MAMUSIE LUTY 2016

Kochane napiszę tylko szybko co tam bo jeszcze w emocjach jestem, ale jutro już na spokojnie przeczytam co tam u was. Wyszedł mi jeden wynik dodatni- nie napiszę jaki bo ciarki do tej pory mnie przechodzą, normalnie przeżyłam koszmar dzisiaj, cieszę się że mam mądrą ginekolog, od razu na cito kazała mi zlecić dodatkowe badania, żebym dzisiaj już wszystko wiedziała, i wynik pierwszy okazał się fałszywie dodatni!!! moja gin mówiła, że wierzy w cuda i że konsultowała się z lekarzami innymi i tak może się zdarzyć, że bardzo na to liczy i pokierowała właśnie dalej. I dzięki jej za to! bo inny lekarz to różnie mogłoby się skończyć:(tzn dla mojego samopoczucia, pewnie bym zwariowała gdyby to była prawda. Tyle- także kochane, po chwilach grozy WSZYSTKO JEST OK nawet nie wiecie jaka to ulga... Trzymajcie się cieplutko, do jutra:*

Elusia dobrze ze się w końcu wyjaśniło śpij spokojnie i daj znać jutro.

My dziś po wizycie Aleksander waży 1350 g , 30 tydzień, łożysko 2 stopień. Kolejna wizyta 12 grudzień.
Zdrowy ale lekarz mówi ze drobniutki. , mieści się w dolnej granicy siatki centylowej. No ale Zosia przy porodzie 2900. Ja jak się urodziłam tez ok 2900 . Mój brat ok 2600. Mąż ok 2700. Cóż się dziwić. Ja teraz 163 cm wzrostu. Mąż 168. Wiec junior nie ma po kim być duży . Przynajmniej wiem ze SN i nie będzie bardzo ciężko Moje ostatnie źle samopoczucia - mam troch za niskie tsh. Kazał brać jod wpisał w kartę ale nie powiedział co i jak. W sumie dwa tygodnie to nie długo ale jutro zapytam w aptece. Od jutra zaczynamy przygotowanie do urodzin

Elusia dobrze że na strachu się skończyło, aczkolwiek stresu nie zazdroszczę. Super że Twój lekarz ma głowę na karku i niesial paniki. Bo w tym naszym stanie to nie wskazane. Bardzo się cieszę że wszystko w porządku:). Lili9 nie wiem co oznacza 2 stopień łożyska, ale chyba nie ma najgorzej ? Nie wszystkie dzieci muszą być duże, ja urodziłam się z wagą 2 450 kg, a moja siostra 1 900 i to ciąża donoszona. Ja mam 1 60 m , moja połówka ok. 1 80 m. Mati urodził się 3 250, 55 cm. A ja się nie mogę doczekać mojej wizyty, trochę panikuje jak z moją szyjka. Dziś Mateuszek jedzie ze mną i mężem zobaczy sobie siostrę już mu obiecałam, bardzo się cieszy.

Gosia super, że się odezwałaś i że Piotruś rośnie z tymi bakteriami nie zazdroszczę:/ ale ważne, że doktorka wszystko posprawdzała i trzymam kciuki aby tym razem już było ok z posiewem szyjka krótka faktycznie... ale jednak leżenie daje rezultaty-super!
Martynka Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę na pewno jest wszystko ok fajnie, że bierzesz męża i synka napewno będą zachwyceni mi już mąż zapowiedział że wybierają się ze mną 16.12 na wizytę bo chce w końcu zobaczyć córcie no a i synek tez się pewnie ucieszy
Lili Ooo widzę, że synuś już ma imię fajnie No to tak jak Zuzia jest na dolnej granicy siatki ważyła w 27+2 820g i też nie będzie duża ale to raczej znaczenia nie ma, byle zdrowe i nic więcej do szczęścia nie trzeba
Agulka Rewelacyjnie z tą szkołą rodzenia i jak ci się podobały zajęcia z chustowania? mówili jaką chustę najlepiej wybrać dla noworodka? Fajnie, że się zdecydowaliście bo takie oswojenie z tematem na pewno dużo da jeśli chodzi o okulistę, to nie słyszałam o robieniu badań... współczuje wizyty na ip z mężem :/
Kurczę po świętach to już nam zleci ten czas szybko do porodu kochana, ty jako pierwsza się łapiesz na poród !
A ja od poniedziałku chora:/ katar, lekki kaszel i ból gardła i nie byłam u lekarza, tylko tantum verde biorę bo pomaga- i właśnie się dowiedziałam od znajomej że niby nie można!!!:/ że coś tam wykryli że może być szkodliwe dla dzidziusia :/z synkiem brałam i ok... masakra muszę albo do lekarza się przejść albo do apteki eh... wszystko się zmienia...
Miłego dnia dziewczyny:*

