Mamusie pazdziernik 2014

Aneta Na początku tez się martwiłam ale teraz olewam i tak chodze w szortach - nie będę się kisić z tego powodu w długoch spodniach. A jak komuś nie pasi to nie musi patrzeć

Kinga 3mam kciuki. Napisz co Ci lekarz powie

Anetka właśnie wstałam! tzn wstałam Bartek mnie krzykiem obudził " kto puścił brunaaa?!!!" - 4lata ma. Zdenerwowałam się, od początku ciąży działa mi na nerwy on i jego mama.. dodam ze kilka razy dostałam od niego w brzuch, ostatnio kamieniami rzucał we mnie.. i jak ja mam traktować go dobrze skoro on mnie tratuje mnie ? Ma 4lata fakt, ale tak to moze się do mamy swojej odnosić nie do mnie.. ostatnio zaczął szczypać Marcina, wkurzyłam się bo łapał go aż do krwi. Wzięłam jego rękę, ścisnęłam delikatnie i mówię mu,że jak tak zrobi to więcej tu nie wejdzie. To ja jeszcze zjebe dostałam bo krzycze na "dobrego" Bartusia... Mamę swoją biję, do ojca pyskuje, nic nie robi tylko na komp siedzi, a jak wyjdzie na dwór to tylko dokucza! Sorrka, musiałam się wyżalić ;c

Kinga 3mamy z Majką mocno!

Munki dziękuje za szereg informacji odnośnie tej insuliny;)

Caroina może i masz rację...ale jeszcze "oswajam" temat..

Kinga i ja i Janek trzymamy kciuki!!!!

Pauletta kontroluj tez zastój, bo to się potrafi momentalnie rozwinąć i nerka staje...ja miałam z powodu zastoju rozwiązaną ciążę w 38 tyg.

Wstawiłam pranie ..patrzam...a ja piorę w gratisie: guzik sztuk jeden,plaster opatrunkowy sztuk 1, pokrowiec do telefonu sztuk jeden,kamyk polny sztuk jeden oo żesz człowiek raz prania nie przejrzał przed włożeniem..raz..
Kobiety MUSZĄ być perfekcyjne..no muszą..

Aneciak hahaha padłam! wstałam zła, ale nie pozwoliłaś mi nią być za długo xd

Jagodzia no powiem Ci,że ręce i cycki opadają...ale cieszę się,że Ci się humor poprawił...
Bo ja teraz -uwaga- proszę moja pralkę by to wytrzymała

...patrząc z boku - piorę kamyki z pola...no kto bogatemu zabroni??


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jagodzianka Jak mnie denerwują takie dzieci, a zwłaszcza ich rodzice, którzy w ogóle nie reagują na takie zachowania. To właśnie ich wina, że ono takie jest. Robi z nimi co chce, na głowe by im weszło. Jak sobie tak pozwalają to ich problem ale Ty bardzo dobrze zrobiłaś. Też bym nie pozwoliła na takie szczypanie, czy rzucanie czymś. Niech dzieciak wie gdzie jego miejsce. Moze chociaż do Ciebie bedzie mieć respekt.

Aneta Ale numer. Naprawde teraz widze, że przy dzieciach to trzeba uważać co się mówi. Wyobraźnia jest. Absolutnie go nie włączaj.
Najpierw trzeba go rozkręcić ile się da i osuszyć. Jeśli po takim myciu będzie działał to porządny sprzęt

Caroina wyjęłam baterię i kartę SIM. Odkręciłam takie malutkie śrubeczki ale on się nie da dalej rozłożyć... Jak go osuszyć??
No mówię Wam dziewczyny..jeszcze dużo przed wami takich niespodzianek. Zwłaszcza przy chłopcach,bo podejrzewam że dziewczynka by go przetarła ściereczką...po prostu..

Anetka nie nie włączaj go, rozkręć ile się da tak jak mówi Caroina Swoją drogą, czemu krzyczysz na Synusia? hormony buzują ?;d haha ;d żarcik;) następnym razem będziesz wiedziała,że to co mówisz musisz dokładnie przemyśleć,żeby przypadkiem dwuznacznie nie zabrzmiało haha:) cierpliwości, jaka marka tel?

Caroina ja nie toleruje takiego zachowania dzieci w stosunku do dorosłych. Bić dzieci nie wolno, ale jak dostanie klapsa raz czy drugi to powinien wiedzieć,że tak nie wolno. Zastanawiam się czemu mi się oberwało skoro ja powiedziałam, delikatnie spokojnie żeby w miare dobrze to zrozumiał, a to że mu świeczki w oczach z tego powodu stanęły, no cóż nie spodziewał się pewnie takiej reakcji po mnie, ale ja jestem taka,że nie pozwolę alby zrobił coś złego Marcinowi. Siła wyższa. W poprzednim związku taka nie byłam. Poprostu boli mnie to.

Aneciak powycieraj ściereczką co się da. Resztę dosusz suszarką, ja bym położyła na kaloryferze, ale jeśli się boisz,że np. bateria może się wylać czy coś po prostu otrzyj, nwm może jak położysz na słoneczku to coś oschnie:)

Jagodzia marka Huawei.
Obawiam się,że padł...opady deszczu były obfite,normalnie by lepszych nie wymodlił...

Kinga i jak??? Dzwoniłaś???

Caroina tak, dzieci mają wyobraźnię.. opiszę Ci kiedyś naszą przygodę z toaletą,ale dziś mam za duże nerwy...

Aneta mam małą wiedzę w temacie mokrych telefonów. Przypominam że mój utopił się z kibelku i nadal działa! Proponuję rozłożyć na części (baterie, klapke itp. ) włożyć do miski z ryżem i jutro spróbować włączyć. Ryż wyciąga wilgoć.

Jagodzianka aż trudno mi uwierzyć że piszesz o 4latku. Ale niestety wszystko zależy od rodziców...

Aneciak uuu nie wiem jak z Huawei, ale np. ja mam samsunga i po takiej kąpieli pewnie by działał dalej . Musisz być cierpliwa, a jak padł to trudno Kup mu rupiecia, albo dalej niech sie tym bawi, skoro wpadł na taki pomysł a nowy tel od was np. na urodziny dopiero dostanie, wtedy zrozumie . Hahaha swoją drogą, to na bank tylko chłopcy tak mają, ja bym na to nie wpadła haha

Nelka dzięki, nie wiedziałam o ryżu..
A jak Twój odkurzacz?? Masz nowy czy naprawiałas? Czy może...po prostu nie sprzątasz?