- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LUTY 2016
MAMUSIE LUTY 2016
- Elusia
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
Martynka Ty nie możesz ze wskazań lekarskich więc nie ma co czuć się winnym, poza tym jak sama mówisz ma z kim wyjść świetny cukiernik z synka- widzę, że tak jak mój uwielbia robić z mamą babeczki u nas zawsze to świetna zabawa
Ja wypije kawę, zrobię zupę i chociaż może uda mi się pół godzinki zdrzemnąć bo jakaś nieprzytomna chodzę przez tą pogodę, po spacerze było lepiej ale tylko przez chwilę niestety :/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
mój syn ma właśnie drzemkę, a ja piję inkę i wcinam rogaliki drozdżowe z marmoladą, któe upiekłam
od paru dni boli mnie non stop brzuch , tak nisko, nospa nie pomaga boje sie , ze dzieje sie to samo co w pierwszej ciąży... dziecko mi naciska i szyjka moze sie skracać przy Kacperku dokłądnie sie to działo w 28 tygodniu i wtedy miałam wizyte i dostałam luteine... a obecnie wizya dopiero za 2 tygodnie... nie wiem, czy dzwonić do gina, bo troche mnie to martwi
Elusia pewnie glukoza, nic sie nie martw na zapas no właśnie mój mały, jak nie spi na zakupach, to ja też bym nic nie obejrzała na wieksze zakupy jeżdzimy wszyscy razem, wiec mąż zajmuje sie dzieckiem, no chyba ze akurat on potrzebuje coś kupić, to ja sie nim zajmuje ale mój mały lubi spać na spacerkach, wiec jak potrzebuje gdzieś wyjść, to wychodze jak ma mieć drzemkę, wtedy wiem, ze na pewno będzie spał
Lili ja tez ostatnio nie wychodziłamz Kacprem ponad tydzien, ale dlatego ze był chory... ale biedak stawał w oknie balkonowym i płakał... w mkońcu po tygodniu z num wyszłam, ale tylko do sklepu... zawsze coś... nie obwiniaj sie :* a ktoś za Ciebie nie da rady wyjsć ? u nas od paru dni non stop deszczowo wiec i tak spacery odpadają...
Martynka Twój synek, to już taki duży "dorosły" chłopak a jakie ma śliczne loczki kuzynka Kacpra ma 13 lat, ale lubi sie z nim bawić, bo jest jedynaczką, długo "prosiła" o rodzeństwo i w końcu moja siostra jest w ciaży i ma termin 2 miesiace po mnie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Powiem wam dziewczyny, że i tak was podziwiam, że tak wcześnie się zdecydowałyście na drugiego dzidziusia bo wiedząc jak się czuję w ciąży (a chyba źle bardzo nie jest) nie wiem czy podołałabym jeszcze opiece nad dzieckiem Sama oczywiście nie chcę mieć dużej różnicy między dziećmi, najwyżej 2 lata, ale boję się tego jak nie wiem. Boję się, że nie podołam. Matko niemowlak i dwulatek, na razie to dla mnie kosmos A dodam jeszcze, że chcemy mieć z mężem czwórkę, nie wiem jak ja to zrobię Nie obwiniajcie się, matka tez człowiek i ma prawo do "nie chce mi się"
Martynka śliczny chłopczyk Ty też masz wizytę w czwartek? To znowu mamy razem. O której masz? Ja o 9:35. Już się nie mogę doczekać
Ja moje drogie kobietki za równy tydzień zaczynam miesiąc 8
Miłego weekendu, my jutro do szkoły rodzenia idziemy i w niedzielę też Dam znać jak było
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Andziulaa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 18
- Otrzymane podziękowania: 0
Asienka zadzwoń do gin napewno ci powie co i jak, mnie też ostatnio prze 4 dni bolał brzuch ale w moim przypadku okazało się że to przez zaparcia zjadłam parę rzeczy na rozwolnienie i przeszło a też martwiłam się że coś jest nie tak bo po nospie nie przechodził ból ..
