BezpiecznaCiaza112023

Sierpniówki 2014

10 lata 4 miesiąc temu #906823 przez Gąska
Dziewczyny jestem w domu juz,nie mialam dostepu do internetu.
Po 19 bylam na IP lekarz mnie zbadala i postanowila zebym zostala. W ktg wyszly skurcze,regularne dostalam zastrzyki i wszystko minelo,wczoraj mialam usg wszystko w normie - maly wazy juz 3130 !! Przez niecale 3,tyg utyl kilogram SZOK !! Szyjka juz miekka jeszcze trzyma. Spojenie 4 mm - 7mm rozejscia, do 1 cm moge zyc ;) beda miec na uwadze spojenie jak zaczne rodzic czy bardziej nie rozeszlo sie.opieka w tym szpitalu - rewelacja

Ogolnie zmeczona,synek dokazuje,uciska mocno na pecherz.
Reszte dopisze pozniej i nadrobie zaleglosci.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #906828 przez Wiki

Cześć Mamusie :)
U nas ciężko Też się bawię z karmieniem jak Asienka Mały zasypia notorycznie przy piersi i zamiast się najeść to troszkę zje i zaraz głodny Poprostu mały leniwiec tak go nazwaliśmy :) do tego tak jak u Asienki problem z ruchliwymi rączkami w trakcie jedzenia już nie wiadomo co trzymać pierś czy ręce pilnować bo non stop nimi macha :( wiem że to dopiero początki i mam nadzieję że z dnia na dzień będzie coraz lepiej. Pokarmu mam bardzo dużo Muszę trochę odciągać laktatorem (ten elektryczny bardzo polecam - zbawienie) Pierwsza kąpiel wielki płacz więc też pod górkę:) Dobrze że mąż mi tak bardzo pomaga bo ja jeszcze dochodzę do siebie po tym cc a tu Karola trzeba na obóz pakować bo jutro wyjeżdża i właśnie pojechali po ostatnie zakupy a Bartuś zasnął na moich kolanach i śpi Nie mogę go za bardzo dźwigać. Karol jest tak szczęśliwy że ma braciszka - cały czas mówi że tak bardzo go kocha i całuje non stop :)

Ann- bardzo mi przykro że babcia jest tak bardzo chora :(

Inna- ja bym poszła i tu i tu na wizytę :) ale bym się nie przyznała

honka- wielkie gratulacje i życzę dużo siły :)

Aggi- To Ci się śniłam :) Koniecznie jak mama uszyje te cuda to zrób zdjecia :)

Midnight- wytrwałości przy porządkach u Oliwki :)

Gąska- życzę powodzenia napewno wszystko będzie dobrze :)

No nic próbuje się podnieść i małego do wózka wsadzić niech śpi bo ten stoi w salonie Łóżeczko mam na górze więc go tam nie zaniosę bo się obudzi
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906857 przez serduszko20
witajcie:)
a moją babcię wczoraj przywieźli do domu i jest w gorszym stanie niź była miała tylko jedną odleżynę z którą walczymy a jak wróciła z szpitala to tej stan się pogorszył i zaczynają się jej robić 2nowe i jeszcze nogę ma spuchniętą cały czas ktoś patrzy czy oddycha normalnie strach:(
poodkurzałam u nas w pokoju i tak mi ciężko jakbym cały dom posprzątała dobrze że mieszkam z mamą i ona dużo robi , u mnie też już dziś gorąco pewnie ok30 będzie a mi tak ciężko:(
mały w dzień jest w miare spokojny ale wieczorem jak chce iść spać to tak zaczyna kopać wiercić się że masakra a jeszcze wczoraj sąsiedzi muzykę rozkręcili ale jakoś po długim męczeniu zasnęłam:)
miłej soboty i niedzieli Wam życzę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906915 przez aggi
przerwa w sprzątaniu raz! :P
mam chwilę chęci by zajrzeć co tu się dzieje :D

Okno umyte, firanki świeżutkie .mmmmm aż lepiej :D
3 tury prania zrobione. Łazienka jedna wypieszczona :D
Co prawda nie jest to szczyt moich marzeń żeby wszystko
ogarnąć ale jakoś powoli do przodu... do wieczora daleko :P


natalia
hehehhee no relacje live najlepsze :D A włosy jak włosy... zmieniają się :D

midnight mój też nieraz zapodaje jak z gorzelni, wtedy ja pakuję manatki [czyt. poduszkę swoją] i
wynoszę się do drugiego pokoju :P

