Sierpniówki 2014

Marsi wielkie gratulacje. CC to było dobre wyjście. Odpoczywaj i nabieraj sił. Ważne że dobrze się skończyło i wszystko z wami dobrze.

Ann przykro mi z powodu babci. Pamiętaj jednak, że to starsze pokolenie jest silniejsze niż nam się wydaje. Widzę po swojej babci. Oby wszystko było dobrze..
A co do macierzyńskiego, to ja wiem o wszystkim co napisałas. Chodziło mi o to czy jak chce iść na rok, to czy w tym wniosku od dziulki nie trzeba wpisać jeszcze, że wnioskuje się o ten podstawowy urlop??

Marsi gratuluję z całego serca! Dużo przeszłas, ale teraz będzie już tylko dobrze dużo sił!

Marsi duży chłopak , może to i lepiej że CC miałas Moje Gratulacje wracaj spokojnie do sił czekamy na zdjęcia

Ann przykro mi z powodu Twojej babci, choć piekny wiek juz ma ale do setki jeszcze daleko więc dużo zdrowia jej życzę Musi byc dobrze

Cos ostatnio bardzo późno chodzę spać ...
ajj pierwsza na liście a mała ani myśli wychodzić
dobranoc :*

Marsi gratulacje!
widze, ze co dzien to nowy bobasek nam przybywa, a tu jeszcze nie ma sierpnia
ja tez wyladowalam na dobe w szpitalu - na wizycie u gin wyszlo srednie ktg (tzn. zapis ktg trwa zawsze 20 miut, i poczatkowe 5 nie bylo za fajne,a potem juz idealnie, jak to lekarka uznala, moze po prostu Psotnik bawil sie pepowina lub ja noga przydusil i przez to takie skoki, ale lepiej sprawdzic) i dostalam skierowanie na kontrole w szpitalu. Na szczescie wszystko dobrze, no i duzo plusow pobytu w szpitalu - przypomnienie sobie lekarzy i pielegniarek (bo rodze w tym samym co prawie 2 lata temu), oswojenie z miejscem, ankiety przedporodowe wypelnione, 2 dodatkowe ktg, 2 dodatkowe usg a na ktg to ja mam takie skurcze, ze mnie pytano co chwile czy ja na pewno nie rodze jeszcze - byly prawie regularne i mocne, choc odczuwalam je tylko jako neprzyjemne napinanie niz bol, i czuje tak w sumie juz teraz co wieczor i noc od paru dni... no i kolejny plus - bylam na sali z dziewczyna 2 dni po porodzie, wiec mialam okazje sobie przypomniec jak sie nosi taka Kruszynke

Aha i dzieczyny nie martwcie sie, ze nie macie zadnych objawow porodu, wiec przenosicie itp. - jak to powiedziala moja lekarka - czasem nic sie nie dzieje a za chwile sie rodzi, a czasem ma pacjetntki, ktore z kilkucentymetrowym rozwarciem tydzien jeszcze chodza... glowy do gory :* ja z kolei nastawilam sie na sierpien i chcialabym do niego dotrwac... ale cos zaczynam miec watpliwosci

Ann u nas tez jest wlasnie znane to powiedzenie, ze jak sie nowe dziecko rodzi, to ktos mu musi miejsca ustapic... oj nie lubie go... choc taka kolej rzeczy... duzo sil i zdrowia dla babci :* jeszcze zobaczysz - bedzie tulic Natalke no i mam nadzieje, ze uda sie porod rodzinny - jednak wsparcie meza w tym momencie jest nieocenione i wspolne pierwsze chwile tez sa bardzo wazne

Dobranoc spiochy

Dzień dobry zaraz zmywam się do miasta. Standardowo - do babci, później załatwianie. Jakieś zakupy.
Także znów do popołudnia dzień zleci Oby pogoda była łaskawaaaaaa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


asienka możliwe że mleko nie podpasowało, zaraz sobie pomyślałam tak jak napisałaś że po Twoim nie ulewa a po mm już tak.. hmm może skonsultuj z pediatrą??

midnight eeeeeej każdy poród ma wady i zalety czy to sn czy cc . Nic się nie martw, a w Twoim przypadku chyba najważniejsza zaleta że lepiej żeby Cię przecięli niż miałabyś im pęknąć w trakcie sn a to nie byłoby napewno fajne, przyjemne ani bezpieczne dla Twojego zdrowia

Ann tak tak ale Twoje rady są kurka trafne i dobrze się je czyta Czyli tak jak missyy raczej niepotrzebnie się porywam z motyką... hmm. No ale Marta Ci nigdy bryki nie zasiurała?

Dobra kobietki
doczytam jak wrócę popołudniu
Miłego i udanego dnia

Dzień dobry

Hehe Natalia to się rozpisałam a wystarczyło jednym zdaniem :-/. Tak trzeba dopisać część o podstawowym albo złożyć drugi razem z nim.