Miałam mieć wczoraj wizytę u mojego gin przyjechałam a się okazało że go nie ma ;/ nikt mnie o tym nie poinformował telefonicznie że wizyta przełożona.. ;/ i dopiero za tydzień w czwartek idę a tak chciałam zobaczyć maleństwo ..
Powiedzcie mi czy wasi mężowie też was tak wkurzają jak mnie wkurza mój ? Już normalnie nie wiem jak z nim rozmawiać ciągle mi dogaduje i tylko podnosi ciśnienie nie potrafimy się dogadać czasami bym go z chęcią wywaliła z domu nie umie uszanować tego że jestem w ciąży i nerwy mi nie służą, nie interesuje się ani mną ani dzieckiem na początku się cieszył a teraz wszystko ma gdzieś, nie przytuli nie pocałuje zero czułości czuje się taka samotna i nie kochana tyle razy mu już to mówiłam a on nie widzi nic złego w swoim zachowaniu .. ;/ Nie wiem już co robić...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
mąż w pracy, Kacperro wstał o 14, ja szybko zaglądam na fora i ide sie z nim pobawić
bylismy przed południem na zakupach mikołajkowych, bo potem nie mamy kiedy, a z niektóymi dziećmi sie widzimy w tym tygodniu już.... Kacprowi kupiliśmy ksiażke pierwsze słówka z 18 dzwiekami, swietna jest bardzo mu sie spodobała, mnie też dostał już , bo oczywiscie jak zobaczył to koniecznie musiał ją mieć
taką www.inbook.pl/p/s/824027/ksiazki/ksiazec...iekow-pierwsze-slowa
Dziewczyny dzwoniłam do gina wczoraj, kazał 3x dziennie pić magnez z B6, jak nie przejdzie przez weekend, to mam przyjść do niego w poniedziałek sprawdzić to... bo może sie szyjka skracać, mogą to być skurcze przuygotowujące, albo po prostu mogło dziecko obrócić sie główką w dół i naciskać... ale jak nie przejdzie to musi to sprawdzić... gina mam po drugiej stronie ulicy, wiec pójde jak coś (na dzień dzisiejszy nie przeszło ) tylko kase dodatkowo trzeba będzie wydać, ale zdrowie dzidzi najważniejsze ...
Agulka mój łobuz będzie miał 1,5 roku jak Kubuś sie urodzi, ale dam rade, musze też nie chcielismy mieć duzej róznicy wieku.. wiem, ze na początku będzie ciężko... ale pierwszy rok najgorszy, a potem już będziemy patrzeć jak nam chłopaki rosną i martwić sie , ze czas tak szybko leci a poza tym, nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko no i tak jak piszesz, niby mąż po pracy czy przed praca w domu, ale jednak to kobieta musi dom ogarnąć, obiad ugotoweać, wyprac itp choć nie powiem, bo maż mi czasem pomaga, a przede wszystkim chętnie zajmuje sie Kacprem, a ja mam czas aby na spokojnie coś zrobic
daj znać, jak po szkole rodzenia
ja dzwoniłam do mojej położnej, do któej chodziłam w pierwszej ciaży na spotkania wraz z mężem w ramach szkoły rodzenia i która była moją położną w połogu i teraz też chce ją wybrać, wiec mamy sie z nią spotkać w przyszłym tygoniu w celu podpisania odpowiednich dokumentów, przygotowania planu porodu i przypomnienia pewnych rzeczy
Martynka ja włąsnie wczensiej tak nie miałam... jak brzuch pobolewał, to tez nie brałam nospy.. ale teraz jakos tak dziwnie boli i nospa nie pomaga ;/ no nic, wole to sprawdzić, a moze faktycznie dzidzia sie odwróciła > w pierwszej ciąży własnie w 28 tyg Kacperek odwrócił sie główka w dół i bardzo mi naciskał , no ale i przez to szyjka sie skróciła...