Wpadam tylko na chwilę bo się z koleżanką na herbatkę umówiłam w knajpce PO wizycie super. Malutka waży już 1750g Lekarz zrobił konkretne USG, takie jak się robi na prenatalnych. Wód płodowych odpowiednia ilość. pępowina dobra, łożysko super, Wszystkie przepływy idealne, i w główce, i w pępowinie, i serduszko idealne. Ogólnie Malutka bardzo dobrze się rozwija. Porozmawialiśmy sobie dziś o porodzie bo rodzimy tam gdzie nasz lekarz pracuje. Jeszcze przez 3 tyg kazał brać luteinę. Kolejne badania przepisał. Zrobił cytologię. Zbadał PH bo mam dość wodniste i obfite upławy i bałam się, że to może wody płodowe mogą się sączyć, ale nie, wszystko w porządku Także u nas super.
Elusia bardzo się cieszę, że u ciebie wszystko dobrze Te zajęcia z chustowania bardzo fajne. Pani najbardziej polecała chusty tkane bo najlepiej trzymają kręgosłup dziecka, elastyczne trochę mniej, ale to też zależy od stopnia elastyczności, kółkowe też, ale są nie symetryczne i kręgosłup mamy cierpi na tym, a i dzidziuś też tak na jednym boku, najmniej polecała nosidełka te gotowe i noszenie dzieci w chustach przodem do świata bo mu się przeprostowuje kręgosłup. My kupiliśmy elastyczną wczesniej, ale nie jest bardzo elastyczna
Tak mnie wypadł ten zaszczyt rodzenia pierwszej Zobaczymy bo jak przenoszę to może któraś mnie wyprzedzi Elusia zdrówka życzę, a jeśli chodzi o tantum verde to ja też biorę bo mi lekarz powiedział, że można i to całkiem nie dawno
Lili super, że u was też dobrze, nie ważne czy dzidzia duża, ważne, że zdrowa
Martynka trzymam kciuki

Już po Mała waży 976 gram jest baaardzo ruchliwa Mateusz był w 7 niebie. Serduszko pięknie bije, przepływy w porządku. Moje szyjka trochę się skrocila ma 28 mm, ale jest twarda i zamknięta. Cały czas zakaz współżycia, dużo odpoczywać i taki domowy tryb życia. Następną wizyta 17 grudnia.

Hej kochane, ja jadę do tego doktora zobaczyć czy to tylko zwykłe przeziębienie czy muszę coś tam brać. Niestety zaraziłam Ignasia:( i biedny całą noc się przebudzał przez ten katar;/
Agulka Czyli takie informacje o chustowaniu jak ja posiadam mam tkaną właśnie i chyba na razie przy niej zostanę, zobaczymy jak w praktyce to wyjdzie. Ale twoja córcia rośnie i fajnie, że tak kompleksowo wszystko przebadał to tak jak mnie w szpitalu ostatnio oby każda rodziła w miarę w terminie wtedy spokojnie i bez nerwów, bo jak za szybko to stres i jak długo czekać na dzidzię też nie dobrze:P spotkanie z koleżanką udane?
Martynka super, że wszystko dobrze i że synuś taki zadowolony z wizyty oby tak dalej, i żeby ta szyjka już tam się nie skracała tylko cały czas była zamknięta
Uciekam kochane:* postaram się jutro wrzucić zdjęcia jak wygląda teraz pokój Ignasia i te wzory kocyków które robię :* BUZIAKI:*

