Mamusie pazdziernik 2014

Cześć Dziewczyny

pauletta To świetnie, że po wizycie tak dobre wieści:)

Caroina Ja ostatnio nie dość, że nie umiem zasnąć, to jeszcze jak się obudzę, to znów problemy. Może w ciągu nocy śpię z 3h. Reszta to rozmyślam, obserwuje i znów myślę, zamykam okna, otwieram, jem:)

Ania86 Och niestety o 15:00 mam dzwonić do mojego lekarza, czy ma czas. I dziś dowiem się, co ze mną dalej będzie.
Serdeczne gratulacje z okazji rocznicy ślubu!!! Dużo miłości, szczęścia, zdrowia i zrozumienia!!!

Cześć dziewczyny, u mnie noc okropna, długa i bezsenna :/ wszystko przez plecy, bolą jak masakra, w każdej pozycji:( idę dziś na ćwiczenia chociaż ledwo się ruszam, ale może mi pani masaż zrobi i obkleili plecy taśmami...
Z dobrych wieści kolo 13:00 wpadnie kurier
Pierwszy zastrzyk insuliny zrobiony..nie jest to takie straszne ale mam nadzieje ze jak będę mierzyć cukier to będzie w normie... Zaszalalwm na śniadanie z dwoma kromkami
Kinga powodzenia w rozmowie z doktorem!

hej.
Munki aż tak źle z tym cukrem? co mówił diabetolog? aż sie boję.. ja wizytę mam w przyszłym tyg ;x. Ciągnie do słodkiego jak cholera, wytrzymać nie idziee.. od tej diety to już mi niedobrze, cały czas czuję sie głodna, zła! najgorsze jest to,że w nocy budzę się głodna i nie wiem czy mogę zjeść coś czy nie... a od wody to mnie już telepie. Dziś sie napije pepsi, co prawda light bo na taką pozwoliła ale muszę odpocząć od wody bo jakiejś choroby psychicznej dostane! w co wbijasz zastrzyk i ile kosztował? bo aż mnie to ciekawi ;x.

Caroina ja na południowym-wschodzie mieszkam. W ten upał cała mokra jestem, wysiadam! Najgorsze jest to,że komary mnie pogryzły po stopach, co strasznie swędzi, w nocy duchota, w dzień duchota, jak tu kurde żyć! w nocy pije do 1,5l wody przez tą pogodę, co wiąże się z tym,że co chwile latam do wc. W dzień jak odeśpię to wstaję taka zła! że broń Boże nie podchodź. Wczoraj już nie mogłam, wybuchłam. Chyba z godzinę beczałam. Marcin wspomniał,że brzuch mi opadł, zrobiłam focie, wysłałam koleżance ona mówi to samo, co mnie kompletnie podłamało. Jeszcze jakiś skurcz mnie złapał najgorsze jest to że trwał 15s+, a czytałam na necie że te od 15-20 to przepowiadające. Dobiło mnie do na maxa!

Kinia trzymaj się!

Pauletta u mnie Majka wagowo przerasta dzieciaczki w swoim "wieku" ostatnio ważyła 1700g.

Dzieki dziewczynki

Ania gratulacje rocznicy.

Jagodzia to te nasze Majki duze

Kinia bedzie wszystko ok

Co do spania nie moglam usnac. Siku meczy, do tego zmiana pozycji to budzenie sie. I do tego skaczek Maja. Rano o 8 mnie obudzila tak sie wypiela jakby mi ktos melona wsadzil pod skore

Hej dziewczynki!
Ja o dziwo dziś w miarę dobrze spałam, obudziłam się o 8 Ale widzę, że zapowiada się dziś u mnie upał stulecia,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ania wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! U nas za niecały miesiąc pierwsza

Pauletta to tak jak któraś z dziewczyn pisała, pewnie od razu figurę odzyskasz po porodzie Dobrze, że wszystko ok z Mają

Jagodzianka moje skurcze też trwały dłużej niż 15 sek (miałam łącznie chyba ze 4-5 do tej pory), ale ja bym na Twoim miejscu nie czytała już nic w necie, tylko ewentualnie skonsultowała z lekarzem. Jak chcesz to wrzuć nam zdjęcie brzuszka to zobaczymy. Ja też przecież jakiś czas temu myślałam, że mi opadł, ale teraz tak sobie myślę, że mi się zdawało

Malvi jeszcze przez te nieco ponad 2 mc moze mi przybyc .

Ja również melduję że humorek dzisiaj lepszy wyniosłam się dzisiaj spać do innego pokoju bo wiaterek był od zachodu i lepiej mi się spało, choć dobrze to już by było za dużo powiedziane. Ochłodziło się troszkę i jest czym oddychać i nawet można poczuć wiatr we włosach. Przejdę się chyba zaraz z Zosią na taki duży plac zabaw żeby poszalała. Żal mi jej że przez to że się ostatnio średnio czuję to męczy się ze mną w domu...

