Mamusie pazdziernik 2014

Malvi, to odpoczywaj i uważaj na siebie i Krzysia.
Munkki, ale super ta strona, fajnie się czyta, dodałam do zakładek i będę czytać w wolnych chwilach

Dodaję poprawioną tabelkę

Malvi ja nie wiem czy moja szyjka miękka czy twarda. Wyczytałam na forum ze przy problemach z szyjka polecane jest leżenie z uniesionymi nogami i siedzenie tez nie wchodzi w grę tylko leżenie bo wtedy główka nie napiera na szyjkę.
A luteinę jaka bierzesz bo ja mam 2x dziennie 100mg. no-spe tez pobierasz??
ja mam wizytę we środę a Ty kiedy masz kolejną??
i przestaw się na łóżkowy tryb życia. wszystko pod ręką i leżymy!!!!!!!!!!!!! damy rade
co do kwasów omega 3 to ja biore 2 x dz omegamed DHA - to te kwasy tylko z alg

Malvi trzymam kciuki,żebyś jak najdłużej wytrzymała..!!
Ale swoją drogą dziewczyny , jak dobrze że wcześniej się wzięłyśmy za wyprawkę...bo to nigdy nic nie wiadomo..
Ja dziś dokupiłam butelki Aventu,..jednak..mam do nich sentyment po Bartusiu

Proszę trzymajcie za mnie jutro kciuki,bo z kolei ja mam wizytę...i chyba Jagodzia?!?

Munnki ale fajnie z tym październikiem - tak rodzinnie wszyscy..
A właściwie to Munnkki dlaczego Munkki?
A jak się czujesz w ogóle? Boli Cię nadal??

Agniesia no kochana nie dziwię się,że jesteś zmęczona...trochę tego masz..ale teraz ma być chłodniej,więc będzie nam łatwiej..

Caroina ok??u Cię??

Nelka co porabiasz?
Przecież już wszystko masz porobione?

Boli... To chyba nigdy już nie przejdzie:(

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

malvi Tabelka jak zawsze piękna.
Co do ryb, to ja od początku biorę Vitaminer Prrenatal+DHA, więc chyba to jest z tranem (jak dobrze mi się wydaje).
A powiedział lekarz ile waży Krzyś???

munkkiA więc Pączusiu Ty nasz:)

Słodkich snów dla Was Wszystkich. Dobranoc

Hej dziewczynki.,malo bylam bo Tz mial 2 dni wolneghpo to nad woda siedzielismy i wogole.

Cześć dziewczyny

Miło znów tu zajrzeć. Okazało się, że Arek jeszcze musi zostać kolejny tydzień więc zaproponował wspólny wyjazd. Wybrali byśmy się nad morze ale, że do przejechania cała Polska to wybraliśmy rozrywki bliżej I tak spontanicznie w piątek, w ciągu dwóch godzin od pomysłu byliśmy już spakowani i ruszyliśmy zwiedzać.
Wróciliśmy dziś przed 20. Po raz pierwszy spuchły mi dziś nogi, mam takie baniaki, że kostki nie widać moczyłam już w wodzie z solą kąpielową ale nieiele pomogło. Teraz idę spać i mam nadzieję, że do jutra będzie poprawa bo masakra. Całe szczęście poza tym nic mi nie dolega.

Malvi Bardzo duży ten Twój Krzyś. Coś czuje, że możesz urodzić dużo wcześniej Oo czytam dalej i Twoja gin twierdzi podobnie ale nie bój się, Krzyś jest na tyle dużym chłopcem, że na pewno będzie zdrowy czy urodzi się teraz czy w terminie. Ponad 2kg to już donoszone dzieci miewają. Tak więc nie zamartwiaj się, a ja 3mam kciuki, żeb jednak jeszcze troche mały zechciał pobyć w brzuszku mamy

Agniesia Przykro mi, że spotkała Cie taka sytuacja i masz mnóstwo stresu. Jak sytuacja z mężem ma się teraz, dogadaliście się już?

Kinga Też po raz pierwszy przyśnił mi się wczorajszej nocy poród. Wszystko szło gładko, w domu ale nagle dostałam olśnienia, że musze rodzić w szpitalu z powodu owiniętej pępowiny. Kiedy tam trafiłam, dali mnie na łóżko na korytarz, z tłumem ludzi i w tak jaskrawym świetle, że skurcze ustąpiły :/

Aneta No proszę, coś musi Twój mąż planować skoro rzucił takim hasłem. Ale spokojnie, jak już będziecie mieć Janka to możliwe, że mu przejdzie ten szalony pomysł

Aika Też mam w środe wizyte

Powodzenia jutro na wizytach!! Dajcie znać po!

Dobranoc

Kinga w czwartek miałam usg (wczoraj już nie podglądałam Krzysia, tylko słuchałam serducha), waży 2270g....

