LIPCOWKI 2015

Hej
Tysiak Lusek Agge faktycznie to wyczekiwanie musi byc straszne,szczególnie jak termin jest lada dzien albo juz po. To jest jedyny plus planowanej cesarki którą ja będę mieć. Chociaż mam przeczucie ze może mnie złapać szybkie naturalnie. Wczoraj czułam jakby moja dziurka była otwarta i miałam chęć przeć ale przeszło mi po jakiejś godzinie. Poza tym sikanie to masakra tak maly naciska na pęcherz a jak widzę kibelek to z tej radości aż popuszczę masakra jakas.
Wlasnie kurier przywiózł moje pampersy heh caly karton. Kupilam dwa rozmiary New baby i 2tak wiec o rozmiar sie nie martwię.
Paulinka ja tez źle czuje się sama ze sobą. Jestem gruba i w coraz mniej ubrań się mieszczę. Zaraz myśli głupie przychodzą. Dzis idę do fryzjera to może humor Se trochę poprawie,a w przyszłym tygodniu umówiłam sie na przedłużenie rzęs to przynajmniej będę ładnie wyglądać bez makijażu.trzeba o siebie trochę zadbać bo później nie będzie czasu.

Ewelaa na kiedy masz cesarkę ustaloną? bo nie pamiętam czy pisałaś czy nie ....

Azja - powodzenia zeby dzis sie rozkrecilo!! Ja mam przeczucie ze Zoska urodzi sie w Hani urodziny -8 lipca.. Ciekawe czy sie nie myle..
Chociaz oprocz tego ze mam juz fizycznie dosc dochodzi strach czy wszystko z mala jest ok, tzn czy za dlugo nie przenosze itp.. No i wiem ze kazdy dzien po terminie to jej waga idzie w gore..

Dziewczyny jak wygląda wypadający czop?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Co za noc :/ Do 3 nie mogłam zasnąć... kręciłam się z boku na bok :/ no byłam spiąca, nic mnie zbytnio nie bolało - no może troszkę głowa ale nie było źle a nie mogłam spać!! Jak przyszło mi otworzyć oczy o 7.30 to błagałam Kubę o jeszcze 5 minut jakoś do 8.30 udało mi się doleżeć i przymykać oko


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Tysiak zazdroszczę spania do 8.30 ja też w nocy nie mogłam spać już tak ciężko się przewrócić z boku na bok :/ ja codziennie budzę się o 6 i próbuję zgarnąć M z łóżka do pracy chwilę zasnę i po 7 trzeba wstać i zaprowadzić małą do przedszkola. A w nocy to mnie wkurza wszystko sapanie, chrapanie męża i co chwilę go tłuczę, szturcham i nic śpi jak zabity :/

Jutro mam wizytę okaże się czy coś jest grane

Lusek odezwij się jak po wizycie

Duchota jak cholera a ma byc jeszcze gorzej Byłam w gminie opłacić smieci pochodziłam troche po sklepach i jestem padnięta teraz siedze i wcinam truskawki I kupiłam sobie loda litrowego

Lusek halloooooooo????????????

Azja obyś dziś się rozpakowała Bo to czekanie jest najgorsze

Lizzy powiedz Zosi,że e-ciocia ładnie prosi,żeby zrobiła jej prezent na jutrzejsze urodziny

Tysiiiak to nie za długo sobie pospałaś

Paulinkaaa mo M też chrapie dostaje co chwilę ale w ogóle nie reaguje cholery mozna dostac czasem :)tez mam duzo bialego sluzu

Lusek, Agge halooooo żyjecie?

Zancik no właśnie a ma być jeszcze gorzej niestety ten week to będzie masakra i chyba ma się utrzymać do czwartku taka pogoda musimy to jakoś przeżyć
Ja nie wiem co jest z tymi chłopami że tak chrapią był okres że normalnie spał a teraz masakra

Ja dzisiaj zrobiłam mała odnowę golenie tu i tam i nóżek, później poodkurzałam samochód, później dom i jestem padnięta

Ja dzis Byłam 3h poza domem a to plac zabaw, zakupy itp i wróciłam padnieta ... Zjadłam obiad i marzę o śnie ale moje dziecko ma inne plany chyba...

Paulinka nie pisałam kiedy, napiszę jak już będzie po, bo jakoś nie chce zapeszać. A tak jak już urodzę to Wam się pochwalę, mam internet w telefonie więc jak dojdę trochę do siebie będę na forum:))
Czop ciążowy z tego co czytałam to ma być bardziej brunatny z odrobiną krwi, czesto może wypaść nawet podczas korzystania z toalety i jeżeli szybko spuścimy wode to też go nie zauważymy. Czop ponoć też nie oznacza porodu może wypaść na kilka dni wcześniej. Co do śluzu tez od jakiegoś czasu mam spore upławy i są one takie bardziej mleczne niż przezroczyste.