Gąska dobrze że się odezwałaś :kiss: najważniejsze że wszystko OK :)

Wiki super że starszy brat daje radę :D A wy też się odnajdziecie w tym wszystkim. Musicie się przecież
siebie nauczyć :) Słodki Bartuś :kiss: tak tak śniłaś mi się haha :P

serduszko oj kochana nieźle z tymi sąsiadami. A z babciami już tak jest - trzeba im pomagać, ale przykro
się patrzy jak cierpią :(

No nic idę coś jeszcze porobić ;)

Jutro z małżem rocznicę mamy - jak się młody nie urodzi - to może pojedziemy gdzieś?
Być może będzie to ostatni weekend we dwoje? Bo rocznica na 99% ostatnia tylko razem.
No nic trzymajcie kciuki by jutro za mocno nie prażyło :D

Udanego weekendu życzę kochane :kiss: :kiss: :kiss: :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906983 przez Ummi
Asienka to ja sie dolaczam z inna opinia co by tak jednostronnie nie bylo ;) wg mnie nie ma nic zlego w nieodkladaniu do lozeczka i spaniu z Maluszkiem :) ja tak robilam - czesto spalismy w trojke, czasem tez odkladalam do lozeczka, ale bylo ono blisko mojego lozka i przez szczebelki dawalam synkowi reke lub jak sie wiercil to glaskalam po pleckach itp. - teraz ma prawie dwa latka i spi nadal z nami w sypialni (z przyczyn malego metrazu, niedlugo czeka nas przeprowadzka) w swoim lozeczku i nie ma problemu - choc wiadomo rano przechodzi do nas, ale to akurat jest fajne :D rob tak jak Ci wygodnie i tak jak Ci serce/intuicja podpowiada - nie ma jednej dobrej metody, bo u kazdego co innego sie sprawdza :) Kacperek 9 miesiecy dzien i noc slyszal bicie Twojego serca, byl wszedzie z Toba, to pewnie i spiac blisko Ciebie bedzie spal dluzej i spokojniej :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906984 przez Inna607
5:00 druga z rzedu koszmarna nieprzespana noc ... ehh masakra
jest zbyt gorąco, w nocy byłam już tak umordowana ta duchota że obudziłam męża by okno na oścież otworzył bo inaczej się nie da, myślicie że zrobiło się lepiej? nawet odrobiny wiatru nie przybyło :( koszmar ...

wczoraj próbowałam już wszystkiego posprzątalam mieszkanie, bylam na spacero-zakupach, lazilam po schodach, byly też przytulanki, nawet gadali wszyscy z nią ... a moja córka ani drgnela :blink:
ehh wykoncze się, ok niech sobie siedzi tam skoro jej wygodnie ale niech zrozumie że ja zaraz dostane jobla od tej pogody i czekania na nią ...
i tak kręcę się z boku na bok ... niech się w końcu zacznie coś dziać :/

nataliaa Wszystkiego najlepszego Imieninowo :D przede wszystkim dużo zdrowia i szybkiego jak najmniej bolesnego :kiss:
Spełnienia marzeń i dużo kasioorki :)

ummi to chyba coś w tym jest że jak chcemy żeby nasze dzieci się pospieszyly to nic z tego ...
Uparte te dzieci już pokazują charakterki :)

asienka ja jestem zdania że dziecko po to ma swoje łóżeczko by w nim spać, poza tym dzieci sie przyzwyczajają i potem mogą być problemy, ale zrobisz jak uważasz Twoje serce matki lepiej Ci podpowie jak dla Twojego dziecka będzie lepiej :)

dalej pomecze się, przekładając sie z boku na bok ... ehh milej niedzieli potem zajrze :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906989 przez ann-sunshine
Dzień dobry, znów będzie upał :-( nogi już mi puchną co dzień. Zdjęcia łóżeczka dam jutro, bo dziś mąż będzie okupował laptopa.

