LIPCOWKI 2015

Dobra, wreszcie piszę z komputera i porządnie poodpisuję, a nie tylko z doskoku

Agge, mam nadzieję, że zły nastrój minął a piękna zdjęcie z sesji jeszcze bardziej poprawiły Ci humor! A czy dobrze zrozumiałam, że sesję robiła Twoja kuzynka, czy coś sobie uroiłam? Brzuszek wspaniały, nie znam się, czy się obniżył, ale na pewno pięknie urósł

Zancik, super że dostałaś ubranka na później! Potem sobie tylko dokupisz to, co Cię zachwyci, a bazę będziesz miała. My też sporo dostaliśmy i się nam sprawdzają. Tyle tylko, że mamy pełno bodziaków, a trochę mało pajaców i śpiochów, biorąc pod uwagę, że Franuś robi nam psikusy i w trakcie przebierania nieraz sobie sika na wszystkie strony i jest cały do przebrania PS. Śliczne buciki i super brzuszek!

Tysiiiak, u mnie też senność straszna, spałabym i spała, a tu trzeba karmić i przebierać I do przychodni i na spacer. I jeszcze ogarnąć chałupę, siebie, obiad. Na szczęście między karmieniami Franulek sporo jeszcze śpi, a mąż też bardzo chętnie się nim zajmuje. Ale jednak spać pół dnia nie mogę Po zdjęciach widać, że brzucholek rzeczywiście Ci się obniża, już niedługo!

Paulinka, Tysiiiak – U nas w szpitalu dzieci wpuszczają, ale nie na oddział, nie do sali, tylko do takiej przestrzeni wspólnej, do której mama może wyjść i jest tam nawet stoliczek, krzesełka i zabawki dla dziecka. Sporo dzieci tam z tatusiami przychodziło do mam, bardzo wzruszające to były obrazki

Lusek, a jakie znieczulenie będziesz miała? Fajnie że dostaniesz, zawsze taka świadomość to wiekszy komfort psychiczny. Brzuszek masz już piękny, krągły, duży! Coraz bliżej rozwiązania, to pewne Cieszę się, że wyniki badań masz rewelacyjne!

Z brzuszkiem Frania wyszlo że ok, dziś z kolei byliśmy w poradni szczepień i dostał szczepionki, dla wcześniaków skojarzone 5w1 i pneumokoki są refundowane, więc odpadną wydatki. Był bardzo dzielny jak zawsze, złote dziecko po prostu

Co do takich skrajnych wcześniaków jak Ksawery to na pewno będzie pod obserwacją wielu poradni i na pewno wymaga rehabilitacji i wiele uwagi, szczególnie w pierwszych latach życia. Ale jak ma silny organizm, to przy współczesnej medycynie takie dziecko ma szansę być zdrowe i wierzę, że tak właśnie będzie. W końcu Einstein też był wcześniakiem, a jaki był z niego mózg Z Frankiem tym bardziej wierzę, że będzie zdrowy, bo wszystkie badania nam dobrze wychodzą i z obserwacji naszych i lekarzy wygląda na kontaktowe, prawidłowo rozwijające się dziecko i oby tak dalej. Wiadomo, że mam tam jakieś niepokoje, bo to jednak dziecko urodzone przed czasem i z niską wagą urodzeniową, ale poznałam sporo przypadków dorosłych, którzy równie wcześnie się urodzili, a mają się dziś świetnie, a przecież 30 lat temu warunki leczenia były dużo gorsze. Zatem się nie zamartwiam na zapas

Lizzy, ale piękna z Ciebie mama!

W ogóle wszystkie brzuszki superanckie i zgrabniutkie z Was kobitki że hej!

Właśnie, Agnieszka1, co tam?? Pewnie się przeprowadzasz i nie masz głowy do pisania. Daj znać, jak żyjesz, jak tylko znajdziesz chwilę!

Agusia tak, sesję robiła mi kuzynka fajnie mieć fotografa w rodzinie
Franio na pewno będzie rósł zdrowo tak jak rośnie teraz

Agusia Franio już pokazał jaki z niego twardziel wiec już tak pozostanie i będzie wszystko dobrze :* a martwić się o tak pewnie będziesz jak każda mama :* pamiętam pierwszy katarek Kuby czy nie taka kupka to już panika taka nasza rolajuz do końca życia Mój tata jest urodzony w 7 mscu i kawał chłopa z niego a przecież ile lat temu to było ponad 50

Agge zazdroszczę kuzynki fotografa ona sobie zrobi portfolio a Ty będziesz miała piękną pamiątkę

O to znowu ja udało mi się wczoraj nagrać Kacperka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hejko z rana
Ale dziś nie mogłam spać cały czas mnie brzuch cisnęło no miednicę i w ogóle zmiana pzycji nie dawała ani nic potem jeszcze chyba jakieś przepowiadające ehhh już jestem zniechęcona. Ale teraz wstałam pochodziłam i jest lepiej ale może jeszcze się zdrzemnę
Ehhh pomarudziłam troszkę ale nic

