Sierpniówki 2014

Dzień dobry!

Czas na popołudniową kawusię i forum Dawno nie usiadłam tak na spokojnie.
Mąż dzisiaj ma wolne, więc jakoś więcej czasu miałam na wszystko. Skończyłam właśnie robić obiad i poszłam zajrzec do sypialni, gdzie Ł. bawił się z małym i zastałam dwa śpiące susły
W związku z tym mam chwilę dla siebie.
Poszaleliśmy wczoraj z mężem i do 2.30 siedzieliśmy przy winku Hmm..Nie powiem, żeby mój żołądek tego nie odczuł. Od rana mnie męczy. ALe co tam. Dawno nie spędziliśmy ze sobą tak miłego wieczoru we dwoje Tzn. troje, ale mały grzecznie spał

Pogoda u nas dzisiaj bardzo przyjemna. Po śniegu który wczoraj spadł, dzisiaj ani śladu, więc 1,5 godzinny spacerek zaliczony

Aggi mówisz, że Was zasypało? Współczuję..
Oj dzieje się na fb odkąd Ann odkopała znów naszą wspólną konwersację.. JA jak dopiero zobaczyłam prawie 200 wiadomości, to też osłabłam

Ann Martusia słodziutka!

No i ten.. nie wiem co jeszcze

Miłego popołudnia!

Kurka ale ja wcale nie chciałam ten tego tak z tą konwersacją, samo wyszło

ANN przynajmniej widać jak bardzo jesteśmy od siebie uzależnione

Witam,

chyba będę pierwsza.. (oby nie ostatnia dzisiaj ).

Mały drzemie, więc czas na kawę

Wrocław dzisiaj znów słoneczny, więc spacer na pewno dzisiaj będzie.
Wczoraj mały bardzo marudził i coś czułam, że drugi ząb się pokaże. Wieczorem nie było, a rano juz jest. Dziwne, e noc była taka spokojna



Szymuś się obudził. Muszę lecieć.

:*

dzień dobry
Maksiu ma drzemkę. Noc spokojna 20-6-10

natalia u mnie śnieg sypie nadal.

Odrzuciło mnie na fb to że mam tyle tych prywatnych wiadomości. Jakoś normalnie to tam jeszcze ogarniałam, ale tak to nie mam mocy ani czasu przesiadywać na tym czacie. Zdecydowanie nie jestem do tego stworzona bo non stop bym tam musiała być by wszystko wiedzieć

Te alergie to jakaś koszmarna zmora naszych czasów. Dojdziemy do tego że wszyscy będą mieć alergię na coś.

Natalia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


mam za dużo na głowie: organizacja 3 urodzin Marty, szukanie pracy, a
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Matko, w końcu i ja tu dotarłam awszystko przez ten czat na fb nic spokojnie zrobić nie można

Ale niestety, u mnie to nie tylko ten czat ale i niestety prywatne sprawy które odbijają się na wszystkim taka już jestem nic nie poradzę

Ann no znając mnie to był zainwestowała w pokój dziewczynek

natalia no z facetami to już tak jest że przyznać się nie chcą, a co do alergii to nie jest prawdą że tylko od dziecka, w każdym momencie życia może się okazać ze jednak na coś jesteśmy uczuleni. Więc takich objawów nie należy bagatelizować.

Dziś pierwsza

Inna na pokój dla dziewczynek tak czy siak będą się musiały znaleźć pieniążki, a kiedy remontu reszty się doczekam to nie wiadomo. Najgorzej że jeżeli chciałabym coś ruszyć to będzie to remont gruntowny ze ścianami, elektryką i podłogą no i to już robi się gruba sprawa

Nie zapeszając druga nocka z rzędu znośna. Tzn wieczorem usypiam i przekładam do fotelika samochodowego i jak coś to bujam chwilkę, a potem tak ją niosę i stawiam koło łóżka, przenoszę dopiero po cycaniu ok 23. A potem kolejne karmienie ok 1 i odkładam ładnie, a potem 3 i tu już zasypiam przy karmieniu i potem czarna dziura, albo odkładam, albo zostaje już z nami, no ale to i tak nie jest źle.

Co do butków to ja mam ileś po Marcie. Wiem, że każde dziecko powinno mieć swoje, bo ma szanse je przydeptać po swojemu, pewnie te pierwsze kupię nowe, ale potem będziemy wykorzystywać to co mamy, pod warunkiem że da radę, bo to jednak inna pora roku będzie. Co do rozmiaru to my zaczynaliśmy od 18. Oho chyba się budzi, muszę lecieć

cześć mamusie

Ann rzeczywiście gruba sprawa taki remont, ale u nas to samo jak moja mama zarządziła malowanie ścian to wiadome było że tylko na tym się nie skończy...a kasa leci potem jak woda

Aggi dokładnie, a wiem że jak ruszę dziecięcy pokój to bajzel na całego będzie i kasa poleci, a robić tylko kawałek pokoju dziennego mija się z celem, bo potem nie dopasuję mebli, zresztą do końca muszę to przemyśleć bo w dziennym kiedyś my zamieszkamy jak naszą sypialnię oddamy którejś

dobra idę pracować bo gości na weekend spraszamy

Witam,
dotarłam tu w końcu z kawusią w ręce
Miałam teraz gości i normalnie doszłam do wniosku, że moje dziecko nie może już na mnie patrzeć! Przed ich wejściem wyło, krzyczało, płakało itd itd., a ja tylko weszli, to nagle stało się aniołkiem. Uśmiech na twarzy, radość w oczach.. i tak przez 1,5 godz
Chyba zacznę się co dzień przebierać czy coś.. Może wtedy ze mną dłużej wytrzyma
Albo wyjadę sobie gdzieś na Majorkę.. może zatęskni?

No i ten.. tak żeby już o pierdołach nie pisać.......
Znów nadszedł piątek i jestem zmęczona. Tak najzwyczajniej w świecie. I tak mnie dzisiaj to wycie małego dobiło, że właśnie jem ciastka Po 3,5 tygodniach pierwszy raz. Ale to wszystko przez gości, bo nie zjedli wszystkiego!

Trudno.., od jutra dalej nie jem..i tak dopóki tarczyca mi się nie uspokoi, to nic nie zdziałam. Mogę tydzień nic nie jesć, a waga bedzie albo taka sama albo większa..

Wrocław dzisiaj deszczowy i ciapowaty, więc z domu się nie ruszaliśmy. Czekam z utęsknieniem na wiosnę! Mam ochotę posiedzieć na zielonej trawce i wystawić twarz do słońca :/

Ann co do remontu, to ciężko mi doradzić. Musisz przemyśleć, bez czego da się jeszcze trochę przetrwać.

Miłego popołudnia!

P.S Wcale nie czuję się dobre po tych paru ciastkach.. Zemdliło mnie. Chyba lepiej mi się zyło bez cukru Już nie będę grzeszyć!

Witam
u nas super, nie zapeszając choroby minęły, Kacperek jest bardzo uśmiechniętym dzieckiem, ciągle sięśmieje, nawet podczas jedzenia płacze tylko, jak jest głodny, śpiący, lub ma kupke w pampersie od środy, po tygodniu , w końcu spacerkujemy i Kacperek ładnie mi śpi na spacerkach ogólnie nawet nie mam już problemó z ubieraniem go na spacer i wychodzeniem, w końcu robie to z przyjemnoscia dodatkowo poznałam na osiedlu dziewczynę, która urodziła w grudniu i razem sobie spacerkujemy mamy nawet takie same wózki, model i kolor, zabawnie to wygląda


Natalia dziękuję za życzonka :* gratuluje drugiego ząbka Kacperkowi akurat dwa na raz wyszły i na razie cisza
co do uczulenia, to mozna "złapac" w każdym okresie życia... mój mąż akurat jest alergikiem, w dzieciństwie był odczulany zastrzykami.. uczulony jest na wiele pyłków, głównie traw, a z pokarmów to seler... jak przez przypadekw czyms skosztje, to od razu szczypie go podniebienie... nie ma z tym zartów, bo jako dziecko wylądował w szpitalu, bo sie dusił..;/ niech mąż uważa...najlepiej byłoby zrobić testy na uczulenie na pokarmy...
co do innych osób... u nas znów jest tak (przynajmniej tak twierdził mój Ł ) ze jak z nim sam zostaje, to jest Aniołkiem, a jak tylko ja wchodze, to jest płacz, jakb chciał pokazac jak mu źle hihih :)to zapraszajcie częśćiej gości, to będzie grzeczny
co do słodyczy... to ja postanowiłam spróbowac nie jesć i ogólnie lepiej sie odzywiac i ćwiczyc od 1 lutego... czy sie uda? nie wiem

Aggi tak , apetety wrócił, ale nie taki jak wcześniej... mamy nowy rytm
koło 9- mleczko, koło 12.30 - 13 - obiadek, koło 15- deserek, koło 17- kaszka lub jogurcik+ kaszka, koło 20- mleczko, teraz tak to wygląda

Midnight również dziękuje :*

Ann śliczna pszczółka
wiem, co to znaczy remont... też robimy na raty... przed narodzinami Kacperka remontowaliśmy sypialnie, bo mały jest z nami w sypialni, a potem pokój zostanie dla niego... za jakiś czas chcemy wyremontować salon, a raczej odświeżyć (ściany i podłoga, bo meble mamy) i zostanie nam łazienka, wc i korytarz... ale kiedy , nie wiem
wspołczuje dylematów, co do remontu... ale fajnie , jak troszke kaski wpadnie
miłego weekendu i udanego spotkania

Inna dokładnie, alergię można "zlapać" w kazdym okresie życia...


no to by było na tyle
miłego weekendu mamusie :*

Hejo


Aaaaa zapomniałam Ann piękna pszczółeczka )
Możecie napisać swój plan dnia żywieniowy, jak asienka napisała oczywiście chodzi mi o bable o której, co podajecie i ile ???
Trochę mi to pomoże
u nas 10- 180 ml mleka + plus łyżeczka kleiku, 12- obiadek lub deserek pół słoiczka , 14:30 180 ml mleka, 19 mleko 180 mleka i tak kolo 21-22 na sen również mleko i jeszcze potem o 5 mleko z całego dnia cala porcje zje z dwa razy a tak to je z 90-120 i resztę zostawia

Dzień dobry:-)
Ja tak na szybko z tableta póki dziecko zdecydowało na chwilę iść spać.
O obudził się chyba..
Dzisiaj to masakra jakas wrzeszczy o nic :/


Nie doczytam znów... ech

inna u nas jest tak:
6 mleko 150-190ml
9/10 kaszka ze 150ml
13 obiadek sloiczek duży 190g
16 deser sloiczek duży 190g
19/20 mleko po kąpieli 240ml

W międzyczasie w ciągu dnia wypija ok 120-150ml soku z wodą pół na pół
I dostaje z 2 chrupki długie kukurydziane zazwyczaj między deserem a wieczornym mlekiem.
Jak się w nocy obudzi to mleko 150ml ale już dawno się nie budził