Ania wszystkiego naj naj z okazji rocznicy. My też mamy w tym roku 4rocznice

Caroina też mi się wydaje że te problemy ze spaniem mają nas przygotować do nocnego czuwania. Teraz nam dokucza ciąża, potem będziemy się męczyć z ranami po porodzie i karmieniem piersią więc ciągle coś. No nic trzeba sobie ponarzekać i to przetrwać, potem może być ......(dodać wg samopoczucia: lepiej/gorzej)

Kinga powodzenia na wizycie i koniecznie daj nam jak najszybciej znać jak było! trzymam kciuki żebyś jeszcze pare tygodni się pokulała z nami

Pauletta każdej z nas jeszcze przybędzie, bo dzieciaczki rosną Mój to już pewnie z 2kg waży albo i lepiej

Jagodzianka Podziw, że tak się trzymasz z tą dietą. Ja wiem, ze nawet jakby mi zabronili to nie potrafiłabym sobie odmówić słodkiego (to podstawa mojej diety). Właśnie zjadłam prawie całą tabliczke czekolady. Tak więc nie dziwie się, ze jesteś wściekła skoro nie dość, że głód ci doskwiera to jeszcze zmęczenie.
Te skurcze przepowiadające są bolesne? Ja mam kilka na dzień, które trwają dłużej ale są bezbolesne więc to chyba nie to, w w poprzedniej ciąży żadnych nie miałam więc nie wiem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Caroina ciężko jest ją trzymać, dziś musiałam i kawałek placka zjadłam co prawda cukier po nim miałam 125 także tragedii nie ma jak po słodkim:). Mnie bolało bardziej niż na okres, trwał 15s+

Nie patrzcie na niezaścielone łóżko, nie miałam siły nawet z łóżka wyjść a co dopiero je zaścielić

Kinga ja czytałam wczoraj w necie nt rozwoju dzieci w poszczególnych tyg ciąży i tak jak pisałam dla mnie pierwszy próg przy którym odetchnę to będzie skończony 32 tc.Wiadomo,że im później,tym lepiej ale może uda Ci się dotrwać do tego czasu??ponoć to już bardzo dobrze rokuje dla dziecka...Życzę Ci tego i trzymam kciuki za dziś!!

Caroina moja mama ma taką teorię od lat "że ciężarna źle śpi,często się budzi i słyszy w nocy więcej niż normalnie,bo organizm ją przygotowuje do opieki nad dzieciątkiem"

Ania wszystkiego najsłodszego z okazji rocznicy!!!! i mam nadzieję że mąż kupi bukiecik,bo czwarta rocznica to chyba..kwiatowa

Jagodzia no ja wczoraj zamulałam też z tego powodu co Ty. Też mam wrażenie,że brzuch mi opadł bo czy to możliwe że na tym etapie jeszcze się nie podniósł i dlatego tak wygląda?????chyba nieee. Jagodzia bo ja wpadłam na takie myślenie,że jak Janek jest duży (1,5 tyg do przodu) to może on już ciężarem swoim napiera i wszystko tam nie wytrzymuje i opuszcza się...też myślałam,że się rozbeczę ale wczoraj Bartuś się koło mnie sporo kręcił i nie chciałam przy nim
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Munkki spotkanie z koleżankami się udało? zjadłaś coś dobrego?
A dziś kurier wszystko Ci przywiezie? od jednego dostawcy brałaś??

Malvi napis z mi proszę jak wyglądały Twoje problemy z nogami,że wylądowałaś u ortopedy ( co bolało,kiedy,jak,a te żyły do konsultacji to dlaczego??)

Anetka też myślałam o tym,że Maja jest cięższa niż dzieci w jej "wieku" i może ona tak napiera, ale jest obrócona główką w dół to raczej cały brzuch by w dół nie poszedł, zresztą strasznie czuję ją na pęcherzu czy to może o szyjkę mi gdzieś zawadza, takie dziwne uczucie jakby mi zaraz wylecieć miała czy oddawanie moczu z bólem połączyć no nawet nie wiem jak to opisać ;x

Dziewczyny, a może po prostu Wasze dzieciaczki zmieniły ułożenie i stad to wrazenie, że brzuch się obniżył. Nie martwicie się, skoro kilka z Was tak teraz ma to może to normalne.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aneta, dostawcy to Justinex i HubiWorld plus jakis trzeci od nawilzacza, ale u niego bralam tylko ten nawilzacz bo to bardziej agd.
spotkanie udane - zjadlam pyszny makaron plus ie powstrzymalam sie i zamowilam ciastko. fajnie bo juz nie bylo upalu i moglysmy siedziec na zewnatrz:)

Jagodzia wiec to wyglada tak:
doktor mi powiedzial ze przepisuje insuline jak srednia cukrow jest wyzsza niz 107. Sprawdzil srednia na moim glukometrze i wyszlo 108:/ dali mi ten dlugopis ktorym sie musze kuc 3 razy dziennie (przed glownymi posilkami) w ramie.
jednostki wyjsciowe poki co mam 3j na sniadanie, 2j na obiad, 2j nakolacje. Jezeli cukier bedzie wyzszy niz 120 musze na nastepny dzien podwyzszyc jednostki. I tak juz np jutro musze sniadaniowa podnisec, bo dzis po sniadaniu 143 (dlatego ze mam juz nie dzielic posilkow i jem wiecej niz przed tem...)
dobra strona taka ze mozna jesc wiecej, zla taka ze trzeba sie kuc pilnowac i w ogole o tym myslec, ale sie moze przyzwyczaje.
z nowosci dzis pierwszy raz na czczo mialam 93... ale zwalam to na wczorajsze wieczorne ciastko po makaronie;P

pozatym dostalam od diabetologa skierowanie na patologie ciazy ze mam isc tam na badanie kontrolne, za jakies 2-3 tygodnie... musze sie umowic. pocieszyl mnie ze wcale niekonieczne jest zebym rodzila na klinice, jak nie bedzie jakis wiekszych komplikacji.
no i dodal ze te jednostki moje to poki co "woda swiecona", na dobe kobieta w ciazy moze przyjmowac 200j, ja poki co mam 7