie dobrze jesteśmy z Wami :*

Ann mój znów dzisiaj cicho siedzi jak nie on

dziulka hej kochana będziemy się modlić za Zuzinkę ! Ona jest mega silna i wierzę że będzie dobrze. poczytaj to " W fazie 1 i 2 retinopatii wcześniaczej leczenie nie jest konieczne. W przypadkach bardziej zaawansowanych konieczne jest wykonanie laseroterapii (fotokoagulacja laserowa), krioterapii lub leczenia chirurgicznego (w przypadkach odwarstwienia siatkówki). Aktualnie preferowane są zabiegi laseroterapii, jako bezpieczniejsze przy jednoczesnym występowaniu mniejszej ilości działań niepożądanych. Skuteczność laseroterapii ocenia się na 85%. " Kochana nawet jakby... (tfu tfu) to dzisiejsza technologia jest tak rozwinięta że trzeba być dobrej myśli

Inna no no fajne kolory ma ta sukienka masz rację wsam raz na wyjście ze szpitala będziesz miała

Moje dziecko oklada mnie dzis ze wszystkich stron,jest pobudzony jak nigdy. Albo sie przerzuca z prawej na lewa,po czym kopie po zebrach i znow powtorka,chyba nie chce dzis spac Raz poczulam jakby usiadl

ann-sunshine od dzisiejszej wizyty oczekuje sprawdzenia mojego spojenia i faktycznego stanu szyjki,bo caly czas mnie kluje. A ze synek jest juz spakowany razem ze mna do szpitala,to juz w jego gestii czy wyjdziemy z niego razem. Pozostawiam mu wolny wybor

dziulka oczka Zuzi sa sliczne i na pewno wszystko bedzie ok. Medycyna postepuje w fantastycznym tempie. Do tego wystarczy spojrzec na Zuzie jaka silna z niej kobieta:) Pieknie rosnie,radzi sobie ze wszystkim swietnie to i z oczkami sobie poradzi Mocno trzymamy kciuki

aggii u Ciebie chyba cisza przed burza

inna bardzo ladna sukienka. Zycze abys mogla ja zalozyc jak najszybciej

Dziulka nie będę powtarzać tego, co pisały dziewczyny, ale ja również wierzę, że wszystko będzie dobrze! Zuzia jest może maleńka, ale już udowodniła jaka potrafi być silna. Jak wszystkie wirtualne ciocie się pomodlą albo chociaż będą słały ciepłe myśli w Waszą stronę, to nie ma możliwości żeby to wszystko się nie cofnęło :*

Inna bardzo ładna sukienka Radosne kolory, idealne na wyjście do domu:) W sumie to przypomniałaś mi, że muszę coś sobie naszykować na wyjście, żeby Ł. potem nie miał problemu z szukaniem

Ann co do tego macierzyńskiego, to po porodzie trzeba po prostu dostarczyć wniosek i akt urodzenia dziecka do pracodawcy w ciągu tygodnia, tak? Czy coś jeszcze?

A u nas ciągle, bez przerwy leje. Temperatura idealna, ale mogłoby przestać padać, to dałoby się gdzieś wyjść.

Edit.

W tym wniosku od dziulki jest w sumie tylko napisane, że wnosi się o udzielenie dodatkowego i rodzicielskiego urlopu. A jeśli chodzi o podstawowy macierzyński, to nie trzeba tego umieszczać??