Martynka super, że u ciebie też dobrze po wizycie Dbasz o siebie to i są rezultaty. Też mam wizytę 17.12. czyli znowu mamy razem A co z tym zaświadczeniem do dentysty?
Elusia jeszcze raz zdrówka. Ja mam cichą nadzieję, że jednak chociaż tydzień wcześniej urodzę, oczywiści jeśli Malutka tak zechce i wszystko będzie w porządku. Wypad z koleżanką się udał. Pozwoliłyśmy sobie na rozpustę i wypiłyśmy po filiżance prawdziwej, gęstej czekolady bo u mnie w miejscowości Wawel ma fabrykę więc mają też knajpkę z własnymi wyrobami Przegryzłyśmy to blokiem waniliowym z bakaliami i żelkami. Gdyby nie ta gorzka herbata na koniec to bym chyba pawia puściła z tej słodyczy Czekamy Elusia na twoje zdjęcia
A tym czasem ja, tak jak obiecałam, chwalę się tym co nam się udało zrobić w pokoiku Klarusi
Aparat trochę kolory przekłamuje, ale ogólny zarys miał być

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej kochane, weekend tak szybko minął, że nawet nie miałam kiedy zrobić zdjęć. Ale nadrobiłam dzisiaj w sobotę mąż w pracy, synek bez drzemki więc ciężki ogólnie dzień, za to w niedzielę kawka u kumpeli więc bardzo miło synek trochę pobawił się ze starszymi koleżankami.
Agulka Prześliczny ten pokoik dla Klary! taki przytulny bardzo fajnie, że "rozpusta" i pogaduchy z koleżanką udane

No to zdjęcia. Tak wygląda teraz pokój Ignasia- troszkę niewyraźne, wiem, ale jakoś nie udało mi się lepszych cyknąć


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A to jak będą wyglądać kocyki, dla córci pokazuję z dwóch stron

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

a synka jest z obu taki sam, tylko teraz już będę robiła resztę kocyka w kolorze zielonym, a ten niebieski będzie w środku


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tyle kochane aha, pytanie jeszcze, czy wam dzieciaczki też już zadają tyle bólu przy poruszaniu się? bo Zuzia tak się wierci momentami, że to już naprawdę dość mocno boli a co to będzie później nie wiem czy jej tak tam ciasno czy co

Ja mam termin na 20 lutego, strasznie się dłuży ale cieszę się że z nami wszystko ok

ELUSIA śliczny ten pokoik, kolor cudny, a w połączeniu z zielenią rewelacja I jaki duży Ile przestrzeni ma Ignaś do zabawy Uwielbiam minionki. Malowałaś go? Ja mam zamiar uszyć maskotkę minionka, ale to już jak Klarcia będzie większa Kurczę, a te kocyki będą piękne Tak mi narobiłaś ochoty, że na pewno zacznę chociaż od drutów, tylko nie wiem czy zdążę jeszcze przed porodem. Jak nie to po i Mała będzie miała czapkę i szalik na przyszłą zimę
A reszta dziewczyn? Co tak cicho? Co takie zarobine jesteście?
Witaj POLAXS Skąd jesteś? Jak ci mija ciąża? Wyprawka się kompletuje?

Dziewczyny pokoje dla Waszych dzieci są po prostu urocze:) Hej Polaxs:) Ostatnio jestem trochę zabiegana, jednak będzie remont łazienki wybieralismy płytki, wczoraj kupiliśmy. A ja się muszę pochwalić dziś zaczynam III trymestr ciąży 7 miesiąc. Wczoraj od znajomej kupiłam 41 ciuchów dla małej:) także pomalutku do przodu, łóżeczko już stoi Miłego dnia.