Gąska czyli jesteś nastawiona optymistycznie i to najważniejsze. Cieszę sie, że jeszcze zatrzymali akcję i jeszcze sobie twój skarb urośnie troszkę :-)

Wiki cudo w foteliku ;-), mam taką samą bluzę :-) a początki bywają trudne niestety. Jak pierwsza kąpiel w krzyku, to pewnie przez jakiś czas wszystkie takie będą ;-)

Serduszko, współczuję sytuacji z babcią. A twoja dzidzia coś się na świat nie pcha póki co.

Aggi poszalałaś sobotnio z tym sprzątaniem. Aggi miłej rocznicy.

Ummi czyli ty w przeciągu dwóch tygodni na bank urodzisz.

Asienka ja też uważam że nie ma złotej metody. Jedno dziecko będzie spokojnie spało w łóżeczku, a drugie za nic w świecie. Akurat u nas tak było, że Marta zasypiała przytulona do nas i potem ją odkładaliśmy do łóżeczka, a potem długo długo, zasypiała z kimś trzymana za rękę na dużym łóżku i była przenoszona i grzecznie spała do rana u siebie. Przestawienie jej na zasypianie u siebie zajęło tylko jedną noc - czytaj 40 minut spazmów i płaczu. A teraz woli zasypiać u siebie niż z nami. Zobaczysz co bardziej ci, wam pasuje.

Inna współczuję, życzę aby coś zaczęło się dziać jutro z samego rana, bo wiem, że dziś nie chcesz

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #906997 przez Inna607
ann jestem juz tak zmęczona i te upaly tak wykańczaja że już mi bez różnicy kiedy byle to się wreszcie zaczęło :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907000 przez nataliaa87
Dzień dobry :)

U nas też wczoraj upalnie i dzisiaj również się tak zapowiada, ale w nocy jakoś da się wytrzymać. Przynajmniej dziś było lepiej niż przy ostatnich falach upału.
Wygląda na to, że wszystko nam się tu poprzestawia :D Dzieciaczki, które mają późniejsze terminy urodzą się wcześniej niż te, które powinny już się pchać na świat :)

Inna dziękuję za życzenia ::)
Współczuję tego potwornego zmęczenia. Ja powiem szczerze, że kiedyś myślałam sobie, że w ostatnich tygodniach ciąży, to kobieta już nic nie jest w stanie zrobić itd. A teraz mam 40sty tydzień i gdyby nie te upały, to nie czułabym, że mam już donoszoną ciążę. Jakoś brzuch mi się nie wydaje nawet wielki jak patrzę na niego z góry :D Czasami ciężko się obrócić czy zgiąć, ale ja naprawdę myślałam, że pod koniec ciąży, to już się nie da zrobić :P
Mimo wszystko też czekam tak jak Ty, chociaż ja czuję, że moje dziecko w lipcu się nie urodzi.

Gąska dobrze, ze trafiłaś na normalnych ludzi i porządnie się Tobą zajęli. Przynajmniej wiesz na czym stoisz.

Ummi to pewnie będziesz kolejna :) Czekamy na wieści czy sytuacja się rozwija :)

Aggi no to poszalałaś wczoraj :) Jeszcze Maks zaraz Wam niespodziankę na rocznicę zrobi :)
Dużo miłości na kolejne lata :) A powiedz..czy to już 7 rocznica ślubu??

Wiki śliczny ten Twój synuś :) Już bym tak chciała też zapomnieć o porodzie i wieźć swojego do domu :)

Miłej niedzieli :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907002 przez ann-sunshine
Inna domyślam się, że masz już dość.

Ja mam powera do działania od rana tak do 15tej, potem padam. I gdyby nie to, że mi nogi puchną to pewnie miałabym jeszcze więcej siły.

Natalia najlepsze życzenia. A powiedz, czy dziś to jedyne imieniny Natalii w roku? Bo np. Marty jest w dwa razy w roku.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907005 przez nataliaa87
Ann dziękuję i również życzę Tobie trochę późno wszystkiego najlepszego ! :) Z tego co wiem, to jeszcze 1 grudnia jest Natalii i chyba tylko tyle. Ja w sumie obchodzę tylko urodziny. Mój Ł. imienin nie uznaje- nawet nie wie kiedy ma :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #907008 przez ann-sunshine
Hehe to zupełnie jak mój mężu, mimo że ma jedne z najpopularniejszych (Piotr) i dostaje życzenia, to nie uznaje tego święta bo uważa, że zacznie obchodzić imieniny jak już będzie za stary żeby obchodzić urodziny, choć nie wiem czy to kiedykolwiek nastanie. A ja uważam, że dla dzieci to fajna atrakcja, zawsze jakaś okazja by dostać prezent.