Gąska no to masz przeboje z maluchem dziś mój tylko nogę wypycha. A tak to spokojny dzisiaj

natalia to u mnie z 18/19 stopni robi się powoli 22 i mam nadzieję że więcej nie wzrośnie. Mnie jutro bieganie po mieście czeka
więc pogoda mogłaby się utrzymać ... pięknie jest chmurki i taaak rześko

A ja szykuję moje zdjęcia które robiłam co 5tyg tak 'po swojemu' żeby były gotowe do wywołania i zrobienia
pamiątkowej sklejki Talentu może nie mam jakoś specjalnie do wycinania ścian ze zdjęć itd no ale.. staram się
Może jak skończę to pokażę efekt końcowy

Udanego popołudnia

Ojej, ale sie dzieje widzę, że pokolei sierpniówki rozpakowują sie w lipcu
nie było mnie jeden dzień, a tu tyle stron do przeczytania
Mój Kochany synek dziś w nocy już troche grzeczniejszy wczoraj go troche wymeczyliśmy i dziś juz spał po 2-3 godz i budził sie do jedzenia
ale niestety dokarmiłam go raz sztucznym mlekiem i po podniesieniu do odbicia wszystko po prostu zwymiotowal;/ myślicie, ze nie podpasowało mu to mleko po porostu ?

Wiki ogromne gratulacje duży chłopak super

Marsi super relacja live

Natalia sprzątanie mówisz ? to moze będziesz następna ? sprzata nie sie sprawdza póki co

Dziulka Kochana, jak zawsze, trzymam mocno kciuki za Was, aby wszystko było dobrze wierze, że choroba sie nie pogłębi, bo Zuzinka nasza jest bardzo silna


Gąska
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
no i dziwne, ze lekarka wróży Ci poród tak późno... mnie też groził poród przedwczesny i urodziłam w 37 t 2 d.. watpie więc , abyś dotrwała do temrinu ...

Aggi wczoraj właśnie na wieczór wymęczyliśmy małego troche i w nocy już było lepiej dziś w ciagu dnia też go troche męczymy, zobaczymy jak będzie dzisiaj jak wody odchodzą, to od razu do szpitala ..


Ann no własnie pediatra nic nie powiedziała... tzn. powiedziła, że świetnie, pięknie, zdrowy i silny chłopczyk i tyle... więc moze faktycznie mam sie póki co nie martwić ... dziękuję za uspokojenie

Inna bardzo ładna sukienka

asienka87 moze pediatra dobral nieodpowiednie mleko,dlatego synek go "nietoleruje" zyczymy sukcesow w karmieniu i wiecej przespanych godzin nocnych

Ide sie szykowac powoli do wyjscia,az mam dreszcze z nerwow
Mam nadzieje,ze tam nie zostane tylko dowiem sie czegos konkretnego o syneczku

Cześć mamusie!!!

jasminek - gratulacje!!!! No widzisz, tak się zamartwiałaś a taki silny duży chłopaczek się urodził Dużo zdrówka dla Was
Marsi - trzymam kciuki!!!!
Wiki - następna??? co Wam się porobiło?? Super !!!! gratulacje !!!!
dziulka- Dzielne jesteście dziewczyny, trzymam kciuki, żeby z oczkami się nie pogarszało. Mojej koleżanki córa (650 g po urodzeniu) też miała retinopatię i laser na oczka i teraz tylko nosi okularki.
asienka - takie chlustanie może być też spowodowane tym, że mały żarłoczek za szybko zjadł z butli - ja tak miałam z Oliwką. Może ze smoka w butli za szybko i zbyt łatwo leci? bo z cycka to musi się napracować, a z butli leci lekko
natalia - jak chcesz sprzątać do zapraszam do mnie

A zdjęcia bobasów dla ciotek gdzie??

Ja dziś byłam na konsultacji w szpitalu i dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek, poleżę sobie na patologii, mam tylko nadzieję, że nie do rozwiązania . Na usg wyszło, że blizna po cc zrobiła się bardzo cienka i grozi mi pęknięcie Do tego ciśnienie zaczyna skakać, dzisiaj przy pomiarach miałam prawie 160/95, potem niższe, ale na lekach, które biorę nie powinno być skoków... Dowiedziałam się też, że nie mam co liczyć na poród sn, bo przy tej cholernej cienkiej bliźnie nie ma o tym mowy, proszę więc o podrzucenie dobrych stron cc, bo ja widzę same złe .