to moze musisz sobie zafundować jakis makijaż, pomalować paznokcie itp na poprawe humoru ja codziennie robie lekki make up ( krem BB + tusz) a na jakies większe wyjscie podkład + jakis cień + tusz i od razu lepiej sie czuje staram sie wyjść chociaz do sklpeu , jak maż jest, a jest brzydka pogoda i z małym nie wychodze, zeby sie dotlenić , pogadac z ekspendientką czy coś, zawsze dodaje to troche energii spróbuj
Dobrze , ze masz chociaż siostre :* ja tez jestem sama w większej mierze, aczkolwiek maż pracuje na zmiany i jak ma 1 zmiane, to o 15 już jest, jak ma 2 zmiane to jest do 11, a jak nocki to wychodzi do pracy o 17, rodzicó i teściów nie mamy daleko (25 km i 15 km) ale nie prosilismy nigdy o pomoc... czasem siostra czy szwagierka zostawały z małym, jak potrzebowalismy albo chcielismy gdzies wyjść
Andziulaa fajnie, ze remont ma sie ku końcowi współczuje, bo wiem , co przechodzisz podczas remontu... sama miałam dosć
no to kiepsko, ze nie dali Ci znac o odwołanej wizycie...ale tydzień szybko zleci :*
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
miłęgo weekendu :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Asieńka Dobrze, że jesteś w kontakcie z ginekologiem i w razie co masz blisko żeby podejść. Oby jednak szyjka się nie skracała. Zuzia była ostatnio też ułożona główką w dół, ale zmienia jeszcze ułożenie bo ja to doskonale czuje. Kiedy jest właśnie główką w dół to tak mi napiera na szyjkę że normalnie mnie boli, aż przez chwilę iść nie mogę i tak kilka razy dziennie potrafi, ale szybko przechodzi. Mnie nie boli brzuch właśnie, tylko dokładnie ucisk aż niemal przy ujściu czuje. Mówiłam gin, ale szyjka długa zamknięta z młodym do samiutkiego porodu miałam długą, więc raczej się nie obawiam nooo tylko fakt, że nie naciskał tak:P
Fajny prezent na mikołaja my pewnie coś symbolicznie w skarpetę włożymy żeby mały miał frajdę ale jeszcze nie wiem co
Co do malowania się to mam tak jak ty hehe
Andziula Szybkiego końca remontu bardzo nie fajnie z tą wizytą u ginekologa:/ wkurzyłabym się bardzo na twoim miejscu. Z mężem współczuje, ja tam nie mam problemów za gorący ten mój chłop i muszę go stopować w pierwszej ciąży byłam dużo bardziej humorzasta, teraz odpukać jest ok
Agulka Ja sytuacje z rodziną mam podobną, a jednak się zdecydowaliśmy jak się uda organizacyjnie to ci może doda to otuchy mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy tzn będziemy musieli
Martynka Ja po porodzie z Ignasiem mówiłam, że w życiu drugiegio a tu proszę jednak człowiek zapomina ale jakbym miała ciąże zagrożoną tak jak ty...nie wiem jak bym to ogarnęła, byłaby totalna masakra bo mi zwyczajnie nie ma kto pomóc, a mąż weekendowy więc bym chyba psychicznie się wykończyła. Dobrze, że chociaż siostra pomaga. U mnie znowu mama bez problemu zajęłaby się małym, czy płacze czy nie, wszystko ogarnia, tylko jest daleko, pracuje i nie ma jak pomóc.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
kurcze coś mi sie Kacper ostatnio budzi w nocy kilka razy, płacze, nie chce w łóżeczku spać... umiłował sobie fotelik- bujaczek...wchodzi do niego i chce aby go bujać i w nim zasypia ;/
Byłam wczoraj u gina skontrolować te bóle i kłucia, całe szczęście wszystko w porządku, szyka skróciła się z 35 mm na 31 mm, ale nadal jest wystarczająco długa, dzidzia się kręci i dlatego mnie boli i kłuje, mam nadal pić magnez i nospe w razie czego, ale ciesze sie ze sprawdziłam, bo sie uspokoiłam
a dziś idę z szwagierką do kina na Listy do M 2, dopiero na 21 i w domu pewnie będę po 23, ale za to się zrelakcuje trochę
Elusia no właśnie u mnie w pierwszej ciąży już w 28 tygodniu szyjka miała 21 mm i luteina do 35 tyg, a poród w 37 tyg, dlatego sie wystraszyłam i poszłam skontrolować, ale całe szczęscie wszystko ok
ale też mi sie dzidzia kręci i napiera strasznie ;/ ale u mnie to potrafi taki stan trwać kilka godzin ;/
Dziewczyny co tam ?