AgusiaKRK tak znieczulenie zewnątrzoponowe (ZZop) podpisałam już dokumenty żeby były i czekały hehe , w sumie mam wszystko przygotowane tak u nas dają znieczulenie tzn tam gdzie się wybieram do porodu . Jest jeden przyspiany tylko na salę porodową anestezjolog więc luzik jestem dobrej myśli .
Fajnie że z Franiem wszystko w porządku cieszę się mocno ale jeszcze będziecie robić jakieś szczepionki ??? to słuchaj są takie plasterki znieczulające na skórę maluszka się przykleja 1h przed szczepieniem i to miejsce jest znieczulone i maluszki tak nie odczuwają tego
Franio to dzielny chłoposek A martwić się będziesz zawsze jak to u mamy zawsze jest
Ja jestem wcześniakiem urodziłam się ponad miesiąc szybciej i jakoś mi nic nie brakuje i pod sufitem też mam chyba poukładane więc luz a zaczęłam chodzić jak miałam 8 mies. więc widzisz jakoś oznak zacofania nie miałam
Tak Ksawery na pewno będzie pod obserwacją to pewne ale wiesz malutki był - no oby było wszystko dobrze

Tysiiak ale super Kacperek szaleje sobie -Rewelacja fajnie jak tak kopie a Ty też cała chodzisz jak masz takie mocniejsze kopy to telefon drży hihi

Tyssiak - fajne harce Też masz potem wrażenie, że ktoś skopał Cię w brzuch?

Lusek - szczepień w pierwszym roku jest mnóstwoooo.. A jak jeszcze nieobowiązkowe będziesz chciała to już w ogóle jest tego pełno.. A co do samego wkłucia i podania szczepionki to mam wrażenie, że dziecko bardziej się boi i płacze na zasadzie "co Ty mi robisz" niż z bólu..

U mnie Hania wstała dziś o 5:50 więc mój dzień już trochę trwa. Teraz od 8 odsypia, więc za chwilę znów zacznie rozrabiać.. Do tego sąsiedzi na dole walczą chyba z buntem dwulatki, więc cały czas ryk.. Chociaż Hania nie była lepsza i o 6:30 zrobiła awanturę, bo nie dałam jej się koszem na śmieci bawić Ciekawe jak to będzie jak moje dziewczyny na 2 głosy zaczną się drzeć

Agusia - super, że kolejne badanie do przodu! Pamiętam jeszcze ten stres jak z Hanią chodziliśmy. Chyba najgorsze było USG przezciemiążkowe (urodziła się z torbielą w główce i brzuszku, ale całe szczęście po 3 mies nie było śladu)

Tysiak też się cieszę z kuzynki fotografa, super sprawa Kacperek fajnie się wygina, Emilka dziś coś spokojna wyjątkowo.

U Lizzy dziś termin jak tam, dalej nic?
Ja odliczam, jeszcze 8 dni! Już tylko cyferki, nie do wiary chociaż i tak nic się nie zapowiada, coraz bardziej jestem pewna, że sobie jeszcze poczekam

Ja dalej chodzić nie mogę, wczoraj mnie mąż wnosil po schodach bo bym nie dała rady... zrobić kilka kroków w pokoju albo przejść do łazienki to dramat... tak więc nic już nie porobię raczej, mogę tylko leżeć i czekać na poród ...
Koleżanka twierdzi, że to rwa kulszowa i przejdzie po porodzie... hmm, to obym szybko urodziła

Agge - u mnie dalej nic.. Także poczekamy razem U mnie też nerwobóle w nogach (a raczej od tyłka po stopę). Najgorsze jak niosę Hanię a tu nagle noga mi się z bólu ugina.. ALe jeszcze trochę i przejdzie I tego się będziemy trzymać

Eh masakra no jakoś damy radę, innej opcji nie ma

Dziewczyny w każdej chwili może coś się zacząć więc trzymam kciuki
Kurcze nie mogę uwierzyć, że zaraz nasz miesiąc :O Naaaaaaprawde jest to mega dziwne bo dopiero robiłam test

hej Koleżanki jak tam mija piąteczek? Ja w końcu dziś umówiłam się do fryzjera i we wtorek idę na wizytę, czas o siebie trochę zadbać bo później już nie będzie kiedy, a tak na odwiedziny i na chrzciny fryzura z głowy. Zresztą w następną sobotę mam weselę to tez przyda się odświeżyć. Pogoda świetna nie za ciepło i nie za zimno ale po 5 lipca mają być upały powyżej 35 stopni, może uda się jeszcze wyskoczyć na biwak pod namiot chociaż na jedną noc, jeżdżę tak co roku.