Ummi czyli szykujesz się lada chwila na porodowke

Aggi nigdy mi nie zasiurala wózka. Tylko przewijak wlasciwie i moje i męża łóżko jak w wielorazowce nam przysnela.

cześć dziewczyny
jade do szpitala strasznie mnie boli brzuch taki tempy bol na górze brzucha promieniujacy w dół masakra ...
zobaczymy co powiedzą dwa dnu temu tez mnie bolalo ale przeszlo dzis wole to skontrolować

Inna na to wygląda że i ciebie coś zaczęło się dziać. Trzymam kciuki

Dzień dobry:)

No Inna może Cię wykrakałyśmy W końcu nowy dzień i jakiś nowy maluszek musi przyjść na świat Powodzenia i czekamy na wieści.

Ann Twoja rozprawka o macierzyńskim przyda się na pewno nie jednej forumowiczce Próbowałam właśnie znaleźć wniosek, w którym będzie zawarte wszystko i ciężko z tym. Sama coś skombinuję. Chciałam właśnie sobie naszykować wszystko żeby potem nie zawracać sobie tym głowy.

midnight dobrze chociaż, że wysypka już Ci tak nie dokucza. Co do wieści ze szpitala, to niedobrze, że nie poszło po Twojej myśli, ale skoro cesarka ma być lepsza dla Ciebie i dzidziusia, to nie ma wyjścia. Ja tam bardziej się cieszyłam cc niż porodem sn. Przede wszystkim czułam się spokojniejsza o małego. Nie bałam się, że wymęczy się porodem, że coś mu się stanie w trakcie tylu godzin. A co do bólu, to uważałam, że wolę go odczuwać w brzuchu niż poniżej..
Dużo więcej plusów widzę cc niż porodu sn. Ale oczywiście ja się nie znam, bo niczego takiego nie przeżyłam.

Aggi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


P.S. 40 tydzień!! Niech mi któraś powie, kiedy to zleciało!

eee fałszywy alarm

zrobili mi KTG zadnych skurczy dziękujemy prosimy zglosic sie we wtorek zostanie pani pod nasza opieka
żadnych innych badan nic ehh ...
a juz myślałam

Inna co zrobić.. Czekamy zatem dalej
A we wtorek masz się zgłosić nawet jak nic się nie będzie działo? Dziwne trochę..

Ann-sunshinePrzykro mi z powodu babci. Nie ma co podrzucać Matusi osobie która mało co miała z nią styczność, bo tylko podwójnie byś sie denerwowała zamiast skupić na porodzie. Szkoda tego porodu rodzinnego, może jeszcze da radę kogoś skombinować

marsi Gratulacje mamuśka :** Chyba dobrze zrobiłaś, że zdecydowałaś się na cc, zrobiłabym pewnie podobnie Antoś duży więc tym bardziej nie było by łatwo. Nawet położną ochrzcił na powitanie heheheh

aggi hehe, widzę kolejna kombinuje jak tu potomka wypchnąć szybciej na świat A tu Maksiu się śmieje i bryka sobie dalej. Jak to w moim przypadku będzie to nie wiem, bo wieczorami to u mnie samopoczucie kiepskie bo brzuchol twardy i szyjka mnie boli . Więc nie wiem jak się za to weźmiemy

Inna607 No patrz no, jaka taka Nadia uparciucha Za dobrze ma u Ciebie w brzuszku . Ale kto wie, powoli, termin też goni, więc coś może się jeszcze wydarzyć, w każdej chwili

dwa dni mnie nie było, a tu takie zmiany na forum, proszę bardzo, aż strach co będzie po weekendzie.

wiki i marsi moje gratulacje Witamy 2 fajnych chłopaków

dziulka nie zamartwiaj się, bo na razie nie ma powodu, mała jest silna i zawsze spada na 4 łapki
Mam pytania ta retinopatia jest w jednym oczku czy w 2 ?

ja stawiam, ze kolejna urodzi natalia87:) jakieś takie mam przeczucie
pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusy dla wszystkich naszych lipcowych bobasków

missyy a no uparta jak nie wiem, moja mama też mówi ze za dobrze ma u mnie to po co ma wychodzic ale moglaby juz

nataliaa tak, lekarz powiedział żebym juz nigdzie indziej nie chodziła( w sensie do innego lekarza) tylko jak nic się nie będzie działać to mam zgłosic sie we wtorek i że będę pod ich opieka tak powiedzial ... a w jakim celu we wtorek nie dopytalam :/

ale są plusy wizyty w szpitalu wiem co potrzebne do szpitala bo byla lista wywieszona no i gdzie się zgłaszac w razie porodu

ehh no nic licze że może coś zacznie sie niedlugo dziać w końcu w końcu to już 40 tydzień ... no i ta nieszczęsna niedziela ... przede mną

Inna o popatrz, a ja już cię na porodówce ulokowałam a we wtorek pewnie kolejne ktg ci zrobią i zadecydują co dalej. A wycieczka do szpitala ci się przydała.

Kakadu a widzisz, teraz to już takie zmiany na forum normą będą

Missy zabierzcie się więc do tego od rana

Gąska się jeszcze nie odzywała. Ciekawe co u niej.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa zaraz zwariuję, od miesiąca robią remont 3 piętra nade mną, dziś znów cały dzień na dwóch wiertarach, czy czymś takim siedzą, oszaleję zaraz. A na dworze tak duszno, że dziś ledwo od fryzjerki się doczłapałam