Paulinka niestety nie wiem, jak ten czop wygląda... ja teraz jak widzę jakąś zmianę w mojej wydzielinie to też się zaczynam nakręcać
oj rozumiem Cię bardzo dobrze, też mnie strasznie wkurza chrapanie męża a nie żadne szturchanie ani nic nie pomaga :/
Też mi pasuje się trochę ogarnąć, bo jak nagle rodzić zacznę to aż wstyd się tak pokazać..

Ewela powiedz chociaż, w której części miesiąca

Ja miałam nadzieję, że Emilka zechce może wyjść w swoje imieniny czyli dziś, ale chyba jednak nie

W ogóle się chyba leczyć muszę, już mi się na mózg rzuca tyle dziś zjadłąm, że teraz mnie tylko brzuch boli. Talerz białego barszczu,a za chwilę 3 duże talerze młodych ziemniaków z panierowanym kalafiorem, no normalnie jakaś nienormalna jestem a potem talerz truskawek, lody, poziomki i jeszcze jeden talerz tych ziemniakow! hahah.. dziwię się że zmieściłam to wszystko.

Hejko Kochane
Pisze z tableta jak dotrę do domku to poodpisuje a teraz na szybko.
U nas w porządku po wizycie ginka powowiedziała że nie umawiamy sie na kolejna wizytę bo nie dotrwam powiedziała że daje półtorej tyg i mała będzie na świecie ,chyba że poczeka to mam dzwonić 23 lipca
A tak to serducho super bije wyniki ok i jeszcze czekam na wyniki Gbs.

Buziaczki dla was i dla maluszków w brzusiach

Hej dziewczynki Nie odzywam się tu często ale śledzę forum z zaciekawieniem! Ja siedzę już na szpilkach termin na 9 lipca i powoli zaczynam się denerwować W dodatku GBS wyszedł dodatni co mnie martwi :/ Skurcze przepowiadające mnie męczą ale innych objawów zbliżającego się porodu nie widać! Oby tylko nie przenosić! W dodatku prognozy pogody i zbliżające się upały jakaś masakra!
Pozdrawiam serdecznie

Lusek To Ty jeszcze nas wyprzedzisz
Aneczka też mam termin na 9 lipca z USG nie martw się GBS,

Hej laski

U mnie przeprowadzka ciąg dalszy,ale już mnie to wkurza tyle tego jest,że masakra jakaś. Kiedyś byłam zakupoholiczką i tyle szmat natrafiałam fajnych na ciuchach a teraz gubię się w tym :/
Dalej nie mam całkowicie spakowanej torby, samo teraz M ma popołudnia i marnie to idzie,ale z drugiej strony załatwiamy inne formalności,otóż w sądzie się przyczepili,że złą datę wstawili chyba z banku już tak rozumiem, trafiliśmy na jakąś mendę ehhh,ale już załatwione, nawet dziś musielismy jechać za papierkiem tym do sądu masakra, jakby nie można było tego za raz załatwić. Ile ja się najeździłam to nawet nie pytajcie, na szczęście zawsze ktoś zawoził,ale w tamten poniedziałak zmuszona byłam jechać z koleżanką a ona zabrała koleżankę,która szukała sukienki po galerii, a taka wybredna była,że już później ledwo co szłam

Mamy już agd podłączone, hmm pakuję wszystko w worki,bo najwięcej się mieści. więc nie wiem jak się w tym połapię :/
Dziś załatwiliśmy energetykę i ten papier do sądu, na szczęście z tym prawie koniec,bo już nie zdążyliśmy zawieść do sądu,bo M do pracy na popołudnie.
W poniedziałek miałam wizytę szyjka wysoko,pomimo tych uczuć parcia. Dał skierowanie na badania,krew i mocz chyba tylko i kazał jak najszybciej zrobić,więc spytał czy jutro może być wrr mi nie w kij nie w oko pasuje,ale co muszę,poród kwiczy zaraz.
Mało tego przyszło zawiadomienie na szczepienie młodej na jutro,więc tak, jedziemy rano na szpital później wracamy starzy jadą do babki,bo ona leżąca a my zobaczymy jak się da to pójdziemy obskoczyć szczepienie albo poczekamy na ich,bo starsza już dziś zakończenie żłobka i wakacje, potem idziemy czy jedziemy załatwić sąd i spółdzielnię, a potem o 16 pójdę na taką szybką wizytę pokazać te wyniki i mówił,że ustalimy usg ile dziecko waży.

Jakoś jak wydawało mi się,że szybciej urodzę tak jak mi powiedział,że szyjka wysoko,bo aż zabolało jak tam dotknął sprawdzić to tak teraz myślę,że jednak przenoszę znając życie,ale mi tam pasuje akurat w tym przypadku.

Laskie dzięki za wsparcie i że myślicie o mnie pamiętacie,ale sorki nie doczytam już Was,ale foty brzuszków macie super,a Aga Franio magia