Edit:
Mężu zabrał córę na kulki więc mam czas dla siebie. Obiecana fota łóżeczka, najprostsze i najtańsze, ale o dziwo gładziutkie i bardzo fajnie wykonane. Kolorystycznie nijak do naszych mebli, ale to przecież tylko na jakieś dwa lata. A Marta od razu przyniosła podusie swoje i książeczki, a dziś już lala dzidzia Kasia w łóżeczku śpi :-) A te torby, to torby do szpitala spakowane :pinch:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907109 przez Inna607
no i kolejny dzień do przodu :) na szczęście córeczka nie zrobiła po złości mamusi i jednak dziś była cisza :) uff ...
ale gorąco, kolejna ciężka noc będzie przed nami ale udało mi się w dzień przespać ze dwie godz wiec samopoczucie było lepsze :)
ale dalej czekamy kiedy niunia zechce się z nami przywitać :)
jutro idę na wizytę do ginka zobaczymy co powie :)

teraz byłam na spacerku bardzo przyjemnie ale w domu nie do wytrzymania niestety

ann łóżeczko zwykle proste ale ładne a Martusia jak ślicznie pozuje :)

natalia ja też przestaje sie łudzić żeby moja córcia zechciała przyjść na świat w lipcu chyba jednak nam ten sierpień pisany :)
co do brzusia to tez nie wydaje mi sie duży to dopiero widać jak się ubieram jak odstaje :laugh:

taka weekendowa cisza na forum ciekawa jestem czy jakieś dzidzi nowe nam sie nie pojawiło może jutro się dowiemy :)
milej nocki, ja sie położę bo coś głowa mnie zaczęła boleć ojj nie dobrze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907123 przez dziulka
Witam się :)
Obiecuję że jak znajdę troche wiej czasu to nadrobie te wszystkie posty.
Przede wszystkim gratuluje wszystkim nowym mamusią :)

Wiki śliczny Twoj syneczek :) zdjęcie bomba :)

U nas wiele zmian.
Zuzia za 2 dni temu osiągnęła wagę 1700 i przenieśli ją do łożeczka :) pozbyliśmy się już inkubatora :) także kolejny krok w stronę domu. Pije ładnie mleko butelką i trochę piersią (ale zdecydowanie woli butelkę) i przybiera. Leżąc w łożeczku ma ograniczone ruchy i na początku martwiłam się że bedzie płakać że nie może się ruszać , bo w inkubatorze miała tyle miejsca że wędrowała po całym.. Pani położne nazywały ją kochanym pełzaczkiem i wędrowniczkiem. A teraz leży zwinięta jak naleśnik :):) ale jej się to nawet podoba.

i przybiera w błyskawicznym tempie :) Waga dzisiejsza z ostatniej chwili to 1840 :) już jej niewiele brakuje :) myślę że kilka dni i też będę miała moją kruszynkę w końcu w domu :)

Pokoik już prawie skończony zostały tylko detale ale już lista zrobiona co trzeba kupić i jutro trzeba będzie zrobić resztę zakupów.

Mimo ze w pokoiku brakuje jeszcze dodatków pochwalę się jak nam to wyszło :) Nad łożeczkiem jeszcze pojawi się baldachim










Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #907128 przez ann-sunshine
Dziulka rewelacyjne wieści, a pokój uroczy, taki bardzo dziewczęcy i przytulny :-) już za chwilę nie będziecie musieli jeździć do szpitala bo będziecie w końcu wszyscy w domku. Macie stres przed tym dniem?

Inna widzisz jaką masz grzeczną córeczkę, specjalnie czekała, żeby mamy dzisiejszym dniem nie stresować. Teraz już może się decydować, co?

Ja też mykam spać bo gorąco i nogi spuchnięte

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl