BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

10 lata 4 miesiąc temu #908512 przez Caroina
Jagodzianka Możliwe, że Twoja mała zeszła troche niżej i stąd masz takie uczucie napierania. U mnie jest tak, mała już od połowy ciaży jest bardzo nisko główką i pcha się do wyjścia ale zaden lekarz nie powiedział, że to niebezpieczne i mam leżeć. Też miewam takie uczucie napierania, a Twojej Majeczki jest ze 2 razy tyle co mojej ilenki więc możesz to jeszcze mocniej odczuwać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908514 przez malvi
Jagodzianka moim zdaniem wcale nie opadł! A skurcze ja też miałam bardziej bolesne niż na okres... A powiedz mi - jak wstałaś czy zmieniłaś pozycję to mniej bolało albo przestało boleć?

Anetka ja do ortopedy chodzę co jakiś czas od 12 roku życia (wtedy miałam pierwszą kontuzję lewego kolana - zerwane więzadła). Od tamtej pory moje kolano już nie funkcjonuje normalnie, boli na zmiany pogody, przy dużej ilości ćwiczeń czasem puchnie itd. W listopadzie 2012 dostałam zapalenia stawu kolanowego a w wyniku doszło złamanie przeciążeniowe lewego śródstopia, było niedoleczone przed ciążą, ponieważ "wspaniały" Pan ortopeda z Lux Medu co wizytę tylko oglądał nogę i twierdził, że nic nie da się zrobić i to musi samo przejść, najlepiej żebym cały czas chodziła w sportowym obuwiu (co jest u mnie nierealne ze względu na pracę i mu to mówiłam). No ale cóż....
Teraz w ciąży zaczęły mi puchnąć nogi już kilka miesięcy temu, przy czym lewa stopa przy prawej jest zawsze 2 razy większa. Ostatnio przy tych upałach już doszło do tego, że czasem nie mogę lewej stopy włożyć nawet w japonkę ani klapka (o rozmiar większe niż normalnie noszę). Czasem aż mnie boli i czuję takie właśnie jakby zablokowane naczynia. Jak mało chodzę i trzymam nogi w górze albo na krześle podczas siedzenia to jest jeszcze w miarę ok, ale jak już pochodzę to jest znów to samo. Pomaga trochę maść Bielenda na opuchnięte nogi dla ciężarnych, ale też nie do końca, najbardziej ostatnio mrożonka zawinięta w ręcznik.
Do tego ostatnio doszedł mi ból prawego stawu kolanowego, bo ze względu na ból i opuchnięcie lewej stopy wszelkie czynności typu wchodzenie do wanny czy do łóżka zaczynałam od prawej nogi, więc podejrzewam, że pod wpływem mojego obecnego ciężaru za bardzo obciążyłam staw kolanowy. W ostatnim tygodniu ból się nasilił, więc postanowiłam wybrać się do ortopedy, a on oprócz zaleceń o których napisałam wcześniej, polecił zgłosić się do chirurga naczyniowego na konsultację, żeby zdiagnozował skąd aż takie puchnięcie nóg.
'
Mam nadzieję, że moja odpowiedź jest wyczerpująca :P
Podziękowania: Aneta_78

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908519 przez Kinga2424
munkki Gratulacje udanego zastrzyku!!! Ja właśnie na śniadanie jem sobie pączka:) Mniam:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


malvi
Ja ostatnio jestem cały czas zlana potem. Mój mężuś mówi, że to przez te dwa kaloryferki w brzuszku:) Nawet nie mogę się do niego przytulać, bo zaraz paruje:) Wczoraj chodziłam w samych majtkach i staniku, ale muszę uważać, żeby mi teście na górę nie weszli.
U nas od samego rana pochmurno, ale mi ta pogoda w 100% odpowiada:)

Caroina A może masz tylko napinania brzuszka??? U mnie napinania są w miarę bezbolesne. Ale niestety skurcze kłują. Akurat jak usypiałam przed chwilką Paulinkę to mnie złapał.

Aneta_78 Ja sobie czytam na tej stronie: multimama.pl/index.php/ciaza/ciaza-blizn...ymestr-27-tydz-porod
o bliźniakach. Troszkę szybciej się rozwijają. Kilka wizyt do tyłu spotkałam w mojej przychodni małżeństwo z bliźniakami. Zaczepiłam ich, bo chciałam się popytać jak to jest. Te bliźniaczki akurat leżały w Bytomiu. Urodziły się przed 30 t.c. Miały chyba jak dobrze pamiętam po 1900kg. Mamusię od razu wypuścili do domu, a dzieciaczki leżały 2 tygodnie. Niby bliźniaki już rodzą się nawet w 28 t.c. Ale nie wiem jak to potem wygląda z ich zdrowiem. Ja odliczam każdy dzień. Każdy dzień jest dla moich Perełek na plusie.

Hehehe... ach te chłopy. Wczoraj przez podobne sprzeczki przechodziliśmy. Mężuś uważa, że ja rozpuszczam Paulinkę i przy mnie jej na wszystko wolno. On ciągle mi po niej krzyczy. A to to, a to sramto. I tak w kółko. Wczoraj poszłam na chwilkę do kuchni, a Damian wziął coś (niedozwolonego) Paulince i ona w taki płacz. Myślę (w kuchni) uspokoi się za chwilkę. Ale nie. Po jakimś czasie wchodzę Paulinka zapłakana. Rozumiem nie wolno na wszystko pozwalać. Wcale u mnie nie ma takiej swawoli. Ale żeby dziecko aż krztusiło się z płaczu. Dla mnie to stanowczo przesada. Aż boję się co będzie jak pójdę do szpitala. Już poprosiłam teściową by spała u nas na górze. I by miała oko na wszystko, bo mój nie ma kompletnie podejścia do dzieci i CIERPLIWOŚCI.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908524 przez jagodzianka44
Munki To Ty swój glukometr musisz nosić do niego?;o ile płacisz za insulinę? jak sie sprawdza ten pomiar? klika się literkę M i trzyma chwile? jeśli tak to mi wyszło 106, insulinę podajesz sobie w ramię czy w brzuch?. Makaron tez podnosi cukier :)

Caroina pewnie masz rację, ale ja za bardzo panikuje :). Dziękuje za poprawę humoru :)

Malvi czyli to urojenia haha :* Dziękuje :* jak zmieniłam pozycje to mniej bolało:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908543 przez malvi
Jagodzianka czyli wychodzi na to, że miałyśmy takie same skurcze ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908556 przez Caroina
Malwi Przykro mi, że masz takie problemy z kolanem. Niestety takie rzeczy są już na całe Zycie :(

Kinga Tak, właśnie te napinanie brzucha mam.

Jagodzianka No to jak poprawiłam Ci humor to bardzo się ciesze :D

I dziewczyny głowy do góry. Co by nie było, najgorsze tygodnie macie już za sobą i dzieciaczki już są silne - zwłaszcza, że w większości Wasze maluszki sa duże ponad normę - więc gdyby (odpukać) nawet teraz przyszły na świat pewnie nie byłoby wiekszych problemów i byłyby zdrowe. Ogólnie jest przyjęte, że lepiej nawet urodzić w 7 niż w 8 mies. Tak więc przestańcie się tak zamartwiać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908568 przez nelka
Dziewczyny myślę że nie macie powodów do zmartwień jeśli chodzi o wysokość brzucha, zajrzyjcie sobie na ten rysunek
www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=308
Brzuszek idzie do góry w okolicach 32tc, a opada po 36.
Dodatkowo pamiętajcie że dzieciaczki są coraz większe i mają już ciasno w brzuszku więc ich ruchy i ułożenie są bardziej odczuwalne jak uciskanie, rozpieranie. To już nie są delikatne kopnięcia. A jak macie w brzuszkach "dorodne" bąble to też ich masa bardziej napiera.
Podziękowania: Aneta_78

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908613 przez munkki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jagodzia wiem ze makaron podnosi, ale mi lekarz kazal jesc makaron bo my musimy jesc weglowodany, nie mozemy unikac wszystkiego co cukier podnosi... pytalam go bo mu mowilam ze jak jem mniej weglowodanow a wiecej owocow to jest wszystko ok(i czuje sie dobrze i cukier w normie) a on do mnie ze tak nei wolno...
za insuline dalam okolo 20 zl chyba, bo mamy na recepte konkretna znizke, cena nadrukowana to 140zl czy jakos tak.
kuje w ramie, nie musze w brzuch (cale szczescie!)
swoj glukometr mialam przy sobie bo ja tam czekam czasem 3 godziny wiec w miedzy czasie i tak jem i mierze cukier ;P sprawdza sie tak jak napisalas (chyba bo on mi sprawdzal ale wciskal tylko M z tego co widzialam). tyle ze do dupy z ta srednia bo czasem dwa razy mierzylam etc... najlepiej sobie wyliczyc z tego co zapisujemy (jeszcze nie wyliczylam, ale dla mnie to i tak bez znaczenia bo juz mam insuline).

