Mamusie pazdziernik 2014

to vacuum to próżnociąg czyli kleszcze tak?

Ja miałam 17 szwów w tym też wewnętrzne i wszystkie wyłaziły po pewnym czasie:P

J a mam nadzieje ze skoro mnie tyle nacinali to teraz będzie łatwiej ...

u nas natomiast używano łokciowano ...lekarz łokiec wbijał mi w brzuch w celu wyciśnięcia małego ... co jest ponoć zabronione bo dziecko może mieć uraz barku , obojczyka i t d...

Malvi,
to przeżyłaś ech...
A mówią że czym młodsza tym ładniej się rozciąga...
Ja w tej ciąży nabawiłam się hemoroida ale nie wyszedł .....pewnie wyjdzie przy porodzie (((((

Cały czas zastanawiam się nad ta położną ... i muszę w końcu zadzwonic i się dowiedzieć co i jak , spotkanie jakieś zorganizować...
Potrzebuje pomocy , czy moze żeby kto mi wode dostarczył , i t d...
Bo prawdopodobnie nikt mnie nie odwiedzi...
No i samej rodzić ... nie widzę tego...
(((

Malvi najważniejsze że już po wszystkim! A jak ci odeszły wody podczas badania to jakie miałaś rozwarcie? Szkoda że nie zdarzyli ci podać znieczulenia.
Pamiętajcie dziewczyny żeby pilnować tego momentu do którego mogą coś podać!
A położna jak do was przychodzi to sprawdza ci jak goi się krocze? Poproś ją żeby ci powyciągała szwy to ci ulży troszkę. Nawet te samo rozpuszczalne które same powypadają bo też ciągną i to boli. I oczywiście spryskuj się octoniseptem.

Ale się dzisiaj źle czuje aż szkoda gadać. Na dodatek Zosia złapała katar więc pewnie lada chwila się zaraże:-/
A na forum znowu cisza...

Matko jedyna, moja mama miala ze mna porod kleszczowy. Urodzilam sie z peknietym obojczykiem. Pewnie tez ja lokciami okladali i dlatego

Malvi, wspolczuje traumy, ale juz masz to za soba i pozostaje sie tylko cieszyc Krzysiem no i pieknie ten suwaczek wyglada

Laseczki próżnociąg to nie to samo co kleszcze to był taki jakby wielki odkurzacz, przez to Maleńki miał opuchniętą buźkę, teraz już na szczęście mu schodzi dla niego to też było na pewno okropne przeżycie ten poród... podczas odejścia wód miałam nadal 4cm rozwarcia. Więc w moim przypadku to chyba od razu powinnam poprosić o znieczulenie a nie wiedziałam o tym Myślę, że wtedy poród by przebiegł dużo łatwiej...
We wtorek mamy pierwszą wizytę u pediatry a w środę kontrolną w szpitalu. Co do krocza to jesteście pewne że mogę się psiknąć osceniseptem? Szwy mam rozpuszczalne, jak bardzo ciągną to biorę Paracetamol a jak już nie mogę wytrzymać to Ketonal.

Malvi boże ale mysialas przezyc...ale jak to dobrze ze jyz synka masz ze sobą! Ja mojego szkraba zobacze we wtorek, jyz 5dzien mi mija w szpitalu, jeszcze tylko 2, bo wtorku juz nie liczę.

Dzis mialam trochę stresa...ta dziewczyna co goraczkowala z mojej sali, to znów ja dzis przenieśli, a mi i koleżance co zostalysmy to wyskoczyli 37,4 ppoludniu...takze balam sie ze mnie zlamie tez...ale na szczęście jyz mam normalna temp, tylko sie poce okropnie!!!

Malvi powiem Ci tak....

po pierwsze po każdym siusiu, kupce bierzemy PRYSZNIC (myjemy białym jeleniem- delikatnie) i wycieramy się ręcznikami papierowymi a nie ręcznikiem który niesie za sobą zarazki...

Wysuszasz ręcznikiem papierowym a następni spryskujesz octaniseptem, a najlepiej jakbys sie położyła po kazdym prysznicu na kanapie i mąż Ci prysnął ze 2-3 razy... i poleżała tak z 10-15 min do wyschniecia.... NALEŻY ci się... ...możesz poleżeć z maluszkiem:)
wtedy krocze szybciej sie zagoi

Kurde szkoda ze tym octaniseptem od razu nie pryskałas on też nieco znieczula...i goi szybciej ranę...
W ogóle tym octaniseptem to się robi płukanki nawet ... wiec tak.... jak najbardziej mozna używać go tam.... i jest nawet WSKAZANE...

Zresztą na fotelu to też Cie pryskali właśnie octaniseptem ... przed każdym badaniem:)

I niech położna która przychodzi do Waszego maluszka to i zajrzy na Twoje krocze i zdejmie Ci te szwy....
moja zdejmowała i patrzyła mi na krocze... niestety miałam krwiaczka i zdejmując szew go usunęła... och co to byłą za ulgaaaaaaa!

A potem smarował mi mąż krocze maścią ARNIKOWĄ ( na siniaki ) bo miałam wielkiego siniaka!