A z lepszych wiadomości, to wysypka zeszła prawie cała, zostały w zasadzie tylko stopy, bo na nich mam rany, które się jeszcze paprzą, ale i tak jest super, przynajmniej mnie wszystko już nie swędzi... jednak sterydy to sterydy.. Jutro mam kontrolę w szpitalu.

Kurcze, jak będziecie tak pędzić z tym rozpakowywaniem, to sama tu w dwupaku zostanę - u mnie jeszcze całe 30 dni do terminu

Aggi co do nieprzemakalnej wersji w wózku to dla mnie zbędny element, ale jeżeli będziesz się czuła lepiej z wiedzą że młody nie zasiura bryki to ja nie mam nic do powiedzenia, żaden ze mnie autorytet
Ja wam tylko piszę co się u mnie sprawdza, a i tak same wymyślicie co dla was najlepsze i przetestujecie na sobie różne pomysły.

Natalia co do wniosku o macierzyński to albo składasz jeden wniosek o całość: macierzyński+ dodatkowy + rodzicielski = razem 52 tygodnie i całość płatne przez cały okres 80% stawki twojego wynagrodzenia lub składasz osobno macierzyński w wymiarze podstawowym 20 tygodni, a potem dodatkowy 6 tygodni i rodzicielski 26 tygodni. Z tym, że każdy kolejny wniosek musisz złożyć na dwa tygodnie przed upłynięciem poprzedniego urlopu, czyli np o dodatkowy składasz najpóźniej na dwa tygodnie zanim kończy ci się macierzyński. O macierzyński też chyba masz dwa tygodnie na złożenie i tylko wniosek i papier ze szpitala że urodziłaś. Przy tej drugiej opcji masz wybór: najpierw 26 tygodni płatnych 100 %, a potem kolejne 26 płatne 60%, albo całość 80%. Przy składaniu wniosków o dodatkowy i rodzicielski trzeba też złożyć oświadczenie o tym, że drugi rodzic nie będzie korzystał z danego urlopu.

Asieńka albo za szybko i za dużo najadł się z butelki, bo to dużo łatwiejsze niż ciągnięcie z piersi, albo faktycznie mleko mu nie pasuje. A jak pediatra nic nie powiedziała co do wagi, to nie ma powodu do niepokoju, wyrówna się wszystko.

Midnight cieszę się że z wysypką dużo lepiej. Dobre strony cc (jak to koleżanki z innego wątku mówią, nie będziesz miała , no i to nie ty musisz się wysilać, tylko lekarze postarać aby dziecko zdrowe wydobyć i statystyk sobie nie zepsuć


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej melduję sie z sali po operacyjnej, mialam jednak cc, poniekąd na wlasne życzenie.
o 1.40 odeszly wody, zero skurczów, rozwarcie 1. Po 8 dostalam oksytocyne, po 3godz. Skurcze slabe i rozwarcie 3. Po 11 godzinach od odejścia wod skurcze silne, regularne, rozwarcie 8, maly nie chce wejść w kanal. Ja juz mdleje, dostatam glukozę. Po kolejnych 2 godzinach i skończeniu kroplówki skurcze prawie zanikły, rozwarcie w miejscu. Maly czuje sie dobrze ale ja już nie mogę. Wiec pytam czy mozemy zrobic cc. Lekarz decyzja nalezy do pani. Albo cc i po wszystkim albo kolejna kroplówka i nikt nie daje gwarancji ze akcja porodowa pójdzie dalej. Ryzyko ze małemu moze tętno spasc. Z ciężkim sercem wybralam cc. Antoś 10 pkt. waga 4050g, 59cm dlugo. Na powitanie obsiusial położna

Malego widzialam przez ułamki sekund, jest sliczny. Jutro o 13 beda mnie pionizować i zobacze maluszka. W drugiej dobie będę dostawać go na karmienie a w trzeciej bedziemy juz razem:)