Dziewczyny czy też macie taki cellulit, to chyba woda zbiera się w organizmie, normalnie nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, wstydzę się tych nóg masakra jakaś)

Agge przepiękne zdjęcie wstawiłaś, super gra świateł, takie pastelowe barwy rewelacyjne!!czy ta kuzynka robiła Ci także zdjęcia ślubne? na chrzciny poproś aby Ci zrobiła kilka zdjęć, ja zastanawiam sie nad fotografem na chrzciny:) Tak w ogole to masz strasznie zgrabny brzuszek i tyłek nie to co u mnie:(
Lizzy, Alex jak się czujecie w ogóle macie odczucia ze to już? ja to wczoraj mówiłam mężowi że mam wrażenie że będzie szybciej niż termin, ale aby nie szybciej niż cesarka, bo już oswoiłam się z tą myślą.
Paulinka faktycznie sytuacja w Lidlu jakaś dziwna, żeby jeszcze ludzie zareagowali a to udają że nic się nie dzieje. Ja tez jeszcze nie skorzystałam z jakiejkolwiek ulgi. Zawsze miejsca parkingowe dla kobiet w ciąży są zajęte, a w kolejce np. w Auchan dla kobiet w ciąży tez mnie nikt nie przepuścił - szara rzeczywistość!!
Lusek gratuluje dobrych wyników, od razu samopoczucie lepsze. tez muszę się wybrać na krew i mocz ale to pod koniec przyszłego tygodnia.

hejka Czuję się okropnie nie mam w ogóle siły.Poszłam do lekarza rodzinnego bo myślałam,że mnie udusi kaszel w nocy Przepisał mi na recepte aerozol na kaszel i aerozol na gardło okropne to jest Nos też zatkany a masakra Jakos udało mi się zrobić leczo na obiad ale ledwo już stałam przy garach.Wczoraj nie wiem czy mała kopała po pecherzu czy to mnie tak kuło Mam dość Ale dziś w aptece zostałam miło zaskoczona zostałam przepuszczona w kolejce jakaś młoda dziewczyna mnie przepuściło może miała z 16 lat miło mi się zrobiło

Lusek no obnizyl sie ale slyszalam,że to wcale nieprawda,że poród tuż tuż A buciki dostałam O fajnie znowu basen miałaś

Paulinkaaa fajnie,że tafiła się miła kobitka Ja też tak jak Ty wolę poczekać

Lizzy ło termin na dzis trzymam kciuki zeby sie cos ruszylo

Agusia haha łobuziak mały Pajaców i śpiochów też mam mało.Franio to silny chłopczyk i na pewno wszystko bedzie ok

Tysiiiak ale Kacperek szaleje niczym moja Tosia Masz racje dopiero co był poczatek ciązy a tu już końcówka

Ewela no to super,że masz wizytę i fryzjera Słyszałam o tych upałach i wcale mnie to nie cieszy Oj ja tez mam straszny cellulit na nogach

Ja też mam okropny cellulit a ledwo co przed ciążą się go pozbylam:/ ale nie jest tak ciężko DUUUUZO WODY I CWICZENIA

Zancik zdrowka :* oby te leki szybko pomogły

Taka pogoda jak dziś mogłaby zostać ani za ciepło ani za zimno byle by sloneczko było bo od tych szarych dni można w depreche popaść:/

Zancik to współczuje Ci złego samopoczucie i stanu zdrowia, może po tych lekarstwach C się poprawi.
Tysiakk a jakie ćwiczenia wykonywałaś? ja chociaż jestem szczupła to zawsze miałam cellulit, jest on genetyczny, chodziłam na masaże ale mało co dały. Już myślę o zabiegu zamrażania ale koszt mnie póki co skutecznie odstrasza.

Ja właśnie skończyłam robić ostatnie zamówienie, w końcu kupiłam pampersy, ostatnie kosmetyki i lekarstwa i inne duperele, koszt oczywiście mnie przeraził.
Dziewczyny które mają dzieci ile pampersów szło Wam miesięcznie? Słyszałam, że przy małych dzieciach to nawet 10 dziennie! póki co zamówiłam 90 szt malutkich pampersów i 216 tych z rozmiarem 2. mam nadzieję że chociaż na 2 miesiące wystarczy.

Ewela dzięki tak, ta sama kuzynka mi robiła zdjęcia ślubne i sesję plenerową na chrzcinach też pewnie mi zrobi parę zdjęć no i już szykuje sesję noworodkową, więc będzie ciekawie i ile kasy zaoszczędzę ej nie przesadzaj, na pewno nie jest tak źle u Ciebie

zancik też się okropnie czuję już mam dość.. sterta prania się zbiera, nie ma kto posprzątać a ja muszę leżeć...

Jest któraś z Was bezrobotna albo studentka? bo nie wiem czy słyszałyście, od 1 stycznia 2016 przysługuje 1000 zł miesięcznie dla takich rodziców, tylko jakbym urodzila np.1 lipca to przez pół roku będzie to przysługiwało