Gosia odezwij się :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Super, że wszystko w porządku dobrze, że u niego byłaś,ale jednak szyjka troszkę się skróciła, oby malutki tak mocno już nie napierał, żebyś była spokojna
Martynka Duuużo siły:* a czwartek już jutro!
Trzymajcie kciuki! Idę dzisiaj zobaczyć co z tymi wynikami, oby to jakaś pierdoła :* jak dam radę to dzisiaj zdam relację co tam wyszło:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosia 2712
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1723
- Otrzymane podziękowania: 141
Troche mnie tu czasu nie bylo oczywiscie czytam Was na biezaco, ale gdzie ostatnio nie mam weny na nic ta pogoda mnie dobija i to ciagle lezenie
Fajnie ze u was wszystko ok Zycze powodzenia na kolejnych wizytach
U nas wszystko ok Piotrus rosnie jak na drozdzach, na ostatniej wizycie, tydzien temu w srode mial juz 709gram Ja mialam troche problemow z bakteriami... Dosyc czesto pobolewal mnie brzuch po sikaniu i przy wkladaniu luteiny i ciagle wychodzily mi bakterie w moczu ogolnym, nic na nie nie pomagalo nawet antybiotyk i furagin, zrobilam posiew moczu i wtedy wyszly mi pakterie zapalenia pluc, dostalam antybiotyk i wyleczylam to dziadostwo, ale brzuch dalej pobolewal przy sikaniu i w moczu ogolnym dalej mialam te bakterie, gin stwierdzila ze to chyba jednak cos jest z pochwa i zrobila mi posiew z ktorego wyszly, az trzy bakterie normalnie cale zoo zaraz przy pobraniu posiewu dala mi macmirror zeby od razu wyleczyc co tam bedzie, a tym bardziej ze mialam grzybka a on dziala na jedno i drugie... Teraz zrobilam kolejny posiew zeby zobaczyc, czy wszystko jest juz czyste i mam nadzieje, ze ze nic juz tam nie ma Na dodatek moja szyjka sie troche skrocila i miala juz 25mm, co nadaje sie juz pod zalozenie pessera, ale przez te bakterie mi go nie mogli zalozyc i lezalam plackiem przez 2 tygodnie, co dalo efekt i szyjka sie wydluzyla chociaz do 28mm heh zobaczymy na jak dlugo za tydzien mam kolejna wizyte i odbiore ten kolejny posiew i moze w koncu wszystko wylecze i zaloza mi ten pesser dla swietego spokoju...
Troche sie rozpisalam Obiecuje czesciej zagladac do was
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Martynka współczuję, ale nie martw się jutro dowiesz się, że wszystko w porządku Ja też się nie mogę jutra doczekać, daj znać co i jak po wizycie Pamiętaj o tym zaświadczeniu do dentysty żeby się nie oskubał
Gosia super, że jesteś bo już się martwiłyśmy o ciebie Widzę, że i u ciebie też się nie obyło bez stresu spowodowanego dolegliwościami Ale głowa do góry już nie długo A jak tam wyprawka dla maluszka? Masz już coś?
Elusia daj koniecznie znać co ci lekarka powiedziała, bo sama się stresuję.
Asieńka i jak po wypadzie do kina? Współczuję nieprzespanych nocy. Może to tylko chwilowe. Ja tez ostatnio kilka nocy nie przespałam bo mąż miał ataki refluksu żołądka i nie mógł z bólu spać, a jak się kręcił po domu to mnie budził. Tak go bolało, że w poniedziałek musiałam go zawieźć na pogotowie Dobrze, że wszystko w porządku z dzidzią. Moja tez się wierci, a w dodatku już od 23 tc jest ułożona główką w dół więc rozumiem co czujesz, bo ucisk czasem jest nie znośny, zwłaszcza na pęcherz. Ale jeszcze tylko nie całe 10 tygodni
Lili co tam u ciebie?
Odezwę nie po jutrzejszej wizycie u ginekologa.
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.