Hej kochane ponuro i deszczowo tak na dworze, że chodzę jak nieprzytomna :/
Agulka No pokoik taki w miarę jak dla dziecka maluchowi co biega i szaleje zawsze go mało więc większość zabaw ruchowych odbywa się w salonie
Minionek to balon długo nie pożył a synek nie chciał się go za nic pozbyć więc zawisł na ścianie
Świetny pomysł z tą czapką i szalikiem ja mam nadzieję, że uda mi się skończyć kocyk do lutego, w sumie oba bym chciała bo jak mała się urodzi to już w ogóle nie będę miała na nic czasu.
Martynka Remontu co prawda nie zazdroszczę ale samych zakupów remontowych już tak! wybieranie płytek, dodatków itd to zawsze dla mnie frajda
Super z tymi ciuszkami ja muszę się przyznać, że jeżeli chodzi o ciuszki to jeszcze nie ogarnęłam się z tym, w nowym roku pewnie zacznę no i łóżeczko muszę w końcu pomalować, skręcić... jakoś brak mi na to czasu...:/ pewnie wszystko po nowym roku zacznę i akurat przed samym porodem skończę
Polaxs witaj

Cisza tutaj, nic się nie dzieje U mnie też się ostatnio uspokoiło. Musiałam trochę zwolnić tępo bo już nie daję rady. Ciężko mi, a najgorsze jest to, że wydaje mi się ile to bym nie zrobiła, a tak naprawdę po chwili już nie daję rady No ale nie ma się chyba co dziwić to już 8 miesiąc Mała przestała już kopać bo jej miejsca brakuje, ale czuję każdy jej ruch, każde przełożenie nóżek, rączek, każdy obrót. Powoli staje się to nie przyjemne. Zwłaszcza jak nóżki wyciąga pod żebra A to dopiero początek Najbardziej nie lubię jak ma czkawkę bo cały brzuch skacze Czujecie czkawkę swoich Maluchów? Po za tym ja od trzech dni jestem strasznie osłabiona. Myślałam, że coś mnie rozkłada, zmierzyłam temperaturę i niestety niska dość 36,4, a do tej pory miałam około 37. Odpoczywam
Elusia duży, duży ten pokoik, nasz jest mniejszy i na pewno zabawy będą odbywać się w salonie Masz racje pogoda nam nie sprzyja
Martynka szybkiego zakończenia remontu Leci ten czas, ty trzeci trymestr, ja 58 dni do planowanej daty porodu Pochwal się co kupiłaś
Reszta dziewczyn zapracowana Dajcie znać, że żyjecie Listy do Mikołaja wysłane? U mnie przyszedł wcześniej bo wiedział, że muszę zdążyć przed porodem "wykorzystać" prezent
Miłego dnia, choć pogoda nie sprzyja

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hello cisza jak makiem zasiał ja za dwa tygodnie też zniknę zupełnie z forum bo wyjeżdżamy na święta i pewnie przez dobre 3 tygodnie nie będę korzystała z laptopa.
Synuś dzisiaj tak się bawił z koleżanką, że cały umorusany błotem, buty przemoczone:P ale chociaż szczęśliwy
Agulka U nas na mikołaja w tym roku jest wypad do aqua parku synek uwielbia, więc zamierzamy się wybrać no i pewnie coś tam symbolicznie się mu do skarpety się wrzuci
Książkę, którą masz kiedyś czytałam trochę znajoma miała w posiadaniu więc skorzystałam nawet ciekawa:) z humorem więc miło się czyta
Dobrze, że zwolniłaś tempo, bo później już tego czasu nie będzie aż tak dużo, żeby troszkę odpocząć ja celebruję każde 15min które mogę dłużej spędzić w łóżku generalnie lekarz kazał mi leżeć- rodzinny, no i syrop na gardło, ale u mnie to zupełnie nie realne aaa i pytałam o te tantum verde i mówił, że jak najbardziej można także bez sensu, że wtedy odstawiłam.