_______

Niestety ja nie mogłam normalnie siadać przez miesiąc a ze 4 miesiace czułam ciągniecie szwów ....
Dopiero tera zmogę powiedzieć że już jest okey.
Miałam poduszkę pierdzioszkę na której siadałam... jednym pośladkiem hehehehe

ale sie strachu najadlam.. z godzine temu zmienialam posciel i nagle zrobilo mi sie slabo, oblaly mnie zimne poty. to zmierzylam cisnienie. nie bylo zle, bo 135/90, ale puls 150 w zyciu takiego pulsu nie mialam. teraz w ciazy to najwyzszy jaki mialam to 100. wystraszylam sie jak nie wiem, ale polezalam pol godziny i juz jest w normie. skad nagle taki skok? chyba nie od zmieniania poscieli jeszcze w dodatku cukier po kolacji 165

Malvi octonicept jak najbardziej jest wskazany. Tak jak piszę Agniesia po myciu wycieraj się delikatnie ręcznikiem papierowym. Możesz też osuszyć kroczę suszarką do włosów, tylko z większej odległości jeśli nie masz funkcji zimnego powietrza żeby się nie oparzyć. A jeśli masz siniaka to można też używać maść lioton1000.
No i mimo że szwy są rozpuszczalne można je usuwać, najlepiej żeby zrobiła to położna. Poczujesz od razu ulge.

Dotkawy a jak tam skurcze? nadal ci dokuczają? wt już tuż tuż

Yoozia nie mam pojęcia od czego takie tętno, może przez cukier? sprawdzaj sobie teraz częściej bo coś gdzieś mi się obiło o uszy że przy cukrzycy ciążowej często się zdarzają problemy z ciśnieniem.

Nelka ja nie mam cukrzycy ciazowej musze kontrolowac cukier ze wzgledu na to, ze do 20 tc przytylam prawie 15 kg, ale od tamtej pory waga stoi w miejscu. a do cukrzycy jeszcze mi brakuje, bo srednie pomiary co miesieczne jak ide na kontrole mam w normach. a cisnienie zawsze mialam ksiazkowe, to teraz tez nie jest zle, tylko ten puls za wysoki jakis. ale spadl do 85-90, mala jest aktywna wiec juz jestem spokojna

To się pogubiłam;-) napisałaś że cukier taki wysoki to od razu pomysłam że ty też masz cukrzyce....
A tak na marginesie to od połowy ciąży nic nie przytyłaś? A jak waga twojego bąbelka?
Ja mam do przodu 10kg i raczej więcej już mi nie przybędzie...

cukier mi czasem skacze, tak jak np dzis po kolacji, bo zjadlam z pol kg winogron. wkurzajace jest to, ze musze sie potem tlumaczyc diabetologowi u mnie jest taka sytuacja, ze nadwage mialam juz przed ciaza, a od samego jej poczatku zaczelam tyc po 3-4 kg w pierwszych miesiacach dlatego moj gin podejrzewal, ze moze mam cukrzyce i mimo, ze obciazenie glukoza wyszlo w normie, to skierowal mnie do diabetologa, zebym juz nie przytyla od poczatku ciazy tez zatrzymywala mi sie woda w organizmie, strasznie puchly mi nogi i rece. po wprowadzeniu diety cukrzycowej waga stoi w miejscu, z czego jestem zadowolona a waga malutkiej tez jest w normie. tydzien temu miala okolo 2600g wiec przybiera jak nalezy jest ogolnie przyjete, ze na poczatku ciazy sie nie tyje i nie zbiera sie woda, ze to wszystko w drugiej polowie ciazy, a ja bezczelnie lamie schematy

Yoozia puls w ciazy powinien być maks do 120. Może ci właśnie skoczylo i dlatego się tak poczułas... Mnie się też.to raz zdarzyło, położyłam się i przeszło. Lekarz.powiedział ze.skoro się nie powtarza taka sytuacja to luz. A podobne objawy tez występują ja cukier spada poniżej 60.
U mnie cukier dziś w normie... Wiec jest radość
Jutro mam gości cały dzień... Ale już im powiedzialam ze sami będą kolo siebie skakać bo ja siły nie mam... Rodzice jada z obiadem gotowym nawet;)

A ktoś wie co kupić do pielęgnacji rany po cc?

Malvi dzielna babka z ciebie! Na.pewno Krzys u boku teraz wynagradza cierpienie... I super ze.mąż spisał się na medal:) z tym znieczulenie to dają w dupe.. Co rusz słyszę argument ze jest za.późno jak dziewczyny opowiadają o porodach:/

Nelka ja mam cukrzycę i 13 kg do przodu, ale 3 to zyskałam jakoś teraz, bo czuję że więcej mi.się chce.jeść, częściej jem po prostu..bo nie mogę być.głodna;) ale pewnie w tydzień ostatni nie przebiore juz... Mam nadzieje;)

Munkki, to w takim razie skad u mnie puls 150 przy za wysokim cukrze? masakra, wystraszylo mnie to, ale tez polezalam pol godziny i juz bylo w normie. wolalabym zeby to sie nie powtarzalo dzieki bogu, ze mala sie ruszala jak zawsze, bo inaczej bym pedzila do szpitala...

Witam
Coś tu u Nas dziś cicho..

Nadrabiałam właśnie nieprzeczytane wczorajsze posty i przeraża mnie to nacinanie i szycie...

Tak poza tym wczoraj chyba odpadł mi czop, a dziś rano (5.50) obudził mnie silny ból w dole brzucha który poczàtkowo wracał co 20 min i kiedy miałam już budzić Męża mineło i zasnęłam. Do tej pory cisza..

Ja to wogole sie juz boje wszystkiego