Anetka wyprawka niby skompletowana, jedyne co muszę dokupić tak na JUŻ to przewijak i prześcieradełka na niego, dziś zamówię na allegro. Martwi mnie tylko, że w końcu nie zdążyłam poprasować, a teraz już nie mogę... No cóż, będę musiała kogoś poprosić

Aika też właśnie słyszałam, że nie powinno się za bardzo siedzieć. Wczoraj starałam się już leżeć jak najwięcej, ale dziś musimy jeszcze pojechać z M na USG moich nóg z kolei :/ A jakby tego było mało to jeszcze od wczoraj bolą mnie stawy w palcach u dłoni, właśnie czytam, że to częsta dolegliwość pod koniec ciąży Dziękuję za słowa wsparcia! No Spy teraz już nie biorę, ale mój stały zestaw od jakiegoś czasu to: Luteina, Magne B6, Cyclo3Forte, Tardyferon (żelazo) i Jod. Teraz muszę jeszcze dodać te kwasy Omega i będę jadła codziennie ryby

Caroina ja się strasznie boję po tym co wczoraj usłyszałam Wiem, że jakby miał się urodzić wcześniej to lepiej, że jest duży, ale powiem szczerze, że
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nastawiłam się, że nawet jak wcześniej to tak w połowie września urodzę....

A w ogóle to kolejną wizytę mam 2go września, gdyby się coś działo wcześniej to oczywiście mam się zgłosić do szpitala. Gin prosiła o jeszcze jedno USG przed wizytą lub na wizycie (200zł) i w Lux Medzie już nie mają terminów do 11.09. :/ Także jak się nic nie zwolni to jeszcze będę musiała zapłacić za USG.....

Hej,
nie śpię od 5:00 ehh..

Malvi to zamów dziś ten przewijak,będziesz spokojniejsza..to trochę działa na psychikę.
Ja wczoraj kupiłam "głupie" butelki,drobiazg,a poczułam się przygotowana..że jakby co będę miała czym nakarmić Jaśka
A co do usg,to "pocieszę" Cię,że ze względu na wody mam je robione co wizyta i za każdym razem płacę 200 zł. + do tego jakieś badania prywatnie ok. 100 zł. Tak więc każda moja wizyta (teraz już co 3 tygodnie) kosztuje mnie ok. 300 zł.
A co do prasowania,to mi zostało jeszcze jedno pranie (zapomniałam o nim) i powiem Ci,że jeśli źle się będę czuła to w ogóle nie będę prasowała...Mały i tak będzie dużo w domu siedział, bo to jesień..

Munkki współczuję dolegliwości
Ja też bardzo lubię pączki..zwłaszcza z dziką różą!!

Jagodzia a co Ciebie tak malutki ostatnio?
Jak cukier po brekfast?

Pauletta wiadomo..skoro mąż ma urlop,trzeba to wykorzystać i pobyć razem

Caroina tak czułam,że mąż przedłużył pobyt Wspaniała sprawa taki wypad

czesc dziewczeta!

ze spaniem to ja tez mam problem... tak do 3 nie moge porzadnie zasnac, potem dwie godzinki i od 5 znowu meczarnia:/ ale na to staram sie nie narzekac - moge spac w ciagu dnia bezkarnie wiec luz...

dzisiaj nie bedzie upalu:) musze jechac do apteki wiec troche sie "wyrwe" wieczorem rodzice maja mnie odwiedzic, fajnie...
Caroina super ze weekend udany moj ma urop od jutra - na robienie pokoiku - wiec bedzie sie dzialo!

Jagodzia jak po wizycie? ja dzisiaj rano cukier na czczo 93 (czyzby sie zaczynalo?)... a wczoraj caly dzien poza norma... po kolacji to mialam prawie 160 - chyba juz z rozpaczy :/

Witajcie mamusie! Zośka ma od niedz temperaturę a co gorsza to najprawdopodobniej grypa bostońska, czekamy tylko czy ją wysypie czy nie choć cały czas liczę że to jakieś przeziębienie...

Czytam was i tak jakby mnie to wszystko nie dotyczyło. Skracanie się szyjki, skurcze, ten cały poród. Niby wszystko mam poszykowane, czekam na ostatnie paczki, bawię się tymi gadżetami i oglądam ciuszki. Czuję się i wyglądam jak ciężarówka. Ale jakoś nie dociera do mnie że trzeba tego małego człowieczka wypchnąć na świat... Jakaś taka oderwana od rzeczywistości ostatnio jestem.

Miłego dnia.

Nelka aaa to jeśli chodzi o TĄ CZĘŚĆ "zabawy", to też nie dociera do mnie,że trzeba będzie ...że nie ma wyjścia...że mnie to czeka
Ja myślę,że dotrze do mnie,wyraźnie,jak się za 2 tyg spotkam z położną...eh..
Zdrówka dla małej!!

Munkki a pamiętam jak pisałaś o tym remoncie i takie mi się to wtedy odległe wydawało..a tu przyszedł sierpień.. i zaraz zaczynacie
Ciekawe ile Ci sił starczy..ja to powiem Ci już dentka jestem do takich spraw..

Aneta ja sie jutro ewakuuje, od rana mam lekarzy, musze w koncu isc na ta patologie ze skierowaniem, potem diabetolog, potem sie umowie z kims na obiad - nie mam zamiaru siedziec w domu, bo sie pozabijamy heh. powiedzial ze zrobi sam - to bedzie sam ;P
mialam jechac do rodzicow ale nie mam sily... wiec na noc bede w domu
nelka tez nie mysle o porodzie... poki co przerazaja mnie majtki poporodowe ktore kupilam i mnie strasza z pudla....

po sniadaniu 140, ja chyba oszaleje, a w miedzy czasie bylam w tej aptece, wiec teoretycznie powinnam spalic ten cholerny cukier:/

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.