bylam na godzinnym masazu, troche lepiej z plecami... ale potem z motorem w tylku lecialam do domu bo kurier juz czekal.
przyszly rzeczy od Justinex i materacyk z posciela:D:D zaraz rozpakowuje tylko ogarne obiad... dzis ryba z warzywami na parze plus ryz... goroaco przy tym jak pierun...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908626 przez aneczka25
Cześć laski :P
Czytam was czytam! Żeby nie było ;)
U nas ok, Magdulka sobie kopie radośnie, ostatnio przez te upały słabiej. W weekend byłam na basenach termalnych- nie żałuję! Bardzo się zrelaksowałam i wszystko w porządku u małej po tym. Dziś odbieram wyniki moczu.morfologii i TSH. Jestem ciekawa jak tam mocz....a w poniedziałek wizyta u mojej pani GIN. Myślę o tym badaniu USG między 28 a 32 tyg. Robicie to same?
Podziwiam was, że dajecie radę bo u mnie żadnych bólów, pobolewań, duchoty więc chyba jestem wyjątkiem :dry:
Do dziś sypiam często na plecach i póki co jest ok, więc nie rezygnuję z tego.
W tym miesiącu zamierzam zrobić resztę zakupów kosmetycznych, rożek, pościel ;)
Aaaa bo u nas remont pokoju :laugh:
Zrywaliśmy tapetę i malujemy pokój-malutka będzie z nami więc chcemy troszkę odświeżyć.
Mam dziś plan czyszczenia pralki-octem co wy na to?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908635 przez Caroina
Munkki Proszę jaka Ty obrotna dziś jesteś :) wrzuć fotki zakupów.
3 godziny czekania – chyba powariowali!

Aneczka Nt. badań to właśnie też czytałam, że miedzy 28 a 32 tc. więc zadzwoniłam dziś, żeby umówić sie na przyszły tydzień jak M będzie. Niestety kobieta mówi mi że zapisują dopiero po 30tc więc już się nie załapie bo bede w 29tc, a jak M znów przyjedzie to już wypada 33tc. Tak więc chciałam się wybrać ale nic z tego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908638 przez Caroina
Aha, kupiłam dziś karuzele do łóżeczka z projektorem FP :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908646 przez Aneta_78
Malvi dziękuję za odpowiedź :-)..byłam ciekawa bo mi ten żylak wylazł więc też mam problem z żyłami i przepływem krwi widocznie..

Caroina śliczna ta karuzelka..:-) ...Ty chyba faktycznie lubisz takie gadżety - umilacze kupować :-) ja to narazie w "konkrety" idę..dziś jadę po materac..M chciał wczoraj kupić ale ja nadal nie wiem jaki wybrać ?!? czy tylko wersję hawajską czyli pianka- kokos ;-) czy też może hawajsko-wiejską czyli kokos-pianka-gryka? ;-)
Aaaaa jeszcze rozważam wersję erotyczną czyli lateks ;-)

Munkki no jak dla mnie to Ty dziś torpeda jesteś!!!..no i zazdroszczę masażyku...eh..

Kinga faktycznie, u bliźniąt inaczej pewnie z tym rozwojem...szybciej...ja wyczekuję tego skończonego 32 tc. Potem 34...37...
a potem..jak Carolina kiedyś napisała,okaże się że niektóre z nas przenoszą ciążę i będą marzyć o porodzie ;-)

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908661 przez Caroina
Aneta Bardzo lubie takie umilacze :laugh: , trzeba sobie pomagać, a i dziecko będzie miało dodatkową atrakcje :) Konkrety już mamy więc tez inaczej. Gdyby trzeba było teraz kupić wózek, łóżeczko i całą resztę to może bym się nie zdecydowała na nią.
Żylaka na nodze też mam i to konkretnego, rozlazł mi się od wysokości kolana do połowy uda :sick:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu - 10 lata 4 miesiąc temu #908664 przez Aneta_78
Caroina ja jak swojego zobaczyłam,to łzy w oczach mi stanęły...nie chodzi o to,że noszę miniówki,ale krótkie spodenki już tak.. :S a tu trzeba będzie się kryć chyba...

Nelka dzięki za info o tym brzuchu :kiss:

Jagodzia też tak mam,że w nocy źle śpię a jak utnę sobie drzemkę po południu to często wstaje zła jak osa...rozbita...nie wiem w co ręce włożyć...irytuje się że tyle dnia mi uciekło..No ogólnie nie wiadomo co lepsze spać czy nie spać..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #908669 przez Kinga2424
Och za 10 minut będę dzwonić do mojego lekarza. Ciekawe co mi powie i o której mam przyjechać. Trzymajcie kciuki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl